Bo my Polacy to nie potrafimy upomnieć się o swoje.Płaszczymy się przed jaśnie pracodawcą za to,że wogóle raczy nas zatrudniać.Za mało się cenimy...Inna rzecz,że kiepskie zarobki tam i tak są lepsze od krajowych.Być może dlatego Polacy je akceptują...
o tym braku asertywności, płaszczeniu się itd (w podtekście: Polacy są godni pogardy, bo sami się nie szanują). Żadnych prób dociekania przyczyny tego zjawiska, która jest bardzo prosta - bezrobocie. Nie płaszczysz się - nie masz pracy i papu. W PRL nikt się przed pracodawcą nie płaszczył.
Poza tym z tego, co ja widzę tutaj w Irlandii, wszyscy płaszczą się tak samo. No, może poza Irlandczykami, ale wśród nich nie ma bezrobocia, więc "pracodawcy" im łaski nie robią.
Domniemywam, że taka sytuacja wynika z faktu nikłej znajomości wśród prostej polskiej siły roboczej w UK angielskiego,braku umiejętności poruszania się wśród aparatu urzędniczego, nieznajomości przepisów etc. Ot, przyjechały czarnorobocze, tyrają i koniec. Świat tamtejszy dla nich to to coś niepojętego, czego ani rozumem pojąć nie idzie, ani pojąć się nie chce. Takie Huny w Rzymie.