Olejniczak stara się przyciągnąć lewicowy elektorat, ale to co mówi jest picem na wodę. W razie gdyby LiD rządziło decyzję w sprawie podatków nie podejmie Olejniczak, tylko pracujący dla korporacji Kwaśniewski i biznesmen Frasyniuk.
Zgadzam się, Olejniczak jest tylko figurantem.
Wg mnie poewinny być trzy stawki podadkowe 15, 30 , 45.
Olej lepiej jakby się zapoznał z opinią Kwasa na temat stawek podatkowych, znanym lobbystą na rzecz korporacji.
krytykuje PiS za zbyt wolne tempo prywatyzacji. szkoda gadac
Panowie lewicowcy. Wy uważacie, ze państwo jest wstanie zaspokajać potrzeby ludności i że potrafi to robić o wiele skuteczniej niż podmioty prywatne. Dlaczego więc nie żądacie podatków w wysokości 100%? Z jakiego powodu część pieniędzy zostawiacie? Przecież to nie ma sensu.
bardziej "lewicowy" jest PiS niż ta oligarchiczna koalicja
Udowodniła to praktyka państw wysokorozwiniętych już dawno i pomysły "więcej państwa w gospodarce" wegetują już tylko w krajach III świata. Po prostu - to nie działa.
Co do pomysłów podatkowych Kwaśniewskiego - przypominam że gdyby nie jego weto to rządy polskiej prawicy zafundowałyby nam podatek liniowy już parę lat temu, za rządów AWS.
to zależy, czy masz na myśli własność 100 % skarbu państwa, czy pakiet kontrolny udziałów w strategicznych gałęziach gospodarki (bankowość, energetyka...), czy przedsiębiorstwa komunalne (są zdecydowanie bardziej publiczne niż prywatne), czy zamówienia publiczne dla podmiotów prywatnych. Wszystko, co wymieniłem można podczepić pod "państwo w gospodarce", a drugą, trzecią i czwartą opcję masz w gospodarkach skandynawskich czy krajów o najdłuższym "stażu" w Unii.
Liniowiec groził nam w 1999 r., za rządów łoBuzka. Ministrem finansów i zarazem liderem partii współtworzącej z AWS-em koalicję była UD-UW, obecnie w LiD-zie. Jeśli chodziło ci o to, że LiD to liberalna prawica, to masz moją całkowitą zgodę.
Szanowny Panie Redaktorze...
"Wiara w kres trosk 60 proc. Polaków żyjących poniżej minimum społecznego słabnie każdego dnia a puste deklaracje im w tym nie pomagają."
To może szanowne 60% weźmie się DO ROBOTY, co?! W mieście, w którym mieszkam rąk do pracy potrzeba od zaraz. Kto chce, to zarobi. Nie mówię, że lekkim nakładem pracy. Wśród znajomych mam ludzi z rożnym wykształceniem i różnymi kwalifikacjami. Jeden kumpel jest za zasiłku (utrzymujecie go Wy i ja ;)), bo 2.200, które zarabiał na budowie to było dla niego... za mało...
No ludzie, jaj sobie nie róbcie. Z przekonania jestem socjaldemokratą, ale w naszej sytuacji na pomoc zasługuje jakieś najwyżej 20% społeczeństwa, a nie 60% drogi Panie Redaktorze!!!!! Nie wmówi mi Pan, że 6 na 10 ludzi klepie biedę pomimo chęci do pracy.
Nie ma czegoś takiego jak elektorat prawicowy,lewicowy ani centrowy. Najlepszy dowód, że ludzie którzy dawniej głosowali na SLD głosują na PiS i odwrotnie. Popieram Olejniczaka w sprzeciwie obniżenia podatków, bo gdy je się obniniży to służba zdrowia już zupełnie upadnie. LiD prezentuje jedyną racjonalną lewice jak na nasze warunki, jeśli Polacy zaczeli by się bawić w drugiego Chaveza to byśmy skończyli gospodarczo i politycznie w uni z Białorusią.
Politycy LiD-u są za prywatyzacja służby zdrowia, Święcicki za podatkiem liniowym. Jedna z liderek LiD-u to wieloletnia członkini władz organizacji pracodawców. Do grona czołowych polityków LiD są Borowski i Belka (zwolennicy odpłatności za kształcenie). Wszyscy ci ludzie popierali wysłanie polskich wojsk do Iraku.
To Twoim zdaniem "jedyna lewica na polskie warunki"?
(zresztą dlatego odszedłem z SLD, że nie mogłem zaakceptować - sam dla siebie - zmiany kierunku z socjaldemokratycznego nad socjalliberalny i przygarnięcia sierot po Solidarności), ale:
- nie jest prawdą, jakoby Borowski był za prywatyzacją służby zdrowia;
- nie jest prawdą, jakoby LiD akceptował podatek liniowy (choć wypada zauważyć, że podatek liniowy funkcjonował w PRL, a więc nie jest jakimś pomysłem prawicowym).
Liderki związków pielęgniarskich, które organizowały protest wspólnie z prywatyzacyjnym OZZL-em nalezą do SdPL. Nie znam opinii całego LiD, ale poparcie dla podatku liniowego deklarował Marcin Święcicki w TV Biznes, gdzie reprezentował LiD.
Porównywanie podatków z PRL-u i obecnego nic nam poznawczo moim zdaniem nie da.
Ale poza pięknymi ideami sprzeciwu nie dostrzegacie chyba jego sensu. A sens jest taki:
płacimy podatki -> finansujemy studia młodym rodakom ->
młodzi rodacy wykształceni za naszą kasę wieją do Londynu i tam płacą podatki!!
My, którzy za te ich studia zapłaciliśmy nie mamy z tego NIC.
Rozwiązaniem mogą być bony oświatowe. Student kształci się za kasę, ale nigdy 'fizycznie' tej kasy nigdzie nie wpłaca. Po studiach, pracując już, oddaje państwu pieniądze za swoje kształcenie w minimalnym % od wynagrodzenia.
Wtedy nas nie obchodzi, czy on będzie zarabiał w Anglii czy w Nowym Jorku.
Polski NIE STAĆ na kształcenie ludzi, którzy potem nic z tego nie oddają. Najlepiej na naszym 'darmowym' szkolnictwie wychodzą Brytyjczycy...
o tym drenażu mózgów i wynikłych stąd stratach sam tu krzyczę od jakiegoś już czasu, więc dziękuję za zwrócenie uwagi na ten problem :-)
Jednak nie rozwiążą go bony, tylko - polityka zatrudnienia w Polsce.
ale jest prawda, ze LiD zamierza przyspiszyc prywatyzacje.
I słusznie. Po co własność państwowa w gospodarce? Świat od tego odchodzi.
A zauważyłeś że świat odchodząc od własności państwowej często lekceważy interes zwykłego robotnika a polega na interesie właścicieli, kapitalistów.
Rozumiem że LiD wyraża chęć obrony kapitalistów, suma sumarum
to takież "lewicowe", "nowoczesne" i "kontestujące" rzeczywistość podejście do sprawy...losów świata.
Nawet jeśli "świat" odchodzi od jednoosobowych spółek skarbu państwa w kierunku komandytowych albo mieszanych form własności (nie bez akcjonariatu pracowniczego), to na litość Boską nie wyprzedaje ZAGRANICZNYM "inwestorom" swojego majątku za 1/10 wartości. A następnie swój przemysł dotuje (tak jak przemysł ciężki i elektroniczny w Szwecji lub Finlandii)!
tylko, ze taka Korea Poluniowa nie ma oporow z "XIX wiecznym podejsciem do gospodarki" i dotuje wlasne stocznie ile wlezie. A jak PiS probuje cos zalatwic dla Stoczi Gdanskiej to jest faszystowski i niszczy nasze relacje z czlonkami UE. Smiechy warte.
Nie tylko Święcicki jest za liniowcem. Na stronie Demokratów bez trudu mozna odnależć hasło 3x19. Hasło dotyczy PIT, CIT i VAT. Ponadto posłanka SLD ( ta, którą chciano aresztować na sali sejmowej) dzisiaj na debacie w PAP-ie też opowiadała się za podatkiem liniowym! Czyli w jednym miejscu tak, a w drugim inaczej! W tej sytuacji wiarygodność Olejniczaka jest równa 0. Obecnie można zaobserwować sporo oczywistych oszustw wyborczych, które polegaja na tym, ze w jednym regionie czy środowisku dana formacja cynicznie mówi coś na tak, a w innych okolicznościach już przeciwnie. Przypominam opowieści Leszka M., który wspominał jak to w SLD dokonano takiego podziału, że np. on miał być od biednych, kto inny zaś od biznesu, itd. Tak więc, te niespójne wypowiedzi, to nie jest przypadek, tylko wynik cynicznej strategii, do stosowania której wewnątrz SLD przyznał się Leszek Miller! Dlaczego wiec w tej sytuacji mamy słuchać tego co mówią ci ludzie na serio? Zupełnie nie rozumiem.
To chyba jasne. LiD-u bronią tacy "lewicowcy", dla których nie ma innych problemów społecznych niż patriarchat, heteronormatywność, legalizacja dragów, dotacje z budżetu dla gender studies itp.
Stosunki społeczne troche się zmieniły od kiedy Karol Marks napisał "Kapitał", dziś większość ludzi nie pracuję w fabrykach tylko w usługach. Dlategp pojęcie lewicowości się trochę zminiło. Tz. Trzeba wierzyć, że kapitalizm kiedyś trafi szlak, ale póki co należy robić wszystko co możliwe, że odnaleźć się w tej rzeczywistości, żeby postulaty lewicowe znajdywały odbiorców nie tylko wśród lewicowców. Koalicja LiDu łączy różnych ludzi, ale wszyscy zgadzają się na plan LiDu rezygnując ze swoich poglądów bardziej liberalnych, lub bardziej lewicowych. Dlatego to że Borowski, czy Bochniarz kiedyś coś mówili w swoim imieniu nie jest argumenetem.
zmieniły się struktury organizacji produkcji, zarządzania i dystrybucji. Nie znikł natomiast wyzysk i lewica musi o tym mówić (i działać przeciwko niemu). LiD tego nie robi - po części z tchórzostwa, po części z powodu własnych związków z multibiznesem.
Ostatnie zdanie to absolutne mistrzostwo - tak, jasne, liderzy partii wchodzących w skład koalicji chcącej odzyskać władzę wypowiadają się w mediach jako osoby prywatne. Bez wątpienia.