Niestety pan Borowski to kolejna osoba która lewicowość w tym kraju stara się rozmieniać na drobne i ją kompromitować.
Jemu nie zależy na interesie ludzi pracy ale na interesie kapitalisty.
Gdyż zgodnie z wyznawaną zasadą solidarystyczną jaką preferuje LiD, robotnik powinien szanować swojego nierzadko ciemiężyciela bo ten w końcu zapewnia mu te cholerne miejsce pracy.
Borowski to liberał gospodarczy i nieraz dał się poznać jako osoba wspierająca różne postulaty mające ułatwić życie tym biednym, zniewolonym przez "biurokratyczny socjalizm", kapitalistom.
Ten cynik także nieraz pokazał że ważne są dla niego dobre konszachty z tymi hierarchami lubującymi się w tłumaczeniu rzeczywistości w taki sposób iż godność dopiero nadejdzie ale w...niebie.
Liberałowie i Dwulicowcy w tych wyborach poniosą porażkę. Nie wyklucza to jednak że będę gotów zjednać się ze stricte liberalną PO, byle by tylko dojść do władzy jeżeli faworyzowane ostatnimi czasy przez sondaże to ugrupowanie wygra.
Kierunek przemian w Samoobronie przedstawia Piotr Ikonowicz w programie "Z daleka, a z bliska" na kanale TVP Polonia. [18.10.2007]
http://pl.youtube.com/watch?v=oRWNtcHEk1Q
w Programie TV Biznes - 17.10.2007.
http://pl.youtube.com/watch?v=zI2eT0N6uFw
pozbędzie to reszty złudzeń wyborców o lewicowym nastawieniu. A jeszcze wczoraj przekonywano mnie, że LiD odsunie od władzy PO...
Wnioski nasuwają się same, były tu już zresztą przedstawiane. Jeśli ktoś jest z przekonań liberałem, to niech od razu głosuje na PO. Jeśli zaś jego światopogląd bazuje na lewicowych postulatach socjalnych i geopolitycznych, pozostaje na placu boju jedynie SO (najlepiej, jeśli jest możliwość oddania głosu na socjalistę w Warszawie).
Pozdrawiam wszystkich i już ewidentnie do zobaczenia po wyborach. M.J.
LiD swą propozycją wynagradza PO dawne krzywdy. Oszustwem PeZetPeRerowskich szowinistów było zaliczenie KLD i UW do wrogów klasy robotniczej. Aby pojednanie było pełniejsze, Donek po utracie Pawła Śpiewaka otrzymał Dodę Elektrodę.
Tego się już nie da czytać. Czytam lewicę.pl od dłuższego czasu, ale zastanawiam się powoli, czy nie czas wywalić tę pozycję z czytnika rss.
Co drugi artykuł to praktycznie nic innego, jak tylko wciąż o neoliberalnych karłach układu w łonie rewolucji. Jaki wstrętny ten LiD, jaki okropny ten LiD, jaki paskudny ten LiD, jaki parszywy ten LiD, jaki zły ten LiD, jaki świński ten LiD, jaki gówniany ten LiD, jaki chujowy ten LiD, jaki straszny ten LiD, jaki obłudny ten LiD, jaki syfiasty ten LiD. Rzygać się już chce.
Ja rozumiem, to ma być atakowanie z lewa, wybory idą, może jeszcze ktoś przerzuci głos z LiD-u (na PPP, jak mniemam), trzeba szarżować jeszcze przez te sześć godzin. Ale naprawdę wyobrażacie sobie, że ktoś, ktokolwiek, chociaż jedna osoba, która chce głosować na LiD, czy nawet waha się, przeczytawszy o „wykrzywionej mordzie układu” dozna nagłego oświecenia i będzie głosować bardziej na lewo? Akurat! Taki seans nienawiści popchnie go akurat w przeciwną stronę.
Łatwo teraz jechać na Borowskiego kiedy broni swoich towarzyszy z UW i ustawia się do współpracy z PO. Mnie też nie podoba się, jak Borowski "leci Kaczyńskim" w stylu: "jest rzeczą oczywistą, że jedynym istotnym ugrupowaniem o charakterze lewicowym jest LiD".
Akurat lewicowość LiD należałoby (z trudem) udowodnić a nie przyjmować za aksjomat.
Ale posłuchajmy Borowskiego obiektywnie. Jeśli teraz pozwolimy PISowi pozostać przy władzy, to do następnych wyborów będziemy mieli pisowską konstytucję, ultraprawicową w formie i liberalną w treści, i demokrację w stylu bantustanu z Wszechmocnym Jarosławem na czele i Ojcem Dyrektorem w roli Ducha Świętego.
Mamy obowiązek do tego nie dopuścić, czy nam się Borowski podoba czy nie.
Kampania była na zasadzie, czym chata bogata. Gdyby nie filipińska przypadłość Olka, byłoby po prostu nudno. Jeszcze jeden festiwal demagogii i populizmu. W kategoriach personalnych - wszyscy na jednego. Wszyscy na Kaczyńskiego. Tusk, Kwaśniewski z Olejniczakiem, Giertych, Lepper, Pieronek i cała pozostała nagonka. Z logiki tej kampanii wynika, że po wyborach powinna powstać wielka koalicja, rząd jedności narodu, sojusz dobra absolutnego złożony z PO,LiD,,PSL, LPR, Samoobrony, PPP i kogo tam jeszcze, ponieważ najważniejszym, deklarowanym celem WSZYSTKICH tych ugrupowań Jest ODSUNIĘCIE od władzy PiS. Co będzie dalej, to się zobaczy, ale bez PiS będzie na pewno dobrze. Więc czemu narzekasz.
Popieram cię w całej rozciągłości.A w tym rejwodzą takie mentalności jak Michał,Krik,ABCD i inne osobowości jak Cisza,Dresy itd,itp.Wstyd.
Borowski i inni SOJUSZ LIBERALNYCH DUPKOW !!!
szkodzi subtelności rozumowania. Liniowy 15 czy 0-19-30-40 _ciszy_ wszystko jedno?
Gorąco namawiam Was abyście oddali swój głos na reprezentantów prawdziwej lewicy czyli na kandydatów Polskiej Partii Pracy.
Jest to ugrupowanie które na swoich listach wystawia ludzi pracy a także ludzi poczuwających się do bycia ich swoistą awangardą czyli lewicowych socjaldemokratów, socjalistów i komunistów.
Nie wybierajcie ludzi którzy zasady lewicowe sprzeniewierzyli a pomimo to nadal się mienią "lewicowcami".
Jest nadzieja, że LiD-u w ogóle w sejmie nie będzie, więc deliberowanie na absurdalnymi scenariuszami przejścia tej formacji, złączonej bezideowością, do polityki przypominającą lewicową, jest, póki co, próżnym gadaniem.
Niezależnie od wszystkiego. Wyjątkowo cyniczny liberał.
A jak ową awangardą PPP ma się stać, będąc jeno partią bez szerokiego zaplecza społecznego?
Towarzysze i Towarzyszki/Towarzyszki i Towarzysze!!! (nie wiem, która wersja jest szowinistyczna, a która emancypacyjna, więc piszę obie) - bądźcie jak zdrowa większość społeczeństwa - bojkotujcie wybory!!! Oddajcie głos nieważny lub nie idźcie głosować!!! Budujcie ruch społeczny, a nie partyjne struktury!!! Związki zawodowe i organizacje społeczne to prawdziwa awangarda, nie jakaś hierarchiczna partyjka!! I pamiętajcie, że to właśnie bolszewiccy aparatczycy z Rosji i stalinowcy partyjniacy z Hiszpanii spieprzyli nam dwie rewolucje!!!
Budować należy ruch społeczny ale na bazie tego, czego w tej chwili brak. W tej chwili nie ma silnych związków zawodowych ani silnych partii które reprezentowały by interesy ludzi pracy.
Dostanie się do parlamentu może spowodować że szansa rozwoju danej partii robotniczej czy związku zawodowego będzie większa.
To także może wpłynąć na świadomość proletariatu.
Ludzie pracy niezrzeszenia w organizacjach politycznych które by reprezentowały by ich interesy wpadają w sidła reakcji. Często to kapitaliści wskazują jaka ma to być reakcja. Tak było w roku 1933.
Należy się zmierzyć w pewien sposób z burżuazyjną demokracją i ją wykorzystać do czego już namawiał nawet Lenin (pewnie uważasz go za zdrajcę rewolucji, choć on akurat przestrzegał przed Stalinem)
Dlatego bojkot wyborów jest moim skromnym zdaniem niezasadny.
Jeśli ktoś chce, może zagłosować w Warszawie na Ikonowicza a w pozostałych okręgach wyborczych na PPP.
Według mnie danie szansy lewicowym kandydatom może spowodować iż oni znajdą się w końcu w tych ławach sejmowych i będą mieli większy wpływ na rzeczywistość niż ma to miejsce dzisiaj.
Ja nie pochwalam decyzji o starcie z list SO, Ikonowicza ale jeżeli komuś się wydaje iż jest to kandydat lewicowy niech głosuje na niego.
Ja zachęcam do głosowania na Polską Partię Pracy bo nie chcę aby burżuazja miała absolutną reprezentacje w parlamencie który decyduje za pomocą szeregu ustaw iż los ludzi pracy w tym kraju, los ludzi poniżonych przez system stanie się losem w rękach ciemiężycieli.
Należy brać sprawy we własne ręce i krwiopijcom powiedzieć BASTA!
Popieram głos, że dla budowy silnego ruchu lewicowego potrzebna jest też partia lewicowa. Polska Partia Pracy - chociaż nie jest to partia marzeń dla znacznej liczby lewicowców - ma jednak najlepszy program i dlatego oddam swój głos kandydatce z listy tego ugrupowania. Trzecim powodem jest to, że dobry wynik PPP byłby największym psikusem dla rządzących i burżuazyjnych mediów (pisząc "dobry", mam na myśli pewną zauważalność, wynik na poziomie 2-3 procent, co jest możliwe, albo nawet i lepszy niż 3 procent, na co liczę i co nie jest niemożliwe).
Jest jeszcze czwarty powód, dla którego warto głosować, a mianowicie potrzeba czynnego protestu przeciwko temu, żeby wprowadzono w Polsce system dwupartyjny. Tutaj ważne jest w ogóle głosowanie, niekoniecznie na PPP, ale także na inne partie, których dalsza obecność na scenie politycznej wbija klin w zamysł wprowadzenia systemu dwupartyjnego.
Zgadzam się z Piotrem Ciszewskim czy RRRadykałem, którzy bardzo słusznie dostrzegają patologie polskiej sceny politycznej. Zgadzam się z Piotrem, kiedy nazywa on to, co się ostatnio dzieje "wyborczym cyrkiem". Tylko, że trzeba spojrzeć tutaj trochę dalej w przyszłość i trochę bardziej strategicznie niż czynią to Piotr i RRRadykał. Jeśli bowiem przyjmiemy pasywny stosunek wobec rzeczywistości, to w końcu Kaczyńscy, Tuskowie i Borowscy dogadają się ponad naszymi głowami i zamurują nam wejście do tego "cyrku". A nie można się oszukiwać, że wszystko da się załatwić poprzez działanie na ulicy, na poziomie zakładów pracy. To nie wszystko. Już szykowane są projekty nowego kodeksu pracy, rozszerzane są uprawnienia służb specjalnych. Tego nie da się nawet zneutralizować poprzez działanie na poziomie zakładów pracy czy samoedukację. To można odkręcić tylko poprzez wywalczenie wreszcie kiedyś reprezentacji parlamentarnej. Reprezentacji - dodajmy - parlamentarnej wyłonionej z silnej radykalnie lewicowej partii politycznej, a nie pojedynczych lewicowych partyzantów.
Rozważcie te argumenty i jeszcze raz zastanówcie się, czy warto przyjmować pasywną postawę wobec świata, który chce się zmieniać.
Namawiasz do glosowania na partie ktora musi brac kandydatow z lapanki i sama nie wie kogo wystawia na poslow? Kandydaci PPP nie wiedza ze startuja z tej partii i nie maja pojecia o programie pod czym podpisuja sie. Kandydaci do sejmu z PPP pisza nieprawde o sobie o swoim zawodzie. Jeden z liderow PPP Augustyniak napisal ze jest prawnikiem a nie skonczyl studiow. Za to zaliczyl zabranie prawa jazdy za jazde po pijaku i jest przestepca. Chcecie miec takich poslow? Klamcow i przestepcow?
O jaką wagę przestępstwa Ci chodzi.
Dla mnie pewna jasna definicja przestępczości wyraża się w wysłaniu do Iraku polskich żołnierzy a także kontynuacja tej misji przez kolejną ekipę rządzącą.
Ci politycy którzy decydowali o wysłaniu i kontynuacji misji "stabilizacyjnych" czy to w Iraku czy teraz w Afganistanie nie zasługują na żaden mandat zaufania.
Te siły polityczne które zadecydowały o udziale naszych żołnierzy w wojnie okupacyjnej, w wojnie ekonomicznej jaką jest ta w Iraku zasługują na dyskredytacje.
W moim regionie PPP nie brało kandydatów z łapanki a wybrało tych najlepszych którzy spełniają wymogi uczciwości w działaniu i lewicowości.
nazwiska nie grają.
Jeśli partia słaba, to niech będzie przynajmniej przyzwoita. Jeśli średnio przyzwoita, to przynajmniej mocna.
Oczywiście może być tak, że wszystkie 4 partie się pokłócą i rządu nie będzie. Ale będziecie się cieszyli nie? ;) Będzie super, ideowo i co nie tylko ;) A za pół roku nowe wybory (za które zapłacimy my) czy jedziemy do Irlandii? ;)
Jeśli w sejmie będą 4 partie to utworzenie rządu będzie wymagało koalicji. Jak chcecie odsunąć PiS od władzy nie tworząc koalicji z prowadzącą w sondażach PO?
Najprawdopodobniej JEDYNĄ alternatywą dla PO-PiS będzie (przy nie dość dobrym wyniku Ludowców) PO+PSL+LiD. Taka jest polityka – nie mówię, że mi się to podoba.
Wy się buntujecie jakby LiD powiedział, że woli koalicję z PO niż z np. z PPP. A Borowski po prostu nie buja w obłokach i mówi o rzeczywistości, bo PPP ma poparcie na granicy błędu statystycznego.
Co z tego, że Lenin przestrzegał przed Stalinem, skoro likwidował wszelkiego rodzaju rady robotnicze i ludowe?