Przyznaje racje ale tym którzy twierdzą iż nadgorliwie zachowała się... ale dyrekcja portu lotniczego w Goleniowie.
Skala "przewinienia" jaką dokonali pracownicy lotniska, konkretnie ochroniarze jest niczym w porównaniu z decyzją dyrekcji lotniska polegającej na zawieszeniu w obowiązkach pracowników.
Złamano prawo pracownicze tylko dlatego że pracownicy zgodnie z obowiązującym regulaminem pracy na lotniskach odważyli się zrewidować pana Glempa, tak "nietuzinkową" i "publiczną" postać.
Bojaźń dyrekcji o wizerunek "poprawnie politycznego" lotniska wygrała niestety nad podejściem zdroworozsądkowym.
Pan Glemp też by mógł unieść się honorem i jako katolik wstawić się za bezradnymi pracownikami praktycznie a nie tylko werbalnie.
W końcu pan Glemp nie powinien się wywyższać.
żyje mentalnie w społeczeństwo nie tyle klasowym, co stanowym.
ale mocno nieswiezy
ich zamknac w lochu na klepanie przynajmniej 200 zdrowasiek
że ich wywalili. Bo to jest prymas Polski, a nie jakiś lump. Trzeba przestrzegać prawa, a nie "prawa".
Kontrolerzy działali zgodnie z prawem. W Polsce żaden z duchownych nie jest wpisany na listę VIPów, którzy nie podlegają kontroli.
Należy przestrzegać prawa PRACY także tych pracowników i nie postępować w sposób nadgorliwy jak postąpiła dyrekcja lotniska.
Nie wiem czy dokładnie doczytałeś informacje poświęconą tej skandalicznej sytuacji i czy zwróciłeś uwagę na to że sam RPO którego nie posądziłbym o jakieś szczególne sympatie antyklerykalne i pracownicze uznał iż kara która dotknęła dwóch pracowników ochrony lotniska była "nieproporcjonalna do wagi przewinienia".
Ci pracownicy mieli obowiązek kontroli to ją wykonali.
Glemp nie jest osobą "świętą" ani nadczłowiekiem i został zwyczajnie poddany kontroli.
Pan Glemp nie jest osobą posiadającą immunitet, nie pełni też żadnej funkcji państwowej.
Jeżeli on zaakceptował kontrolę i nie poczuwał sie do skargi na pracowników to głupotą było ale zachowanie jeszcze raz powtarzam dyrekcji.
Nie wydaje mi się że ci pracownicy nie wiedzieli kogo kontrolują. Zrobili to z poczucia wykonania obowiązku.
Wydarzenie miało miejsce, kiedy miało... Pojawił się "obiekt podejrzany", to go PROFESJONALNI pracownicy zdjęli i pod SUTANNĘ mu zajrzeli. W EŁopie to normalka, co nawet Glemp zauważył, nie wszczynając larum.
Bo Glemp mądrzejszy jest, niż jego giermki, i podlizuchy, i fiuty pseudo katolickie na usługach.... Watykanu i Krakówka...
osobiście przyznaję "Order Hyjdli Zawsze Dębowej".
Uzasadnienie: jesteście Panowie profesjonalistami w swym fachu, nieprzekupnymi i odważnymi w sięganiu w najintymniejsze zakamarki ludzkich zakamarków, nawet kościelnych, ukrytych w sutannach i zapiętych po ostatni guzik sutanny tejże...
Oby wasz przykład rzetelnej i sumiennej służby przełożył się na dobro naszej Ojczyzny (obecnie IV PiP).
Tak Wam dopomóż bóg i wszyscy święci...
Ordery do odbioru "Pod Orzechem"...