Mam naprawde dosyć wstawiania info o libertyńsko-liberalnych imprezach LGBT,niech tym zajmuje się Demokraci.pl,albo PO,co lewicy do tego
ale im narobili.
Mam dość kretyńskich komentarzy, które pochwalają dyskryminację ludzi tylko z powodu ich tożsamości seksualnej. Mam dość tego, że lewica pełna jest ludzi, którzy chcą wyrzucić sprawy LGBT z zakresu zainteresowania lewicy, ludzi przepełnionych pogardą dla innych... wstyd
Jestem osobą która nic przeciwko osobom o orientacji homoseksualnej nie ma. Jednocześnie uważam iż podnoszenie problemu braku akceptacji dla mniejszości seksualnych przez lewicę nie powinno być sprawą fundamentalną.
Należy zająć się rzeczywistymi problemami, takimi jak nierówności ekonomiczne, bezrobocie, krzywdą ludzką spowodowaną przez kapitalizm.
Większość homoseksualistów swój problem nietolerancji uważa za szczególny wyznacznik lewicowości.
Także pewne formacje pozujące na lewice czy też lewicowe starają się używać kwestie homoseksualistów jako oręż w debatach politycznych.
Te same formacje uprawiające pozory, sprawy społeczne uważają za błahostkę i nie interesuje się zwykle tą problematyką. W samym środowisku homoseksualnym (przyznaje rozmaitym ale) dużo osób tematykę stosunków ekonomicznych nie traktuje poważnie.
ale od załatwiania swoich spraw mają z tuzin swoich organizacji,spychanie na margines spraw ekonomicznych i wywalanie na pierwszy plan spraw obyczajowych napewno nie zaprowadzi lewice daleko
tak samo można powiedziec, że robotnicy mają związki zawodowe do załatwiania swoich spraw. Ale to bez sensu bo lewica to cos wiecej niz tylko zalatwianie spraw poszczegolnych grup dyskryminowanych. Lewica to budowa takiego swiata, w ktorym nie ma miejsca ANI na biedę, ANI na wyzysk pracowników, ANI na wojny, ANI na seksizm, ANI na homofobię itp.
Ja też jestem przeciw spychaniu na margines spraw ekonomicznych i przeciw "wywalaniu" na pierwszy plan spraw "światopoglądowych". To co charakteryzuje prawdziwą lewicę to świadome działania na wszystkich tych polach w zrównoważony sposób. Czyli działanie I na polu ekonomii I na polu praw pracowniczych I na polu feministycznycm I na polu LGBT.
Charakterystyczne jest, że pojawienie się w kręgach lewicowych (chociażby na lewica.pl) JAKIEJKOLWIEK informacji o sprawach związanych z LGBT powoduje natychmiastowy potok ludzi, którzy krzyczą o marginalizowaniu spraw ekonomicznych. Tymczasem jest to najlepszy przykład na próbę zamienienia ruchu lewicowego w konserwatywny skansem, wobec którego nawet zachodnioeuropejska chadecja znajduje się na lewo...
"Cokolwiek stało się lub stanie, nie damy Kresów - to nasz ślub..."
Po raz kolejny "lewica" wykazała "poziom". Co mają sprawy ruchu LGBT do lewicy? Już odpowiadam. Ruch lewicowy zawsze opowiadał się po stronie osób dyskryminowanych ze względu na płeć, orientację seksualną, niezamożność, niską pozycję społeczną.
Popularne twierdzenie pseudoradykałów lewicowych o tym, że jakoby sprawy kobiet, gejów i lesbijek(oraz osób bi i transseksualnych) są rzekomo "sprawami mniejszej wagi" to czysta bzdura i zawoalowana mizoginia, a czasem nawet homofobia.
Jestem ciekawa czym zajmują się tak "zajęci" lewicowcy, dla których sprawy emancypacji kobiet i ruchu LGBT to kwestie drugorzędne. Pewnie zwalczaniem nawzajem swoich ośmioosobowych sekt.
Mieszkam w Wilnie, nikt tak i niewie kto to zrobil... Chyba bedzie sledzstwo w tej sprawie.
Ludzie mówicie ze niepowinno sie łączyc lewicy z naszymi działąniami fajnie. No to teraz Wam powiem (pewnie i tak wiecie) z listy mazwoieckiej (Warszawa) PPP startował gej Szymon Niemiec. Jak wiemy PPP jest jednak czystą partią robotniczą (duży oddział ma na Sląsku) a jednak znalazło sie miejsce dla naszego środoiwiska. Tak bardzo to Was boli? Jestem przeciwko adobcji dzieci i nazywanie naszych związków małżenstwem, jestem przeciwny z powodu czystej udcziwości. na koniec wiele ludzi lewicy miało homoseksualną orietacje http://pl.wikipedia.org/wiki/Wystan_Hugh_Auden
PPP pokazała że lewica jest dwutorowa socjalna i obyczajowa i nie ma co dzielić skury na niedzwiedziu. Świat idzie do przodu. chyba że lewicowośc to obłuda i zamiatanie wszystkiego co inne pod dywan, kojazymi sie to raczej z LPR-em a nie z lewicowością.
Tu nie chodzi o afirmację homoseksualistów, ale sprzeciw wobec rzucania petard do sali gdzie odbywa się legalne spotkanie. Lewica powinna potępiać bojówki i zadymiarzy.
Kandydat Szymon Niemiec uzyskał w dwumilionowym mieście stołecznym ok. 200 głosów.
Ja żywię ogromny szacunek do środowiska homoseksualistów, tak jak do wszystkich ludzi. Uważam, że należy dążyć do legalizacji małżeństw jednopłciowych i adopcji dzieci (nie ma naukowych dowodów, że bycie wychowywanym w jednopłciowej rodzinie ma konsekwencje negatywne dla rozwoju dziecka). Ale tu nie o zgodę na te postulaty chodzi, tylko o pewną hierarchię. Jeśli miałbym wybierać czy chcę bronić: zamykanego gejowskiego klubu (vide Le Madame) lub zamykanej fabryki, to bez cienia zawahania wybiorę fabrykę. Bo owszem, celem lewicy jest budowanie świata bez niesprawiedliwości. Ale pewne niesprawiedliwości są bardziej rażące i dotkliwe od innych. I to je w pierwszej kolejności należy zwalczać. W państwach dobrobytu, gdzie zapewniony został godziwy poziom życia dla każdego można zacząć większą wagę przykładać do spraw walki z dyskryminacją, patriarchatem etc. Ale w kraju takim jak Polska, gdzie nierówności społeczne są ogromne, a bieda, głód, bezdomność są zjawiskami powszechnymi bezapelacyjnie na pierwszy plan wysunąć się musi realizacja postulatów ekonomicznych. Dokonałbym także rozróżnienia ważności postulatów feministycznych z postulatami LGTB, dając pierwszeństwo pierwszym. Dyskryminacja kobiet jest zdecydowanie bardziej rażąca, dotyczy większej grupy osób i przejawia się w znacznie skrajniejszych formach (np. przemoc w domach, przy tym zjawisku przemoc fizyczna stosowana wobec osób orientacji innych niż heteroseksualna jest zjawiskiem marginalnym).
nie dalej jak tydzien temu bylem swiadkiem niezwkle agresywnej antyLKSofobii. Napastnicy nie tylko przemawiali mowa nienawisci, ktoryu przy pominala najczarniejsze czasy III Rezszy, ale nawet grozby swe wcielili w zycie, zachowujac sie jak SSmanscy siepacze. :-)))
Dlaczego informacja ta nie trafila na lewica.pl?
Masz rację ale i jej nie masz. Ja też wybrałbym obronę fabryki zamiast obrony Le Madame. Tylko co z tego? Jaki to ma związek z tym o czym toczy się ta dyskusja? Bo moim zdaniem wcale nie jesteśmy zmuszeni wybierać czy adopcja dzieci przez lgbt czy obrona fabryki. Te sprawy dzieją się w zupełnie innych miejscach najcześciej w innym czasie i niespecjalnie sobie nawzajem przeszkadzają. Co więcej z reguły najbardziej zaangażowani są w te kwestie inni ludzie. Bo tak to już jest, że każdy ma swojego konika. Jedni maja sprawę palestyny, inni lgbt, inni prawa pracownicze, inni aborcję, inni sprawy lokatorskie, inni wolne oprogramowanie itp. I rolą lewicy jest łączyć tych ludzi i wspierać każdą z tych spraw m.in. przez solidarność osób z innej "działki". Bo naszą bronią musi być właśnie solidarność między grupami priorytetową. Tzn. osoby zainteresowane lgbt idą na demo pracownicze, związkowcy idą na demonstracje przeciw wojnie a palestyńczycy idą na demo "o wolną szkołę". O to jest prawdziwa lewica.
Niestety to z czym często mamy do czynienia na lewicy to sytuacja wykluczania niektórych tematów jako niegodnych lewicy. Wystarczy przeczytać komentarze powyżej i mamy piękny przejaw dyskryminacji.