bezrobocie nie istnieje w systmie wolnorynkowym, nie pracuja tylko lenie i obiboki, pracy jest dla kazdego dopoki ostatnia potrzeba nie zostanie zaspokojona. Zlikwidowac przywileje dla nierobow - darmowe ubezpieczenia, przejazdy etc. Taka jest wola ludu :)
... ale u mnie w Trójmieście jest tak jak właśnie piszesz. Nie pracują już tylko Ci którzy pracować nie chcą bo pracy jest pod dostatkiem - nic tylko wybierać. Z drugiej strony co trzeba uczciwie dodać, jest to praca za 1000 - 1200 zł.
dla ,,wykształciuchów" za najniższą krajową. Minimum srednie lub wyzsze wykształcenie,znajomość dwóch języków obcych,długie włsy, zgrabne nóżki, 5 letni staż pracy, wiek do 25 lat praca przy taśmie produkcyjnej.....
niestety, jest w tym co napisales/as sporo prawdy.