Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Nie wiem, czy istnieją uwarunkowane biologicznie różnice w inteligencji między rasą czarną a białą, ale wiadomo, że takie różnice istnieją choćby w budowie ciała czy wrażliwości na niektóre leki. Więc może Watson ma rację i wysoce niestosowne jest zamykanie mu ust na podstawie "politycznej poprawności", bez przywoływania argumentów naukowych.
chodzi w tym tekscie, bo jest niejasno napisany.
Ale byly np. badania inteligencji w USA, ktore wykazaly wyraznie, ze Czarni sa pod tym wzgledem gorsi. Nie przykladalbym do tego wielkiej wagi, poneiwaz przynajmniej czesci IQ (od 25 do nawet 50%) nie jest wcale dziedziczona ale rozwijana i uzalezniona od otoczenia spol., wiec byc moze CZarni po prostu sa uposledzeni pod tym wzgledem.
Niemniej ejdnak nie ma nic wspolnego z podejsciem naukowym zagluszanie, bojkotowanie i histeryzowanie w wypadku kiedy znajdzie sie jakis naukowiec ktory dojdzie w swych badaniach do "rasistowskich" wnioskow. Lepiej chyba wejsc w polemike i udowodnic, ze tak nei jest.
... tylko i wyłącznie wtedy kiedy będzie potwierdzała ich sposób patrzenia na świat.
Osobiście jestem przeciwny poglądom wygłaszanym przez tego naukowca jednak sądzę że jego tezy powinny być zbijane na polu naukowym przez kontrargumenty a nie przez publiczne krzyżowanie. Naukowcy powinni być wolni od tego typu nacisków - czy to z lewa czy to z prawa.
autor "artykułu" zamiast pleśc trzy po trzy mógłby poprostu przytoczyć parę faktó z historii..napisać coś o wielkich cywilizacjach czarnego człowieka..o tym co światu dali murzyni, skrobnąć parę zdań na temat afrykańskich zabytków architektonicznych itd
HAHAHAHA
Moze trzeba jednak istotnie zabrac sie do powazniejszej a nie emocjonalnej polemiki. Skoro pan doktor dalej chetnie sobie "daje w zyle" to moze odkryl jednak jakas kolejna prawde warta Nobla. W koncu struktura DNA zostala rozlamana przez Watsona pod wplywem LSD (przyznal, ze strukture ujrzal we wizji "na odlocie"). Cos w tym musi byc...Traktujmy wiec nowe stwierdzenie smiertelnie powaznie...
zawsze cywilizacje tworzyli biali, wiec nasuwa sie pytanie kto ma racje?
Jak ci poeto naukowe fakty nie pasuja do twojej bajkowej wizji swiata gdzie wszyscy sa jednakowi to juz twoj problem.
słyszałeś o Johnie Coltrane, Milesie Davisie czy Martinie Luther King?
A jakie to? To dlatego pchali się biali gdzie się da i kradli wynalazki innym? W Afryce (np. Etiopii)znane są osiedla zbudowane wspaniale przed tysiącami lat, obecnie naturalnie w rozsypce. Gdy w Indiach potrafiono wykonywać fantastyczne rzeźby w granicie ! a piękna architektura pałaców tamtejszej arystokracji osiągała swoje szczyty, wtedy u nas szumiały knieje i obłatwialiśmy nasze zapotrzebowanie naturalne do srajdołków mieszkając w osadach z pali i trzciny. Kambodża, Tajlandia- to też "biała cywilizacja"? Przy tamtych świątyniach nasze kościoły wyglądają bardzo biedniutko.Gdy u nas zakrywano goliznę niewyprawionymi skórami, w Chinach jedwab był czymś naturalnym, jako materiał na ubranie.Atrament, proch, liczydło a nawet całe podstawy matematyki- to niby bladzi tak sobie to mądrze wykoncypowali? Chyba,że "punkt siedzenia zależy od siły pierdzenia" -jak to mawia pewien znajomy dowcipniś.
.....nie rozśmieszaj....tylko napisz mi o tym co afryka dała światu a nie o amerykańcach tu sie rozpisujesz
Pytanie "co światu dali Murzyni" jest źle postawione. Ponieważ mieszkańcy Afryki SA CZESCIA świata. I w dodatku to jest całkiem spora i mocno zróżnicowana część świata.
Jakby Cię interesowało, co miał na ten temat Kapuściński do powiedzenia (a trochę chyba miał) to proszę:
http://www.kapuscinski.info/page/wywiady/56
Afryka była terenem najstarszych cywilizacji-Egipt po zjednoczeniu ok.3 tys.lat p.n.e. był jednym z głównych ośrodków gospodarki i kultury świata antycznego.W mezolicie (8-4,8 tys.lat p.n.e) istniała jedna z najstarszych w Afryce kultur ceramicznych. W Faras- w płn. Sudanie w okresie Nowego Państwa XVI-XI w. p.n.e.- świątynia Totmesa (z XVI w.p.n.e.) z zachowanymi do dziś freskami, świątynia Amona, strzeliste piramidy.Badania archeologiczne potwierdzają, że Mande (zamieszkujący obecnie Ghanę) byli wśród pierwszych ludzi na kontynencie, poza regionem Nilu i Etiopii, budujących osady z wykorzystaniem kamieni. Sytuowali je na skalistych cyplach Tiszit i Walata i urwiskach Takant w Mauretanii gdzie znaleziono setki kamiennych budowli z prosto rozmieszczonymi ulicami. Datowane na około 1600 lat p.n.e. miasta miały unikalną czteroklasową strukturę hierarchiczną i system poboru daniny. Cywilizacja ta zaczęła upadać około roku 300 p.n.e
Sztuka afrykańska była masowo rabowana w XIX w.Jej wpływ na europejską kulturę odzwierciedla fowizm i kubizm.
W poł. XVIII w. wywożono rocznie z Afryki 60-100 tys. osób. Handel niewolnikami (których, wg szacunkowych obliczeń, do obu Ameryk dowieziono z Afryki ok. 15 mln, co najmniej drugie tyle zmarło podczas transportu i na skutek ich pozyskiwania w samej Afryce) spowodował ogromne wyniszczenie ludności, jej sił wytwórczych i gospodarki oraz zahamował rozwój kontynentu.
dlatego czarni są gorsi (od nas białych, "czystej rasy{) bo najczęściej nie jedzą, pracowali jako niewolnicy i byli zaiste reklamą "mądrzejszych" białych organizujących na ich rzecz różne "humanitarne" akcje.
Jak to mówią ludzie "przedsiębiorczy" i "mądrzy"..."biednyś boś głupi"...
Teraz te "błyskotliwe" przysłowie można by zinterpretować inaczej i jego koncept przenieść na grunt "czarny"...biednyś boś czarny...tak myślą biali "inteligenci".
już w pierwszym akapicie przywołanego wywiadu - lapsus. "Idi Amin był przede wszystkim wychowankiem armii kolonialnej. Do służby w takich armiach wysyłano z metropolii zazwyczaj nieudaczników, ludzi, którym w swoich krajach się nie wiodło, nie potrafili się odnaleźć albo się nie nadawali, takich, których lepiej było się pozbyć.". Przykłady francuskich oficerów "kolonialnych" - marszałek Joffre, marszałek Gallieni. Jeśli pozostała część wywiadu jest równie zasadna jak pierwszy akapit, to ja dziękuję.
"Dlaczego Bóg ujawnił się ciemniejszym Semitom a nie mlecznym Skandynawom..."
No, ten argument, to chyba kula we własny płot. Chyba że chodzi o taką zmyłkę dla obcych. Ale Skandynawom też się ujawniał i ujawnia. Niejaki pieron i in.
nana przykro ale dyskusja nie ma sensu gdyż ty nie odróżniasz "cywilizacji" afryki subsaharyjskiej od cywilizacji egipskiej...
gdzie murzyni a gdzie egipt!
a ludzie którzy tworzyli cywilizacje w Indiach, Persji, Egipcie a potem w europie to szeroko rozumiani aryjczycy.. nasi praprzodkowie
w afryce subsaharyjskiej nie powstała żadna rozwinięta cywilizacja...
nie wiem jakim tzreba być zaślepionym politpoprawnym nieukiem by nie widzieć ze czarna afryka to cywilizacyjne dno...niżej od niej stali tylko aborygeni
nana rozumie Afrykę w sensie geograficznym. To coś tak, jak z naszym Wrocławiem i Szczecinem - Polską "zachodnią".
W Egipcie, w miarę posuwania się na południe, ludzie mają coraz ciemniejszą skórę. A nasi praprzodkowie to Afrykanie, bo "Ewa" miała ciemną skórę i przyszła na świat w Afryce.Możliwe,że Aborygeni stoją nisko(potrafili w końcu przetrwać 10 tys lat nie niszcząc środowiska naturalnego i do dziś potrafią rozróżniać ścieżki życia i śmierci-na które biali są ślepi- oraz wiedzą,jak przetrwać w tamtym klimacie nie umierając z głodu i pragnienia), ale tak nisko jak ty to oni nie zejdą nigdy. Jeżeli dla ciebie cywilizacja to sterty śmieci, z którymi nie wiadomo co zrobić, bo zostawić tak,jak jest się nie da, spalić źle a przerobienie wtórne tego przynosi jedynie większe problemy, to gratuluję.To faktycznie to, co wymyślili biali-zniszczone środowisko, zatrute powietrze i woda, wymarłe tysiące gatunków roślin i zwierząt i choroby tzw.cywilizacyjne można nazwać sukcesem.Dla ciebie samozniszczenie to cywilizacja.Dla mnie głupota. Jeżeli masz samochód, lodówkę, pralkę i musisz zasuwać do roboty,żeby zarobić na możliwość korzystania z nich, to może jednak lepiej mieć czas, parę rzeczy koniecznych do życia i popracować nad rozwojem duchowym? Co ze sobą z tych rzekomych dóbr materialnych zabierzesz odchodząc z tego świata?-że nic już po śmierci nie ma? - a co jak jest? I co zostawisz po sobie? Zanieczyszczone powietrze i zatrutą wodę? A może ci co urodzą się po tobie nie chcą twoich zdobyczy cywilizacyjnych? Dlaczego narzucasz się ze swoją wydumaną szkodliwą cywilizacją? Może dla innych cywilizacja to co innego, nie samozniszczenie? I dlatego inni są prymitywni,bo nie żyją jak ty? A jakie szczyty w rozwoju człowieczym osiągnąłeś? Jesteś najbogatszy? Najmądrzejszy? Najlepszy? Na pewno nie. To z czym tu się tak nabzdyczasz?
nana ja nie posunąłem sie do tak skrajnej opinii jak ty...innymi słowy stwierdziłaś iż aborygeni niczym nie różnią sie od kangurów bo potrafili ileś tam lat przetrwać w klimacie australii....
czyli potwierdzasz to o czym mówił ten profesor że niektóre "kultury" mają tyle inteligencji by tylko przezyć..a inne by się cały czas rozwijać
więcej pytań nie mam
"Dlaczego narzucasz się ze swoją wydumaną szkodliwą cywilizacją?"
..sek w tym że się nie narzucam....zaraz zaraz a czy przypadkiem to nie lewica postępowa cały czas krzyczy by afryka mogła korzystać ze zdobyczy cywilizacji na równi z białymi?
jedz sobie w Bieszczady i zasuwaj w sandalach z trawy a nas zostaw w bliskiej zniszczenia, pelnej degeneracji pseudocywilizacji.
oczywiscie bylo do nany
niszczy naszą planetę, ale także rozum u niektórych człekokształtnych bladasów. Żałosne. Zatruwajcie jeżeli chcecie- ale tylko "swoją" część atmosfery, niszczcie,ale tylko "swoją" część przyrody.Tzw. cywilizacja białych to nic innego jak agresja na żyjących inaczej i myślących także o przyszłych pokoleniach.Ohyda.W moich hipotetycznych sandałach z trawy na pewno nie będę miała grzybicy stóp, w przeciwieństwie do was, noszących haj tekowe plastykowe buty, które strach zdjąć przy ludziach, tak cuchną.
Badania nad średnim IQ poszczególnych ras prowadziła w latach 70tych amerykańska antropolog, niejaka Jensen.Nie chciała nic udowadniać, ani tym bardziej nawoływać do dyskryminacji.Chciała być obektywna.Wyszło jej,ze najwyższe IQ mają Azjaci, najniższe Czarni,a Biali są pośrodku.Mowa oczywiście o ogólnej tendencji, przy dużych zróżnicowaniach indywidualnych.Atakowano ją za to tak,że przestała się zajmować tym tematem i mało kto odważał się ponownie ten temat podjąć.Takie tabu.
Takie badania moga być wykorzystywane przez różnych rasistowskich ideologów, czy to jednak powód aby ich zakazać?Zakazać należy na pewno gloszenia tychże ideologii. Mierzalny poziom IQ nie musi wcale decydować o wartości człowieka,która jest niemierzalna, nie może wręcz przesądzać o przyznaniu mu podstawowych,niezbywalnych praw.
Co więcej IQ nie decyduje aż tak bardzo o odnoszeniu sukcesów.Liczy się bardziej np.EQ i inne czymniki takie jak powiedzmy ogólne nastawienie...Nie decyduje też IQ o stopniu kreatywności.
Być może IQ np.Milesa Davisa albo Boba Marleya było niższe niż np.Alberta Eisteina...No i co z tego? Ja i tak wolę tych pierwszych.Ich dokonania lepiej przysłużyły się dobru ludzkości...
Byla pochodzenia czarnego, zbudowana przez ludy wywodzace sie terenow obecnego Sudanu i Etiopii. Semici najechali cywilizacje hinduska dopero kilka wiekow przed nasza erą. Na tej bazie wniosek, ze czarni sa odpowiedzialni za podstawy wspolczesnej matematyki wlacznie z abstrakcja jaka jest liczba 0.
Podczas gdy w Europie mielismy sredniowiecze osią rozwoju cywilizacji Basenu Srodziemnomorskiego byl swiat arabski. Jeden z trzech najwazniejszych osrodkow nauki w tym okresie to byl Timbuktu, w samym sercu czarnych krolestw (Mali, itp.). Z tych osrodkow naukowych wywodzi sie wspolczesna algebra. Biały 'renesans' to nic innego niz kopiowanie osiagniec swiata arabskiego, wlacznie z tlumaczenie prac naukowych z arabskich osrodkow uniwersyteckich na jezyki europejskie. Stad ostaly nam sie 'cyfry arabskie'.
Bez tego niemozliwy bylby skok jakosciowy miedzy starozytna grecja i rzymu, a tym co 'osiagnieto' w renesansie. W renesansie tak wlasciwie niewiele osiagnieto. Poza tym, ze przejeto co wazniejsze od Arabow (w tym czarnych z Timbuktu) i Chinczykow. Wielu z 'wielkich' sredniowiecza de facto po prostu przyswoili sobie wiedze juz dostepna w swiecie arabskim (w tym np. odkrycie, ze swiat nie jest plaski).
tu nie ma jednolitych wnioskow. wiadomo na pewno, ze starozytni egipcjanie byli ciemniejsi niz obecni, bo najazdy z polnocy i z polwyspu arabskiego nastapily pozniej. podejrzewa sie, ze kolorem przypominali obecnych eyiopczykow (przypominam wg badan 'najglupszy' narod swiata, ale przy okazji tworca jednej z najbardziej spektakularnych w historii, czyli Aksum). Egipcjanie na pewno nie byli biali, byli raczej pewna mieszanka, ale blizej czerni niz bieli (w hieroglifach najblizej 'boga' mieli kolor czekoladowy - i biali i czarni byli nizej). badania genetyczne wykazuja, ze conajmniej jeden faraon mial kolor skory negroidalny.
Egipt na pewno nie byl zatem 'biala cywilizacja', ale nilotycka (raczej przypominajaca w kolorze skory obecnych mieszkancow Etiopii). Ale nie ma ku temu jednoznacznych wnioskow.
nana mam takie jakies podjerzenia że klikasz nie z szałasu z bieszczad w kamienną tabliczkę ale z domu w plastikową klawiaturę
getz ja przecież pisałem o kulturze subsaharyjskiej a nie o arabach czy hindusach którzy pochodzą od aryjczyków a nie plemion afrykańskich...tylko na południu Indii zmieszali sie z przedstawicielami rasy czarnej
prosże o przykłady cywilizacji afryki subsaharyjskiej skąd się wywodzą murzyni a nie pisania o egipcie czy arabach
pochodzenie nilotyckie. zawsze istniala tendencja w Europie do 'wybielania' cywilizacji, ale sumerowie wg wielu archeologow wywodza sie z Rogu Afryki i byl to narod bardzo 'ciemny', pochodzenia nilotyckiego, wywodzacy sie z cywilizacji nilocko-kuszyckiej lub ewentualnie z regionu dolnego Egiptu (czarnego). Sami Sumerowie mowili o sobie 'czarno-glowi'.
to tak w ramach pytan o to, co nam dali czarni. nalezaloby raczej sie zapytac: co robili takiego biali podczas gdy w Afryce i w Azji budowano cywilizacje czarne i zolte?
Ja mysle, ze tak naprawde podstawowym pytaniem powinno byc:
Czy czarni sa genetycznie mniej inteligentni, czy tez wynika to z czynnikow spoleczn-kulturowych? A moze z obu? Jesli tak to w jakich procentach? Faktem jest, ze IQ w wieku lat 5 jest podobne miedzy czarnymi a bialymi. Faktem jest, ze IQ 'latynosow' w USA jest niewiele wyzsze od czarnych w USA. Ale latynosi sa przeciez BIALI! Dlaczego wiec biali WASP sa o 12 pkt IQ madrzejsi od swoich bialych latynoskich braci? Genetyka?
Już podaję ci przykłady państw istniejących na południe od Sahary do czasu podboju przez Europejczyków: Mali, Songhaj /z miastami Timbuktu (!), Gao i Dżenne/, Bornu, Gurma, Joruba, Benin, Kororofa, Wadaj, Dar Fuyr, Sennar, Etiopia, Adal, Kaffa, Kongo, Kuba, Luba, Monomotapa ze wzbudzającą do dziś podziw twierdzą Zimbabwe. Warto wymienić także lud Dogonów z niesamowitą wiedzą nt. Syriusza.
a) Indie - Aryjczycy najechali na polnocne Indie ok. 1500 r. p.n.e. Zajelo im 1000 lat dotarcie na poludnie Indii i podbicie czarnych ludow poludnia. Wczesniej rzadzili tymi terenami Dravidianie (czarnoskory lud indyjski) i to oni stworzyli podwaliny cywilizacji indyjskiej. Jezyk drawidow wykazuje duze podobienstwo z jezykiem Mandingo (w konstrukcji jak i w pismie) z terenow obecnego Mali.
Hindusi nie pochodzą od Arian, bo Aryjczycy w Indiach pochodza od najedzcow aryjskich, ktorzy nomen omen przejeli cywilizacje drawidyjską.
b) Arabowie - to bardzo szerokie pojecie. Pierwsza cywilzacja tego regionu to Sumeria. Sumerowie mowili o sobie per 'czarnogłowi'. Aryjczycy ponownie są tu najedzcami, ktorzy przejeli starsza cywilizacje, a nie jej tworcami.
b) Afryka Subsaharyjska - Afryka subsaharyjska byla w wiekszej czesci niezamieszkana (poza ludami typu San i Khoisan). Migracja do Afryki subsaharyjskiej przez czarnych zaczeła się ok. 500 r. n.e. Do RPA czarni dotarli ok. 1300 r. n.e. Wiec jak mozesz sie domagac starozytnej cywilizacji subsaharyjskiej, jesli nie bylo tam wtedy czarnych?
Czarni wywodza się z regionu Sahary (od Mali i Mauretanie az po rog Afryki).
"a ludzie którzy tworzyli cywilizacje w Indiach, Persji, Egipcie"
Wszystko czarnoskorzy lub conajmniej ciemnoskorzy. Cywilizacja Egiptu wywodzi sie z dolnego Egiptu czyli Kemet (tego czarnoskorego). Cywilizacja Indii wywodzi sie od czarnoskorych Dravidian. Cywilizacja Persji wywodzi sie od 'czarnoglowych' Sumerow...
Pisanie, ze to 'biale' cywilizacje a tym bardziej aryjskie to gwalt na historii. Prosze porownac sobie kiedy Aryjczycy najechali na Indie i Sumerie, a kiedy powstawaly tam cywilizacje. Podobnie prosze porownac sobie historie Egiptu z historia najazdow aryjskich i arabskich.
Ciekawe jakie IQ miał święty Augustyn. Albo Jacques Derrida.
klikam myszką z trawy przerobioną z sandałów i nie mieszkam w namiocie. Mnie chodzi o respekt dla ludzi, którzy żyli w sposób dla nich możliwy lub sprzyjający. Nie ma żadnego przymusu mieszkania w wieżowcach, jeżdzenia samochodem, posiadania lodówki itd.Są to rzeczy wymyślone dla wygody, ale nie są koniecznością. Np. w chacie z gliny nie jest potrzebna klimatyzacja, ponieważ jest tam z natury rzeczy chłodno. Polepę glinianą kobiety afrykańskie "malują" rozcieńczonym świeżym krowim łajnem-dla nas lekko odrzucające-ale ma to ten skutek,że żadne robactwo nie wchodzi do domu, polepa jest zdezynfekowana i wbrew pozorom nie śmierdzi.Swieża kupa krowia jest niejako sterylna, dopiero na powietrzu ulegając rozkładowi zaczyna gnić jeżeli nie wyschnie szybko albo nie rozłożą jej owady i robaki. Tak to działa i tak jest dobrze. Arabowie potrafią przy pomocy kilkunastu kołków "stropowych" i cegieł z suszonej gliny zbudować wielometrowe wieże wiatrów=urządzenia działające nawet w najupalniejsze dni na zasadzie różnicy ciśnienia powietrza ciepłego i nawet tylko lekko chłodniejszego.W takiej wieży powietrze cyrkuluje w ten sposób,że naturalnie to chłodniejsze jest na dole i to jest dostarczane kanałami do pomieszczeń mieszkalnych. Działa to przez całe wieki i bez absolutnie żadnego zasilania. Cywilizacyjne klimatyzacje powodują w dni upalne załamanie zaopatrzenia w energię elektryczną.A u moich dziadków w blokach, gdy było gorąco, otwierało się drzwiczki od pieców i stamtąd szło zimne powietrze.Jeżeli ktoś żyje inaczej, nie znaczy to,że żyje źle.Czy że jest cywilizacyjnie nierozwinięty. Nie wszystko, co człowiek wymyśli musi być wprowadzone w życie, tak jak nie wszystkiego należy zaniechać.
powinniśmy raczej zastanowić się nad miarodajnością testów IQ.
Właśnie ta miarodajność winna stać się "naprawde podstawowym pytaniem".
wypowiedź V.C.: nie tylko o istnienie państw chodzi. Dogonowie (a także Jorubowie) stworzyli nie mniej bogate i ciekawe kultury (religię, sztukę itp.) niż, powiedzmy, Grecy. A jeśli chodzi o bardziej praktyczne wynalazki: faktycznie, mało co przyszło do nas z Afryki, ale sporo rzeczy zostało tam wymyślonych mniej więcej równolegle (np. coś w rodzaju zbroi rycerskich w średniowieczu).
Oczywiście, podstawową kwestią są warunki geograficzne i klimatyczne. Spróbuj przeżyć w pięćdziesięciostopniowym upale, opędzić się od much tse-tse likwidujących Ci hodowlę zwierzątek, znaleźć coś do żarcia na pustyni i przy okazji główkować na temat wynalazków.
A jak już masz w miarę fajny klimat (w rejonie dzisiejszego RPA) to znajdujesz się na zadupiu oddzielony pustyniami, oceanami i dżunglami od reszty świata, i nie bardzo masz szansę na wymienianie się wynalazkami.
gonzor tak więc od tys. lat NIC sie praktycznie w afryce nie zmieniło i to ma byc wg was dowód na "wielkość cywilizacji"
HAHAHA
że nadal tak samo żyją i sie zachowują jak przed tys. lat????
najstarsze rzeźby w Afryce to prymitywne maski i torsy kultury nok...przez jakieś 700 lat wogóle się nie zmieniały a potem... (do 2 w. n.e)
znacie jakieś zabytki architektoniczne?
"znacie jakieś zabytki architektoniczne?"
czlowieku. co chcesz udowodnic poza tym, ze jestes ignorantem?
polecam wyjazd do Mali, do Tanzanii, do Zimbabwe, do Etiopii, do Czadu czy do Ghany.
Europa przez 1000 lat cofnela sie w rozwoju cywilizacyjnym. Cos podobnego doswiadczyli Afrykanie jak i Arabowie.
Najstarsze rzezby Europejskie to prymitywne maski i torsy... nastarsze rzezby maja to do siebie, ze sa prymitywne :)
a afrykanskie rzezby? cala kultura nilotycka, cala kultura manding.
co ty chcesz udowodnic poza tym, ze wiedze historyczna masz na poziomie przedszkolaka? w Afryce wiele sie zmienialo. od czasu starozytnego Egiptu i cywilizacji kuszyckiej rozwijalo sie wiele cywilizacji wspomnianych wyzej przez J.V. W miejscu nie staly, a np. szczyt imperium Mali bylo silniejsze i bardziej rozwiniete niz cywilizacje europejskie w tym okresie.
problem w tym, ze rozwoj cywilizacji europejskiej po XV w. wiazal sie z wyniszczeniem cywilizacji z innych kregow kulturowych i cofnieciem rozwoju w wielu regionach wstecz. Stalo sie to zarowno w Afryce jak i w Indiach jak i w Ameryce. Troche uchronilo sie od tego Japonia i Chiny.
Co do osiagniec architektonicznych:
Egipt, Indie, Sumeria. Poza tym:
Obelisk z Aksum
Pyramidy nubijskie z Meroe
Pałac z Faras
Wielki Meczet z Djenne
Wielkie Zimbabwe
Budowle z Bete Giyorgis
Kościoły z Lalibela
Kilwa
Kamienne miasto Zanzibar
Gedi
Ruiny Kumbi Saleh
Timbuktu i meczet Sankore
Ruiny Beninu
Budownictwo Ashante (np. Zaria)
Wielkie budowle błotne np. w meczet w Kawara
Wiesz... jestes ofiara... nawet pisarzy i tworcow czarnoskorych sie wybielalo zawsze. Zabrnelismy juz tak daleko, ze Ezop uchodzi za czesc cywilzacji bialej...
Testy "IQ" nie mierzą inteligencji, bo nie ma ścisłej definicji inteligencji, ale szybkość porównywania wzorców i trafność odgadnięcia wzorca na wyższym poziomie, a tego nie można utożsamiać z inteligencją.
Problemem jest w interpretacja różnicy kulturowej między białymi a czarnymi jako różnicy w inteligencji. Dopuścił się tego naukowiec(?), na podstawie czegoś co nie ma wartości naukowej, ale raczej pseudonaukową, testy na "IQ" chyba łączą się z eugeniką. W USA eugeniką wydaje się być wiecznie żywa.
Odnośnie postawy Jamesa Watsona to według mnie jest jednoznacznie negatywna, jeśli pozwolimy innym ludziom na podstawie "jakiś testów" wartościować innych ludzi, to w niedalekiej przyszłości będziemy mieli "III Rzeszę" w wersji poprawionej. Nie było by problemu z testami "IQ" gdyby nie powiązano ich z wartościowaniem, ale w dzisiejszych czasach przy niskiej samoświadomości w społeczeństwie nie można tolerować takiego zachowania u naukowca. Każda różnica będzie interpretowana jako coś gorszego albo lepszego, a nie jako ani lepsze ani gorsze.
Naturalną cechą zwierząt(człowieka) jest niechęć(nie akceptacja) do różnic, to ona pozwoliła przetrwać w "ciężkich czasach", w raz z rozwojem cywilizacji ta pierwotna niechęć zastępowana jest akceptacją różnic(akceptacja inności bez wartościowania lepszy/gorszy).
Nie pozwólmy takim troglodytom jak Jamesa Watsona i inni jemu podobnie myślący cofnąć Nas do epoki jaskiniowej!!!
.
Gdybym mogła stanąć w tej chwili przed noblistą Watsonem powiedziałabym mu: "Jesteś pan dupkiem, BIAŁYM dupkiem..."
Cos w tym musi byc.
W USA najgorszy poziom reprezentuja szkoly z duzym odsetkiem czarnych - im wiecej tym gorzej. Poziom szokuje nawet najwiekszych optymistow.
Druga zapora, ale juz mniejsza sa Meksykanie.
Z kolei Azjaci to "konie rabocze" .
W wiekszoci przypadkow podnosza poziom.
Dlatego tez czarni czy Meksykanie ktorym zalezy na wyksztalceniu dzieci, i stac ich na kupno domu w dzielnicy bialo-azjatyckiej przeprowadzaja sie ASAP.
nana to normalna faszystka, ktora chce zmusic ludzi, zeby zrezygnowali z osiagniec cywilizacyjnych w imie jej jakis wydumanych bzdur.
A takie pytanie nano: skoro owe cywilizacje zyjace w lepiankach i zywiace sie niemodyfikowanymi, w 100% ekologicznymi kartoflami czy czyms tam sa tak super i w niczym nei ustepuja Europie i Ameryce, to czemu jest u nich o polowe krotsza srednia dlugosc zycia? Czemu ci twoi dziadkowie meczacy sie w jakims nieekologicznym bloku, jedzacy niezdrowa zywnosc i nie stosujacy sandalow z trwawy zyja o wiele dluzej niz ich rowiesnicy z lepianek?
się nauczysz czytać ze zrozumieniem.Zamiast zabawiać się przyklejaniem etykietek spróbuj,na ile to będzie u ciebie możliwe, zrozumieć, co ktoś chce danymi słowami przekazać.Pamiętaj jedank przy tym,że rozumiesz jedynie to, na co ci twój mózg pozwala i nie zawsze ma to związek z tym, co ktoś napisał.
Nieprzejmuj sie wojtas to neofita -tacy są najgorsi.
dziekuje wszystkim za merytoryczne i wnoszace wiele do dyskusji wpisy.
adv - w stosunku do jakich to pogladow jestem niby neofita? Zeby nim byc musialbym kiedykolwiek, a wlasciwie to stosunkowo niedawno wyznawac poglad, ze lepsze sa lepianki od blokow, albo ze lepiej jezdzic mulem, niz samochodem. NIGDY w zyciu niczego takiego nie twierdzilem. Poza tym nie pamietam zebys kiedykolwiek przejawial wielka chec do dysput ideologicznych ze mna, aby byc miec pojecie o moich pogladach i moc mnie nazwac neofita czegokolwiek.
No i swoja droga moglbys cos merytorycznego napisac, a nie jakies osobiste wjazdy.
Prosta sprawa - wystarczy nie podać charakterystyki grupy badanej i metod badania...
Proszę bardzo - kolejny przykład:
Murzyni i Latynosi stanowią 25% populacji USA i 63% osadzonych w więzieniach USA.
Wniosek? Murzyni i Latynosi mają wrodzoną skłonność do przestępstw. Bycie Latynosem to bycie potencjalnym mordercą i złodziejem.
Nie? A gdzie jest błąd?
Tu taka wskazówka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Korelacja
Zwłaszcza ten fragment jest wart przeczytania:
"Częstym błędem jest przyjmowanie, że zmienne silnie nawet skorelowane są związane jakimś związkiem przyczynowo-skutkowym, tym mocniejszym, im korelacja większa. Uświadamia to taki oto przykład: dźwięk syreny lokomotywy jest niezwykle silnie skorelowany z odjazdem pociągu ze stacji, nie jest on jednak żadną przyczyną ruchu - i odwrotnie, odjazd pociągu nie jest przyczyną dźwięku. W tym wypadku mamy jedynie do czynienia ze współwystępowaniem zjawisk, a nie związkiem przyczynowo-skutkowym. W związku z tym jeśli czynnik A (np wykształcenie) i czynnik B (np zarobki) korelują ze sobą, to powinno się tworzyć przynajmniej kilka hipotez na temat ewentualnego związku przyczynowego między nimi:
1. Czynnik A wpływa na czynnik B. Tu: wykryto związek między zarobkami a wykształceniem, bo wyższe wykształcenie powoduje że dana osoba więcej zarabia.
2. Czynnik B wpływa na czynnik A. Tu: ludzie zamożniejsi mają lepszy dostęp do wykształcenia i dlatego istnieje związek między zarobkami a wykształceniem.
3. Jednocześnie A wpływa na B i B na A
4. Istnieje czynnik C niezidentyfikowany w badaniu, który koreluje z A i z B. Tu: miejsce zamieszkania (lub ambicje) mogą być czynnikiem, który z jednej strony powoduje, że ktoś więcej zarabia, a z drugiej, że ma wyższe wykształcenie.
5. Korelacja nie ujawnia żadnego związku przyczynowo - skutkowego."
Kolejna wskazówka: dlaczego zginął Martin Luther King?
SZCZĘŚCIE lub PROTEKCJA. Dziwnym trafem szerokim łukiem omijają one "czarnych" i "kolorowych". Dlatego MUSZĄ ONI MIEĆ IQ mniejsze niż bladzi, tym bardziej że te wydumane testy bardzo rzadko korelują z inteligencją społeczną i emocjonalną Klasyczny przykład - Pajac w Muszce, u którego przeważa (ha, ha, ha) inteligencja werbalna z jego bełkotem.
Bardzo chciałabym zobaczyć testy, na podstawie których określana jest inteligencja Pigmejów lub Indian z Dorzecza Amazonii. Może wtedy zrozumiem co Watson bada, a co się jedynie dupkowi blademu wydaje???
Z grubsza rzecz biorąc jeśli jesteś w stanie opanować matmę na 3+, 4 z zakresu studiów technicznych, to masz najpewniej IQ w okolicach 110-130. Jeśli masz ochotę robić doktorat to więcej, jeśli masz IQ poniżej 90, to cięzko będzie napisać mature z matematyki, poniżej 80 jest to niemożliwe. Testy z inteligencji "męczą" w identyczny sposob jak czytanie dowodów, rozwiązywanie zadań albo programowanie. Ludzie z niższym IQ moga byc dobrymi erudytami, atystami, ale zawody wymagajace zdolnosci matematcznych sa dla nich niedostępne.
I to świetnie wyłapuje dobrze zrobiony test IQ. Koniec kropka.
Uwarunkowania środowiskowe mogą obnizyc maksymalne IQ pisane człowiekowi w genach. Jesli ktos mogl osiganc 150 a urodzil sie melinie pijackiej i żył w zatrutym środowisku, to może mieć 110. Ale jak ktos mial miec 90, to zebym nie wiem ile studiował bedzie mial max 90.
Przykra prawda.
A JKM może mieć faktycznie wysokie IQ. Fanatyzm, brak krytycznego myslenia itp obnizaja jego odbiór, tak jak w przypadku Dody brak elementarnego wykształcenia i kultury.