Może dlatego, że ma być przeświadczenie, że Łukaszenko nie lubi tylko, jedynie słusznych według naszych mediów, prawicowych ugrupowań konserwatywno-liberalnych i tylko ich prześladuje. A tu widać lewicowców (ta Nadzieja, jacyś komuniści) też się prześladuje, ale po co mówić to "ciemnemu ludowi" (jak mówił klasyk)
Podobna trochę sytuacja do tej to ta o całkowitym przemilczaniu w mediach zatrzymania tej korespondentki z Viva Paalestyna i Trybuny Robotniczej. Jak to już ktoś mówił - gdyby ona była ze "słusznych mediów", i została zatrzymana na Białorusi to TVP, TVN i Gazeta Wyborcza gadaliby o tym bez przerwy.
Tak dokładnie to "Nadzieja" jest ugrupowaniem socjaldemokratycznym.
Trybuna Robotnicza ma cykl wydawniczy minimum około tygodnia. Trudno, aby redakcja zatrudniała proroków....
TR z pewnością o tym napisze. Miałem na myśli to, że gdyby Anna Wajda była np. z Gazety Wyborczej, a rzecz miała miejsce na Kubie, to wszystkie największe media ciągle by o tym gadały, a tak to cisza...