Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Z przesławnym Związkiem Syndykalistów Polskich ? (czy jakoś tak)
To anarchosyndykalistyczni ortodoksi (przynajmniej w W-wie). Organizacje obecne na spotkaniu to dla nich reformiści (w anar-synd. są 2 nurty - ortodoksyjny, związany z IWA oraz uwspółcześniony, związany z organizacjami nie zrzeszonymi w IWA, których przedstawiciele byli w W-wie)
Mocno przesadzasz.To prawda ZSP podchodzi do kwestii anarchosyndykalizmu nieco bardziej ortodoksyjnie niz zgromadzone tam organizacje , ale nie prawda jest że zbojkotowało pytanie. Na spotkaniu były od nich 2 osoby ( jedna z nich zadawała pare całkiem sensownych pytań)a że jako ZSP nire byli oficjalnie to nic dziwnego , bo nie zostali jako tacy zaproszeni. JaK powiedział towarzysz z Francji to wstyd że prowadzimy jakies małe wojenki miedzy soba , bo z tego sie tylko kapitalizm i państwo cieszy.
ale ja nie mam nic przeciwko współpracy z ZSP. Anarchosyndykaliści powinni działać razem. Faktem jest jednak, że ZSP wybiera nieco inną strategię niż CK-LA czy OZZ IP.
A na czym ma polegać "uwspółcześnienie" anarchosyndykalizmu?
Rozumiem, że na dostosowaniu do realiów współczesnych. Tylko JAKIE dostosowanie?
Zapomniałem o co miałem przede wwszystkim zapytać -
Czy ktoś coś o tym mówił?
O ZSP ciężko cos powiedziec bo w zasadzie nic nie zrobili poza wydaniem kilku oświadczeń nieokeślal bym np. hiszpańskiego CGT mianem reformistow , po prostu oni z bardzo dobrym skutkiem , bo jest ich 70 tys. dostosowuja anarchosyndykalizm do współczesnych realiów nie zamykają w ich szeregach sa też komunisci , trockiści i socjaliści i nie gadaja głupot o czysto anarchistycznych zwiazkach zawodowych, których tak na prawde nigdzie na świecie nie ma . OZZ IP idzie właśnie ta drogą i przynosi to dobre efekty ,zwiazek sie rozwija, ostatnio powstały cztery nowe komisje , niestety część ludzi z CKLA tego nie rozumie i bawi się w sekciarstwo zamiast wstapić do IP jako autonomiczna grupa , jak mozna mówic ,że jest sie anarchosyndykalistą i nie działać w związku o takim charakterze.
Do związku wstępuje się, gdy tworzy się komisję zakładową. Pracujemy w różnych miejscach, a komisja środowiskowa zajmowałaby się dokładnie tym samym co CK-LA, więc po co zmieniać szyld. Poza tym potrzeba też organizacji politycznej, a IP zajmuje się raczej tematycznie prawami pracowniczymi (i dobrze). Formuła CK-LA jest natomiast szersza. Jest to częsta sytuacja na zachodzie, gdzie ludzie należą zarówno do związku jak i do grupy politycznej. Przykładem była część uczestników spotkania, np. człowiek z IWW należący też do lokalnej grupy anarchistycznej.
Dziwne że mówisz w tym kontekście o sekciarstwie grupy która od samego począdku istnienia miała byc platforma współpracy miedzy anarchosyndykalistami i lewica marksistowską (mam na mysli LA)na gruncie konkretnych działań. Paradoksalnie mozna by raczej powiedzieć że część FA , tworząca IP , zblizyla sie do pozycji LA niz na odwrót.
Poza tym , jak Cisza słusznie zauwazył , jestesmy organizacja o znacznie szerszym polu działania niż IP , mająca pewna tozsamość i nie ma powodu abyśmy z niej zrezygnowali (tak samo jak nie ma powodu żeby FA sie rozwiazało skoro juz jest IP).
Paradoksalnie, anarchosyndykalizm jako ruch odwołujacy się do grupowych działań oddolnych i bezpośrednich jest dziś ruchem o stosunkowo większej ofercie dla świata pracy niż w czasach welfare state. Swobodne rozwalanie przez neoliberalizm osłon społeczeństwa budowanych według koncepcji socjaldemokratycznej: progresji podatkowej, zasiłków, prawa pracy itp. pokazuje, że sama fasada prawna bez zaplecza złozonego z zywych ludzi solidarnych i bojowych to tylko pozorna korzyść dla świata pracy. Co do jego innowacyjności (lub jej braku) - jest charakterystyczne, że to własnie wyśmiewani przez resztę lewicy anarchosyndykaliści kierują swoje wysiłki na obronę ludzi zatrudnianych czasowo. I to w czasie, gdy partyjniackie sfory cwaniaków interesują się ludźmi jedynie jako elektoratem a oficjalne zwiazki zawodowe grupuja tradycyjne branże z sektora publicznego, bazując na potencjale, który wraz z reorganizacją gospodarki i prywatyzacją zanika na naszych oczach.XXX Co do ZSP - byli oni obecni na otwartym spotkaniu z goścmi spotkania i raczej nie było widać rozbieżności w pogladach, więc nie ma co szukać ich na siłę. To dobrze, że syndykalizm coraz bardziej podnieca umysły anarchistów.