u la la powiało grozą, dwucyfrowka murowana hahahahhahaha
Chciałbym przeczytac choć raz informację o konkretnej działalnosci partii lewicowej, która nie wiązałaby sie z wyborami. Kto wie, może bym później na nią zagłosował? Chciałbym, ale chyba tego nie dożyję...
na polskiej lewicy przydałby się kurs działalności politycznej (może róża luxemburg sypnęłaby grosiwem?). większość naszych lewych rodaków zdaje się być przekonana, że udział w życiu politycznym właśnie do owych wyborów się ogranicza. z dziką rozkoszą zagłosowałbym na partię prowadzącą działalność oświatową, biura pomocy prawnej, która w choć minimalnym stopniu potrafiła by się odnieść do problemów trapiących lokalną społeczność - niestety...
Chłopcze, tym razem zagrałeś jak Huberman, Szigeti albo nawet Enescu.
Maria Szyszkowska jako bliska współpracownica Bolesława Piaseckiego w PAX-ie i habilitantka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego jest w roli antyklerykała bardzo wiarygodna.
ale z Chłopcem się zgadzam.
Jest tylko jeden szkopuł - partia jako taka nie może prowadzić działalności społecznej, chyba że przez przybudówki. To swoją drogą też świadczy o "ustawodawczym" narzuceniu partiom politycznym JEDYNEGO celu, jakim jest zdobycie i utrzymanie władzy. Można więc co najwyżej patrzeć na działalność liderów i przybudówek.
wasze posty są trochę nie na temat, ponieważ ten news należy rozpatrywać w kontekscie spotkania European Left w Pradze, gdzie wybiera się Barański
Żadne porozumienie czy to na Lewicy, czy to na Prawicy nie dojdzie do skutku, póki członkowie a zwłaszcza dowództwo nie poczują zapachu żłobu.
Będzie pieprzenie o lewicowych ideałach i zero konkretów!
Skąd ja to znam?
Niektórzy wiedzą!
Mamona jest jedyną jednoczącą siłą.
Ideały są wyłącznie przykrywką dla własnych sumień, świecą dymną dla własnego dobrego samopoczucia oraz zbajerowania członków partii i społeczeństwa.
Jedni udają, że nie wiedzą, a drudzy udają że nie widzą.