PiS to jedyna partia prospołeczna
Po prostu popełniono błąd organizując referendum (lewicowiec a'la portalowy west).
Choć sprawa jest oczywiście ponura. Mohery pobiegły po mszy głosować jak ksiądz dobrodziej kazał. Reszta społeczności lokalnej referendum olała.
nawet gdyby ta diagnoza "socjologiczna" była trafna, to w czym gorsze jest głosowanie na polecenie księdza od głosowania na komendę TVN?
Niestety społeczeństwo polskie to dotknęło.
Zaledwie 22% głosuje w takiej sprawie?
na komercyjny plebiscyt/szoł "Czy lubisz PiS czy PO?" poszło 53% ale w sprawie podstawowej - ogrzewania własnego dupska ludzie nie reagują? Jesli komus dupa przymarza do krzesła a ten nie reaguje to znaczy, że nie umie załatwiać podstawowych potzreb zyciowych a to jest uposledzenie.
"Zabrali mi piec podobny do bramy triumfalnej...
Została po nim tylko szara naga jama"
pisał Miron Białoszewski.
Wierzszyk w całosci dedykuję kraśniczanom którzy nie pilnowali swojego pieca.
że w ramach demokracji bezpośredniej odrzucono pomysł prywatyzacji zakładu energetycznego... Doprawdy, na lewicowym portalu z tego powodu powinno się płakać i rozdzierać szaty.
front ludowy: Szaty to ja mogę rozdzierać tylko i wyłącznie z tego powodu że tak mało osób do referendum poszło. Jest ono nieważne i w tej sytuacji władze mają wolną rękę jeśli chodzi o sprzedaż KPEC.
Abstrahując od tego że referendum zorganizowało PiS i raczej nie z powodu ideowego sprzeciwu wobec prywatyzacji, ale żeby przeciwstawić się nielubianemu przez nich burmistrzowi, uczestniczyłem w nim i starałem się namówić tak wiele osób jak się da do głosowania.
Organizatorzy referendum jednak szczerze mówiąc niezbyt je reklamowali. Plakatów było mało, były mało czytelne (nie bardzo było z nich wiadomo o co tak naprawdę chodzi), brakowało informacji gdzie można głosować, ulotki pojawiły się dopiero dwa dni przed referendum. Z drugiej strony władze miasta uparcie pokreślały, że nie są stroną w całym sporze (a przecież to właśnie burmistrz chce sprywatyzować KPEC) i np. na oficjalnej stronie miasta informacja o refrendum pojawiła się wyjątkowo późno.
Nie czepiałam się Ciebie, tylko Westa:) Z frekwencją na referendach bywa w ogóle kiepsko.
I właśnie klapy referendum dotyczył mój komentarz. A czy prywatyzacja jest zasadna czy nie, nie wiem, nie znam sprawy.