Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
A może by tak podać, dla równowagi, czy coć podobnego zrobili więzieni przez Rosjan Czeczeńcy? A może by tak opisać bajkowe iście warunki, w jakich Czeczeńcy są trzymani w rosyjskich zakładach penitencjarnych? Wtedy każdy nieuprzedzony i obiektywny człowiek mógłby wyrobić sobie pogląd o wyższości Rosji nad USA.
a może zamiast pisać o bezrobociu w Polsce opiszecie biedę w Burkina Faso, tak żeby każdy mógł porównać gdzie jest gorzej, a może zamiast protestować przeciw wojnie w iraku zaprotestujecie tez przeciwko wojnie w Demokratycznej Republice Konga itd. itp. takie idiotyczne smęcenie słychać zwykle od osób szukających dziury w całym, których sam problem niewiele obchodzi.
jak mieszkańcy Moskwy, to rzecz jasna przysługuje im prawo odwołania do sądów rosyjskich w związku z bezprawnymi działaniami rosyjskiego wojska czy organów ścigania. A jeżeli są niezadowoleni z werdyktów sądowych, to odwołują się do Strasburga i parę spraw już wygrali, pisała o tym polska prasa.
Natomiast z więźniami Guantanamo sprawa ma się inaczej - chodzi o to, że w ogóle odmawia się im prawa do obrony przed sądem amerykańskim czy skarg na traktowanie.
Jak będę miał na własność jakiś periodyk, czy inną gazetę, to każę opisać WNIKLIWIE sytuację w Burkina Faso. Póki co, nie posiadam żadnego media (medium?) A twierdząc, że coś mnie nie obchodzi masz, oczywiście rację, ale inaczej. Obchodzi mnie los Czeczeńców. W pobliżu Podkowy Leśnej, pod Warszawą, gdzie zamieszkują moi rodzice, mieści się ośrodek dla uchodźców "Na Dębaku" (zbudowany na "gruzach" jednej z baz rakiet przeciwlotniczych, broniącej za PR i L Warszawy przed napadem powietrznym ze strony soldateski amerykańskiej i zachodniomieckich rewanżystów), gdzie prowadzi beznadziejny żywot wielu czeczeńskich uchodźców. Rozmawiałem nieco z tymi ludźmi i ich opowieści kojarzyły mi się z oświęcimskimi (teraz: auschtwitz'owskimi) opowiadaniami Borowskiego. Czytałem, w jakich warunkach trzyma się tych gagatków (albo częściowo i niegagatków) w Guantanamo i zaręczam ci, że różnią się one CO NIECO, od warunków, w jakich Rosjanie przetrzymują Czczenów. Twojej domyślności pozostawiam ustalenie, która grupa garuje w lepszych warunkach.
West, czy przed dokonaniem zapisu, że Czeczeńcy są takimi samymi Rosjanami, jak meszkańcy Moskwy nie zażyłeś jakiejś "pigułki" bądź nie spożywałeś C2H5OH? Nie wiesz, że dla przeciętnego Rosjanina mieszkańcy Kaukazu to "czernożopcy"? Nie słyszałeś o rasisitowskich rozruchach w Karelii w Kondolizie (nazwę miasta mogłem nieco przekrecić) przeciwko czeczeńskim handlowcom? O ile mnie pamięć nie myli, byli zabici i ranni. Jak uważasz, kto ma lepsze warunki bytowe w pierdlu - Czeczeni więzieni w Rosji, czy więzieni w Guantanamo? Mogą się odwołać do sądu rosyjskiego, piszesz. Chodorkowski też może i co, sąd uwzględni, na wolność wypuścić każe? Uważasz, że Rosja jest wspólnym domem i dla Czeczena i dla Rosjanina? Przedstawiciele obydwu tych nacji z takich samych praw w Federacji Rosyjskiej korzystają?
Baza Guantanamo znajduje się na terytorium Kuby. Powinni raczej pisać do Fidela, który udaje że o niczym nie wie, a Jankesi skutecznie zamykają mu usta sowitymi przelewami z tytułu dzierżawy. Gdyby Amerykanie wydzierżawili w Polsce tereny pod więzienia, podniosłoby się wielkie larum. A władze kubańskie milczą, wychodząc z założenia, że lepszy dolar w garści ...
Twoja "wiedza" na ten temat jest żadna. Baza została wydzierżawiona w 1903, po tym jak w wyniku wojny hiszpańsko-amerykańskiej w 1898 Stany Zjednoczone przejęły kontrolę nad Kubą od Hiszpanii i zainstalowały na wyspie przyjazny rząd. Dzierżawa została odnowiona w 1934 na termin nieokreślony, z zasadą że może być zakończona tylko za zgodą obu stron lub z inicjatywy USA. Fidel Castro uważa bazę za teren okupowany i nie przyjmuje opłat za dzierżawę.
M. F. Rakowskim wspominał kiedyś, że na spotkaniach w USA pytano go o takie rzeczy jak np. "dlaczego w Polsce nie wolno chodzić do kościoła". Nawet nie "czy", ale wlaśnie "dlaczego". Tak samo jest z twoją wizją Rosji. Rosji współczesnej można wiele zarzucić, zwłaszcza z pozycji lewicowych, tym niemniej OCZYWIŚCIE, że Czeczeniec ma DOKŁADNIE takie same prawa jak każdy inny obywatel FR, czy to będzie etniczny Rosjanin, Polak, Żyd czy Czeczeniec. Przecież prawa obywatelskie są związane z obywatelstwm, a nie narodowością.
W najostrzejszej fazie konfliktu pomiędzy władzami Stanów Zjednoczonych a Kubą (na początku lat 60-tych) , tzw. "dzierżawcy" musieli się liczyć z tym że władze kubańskie im odetną dopływ bieżącej wody.
Castro nigdy za to "dzierżawienie" nie dostawał kasy.
Nie mam pod ręką tekstu Konstytucji marcowej z 1921 czy kwietniowej z 1935, ale czy nie było tak, że nie różnicowały one praw obywateli Polski, niezależnie od narodowości czy wyznania? A nie wprowadzano przez bojówki (ONR, czy coś takiego) w szkołach wyższych "getta ławkowego" (w auli na wykladzie Polacy po prawej stronie, Żydzi na lewej)i różnych innych form dyskryminacji "niepolaków", osobliwie na Kresach i głównie w stosunku do Ukraińców i Żydów?
A co do sądów rosyjskich, to te rozsądzające spory gospodarcze są - O ILE WIEM - sprawne, rychliwe i sprawiedliwe, a te inne, orzekające w "politycznych" sprawach, to....
A ponadto, Mój Panie Konstytucjonalisto, to czyż konstytucja Polski nie mówi o rozdziału kościoła od państwa? A w Rosji to jest inaczej? A jak ten "rozdział" w praktyce wygląda? Ty piszesz o jakichś gołych rosyjskich normach prawnych, ja o ich (nie)stosowaniu. A w końcu, ale nie na końcu, to stawiam zapytanie: jak ci Czeczeńcy mają tak dobrze na Rodinu, tak z praw wszelkich grażdaninach Federacji Rosyjskiej korzystają, to czemu spieprzają tak masowo, żeby (przynajmniej na początku)w syfie i nędzy w schonisku na Dębaku, koło Podkowy Leśnej siedzieć? Duraki jakie, popaprańce, czy co?
W świetle prawa międzynarodowego Guantanamo jest integralną częścią Kuby i nie ma najmniejszego znaczenia co o tym myśli Fidel (który ostatnio zwrócił się w stronę Jezusa). Czynsz dzierżawny jest regularnie przez USA płacony, a administracja amerykańska nie wspominała o jakichkolwiek zwrotach wpłat. Umowę dzierżawy można oczywiście wypowiedzieć, ale Fidelowi najwyraźniej odpowiada taki układ. Zresztą łamanie praw człowieka na Kubie to temat dość powszechny, więc jedno Guantanamo zbytnio im statystyki nie zawyża.
Tak na marginesie: kopiowanie żywcem z Wikipedii nie jest najlepszym pomysłem. Pozdrawiam.
Też nie podlegały państwu, były prywatną własnością SA poprzedniczki SS Takim ,,prywatnym obozem'' było np Dachau w pierwszym okresie swego istnienia
Każdy obiektywny i nieuprzedzony obywatel musi przyznać, że na odcinku obozów, ZSR i R zdecydowanie nad Niemcami górował. W ojczyźnie proletaryjatu nie było żadnych prywatnych obozów (pracy niewolniczej, bo taka była zasada radzieckiego łagrowego systemu), tylko państwowe. W innych "demo-ludach" też.
Najwięksi "obrońcy" Czeczenii to zwolennicy wojny w Iraku, okupacji Palestyny i każdej innej słusznej interwencji w imię sobie tylko znanych wartości. Będą tropić każdą odchyłke na małym portalu lewicowym, ale ich uwadze uchodzi, że mainstreamowe media w Polsce gloryfikuą "misje" w Iraku i Afganistanie oraz bombardowania w Jugosławii. Te same media zupełnie inaczej zachowywały się podczas wojny w Czeczenii. Puszczano kiedys piosenkę "w czeczenii tancze taniec z bratem", a członkowie PIS chcieli w Warszawie nazwać rondo imieniem Dudajewa. Polska pełna jest Czeczeńskich uchodźców. Felietonista Rafał Ziemkiewicz wprost napisał, że Irak to nic, a prawdziwa wojna była w Czeczenii.
I to jest OK. Dla równowagi lewica.pl powinna zrezygnować z taniego antyamerykanizmu oraz antyizraelizmu i przyłączyć się do zgodnego chóru. Jak w tym dowcipie: "my im węgiel a oni w zamian od nas węgiel".
Równowaga jak w 1984
Dlatego tacy "równoważacy" grasują po forach, listach dyskusyjnych i portalach. O równowagę trzeba walczyć na wszytskich frontach. Massmedia to za mało, bo internet grozi rewoltą. Tak jest!
Jak już tak bardzo chcesz uprawiać antyamerykanizm i antyizraelizm, to dlaczego "tani"? Nie stać Cię na bardziej wyrafinowany, czyli "drogi"?