Czemu w tekście nie wspomniano, że jego notowania skoczyły po tym, jak poparcia udzielił mu Chuck Norris? Można odnieść mylne wrażenie, że wyborcy kierują się merytorycznymi kryteriami.
No coż każdy ma takiego kandydata na jakiego sobie zasłużył.
Tego prawaczka wspierał sam Czak Noris
przecież wiadomo, że chuck norris widzi niewidzialną rękę rynku