nie takimi środkami rozwiązuje się problemy socjalno-ekonomiczne.
Iwent nie zastąpi programu i przemyślanej praktyki.
w każdej sprawie ma do powiedzenia jedno: trzeba dać pieniądze. Taka "myśl ekonomiczna" kojarzy się z - popularnym kiedyś w przedszkolach - wierszykiem: Chcesz cukierka? Idź do Gierka. Gierek ma, to ci da.
Ale Ty musisz mieć fatalne życie! Marudisz, stękasz i zrzędzisz. Tak, jak byś wiecznie rozwolnienie miał... Wiemy już, że wszystko co zrobi "Sierpień 80" i PPP to złe i okrutne. I ile by oni na swoich akcjach ludzi nie zgromadzili, to wciąż by było za mało. Czemu jednak swoich kompleksów nie rozwiążesz w inny niż ten krytykancki sposób?! Weź się do pożądnej roboty, jak na lewicowca przystało i buduj swoją Nową Lewiznę, bo Was ledwie 15 na całą Polskę zostało (i to ze Zbysiem włącznie, który za 3 osoby naraz robi!!!). Przypomnij sobie co Twój lider robił, by osiągać zamierzony cel. Wchodził na dachy różnych obiektów. I fajnie. Coś robił. Fajne to były czasy. Powróćcie do nich i działajcie. PiS Wam już nie pomoże, bo Jarek zjada swoje dzieci. Samotnąbronę z kolei zaraz pozamykają.
a może byś odpowiedział na moje rzeczowe zarzuty wobec pozbawionych refleksji programowej akcji twego ugrupowania?
Bo o tym, że wspólnie z kilkoma kolegami, mającymi ryczałty w PPP, urządzasz obligatoryjne "quarters of hate" wobec Nowej Lewicy, niestety, już wiemy.