Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

III Kongres SMS

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

a fe...

niewiele organizacji napełnia mnie takim wstrętem jak młodzieżówki socjaldemokracji - bandy bezideowych młodych lizusów marzących o noszeniu teczek poselskim bezideowcom z SLD, a wszystko to ma nazywać się ... lewicą :(

autor: Parvus, data nadania: 2007-12-17 20:23:23, suma postów tego autora: 202

do Parvusa

Jeśli masz zarzut do któregokolwiek członka SMS to to napisz. Wymień proszę jednego, który jest bezideowym nosidłem teczki i napisz na to dowód.
Jeśli nie potrafisz wymienić, znaczy że jesteś zwykłym, marnym krzykaczem i oszczercą.

autor: Paweł Jezierski, data nadania: 2007-12-17 21:24:43, suma postów tego autora: 16

a fe...

...malo mnie rzeczy obrzydza tak jak ciepla kanapa i jedynie sluszane pojecie lewicowosci...

autor: kobylynsky, data nadania: 2007-12-17 21:38:11, suma postów tego autora: 106

Myślę,

że Parvus musiałby tu wkleić listę członków FMS :)))

autor: ABCD, data nadania: 2007-12-17 22:04:51, suma postów tego autora: 20871

gdzie?

gdzie są młodzi socjaldemokraci ? gdy: blokowane są eksmisje samotnych matek przez NL, bronione są prawa lokatorskie przez CKLA, cała radykalna lewica protestuje przeciwko polskim żółdakom w Iraku? itd. gdzie?

autor: Parvus, data nadania: 2007-12-17 22:16:45, suma postów tego autora: 202

do Parvusa

A Ty Parvus nosisz teczki Piotrowi Ciszewskiemu.;-) Hasta la victoria siempre, Towarzysze drodzy!

autor: Zapatista, data nadania: 2007-12-17 22:20:23, suma postów tego autora: 35

młodzi kwaśniewscy obrażeni?

Ciszewski to akurat przykład, że po byciu betonowym socjaldemokratą można odnaleźć na lewicy wartości etyczne i intelektualne i przejść ku krytyce kapitalizmu. A co do noszenia teczek komukolwiek (pełnosprawnemu) to do tego trzeba mieć duszę lokaja a nie człowieka lewicy :) jest coś o tym u Orwella w Hołdzie Katalonii.

autor: Parvus, data nadania: 2007-12-17 22:37:11, suma postów tego autora: 202

Gdzie są "socjaldemokratyczne" młodzieżówki?

Prosta odpowiedź, tam gdzie stołki. Broniąc lokatorów, czy protestując przeciwko okupacji Iraku się ich nie zdobywa. Trzeba coś wybrać, na bronienie ludzi i robienie "poważnej" polityki jednocześnie nie ma czasu.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-12-17 22:54:32, suma postów tego autora: 2083

Parvus

Obrażasz mnie nazywając mnie młodym Kwaśniewskim. Czuję awersję do ludzi jego pokroju. Nie znasz mnie, oceniasz mnie i resztę SMSowiczów jedynie przez pryzmat przynależności do danej organizacji. Zapraszam na socjaldemokracja.pl, stronę naszej młodzieżówki, znajdziesz tam nie tylko betonowe wpisy, zapewniam Ciebie. Na lewicy jest ten problem, że istnieje jeszcze dużo środowisk aparlamentarnych, kontestujących obecną lewicowo-parlamentarną rzeczywistość - Nowa Lewica (Piotr Ikonowicz), CK-LA (Ciszewski - największy krzykacz), PPS, KPP, Pracownicza Demokracja (znam ich trochę!), RACJA Polskiej Lewicy (prof. Szyszkowska) czy nawet MS. Ideologicznie się z nimi zgadzam, do kryptoliberałów mi nie po drodze, ale w relacjach lewica znana - lewica niszowa (złośliwy nosiciel teczek powie - mikroskopijna) nie podzielam ich konstruktywnej krytyki, z której niewiele wynika. Przeciętnemu wyborcy owe organizacje. raczej nie są znane. Jako socjaldemokrata nie jestem wrogiem kapitalizmu. Jestem przeciwnikiem praktyk kapitalistycznych zagrażających ludzkiej godności. Ideą socjaldemokracji jest nadawanie kapitalizmowi ludzkiej twarzy. Jest to prawie wykonalne, ale cóż, nadal zamierzam tkwić w tej, byście powiedzieli, ułudzie. Tak, to ja m.in. byłem w czerwcu w Juracie, co spotkało się z „wielką aprobatą” piewców jedynych słusznych poglądów lewicowych – vide nieomylny Piotr Ciszewski. Ale prosto w twarz nikt nam tego nie powiedział, dopiero na lewica.pl o naszym „tragikomicznym” występie przeczytaliśmy. Dowiedziałem się przy okazji, że reprezentując socjaldemokrację odpowiadam za krew przelaną w Iraku. Pewnie, przecież mam „aż” 21 lat. Czy działając w ramach struktur powiązanych z lewicą parlamentarną, nie można być człowiekiem ideowym? A jak chcecie krytykować - róbcie to dalej. Może jedna i druga strona się czegoś we wzajemnych relacjach nauczy.

autor: Zapatista, data nadania: 2007-12-17 23:46:52, suma postów tego autora: 35

^^

dlatego lepiej jest pokrzyczeć sobie z kanapy.

autor: kobylynsky, data nadania: 2007-12-18 00:25:22, suma postów tego autora: 106

Ja mam kolege z tej mlodziezowki:)

Nie moge powiedziec, zeby byl jakis wyrodny i szklanki z woda umierajacemu by nie dal. W sumie dobry z niego kolega i pare razy pozytywnie mnie zaskoczyl. Ale tez zeby byl jakis szczegolnie przesiakniety ideami lewicowymi to nie powiem. On troche ta mlodziezowke traktuje (traktowal?) jak studia czy nauke angielskiego. Cos co ulatwi mu przyszlosc. Ktos sie uczy zeby byc inzynierem- chce dobrze zarabiac i robic cos pozytecznego i on tak tez traktowal ta mlodziezowke. Chec zrobienia czegos pozytecznego przenikala u niego z checia otrzymywania dobrej pensji z racji piastowanego stanowiska.

autor: Lalek, data nadania: 2007-12-18 00:27:59, suma postów tego autora: 223

do Lalka

Podaj Pan nazwisko, a nie jątrz... wtedy jest szansa, że Twój post będzie poważny...

autor: Paweł Jezierski, data nadania: 2007-12-18 00:36:52, suma postów tego autora: 16

do jedynych, prawdziwych, nieomylnych Lewicowców

A może któryś z Was wymieniłby choć jedną członkinę lub jednego członka SMS, którzy uzyskali dzięki swojej działalności w młodzieżówce lub SDPL jakiś "stołek", radę nadzorczą czy cokolwiek, co dawałoby mu/jej jakieś luksusy? Wymieńcie choć jedną osobę. I z SMS, a nie z FMS - bo to różnica, choć w swoim radykalnie lewicowym zaślepieniu pewnie jej nie zauważacie, a raczej nie chcecie zauważyć.

do Lalek - a co złego w tym, że Twój kolega się z młodzieżówce chce czegoś nauczyć. Jesteś już tak mądry i doświadczony życiowo, że niczego się już nie musisz uczyć? A może organizując kolejne blokady eksmisji (za co wielkie dzięki) działacze radykalnej lewicy nie uczą się czegoś i nie zdobywają doświadczenia na przyszłość?

A przy okazji spytajcie się Pawła Jezierskiego gdzie pracował w ostatnie wakacje, aby móc spędzić dwa miesiące w Warszawie i być obecnym również na akcjach organizowanych przez tzw. radykalną lewicę?

autor: ja, data nadania: 2007-12-18 00:54:28, suma postów tego autora: 2

^^

a powiedz mi co mam zrobic zeby dostac te stanowiska ?
Jestem w tej organizacji juz kilka dobrych lat i zadnego sie nie "dorobilem" ... teczki tez za nikim nie nosilem .
No , ale coz ... lewica.pl wie co robie i jakie poglady reprezentuje - bo jak kto z FMSu moze byc demokratycznym socjalista ?!
Owszem , czasami poziom intelektualny i "ideowosc" niektorych czlonkow przeraza - aczkolwiek to chyba normalne , ze do mlodziezowki partii bedacej w Parlamencie przyczepia sie wszelka swoolocz (jest jest coraz mniej).
Zreszta na kilku forach (fizycznie to malo mozliwe) spotkalem "Mlodych Unii Pracy" (czyzby niedobitki MS ?) deklarujacych sie jako "socjaliberalowie".

autor: kobylynsky, data nadania: 2007-12-18 01:04:19, suma postów tego autora: 106

Różnych zapatystów

z młodzieżówek SLD spotykałem wielokrotnie. Często byli to nawet sympatyczni ludzie, tyle że totalnie naiwni, licząc, że będąc w środowisku "znanym wyborcom" są w stanie zrobić cokolwiek lewicowego. Znaczyli przy tym mniej niż działacze ideowej lewicy, bo wszelkie ich działania były albo blokowane przez technokratyczny aktyw, albo obracane w zwykły marketing wyborczy. Część po pewnym czasie to zrozumiała i rzuciła SLD na rzecz bardziej ideowych grup inni popadli w cynizm twierdząc przy piwie że oni to kiedyś "tym s...synom wygarną" lub stali się takimi samymi politykierami jak partyjny "beton" (to stało się udziałem także jednego z przewodniczących FMUP, człowieka odpowiedzialnego za ostateczne rozwalenie tej grupy). Żadnemu nie udało się stworzenie jakiejkolwiek ideowej platformy w ramach "socjaldemokracji". Nie udało się to też FMUP, mającej na UP o wiele większy wpływ niż młodzieżówki SdPL czy SLD zdołają sobie kiedykolwiek wywalczyć.

Dlatego nie wierzę w jakiekolwiek reformowanie socjaldemokracji od środka. Ideowy socjaldemokrata powinien raczej działać na rzecz tworzenia nowych środowisk socjaldem. bo takich w tym kraju po prostu nie ma. Wtedy (pomimo że nie zgadzam się z tym nurtem lewicy) zrozumiałbym jego działania.

P.S. Zdecyduj się, albo reformowanie kapitalizmu, albo Zapatyści. Nie można popierać jednego i drugiego.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-12-18 01:15:26, suma postów tego autora: 2083

Argument,

że SLD ma milion wad, ale coś znaczy w realnej polityce, więc może warto próbować go przesunąć w lewo, miał kiedyś pewną siłę przekonywqania, ale ją stracił. SLD skompromitował się "obroną elit III RP". A zarazem jest polityczną resztówką bez znaczenia. W Sejmie może zajmować się tylko stawianiewm kapliczek swojej świętej-"męczennicy" Blidzie.
"Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe..."

autor: ABCD, data nadania: 2007-12-18 01:30:24, suma postów tego autora: 20871

Brak

Brak wzmianki kto reprezentował SMS PLUS, Orange, itd.
Czy po tym zebraniu SMS będą za darmo.

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2007-12-18 06:59:40, suma postów tego autora: 164

Zapatysto

nie byloby nic zlego w dzialaniu w lewicy parlamentarnej, gdyby tylko ta lewica miala cokolwiek jeszcze wspolnego z lewica. Ja rozumiem, ze w polityce roznie bywa, trzeba isc na kompromisy itp itd. Ale co pozytywnego zdzialalo SLD, czy Sdpl, czy cos tam jeszcze? Jaki jest w ogole powod trwania w tychze strukturach? Jakbym sie opowiadal z wyslaniem wojsk do Iraku i jak najszybsza prywatyzacja to juz bym wolal sie nie osmieszac i zapisac od razu do PO.

autor: wojtas, data nadania: 2007-12-18 07:28:07, suma postów tego autora: 4863

Guział

Jak widzę w tym gronie Guziała, to nawet 100 Zapatistów nie jest mnie w stanie przekonać, że SMS to coś innego niż banda karierowiczów. Trzeba było słuchać tego gagatka jak bronił Leszka Millera, a Mariusz Łapiński był dla niego uosobieniem cnót wszelakich. Im więcej wypił tym bardziej sławił towarzyszy z Rozbrat. Dla warszawskich cwaniaczków średniego sortu SMS jest zapewne dobrym przytuliskiem.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-12-18 08:52:01, suma postów tego autora: 6199

"zapatysto"

Gdzie było SMS i FMS gdy aparat rozpoczynał imperialistyczną okupacje Iraku,na demo ich nie widziałem,nosili teczki?

autor: czerwony93, data nadania: 2007-12-18 11:42:23, suma postów tego autora: 2783

Pawel Jezierski

Spokojnie. 1 ja nie naleze do zadnej partii ani do mlodziezowki SLD, ani do CKLA i czego tam jeszcze. Nie mam interesu w tym zeby jatrzyc. Jakbym chcial jatrzyc to bym napisal, ze to fanatyk Bush i popiera kare smierci.

autor: Lalek, data nadania: 2007-12-18 12:17:13, suma postów tego autora: 223

Kasia Pazurek

Fundusze o których wspominasz zostały przeznaczone do walki z chorobą przywleczoną z Filipin przez byłego działacza młodzieżowego.

autor: senior, data nadania: 2007-12-18 12:35:29, suma postów tego autora: 105

"Ideowość" SMS

pokazują platformy jakie tworzą jej ludzie,brawo horyzonty kończą się na wolnym oprogramowaniu i sprawach LGBT

autor: czerwony93, data nadania: 2007-12-18 13:07:31, suma postów tego autora: 2783

Zapatista

Niektórych złośliwych błaznów z lewica.pl Urban powinien podsumować. Wieczna loża szyderców. I kto tu jest cynikiem? Tępy upór radykałów w zadawaniu sobie udręki i czynieniu z niej widowiska pokazuje wyznawcom oraz niepodległym magii gapiom, że człowiek "wolny" i "ideowy" do granic absurdu zatraca instynkt samozachowawczy i ludzkie wobec siebie odruchy. Można tak w nieskończoność ripostować, nieprawdaż drodzy radykałowie? Odwołując się do historii. W szeregach partii socjaldemokratycznych zawsze dochodziło do rozłamu na samodzielne partie socjalistów prawicowych i lewicowych. Lewe skrzydło socjaldemokratów może we wszystkich warunkach odegrać swoją rolę w przezwyciężeniu rozłamu w ruchu robotniczym. Lewicowi socjaldemokraci często wykazują polityczną niekonsekwencję, jednakże w każdym wypadku stanowią oni najbardziej postępową cześć socjaldemokracji.

P.S. Żadnym klakierem włażącym do dupy sdplowskim pragmatykom być nie zamierzam! Jestem przekonany, że znaczna większość moich koleżanek i kolegów również kieruje się powyższą maksymą. Nienawidzę kryptoliberalizmu, protuskowego zakłamanego dyskursu, który jest obecny w szeregach LiDu. Pierdolę taką lewicę. Ale struktury młodzieżowe mają swoją autonomię i nie zasłaniają się partyjnym płaszczem. Skoro lewica.pl potrafiła pochlebnie wypowiadać się o dwóch SLDowczykach - Gadzinowskim i Kalicie, to może dostrzeże, ze w SMSie są ludzie, których nie trzeba jebać na każdym kroku!

P.S. II Nie piszcie więcej, że SMS to $LD, bo to już chwilami zakrawa nie o cynizm, ale o ignorancję.

autor: Zapatista, data nadania: 2007-12-18 18:10:49, suma postów tego autora: 35

no tak

Borówki a Sojusz Lewych Dochodów to faktycznie różnica. Nie ma co. Całe szczęście, że "look" i "image" lipnego LiD-u coraz gorzej się u lewicowych odbiorców "sprzedaje".

autor: _Michal_, data nadania: 2007-12-18 19:41:24, suma postów tego autora: 4409

Dla ścisłości

pozytywnie o Gadzinowskim i Kalicie wypowiadały się nieliczne odsdoby, które od ich partii są zależne materialnie.

autor: ABCD, data nadania: 2007-12-19 00:06:42, suma postów tego autora: 20871

SDPL= "SOCJAL" LIBERALIZM

Borówki z SDPL czy SLD jeden PRAWICOWY s.. ; Liberałowie i Demokraci,pseudo "lewica" w ogonie PO

autor: czerwony93, data nadania: 2007-12-19 10:58:26, suma postów tego autora: 2783

żałosny pajac nie sumienie narodu

Sumienie narodu?! haha, pusty śmiech mnie ogarnia. nie wiem kim jesteś, ale kojarzysz mi się z ratlerkiem szczekającym przeraźliwie. wystarczy jednak tupnąć a zajadłe szczekanie przeradza się w skowyt lęku przed rzeczywistością. dlaczego tak ostro? bo nie życze sobie kłamstw pod moim adrsem ze strony kogoś kto nic nie zrobił wtedy i teraz gdy inni mieli i mają odwagę. przypomnę koledze tylko moje teksty w Reczpospolitej w 1994 r. pt "Potrzeba nowej lewicy" i "Czerwoni barwy niebieskiej" w których poddałem publicznie i pod nazwiskiem krytyce polityke sld i rządu leszka millera, ich bezideowość i miałkość. jakoś wtedy nie słyszałem kolegi głosu. polecam prase z tamtego czasu, gdy publicznie potrafiłem powiedzieć że "sld to swoisty związek zawodowy byłych apartczyków pzpr". do dziś jest to zwrot cytowany przez publicystów. kolega wogóle publikuje gdziekolwiek, czy tylko anonimowo szczeka? bo mieć jaja to wypowiadać się publicznie i pod nazwiskiem a nie skomleć coś bez ładu i składu pod pseudonimem. a co do łapińskiego - prywatnie od ponad roku mojego sąsiada - nie miałem za wiele okazji do współdziałania, bo miesiąc po tym jak się poznaliśmy, ja jako szef młodzieżówki na mazowszu on jako nowowybrany szef partii w tym województwie, wyleciał z sld... czytając czy słuchając takich żałosnych sumień narodu tylko jedno ciśnie się na usta: !no pasaran! pozdrowienia dla sms!

autor: Guział, data nadania: 2007-12-31 15:32:22, suma postów tego autora: 1

Dodaj komentarz