nasilił represje wobec Afroamerykanów. Tak to musiało się skończyć. Heteronormatywność, androcentryzm i wojny kulturowe przeciw ideologiom postępowym, którymi zasłynęła amerykańska konserwa, prędzej czy później musiały wywołać jawną nagonkę przeciw kozłom ofiarnym, na które jak zwykle wybrano grupy dyskryminowane.
Należy bezzwłocznie przystąpić do walki z systemem, podczas której nie wolno odzielać wymiarów ekonomicznego, świoatpoglądoweego i obyczajowego. Jej podmiotem powinien być biedny Afromerykanin z grupy LGBT. Cierpi on z winy systemu jak nikt. I, aby wyzwolić się od narzuconych mu kajdan, musi obalić za jednym zamachem kapitalizm, rasizm, patriarchat i heteronormatywność. Down with riches, whites, racist and heterosexual pigs!
choc wielu by duzo dalo by tam moc zyc..