Skąd kryzys brytyjskiej lewicy, a czy ta ustawa to przypadkiem nie ejst dyskryminująca czy coś?
ciekawe co na takie prawo mówiące o tym by premierem kraju była osoba określonego wyznania mają do powiedzdenia te mądrale piszące iż Polska jest krajem wyznaniowym :)
Doprawdy nie do pomyślenia że takie prawo jeszcze funkcjonuje w europie. Przyznam szczerze że jestem zaskoczony... ^^' Ale z drugiej strony Wielka Brytania to państwo z wieloma dziwacznymi prawami wprost ze średniowiecza. Państwo które w 21 wieku nadal trąci monarchią. To ze w WB jest takie prawo nie zmienia faktu że Polska jest państwem wyznaniowym. Powiedział bym raczej że skłania mnie do refleksji czy WB nie jest takim państwem... wiedząc o takim prawie powiedział bym TAK JEST TO PAńSTWO WYZNANIOWE ale z drugiej strony religia w WB ma praktycznie zerowy wpływ na ograniczanie wolności obywateli w przeciwieństwie do Polski. A może sie mylę?
Sadze, ze gdyby premierem zostal katolik, to... automatycznie powstalby nowy precedens i stare prawo przestaloby obowiazywac.
z tekstu wyraźnie wynika, że nie masz racji, skoro Blair zwlekał ze zmianą wyznania.
precedensy obowiazuja w sprawach sadowych, to jest zupelnie co innego.
pomoge Ci. Panstwami wyznaniowymi sa wszystkie kraje europejskie w odroznieniu od reszty swiata.
Człowieku ty chyba nie masz pojęcia co to jest państwo wyznaniowe
Nikt jakoś nie zauważył że Blair ukrywal swoje prawdziwe przekonania religijne by móc piastowac stanowisko premiera...Zwykły hipokryta...
Jak zwykle zabawny. Powinieneś, kolego, mieszkać w Australii, bo jesteś na bakier z rzeczywistością, a z faktów wyciągasz wnioski dokładnie przeciwne, niż nakazuje logika i podstawowa wiedza o świecie (na wszelki wypadek objaśniam, że ta Australia to przenośnia i żart). Po pierwsze: przepis o którym mowa wywodzi się z czasów wojen religijnych i żaden normalny Brytyjczyk nie bierze go pod uwagę, podobnie jak innych religijnych idiotyzmów (W. Brytania to kraj o największym odsetku ateistów w Europie - mimo tych wszystkich Arabów). Blair zwlekał po prostu z obawy przed jakimś podobnym Tobie oszołomem, który mógłby się do tego prawa dokopać i wziąć je na poważnie, angażując sądy i wywołując skandal. Po drugie: rzeczywiście większość państw Europy Zachodniej jest formalnie wyznaniowych - głowa państwa jest jednocześnie głową Kościoła i istnieje religia państwowa (oprócz Brytanii np. Holandia czy większość państw skandynawskich). Faktycznie zaś ludzie mają to w d... W Polsce odwrotnie - formalnie państwo ma konstytucję gwarantującą neutralność wyznaniową, faktycznie zaś rządzą biskupi. Czuję się zażenowany, musząc tłumaczyć takie oczywistości, ale to tylko świadczy o tym, jak bardzo obniżył się poziom tego forum.
Tyle.
PS: Faktycznie, jak ktoś zauważył, w artykule chodzi o co innego - mianowicie o to, jak obłudni mordercy lubią podpierać się Biblią (Bush!). Ale tacy jak Ty - nawet jeśli to widzą - udają, że deszcz pada. Po prostu duchowe dziecko Blaira.
oczywiscie masz racje, ja to w ogole o niczym nie mam pojecia. Moglbys mi wyjasnic co to takiego to panstwo wyznaniowe?
To państwo, w którym organizacja religijna ma zawsze ostatnie słowo w każdej kwestii.
Dzięki że wytłumaczyłaś naszemu koledze wojtasowi co to jest państwo wyznaniowe :)
E tam, ja myslę, ze slub kościelny Tuska a wczesniej Kwaśniewskiego to dopiero były niusy:)
konwersja Antka rozśmieszyła. KK powiększył swój stan posiadania o przestępcę wojennego! Dotąd anglikańskiego premiera swej Brytanii oraz protestanckiego męża swej katolickiej żony!!! Kobiety już od czasów Raju mogą wszystko, nawet z palanta zrobić jeszcze większego głupka...
Nie ma sprawy, Stary. Zawsze do usług jeśli chodzi o jakichś wojtasów.
Miło Cię widzieć! A jednak żyjesz! Tylko co Ty robisz wśród tych wszystkich oszołomów?
Serdecznie pozdrawiam.
od razu widac ze swieta. Dla kazdego cos milego. Nie dosc, ze pare osob wyraznie polepszylo wlasne samopoczucie i mniemanie o wlasnych osobach, to nawet jakis tam glupek wojtas wreszcie dowiedzial sie co to takiego to panstwa wyznaniowe, co wytlumaczono mu w wielce precyzyjny i naukowy sposob.
Tak okrutnie zajętą kobietą byłam, bo samodoskonalącą się zawodowo, że na komp z obrzydzeniem patrzyłam.
Co ja robię wśród tych oszołomów? To samo co Ty - OSZAŁAMIAM SIĘ - jak mi nudno i smutno... (*_*)