Może i wróg,ale swój!Po co więc szukać obcego?Na lewicowym bezrybiu to taki Miller rekinem!-:)I taką Partie Krytykantów Politycznych spożyje niebawem na śniadanko.
zawsze będąc usłużny kapitałowi zdaje się być osobą która w odpowiednim miejscu i czasie powołuje ze swoimi "weteranami pracy" do życia partię mogącą jeszcze więcej narobić bałaganu po tej "lewej" stronie, akceptowanej przez kapitał i jej oręż czyli media prywatne.
Kapitał i w większości powiązane z nim media chcą się pozbyć czegoś co i tak przypadkowo zwie się "lewicą" i na placu boju pozostawić dwie formacje polityczne deklarujące swoje przywiązanie do racji prawicowych.
Tzw. "lewica" w wydaniu LiD-owskim jako projekt polityczny według tzw. ekspertów od marketingu politycznego już się wyczerpał i w związku z tym pozostaje go tylko dobić np. Leszkiem M.
Leszek M. nadaje się absolutnie na niszczyciela, "lewicy" na której czele stoi W. Olej-niczak jak i tej ideowej która w bólach się dopiero tworzy. Ta odradzająca się w bólach lewica, te protesty górnicze które mają dziś miejsce są czymś co Leszek M. ma przyćmić, w czym pomagają mu środki masowego przekazu reprezentujące interesy klasy burżuazyjnej.
Z jednej strony podbija bębenek opowiadając rzeczy których ja chcę słuchać, łapie masę takich jak ja, by mieć dobrą kartę przetargową na reaktywację, z drugiej strony pamiętam jeszcze że to między on maczał rączki w wysyłaniu WP do Iraku, F-16, niskie ukłony wobec kleru a jednocześnie wypinanie się na własne doły partyjne.
Ja mu już nie dam się nabrać, a inni?
Niestety narazie go nie publikuje bo UPR oskarzyl ich o plagiat...
Bo gdybyś był, to nie pozwoliłbyś temu wypierdkowi "lewicowemu" robić se jaja z naszej ojczyzny. Bo nie o jego PL (Polska Ludowa czy znak na furze?) bynajmniej tu chodzi, ale o skołowaciałych wyznawców Twoich, którzy dadzą się ponownie złapać na lep tego wyskrobka mamuta. No miejże dla nich litość, jeśli jesteś...
Wprawdzie ten lewicowy kurdupelek zrobił WIELE dla twoich ziemskich "przedstawicieli", ale nie dla Ciebie przecież!!! Ciebie to on ma tam, gdzie słońce nie dociera...
No, nie ma Cię, Panie bosh, bo gdybyś był, to walnąłbyś jakim gromem w tego pyszałka i nienażartego narcyza, aż by się ten brontozaur łapami nakrył...
"obrona historii i tradycji PRL oraz sprzeciw wobec "lustracyjnych stosów"! To nie powinno się nazywać towarzystwem wzajemnej adoracji post PRL-owskich, zawsze antyrobotnicznich, dzisiaj zaś otwarcie reprezentujących interes kapitału, oportunistów?
frakcja wśród liberałów.
A lewicy jak nie było tak dalej nie ma.
jak dzieliła się prawica w połowie lat 90-ych i jaki to dało efekt?
Olejniczak mówił, że chciałby aby lewica się zjednoczyła i że podejmie ku temu kroki. Cieszy też zdystansowanie się od PD. Trzymam kciuki za ten pomysł. Lepsza taka lewica niż PiS...
Współautor agresji Polski na Irak, ścigania studentów w akademikach po wizycie Billa Gates'a w Polsce oraz cynicznych wypowiedzi pod adresem ludzi, którzy mu to wypominali, a także lokaj Kulczyka w przebraniu premiera bierze się za budowanie ideowej lewicy w Polsce, nawiązując przy tym do sentymentów po autorytarnej PRL? Sam Monty Python by tego nie wymyślił...
Powinni się nazwać Polska Postprominencka Burżuazja. To byłoby chyba ich pierwsze uczciwe posunięcie.Przynajmniej jasno by stawiali sprawę.
Wymieniłeś same plusy Konusa.Wszyskie dodatnie.Jeszcze kilka takich i po Jego śmierci jedna z watykańskich komisji może mieć mocne podstawy do zaliczenia go do grona błogosławionych.-:))
Za "pan jest zerem, panie pośle", "mężne serce w kształtnej piersi", "prawdziwego mężczyznę poznaje się..." i tym podobne powiedzonka Miller ma same plusy w najtwardszym z twardych elektoratów. Minusów nie ma żadnych, bo - według eseldowskich "moherowych beretów" - za Irak i bronienie interesów polskich i zagranicznych oligarchów i tak odpowiedzialni są solidurnie.
O co chodzi z tym ściganiem studentów?
Największym wrogiem lewicy,to PPP powstałej z solidurniów.
A Ty masz legalne Windowsy? Aleś kumaty ...
Nie wiem i nie rozumiem, czemu teraz Miller chce być dziedzicem lewicy, kiedy wcześniej realizował myślenie liberalne. I to było sensem polityki jego rządu... O co chodzi? Znowu mamy się łudzić, że postkomuniści chcą coś zmienić, naprawdę? Lewica, to nie jest tylko hasło - to jest wybór, świadomy wybór. Ani Miller, ani Borowski, ni Olejniczak tego wyboru nie podjęli. Wykluczenie społeczne nie jest wirtualną rzeczywistyścią, i "in vitro" to jest dla tego środowiska nieistotnym problemem. Czas by powstała lewica bez przymiotników, która nie boi się zmierzyć z problemami społecznymi, o których nie dowiedzą się z TVN24. Trzeba iść w Polskę, do ludzi, do cuchnących mieszkań socjalnych, gdzie ubikacja jest marzeniem, a życie nie przypomina sielanki rodem z polskich seriali telewizyjnych... Dzisiejsza lewica opuściła biednych... Kto się nimi zajmie? PiS?