Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Solidarni z górnikami

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Aria da capo

50 osób, 20 osób... Andrzej Żebrowski, Wojciech Orowiecki... Kapitalizm, wyzysk...

autor: ABCD, data nadania: 2008-01-10 22:29:29, suma postów tego autora: 20871

PIKIETA W WARSZAWIE

Byłem zrobiłem fotki z wawy : http://picasaweb.google.com/krzycholandiafoto/PIKIETA/photo#s5153961559824204946 .... poparcie dla ludzi z kopalni Budryk .

autor: browar, data nadania: 2008-01-10 22:56:11, suma postów tego autora: 104

ABCD

Większość ludzi o godz. 12.00 lub 15.00 jeszcze pracuje - np. niemal cała ekipa warszawskiego CK-LA.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-01-10 23:28:43, suma postów tego autora: 2083

Cisza,

ja nie mam pretensji do organizatorów. Stwierdzam tylko, że z rezonansem na hasła lewicy jest trochę kulawo, co mnie wcale nie cieszy.

autor: ABCD, data nadania: 2008-01-11 00:13:44, suma postów tego autora: 20871

moim zdaniem znacznie ciekawsze jest

które z liczących się środowisk pracowniczych działań strajkujących budrykowców NIE popierają:

http://gornictwo.wnp.pl/dobic-budryka-a-nastepnie-sprzedac-go-za-grosze,39687_1_0_0.html

http://gornictwo.wnp.pl/krajowy-zarzad-kadry-odcina-sie-od-protestu-w-budryku,39946_1_0_0.html

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-11 01:17:29, suma postów tego autora: 51

dla jasności

"liczące się" to te z moich linków, a nie komentowanego niusa :-)

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-11 01:18:25, suma postów tego autora: 51

AAA

A ja słyszałem od ludzi z branży, że sytuacja wygląda tak: Jastrzębską Spółkę Węglową chce kupić Mittal. Żeby podnieść wartość JSW postanowiono włączyć do niej najnowocześniejszą (i zyskowną!) kopalnię "Budryk". Wtedy górnicy z "Budryka" zażądali podniesienia płac do poziomu w JSW (co moim zdaniem wydaje się być logiczne).
A najsmutniesza w tym wszystkim jest postępująca dezintegracja solidarnego do tej pory środowiska górniczego, manipulowanego przez politykierów. Gdy kilka lat temu miał miejsce strajk na kopalni "Silesia" - bojkotowała go lewica bo organizatorem była "Solidarność". Gdy teraz strajkuje "Sierpień" - bojkotują go środowiska prosolidarnościowe. W obu przypadkach zarzuca się, że za protestami stoją jakieś ciemne machinacje.
A pracownicy cierpią...

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-01-11 08:03:34, suma postów tego autora: 3102

z pewną taką niepewością

pikiety się od były, co nie zmienia faktu, że zbyt późno. Widać zakładano samodzielny szybki sukces. Nie rozwiewa to wielu wątpliwości. Na warszawskiej pikiecie krzyczano "załoga Budryka, jesteśmy z wami!" co nie jest chyba wyrazem poparcia dla strajku, który prowadzi mniejszość załogi...
Nic nie wiadomo o sensie obecnych zawirowań, kto kogo oszukał, jaki jest stan negocjacji i protokół rozbieżności?

autor: altstettiner, data nadania: 2008-01-11 13:54:00, suma postów tego autora: 1512

MNIEJSZOŚC?

W przeprowadzonym dwukrotnie referendum strajkowym zdecydowana większość załogi opowiedziała się za strajkiem w przypadku nie spełnienia przez dyrekcję postulatów płacowych. We wrześniu w "Budryku" odbyło się pierwsze referendum strajkowe. Wtedy za strajkiem generalnym głosowało 79 proc. pracowników biorących udział w referendum. Związkowcy powtórzyli głosowanie 8 grudnia - za odrzuceniem warunków przejścia do JSW oraz strajkiem zagłosowało już 86 proc. Frekwencja wyniosła 52,66 proc. ogółu zatrudnionych (1285 z 2440) i 79,36 proc. obecnych tego dnia w pracy (1619).
Szkoda, że czytelnicy lewica.pl wierzą dyrekcji i kupionym przez nią związkom zawodowym...

autor: Magda, data nadania: 2008-01-11 14:41:28, suma postów tego autora: 62

Statystyka

Przypomnijmy zatem, że strajk popierają 4 najmniejsze związki w Budryku, zrzeszające mniej niż połowę załogi. W samym strajku bierze wg maksymalnych szacunków 500 osób (choć prawdopodobnie mniej) na 2,5 tys. zatrudnionych. Do Sierpnia 80 należy niewiele ponad 10% załogi, 280 osób.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-11 15:06:23, suma postów tego autora: 3848

Magdo

Nie wierzę dyrekcji, "S", ani antypracowniczym mediom.

autor: V.C., data nadania: 2008-01-11 15:09:25, suma postów tego autora: 1136

bez histerii, proszę

to, że strajk okupacyjny poparła czynem mniejszość, to chyba niesporne? Akcja trwa dość długo, a już dość często dochodziło do stosowania głodówki, czyli dość awangardowej metody protestu. O co chodzi z tym odczuciem oszukania załogi?
Nieszczególnie cenię sobie próby wzięcia mnie na huki. Jak się nie odpowiada na postawione pytania i jeszcze osobę pytającą etykietkuje jako wierzącego burżuazyjnym mediom! A ja to taki niewierzący jestem. Zwłaszcza w cuda, w to, że tak wspaniale jest..

autor: altstettiner, data nadania: 2008-01-11 16:24:05, suma postów tego autora: 1512

Budryk

Spór zbiorowy w Budryku trwa od 2 listopada br.Pismo z żądaniami rozmów związkowcy przesłali dyrekcji 29 października.
Początkowo wysłannikami załogi na rozmowy z dyrekcją kopalni byli działacze NSZZ Solidarność i Związku Zawodowego Górników w Polsce(OPZZ).Wynegocjowali oni jednak takie warunki przejścia do JSW,jakich nie zaakceptowała zdecydowana większość pracowników Budryka. POTWIERDZIłY TO WYNIKI DWóCH KOLEJNYCH REFERENDóW.
Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80, ZZ Kadra oraz Jedność Pracowników Budryka w KWK Budryk jeszcze we wrześniu zażądali m.in., żeby-w razie przyłączenia ich kopalni do JSW-wyrównać pensje pracowników Budryka z pensjami pracowników jastrzębskiej spółki. Oznaczałoby to podwyżkę średnio o ok. 700 zł brutto dla zatrudnionych w Budryku. Kierownictwo Spółki odrzuciło te żądania, proponując stopniowe wyrównywanie zarobków do 2011 r. Stąd spór zbiorowy.
Zarobki w Budryku są o ok. 500 zł niższe od najniższych płac w JSW i o ok. 900zł niższe niż średnia płaca w kopalniach Spółki. Rocznie górnicy z Budryka zarabiają ok. 9,6 tys.zł brutto mniej niż ci zatrudnieni w kopalniach JSW.
Związkowcy twierdzą, iż zarząd kopalni oraz JSW nic sobie nie robi ani z trwającego sporu zbiorowego, ani z dwóch referendów strajkowych. Mimo że załoga wybrała dwóch przedstawicieli do rozmów z JSW, zarząd Spółki nie chciał z nimi rozmawiać. Co więcej, kierownictwo Budryka twierdzi, że żadnego sporu zbiorowego nie ma.
Zabawa w kotka i myszkę trwa do tej pory.
Pod pretekstem zagrożenia kopalni wybuchem,kierownictwo skłoniło górników do wyjazdu na powierzchnię-rzekomo kopalnia miała natychmiast zacząć wydobycie.Ale tego samego dnia DECYZJĄ DYREKCJI windy kopalni zostały zablokowane, a tym samym-zablokowana praca kopalni.
c.d.n.

autor: Magda, data nadania: 2008-01-11 16:26:39, suma postów tego autora: 62

no i jeszcze matematyka

Mam jedno małe pytanie - w jakich warunkach 86% z 52,66 % spełnia kryterium "większe od 50%"?????
Kontakt z matematyką skończyłem dość dawno( choć mam za sobą udział w olimpiadach matematycznych!), więc przydadzą się może korepetycje dla czytelników lewica.pl.
Nauki nigdy dość!

autor: altstettiner, data nadania: 2008-01-11 16:32:27, suma postów tego autora: 1512

Budryk cd.

14 grudnia rzecznik zarządu kopalni w wywiadzie telewizyjnym powiedział,że zarząd nie podejmie rozmów w sprawie żądań płacowych załogi do czasu rozpoczęcia strajku.Tym samym zarząd dał wyraźny sygnał, że nie głodówka,lecz strajk jest właściwą formą do rozpoczęcia rozmów w sprawie żądań zawartych w sporze.
W 17 grudnia godz. 6:00 załoga ciągu technologicznego pierwszej zmiany podjęła jednogłośnie decyzję o rozpoczęciu bezterminowego STRAJKU w kopalni Budryk.
Powodem strajku są sprawy ekonomiczno-socjalne, zawarte w żądaniach sporu zbiorowego.
Załoga KWK Budryk w referendach – przeprowadzonych dwukrotnie - w sposób nie budzący wątpliwości odrzuciła zaproponowane warunki społeczne,zamieszczone w projekcie porozumienia o włączeniu kopalni do JSW.Mimo tego,zarząd Budryka nie podjął rokowań w ramach sporu zbiorowego, czym złamał prawo,eskalując tym samym napięcie wśród pracowników kopalni,co przerodziło się w bezterminowy strajk.
W 2007 r. załoga Budryka wypracowała 45 mln zł zysku,co plasuje ją w trójce najlepszych kopalń w Polsce. Jednocześnie pracownicy Budryka mają najniższe płace w całym górnictwie,mimo dwukrotnie wyższej wydajności pracy (w Budryku wydajność wynosi 1400 ton na jednego pracownika w ciągu roku,podczas gdy średnia wynosi 700 ton na pracownika w ciągu roku).
Zróżnicowanie zarobków pracowników wykonujących tę samą pracę prowadzi do szczucia na siebie pracowników,o co chodzi pracodawcom.

Komitet Strajkowy oświadczył: Jako pracownicy państwowych kopalń nie powinniśmy być różnicowani pod względem wydajności pracy, bowiem w dzisiejszych czasach o jej wyniku w dużej mierze decyduje natura zalegania złoża.Uważamy,że górnicy pracujący pod ziemią,jak również w zakładach przeróbki węgla,powinni mieć równą średnią płacę we wszystkich kopalniach należących do Skarbu Państwa.

autor: Magda, data nadania: 2008-01-11 16:38:59, suma postów tego autora: 62

altstettiner - nieuctwo prawne

Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych,jeśli w referendum strajkowym weźmie udział ponad 50 proc.pracowników i większość z nich opowie się za strajkiem w przypadku nie spełnienia wysuniętych w ramach sporu zbiorowego postulatów, związek organizujący referendum MA PRAWO przeprowadzić strajk (do strajku ostrzegawczego nie trzeba żadnego referendum).
Spór zbiorowy zaczyna się w momencie zgłoszenia postulatów.A nie wtedy,gdy łaskawie uzna go pracodawca.
Jeśli rozumujemy "matematycznie" jak ty, to należałoby np.unieważnić wyniki wszystkich wyborów,w których frekwencja nie przekroczyła 50 proc.,a więc większość wyborów po 1989 r.

autor: Magda, data nadania: 2008-01-11 16:44:28, suma postów tego autora: 62

symboliczna sprawa, ale słuszna


świetnie, że górnicy mają wsparcie w innych częściach kraju. Ludzie pracy razem!

autor: Bartek, data nadania: 2008-01-11 18:23:54, suma postów tego autora: 2550

dziwne poparcie zsp

najbardziej dziwi mnie tak entuzjastyczne poparcie ze strony ZSP. Do tej pory krytykowali ostro Sierpień 80 a teraz nawet nie wspomną że Budrykiem trzęsą Sierpy.

autor: syndykalista, data nadania: 2008-01-11 23:41:23, suma postów tego autora: 181

syndykalista

ZSP popiera po prostu słuszną walkę pracowników, a czy zorganizowanych w Sierpniu, Solidarności, czy w ogóle nie zrzeszeni w związkach, to jest sprawa drugorzędna.

Co nie zmienia faktu że nadal promujemy i będziemy promować takie a nie inne formy organizowania się pracowników oraz takie a nie inne cele i krytykować centralizm i socjaldemokratyzm, bo takie jest nasze zadanie. Oczywiście liderów to może boleć, bo przecież tak krytyka najbardziej dotyka ich, bo podcinamy gałąź na której uwili sobie często miękkie gniazdka lub planują sobie uwić, ale w ZSP zrzeszeni są szeregowi ludzie z różnych związków (oraz nieuzwiązkowieni) o podobnych poglądach na to jak organizowanie się pracowników powinno wyglądać współcześnie. I bardzo często spotykamy się z aprobatą wśród "szeregowych płatników składek". A to że obecni tu liderzy różnych odcieni nas krytykują, to jest dla mnie zupełnie zrozumiałe i z ich punktu widzenia uzasadnione.

autor: XaViER, data nadania: 2008-01-12 09:32:53, suma postów tego autora: 352

mam wrażenie, że się nie zrozumiemy

Gdzie pisałem o braku podstaw prawnych do prowadzenia akcji strajkowej? Odniosłem się do kwestii większości/mniejszości załogi popierającej strajk i prowadzącej akcję strajkową. Nie zmieniajmy więc trybu ani tematu.
Oczywiście zawsze może się komuś wydawać, że na "szach!" może odpowiedzieć "cztery piki" albo"oczko", ale na to, to ja już nic niestety nie poradzę, a służba zdrowia jest w kryzysie.

autor: altstettiner, data nadania: 2008-01-12 11:53:50, suma postów tego autora: 1512

Xavier,

ilu członków ma ZSP?

autor: ABCD, data nadania: 2008-01-12 23:30:53, suma postów tego autora: 20871

Czy to żart?

Komitet Strajkowy miał oświadczyć: "Jako pracownicy... nie powinniśmy być różnicowani pod względem wydajności pracy..."
Czy komuś chodzi o wyjątkowo złośliwe ośmieszenie tego komitetu?

autor: ABCD, data nadania: 2008-01-13 00:50:56, suma postów tego autora: 20871

Dodaj komentarz