... jak beznadziejny by on nie byl - pada cala Lewica w Polsce. Elektorat socjalny przejmuje PiS, wolnościowy PO.
Ciekawe czy kiedykolwiek pojwi się kiedyś szansa reprezentacji parlamentarnej Lewicy w Polsce. Potrzebne bylyby ogromne ruchy zjednoczeniowe, co przy obecnym podziale na setki partyjek wydaje sie niemozliwe...
:(
Lenina:)
Należy wam się - między innymi za to, co zrobiliście z PPS. Kij wam w oko.
to osoba która w ostatnich wyborach parlamentarnych poparła ideową, liberalną partię polityczną jak jest PO;)
Profesor Kik lubi się też często powoływać na przykład ideowości New Labour Party. Na kawiorowej lewicy trwa w najlepsze zamęt i brak jakiejkolwiek wiarygodności.
Fałszywa betonowa lewica chyli się ku upadkowi. To sygnał dla prawdziwych ludzi lewicy: przez "grubą kreskę" i histeryczny wrzask michnikowszczyzny w temacie lustracji, przez blisko 20 lat za lewicę podawały się farbowane PRL-owskie lisy. Ale łuski z oczy odpadły - nie wszystkim, bo towarzysze z Rozbrat wciąż mogą liczyć na głosy albisiopodobnych. Ale to już nic nie znaczący margines.
Oby tylko szybciej doszło do wyborów.
Myślę, że akurat antyklerykalne wypowiedzi jednej z liderów SLD - prof. Senyszyn, mogą być jedną z potencjalnych dróg ratunku i odzyskania części dawnego elektoratu przez tę formację. Nastroje antyklerykalne są silne w naszym społeczeństwie, a zwłaszcza wśród wyborców potencjalnie lewicowych... Odwoływanie się do nich, to jednak zbyt mało, by na powrót przyciągnąć do SLD rozczarowany elektorat. Z postulatami ideologicznymi, powinna współgrać zdecydowana retoryka prosocjalna, formułowanie lewicowej odpowiedzi na palące problemy społeczne... Ale - jak zauważają także politolodzy - w formacji bezideowej, trudno o zwarcie szyków w obronie deklarowanych (głównie w dokumentach programowych) wartości...
Obecny impas LiD to duża nadzieja dla konsekwentnej lewicy (np. RPL, PPP, PPS, MS, ROG i in.), jednak - biorąc pod uwagę jej rozproszenie, separatyzmy organizacyjne, spory personalne, przerost ambicji niektórych przywódców itd. - nie wiadomo, czy uda jej się wykorzystać zaistniałą szansę na przebicie się do mediów, świadomości społecznej i - co za tym idzie - poszerzenie elektoratu...
Poza tym zastanawia mnie postać i działalność prof. Senyszyn. Z tego co wiem, jest ona socjalistką zarówno w sferze gospodarczej, jak i światopoglądowej... Zdarza jej się odwoływać do Marksa, krytykować liberalizm, błędy ekipy Millera i Hausnera, wspominać o wyzysku pracowników i obecnym / dziewiętnastowiecznym kapitalizmie... Ale robi to raczej "cichaczem". W głównonurtowych mediach swój wizerunek buduje natomiast wokół sfery światopoglądowej (pozagospodarczej)...
Niekonsekwencja? Niekoniecznie...
Wydaje mi się, że jest to po prostu jej swoista strategia partyjna i medialna - w końcu nie od parady nosi tytuł profesora ekonomii i marketingu... Wie, jak się dobrze sprzedać... Może uznała ona, że jasno postawione postulaty ekonomiczne, prosocjalne, nie przysporzą jej w SLD - partii w dużej mierze wyalienowanej od potrzeb społecznych i wstydzącej się własnej przeszłości - znacznego poparcia, dlatego sięga na ogół po bardziej chwytliwe hasła (antyklerykalizm, "antykaczyzm", prawa kobiet, mniejszości). Robi to wszystko na zasadzie medialnego "show" (walka o czas antenowy i "bycie na językach" :P), dążąc do powiększenia kręgu swoich zwolenników, także na łonie SLD czy LiD (co nie oznacza, że z przekonania ma sferę gospodarczą głęboko w dupie)... Dlaczego uwypuklam wątek zjednywania sobie zwolenników wśród "towarzyszy" partyjnych? Wiadomo przecież, że prof. Senyszyn to osoba bardzo ambitna, dążąca nawet do przywództwa w swej partii, choć nie jest to może zbyt realistyczne... Ale historia lubi płatać figle. Hmmm, ciekawe, jak dalej potoczą się jej losy w SLD i w ogóle w świecie polityki.
No i fajnie - jeśli idzie o temat newsa.
Źle, a nawet bardzo, że równolegle upada lewica.pl
SLD wała mnie obchodzi. Było jednakże absolutnie do przewidzenia, że (ponowne) zwąchanie się z tą gangreną, obecnie nazwywającą siebie demokratami i to na dodatek pl (he, he) doprowadzi do takiego finału.
Raczysz chyba żartować. Popiskiwanie Lateksowego Farinelliego ma spowodować skok w sondażach? Niestety dla SLD wyborcy antyklerykalni dobrze pamiętają jak cały rząd Millera klękał przed ucałowianiem biskupiego pierścienia i jak hojnymi datkami wspomagał inwestycje kiecuchów. Gdybym doradzał Napierniczakowi to takich ludzi jak Lateksowy Farinelli schowałbym głęboko w szafie: SLD z twarzą Wenderlicha, głosem Senyszyn i inteligencją Napieralskiego stanowi wyjątkowo odrażającą kreaturę.
Dwu partyjna scena polityczna w Polsce to koszmar, a to oznacza też, ze PIS prędzej czy później powróci do władzy, a to oznacza tragedię. Tylko rozwalenie PO i PIS może zapobiec tej tendencji, wlać trochę nowej krwi w postaci nowych formacji. A zatem należy czekać na kolejną katastrofę na scenie politycznej.
Im częściej słucham rozmaitych inwektyw, którymi Joanna Senyszyn okłada Kościół, tym bardziej dochodzę do wniosku, że pani z pejczem wierzy w to, co mówi. Tylko ludzie noszący szczery, płomienny żar w duszy potrafią tak skutecznie zniechęcać do idei, które głoszą. Myślę, że J. Senyszyn jest równie skuteczna w przekonywaniu Polaków do tego, że kler za bardzo im się w państwie panoszy, co profesor Wolniewicz w propagowaniu kary śmierci. Oczywiście, gdybym myślał podobnie jak J.Senyszynyn, mógłbym zapytać: ile pani, pani poseł, biskup jeden z drugim zapłacił, by tak pani antyklerykalizm i lewicę ośmieszała? Ale nie myślę podobnie, więc wydaje mi się, że ona faktycznie jest zapalona do swojego groteskowego antyklerykalnego kulturkapfu; jakby powiedział FRychu. Ciekawe, czy wystąpienia pani poseł i relacje z jej bloga miały trochę wpływ na to, że rząd już wycofał się z pomysłu współfinansowania z budżetu zapłodnień in vitro. Senyszyn tworzyła do całej debaty piskliwy ale głośny akompaniament. Niepoprawnie uczciwy idealista Ryszard Bugaj opowiadał niegdyś, jak zawitał na zjazd lewicowego czegoś tam, co miało się tworzyć po upadku SLD przed wyborami 2005r. Miała to niby być jakaś nowa lewicowa platforma, zrzeszająca wszelkie środowiska itp. Gdy Bugaj wszedł na wiec, usłyszał akurat przemawiającą Joannę Senyszyn. Czy to tembr jej głosu, czy to jej słowa na tyle go oczarowały, że natychmiast opuścił miejsce obrad niedoszłej międzynarodówki. Niestrudzona pierwsza gwiazda LiD z dalszym ciągu z zapałem godnym autora słów:"odświeżam umysł i będę, k..., jak brzytwa",ciągnie LiD do politycznego grobu.
Wszyscy z lewicy w tym kraju od trockistów po socjaldemokratów mają w równym stopniu przechlapane. ..
Zająć się obroną interesow ludzi pracy, a nie ciągle bełkotać o dyskryminowani gejów i lesbijek....
SLD stało się kopią PO. Po co komu kopia, gdy może mieć orginał?
Kik jak zwykle gada od rzeczy. Co ma wspólnego ideowość z kryzysem lewicy? Partia musi reprezentować INTERESY określonych grup społecznych. Konia z rzędem temu, kto powie, czyje interesy reprezentuje dziś SLD czy reszta koalicji. A Senyszyn czy "młody członek wysunięty z ramienia na czoło", jak w starym dowcipie, to tylko objawy choroby.
Cała nadzieja w związkach zawodowych.
ale przecież PO nie myśli o prawach homoseksualistów. Przecież PO to skrajnie prawicowa ultrakonserwatywna klerykalna partia (poza tym, że jest skrajnie kapitalistyczna), więc mówienie, że oni są za jakimiś prawami dla homo jest po prostu głlupie.
Czy "kulturkapf" to od... kultury kapowania?
"cała nadzieja w związkach zawodowych"--tylko nie tych o nazwach, rozpoczynających się na S-durniów.
jak wiele daje postawa antyklerykalna...
Neoliberalna Lewica Post-komunistyczna tylko szkodzi Polskiej Lewicy , i mimo że nie było by żadnego reprezentanta Lewicy (nawet tej farbowanej) to i tak daje to większe szanse np Polskiej Partii Pracy czy innej Lewicowej formacji dostać się do sejmu bo nie będzie LiD miał monopolu ideowego
Ostatnio jak SLD schodzilo ze sceny politycznej co wiescil z radoscia Wildstein i cala reszta ciemnogrodu dostalo 10%. Wybaczcie ale nie wierze w obiektywnosc i w sondaze publikowane przez Rzeczpospolita... PO wcale nie jest wolnosciowa tylko katolicko narodowa, w sensie spoleczno politycznym to jest kontynuacja przedwojennej NDecji(bez antysemityzmu). PiS jest socjalny mniej więcej tak jak Sanacja była socjalna, miejsce dla lewicy jest i będzie tylko z tym kto ja poprowadzi jest problem.
Polska Partia Pracy jest śmieszniejsza niż SLD. To chyba jedyna lewicowa formacja opowiadająca się przeciw Traktatowi Reformującemu i Karcie Praw :)
Ja osobiście wolę lewicę post-komunistyczną z programem w stylu SPD niż z nie-komunistyczną przeszłością ale z programem stricte komunistycznym.
A propos komuny. Niedawno (w SLD, o dziwo) jeden taki młodzian wywalił, że możnaby konfiskować majątki niepełnosprawnych i zasilać nimi domy opieki społecznej. Ja dziękuję, za taką chorą i zwyrodniałą "lewicę". Tow. Stalin byłby z niego dumny.
że PO jest katolicko-narodowa i że stanowi kontynuację przedwojennej endecji.
He, he. Dobre!
Tak, Dylan, a SLD to "Kaliszanie" z pierwszego okresu Kongresówki (no bo przecież jest wśród nich poseł Ryszard Kalisz).
... jest z Samoobrony :]
I nijak mu to nie wychodzi, jak jego partii zresztą?
http://www.wozniki.pl/wozniki/pliki/pioter/bucher/OpiekunKatolicki1879-1891.pdf
http://www.slonsk.com/pozycje/02A/PiotrKalinowski_DwaPytaniaTrzyOdpowiedzi1.pdf
http://forum.fidelitas.pl/viewtopic.php?t=2217
http://adek.salon24.pl/14283,index.html
Twój kampf zaprowadzi ciebie do socjalistycznego kulturkapf, któremu przewodzi Leszek Miller.
...śmieszy mnie to, że kanapa tak dopinguje neoliberalną PO i neoliberalny z socjalną mordą PiS. Ale jużci jeszcze się zateskni do kawiorowców...zawsze to lepiej kawior na kanapie czy w seksie zajadać niż być poganianym batem w pracy przez byle prawiczk.
Żeby wszystkim żylo się lepiej Towrzysze!!!
to ty sie wygłupiasz, bo piszesz na temat czegoś o czym nie masz pojęcia. PPP jest przeciw Traktatowi Reformującemu tak samo jak i była przeciw Konstytucji UE, podobnie jak i cała prawdziwa lewica w Europie. Karta Praw jest niestety tylko dodatkiem do tejże deklaracji i jesli tylko kraj jej nie chce, to tak jak Anglia, ją poprostu pomija.
Skoro Karta ma być razem z Traktatem to lepiej by nie było obudwu. Oczywiscie najlepiej walczyć o samą Karte....ale obecnie możliwa jest ona tylko przy Traktacie.
I coś jeszcze na mogiłę.
Przebic to truchło osinowym kołkiem bo jeszcze wstanie.
chce poprowadzić Polskę od Unii Europejskiej do z czasów gierkowskich.
Antyunijnym fanatykom dziękujemy.
''PPP jest przeciw Traktatowi Reformującemu tak samo jak i była przeciw Konstytucji UE, podobnie jak i cała prawdziwa lewica w Europie.''
Spory, czy bardziej ''prawdziwa'' jest Socialdemokraterna, PSOE, SPD czy PPP pozostawiam Tobie.
A propos, zabawne, że Korwin-Mikke powiedział kiedyś iż tylko ''prawdziwa prawica'' będzie walczyć o odrzucenie Traktatu. Jak widać Traktat nie jest dla ''prawdziwych'' ;)
bardziej lewicowa jest chocby die Linke, Szwedzka Partia Lewicy czy inne zrzeszone w GUE/NGL a nie inni socjalzdrajcy czy lewicowcy "zależy w czym"
Korwin powiedział...ehhh myślałem że jesteś na tyle madry że wiesz takie rzeczy ale ok powiem ci to....prawica spod szyldu UPR odrzuca Traktat ze swoich powodów a np PPP z innych. Tak to prawda, nie rzaden cud, uwierz
Ależ ja rozumiem, że UPR i PPP mają inne powody (co ciekawe, jedni mówi że TR to ostoja socjalizmu, drudzy, że zapowiedź wyzysku w czystej postaci :D ), zauważyłem tylko związek w ''prawdziwości'' :) Widzę, że sam to dostrzegłeś i zamieniłeś ''prawdziwość'' lewicową na lewicę ''bardziej''. Dobre i to.
Ja jestem wobec tego lewica ''mniej'' i bardziej cenię otwarty program Socialdemokrateny niż konserwatywnie socjalistyczny Partii Lewicy.
Swoją drogą, to UPR przynajmniej miało zabawne argumenty, a w tych ogólnikach PPP takowych nie widziałem. Jeśli mnie pamięć nie myli w ich oświadczeniu było takie m.in. chwytliwe, ogóle hasełko - ''w miejsce Europy socjalnej dostaniemy Europę antysocjalną, w której o wszystkim będzie decydował wolny rynek''.
Dostrzegam w tym tęsknotę za kartkami na mięso.
Pozdro.
Do tej pory, po transformacji ustrojowej jedyną, prawie lewicową partią była SDRP. Po przekształceniu SDRP w SLD zaczeła się partia kolesi wpatrzonych w koryto. Nic nie było dla nich ważniejszego oprócz wizji własnej d_py w ławach sejmowych. Jak u Tuwima: "Z księdzem? Żydem? czartem? popem? Diabli wiedzą z kim.", ale nie z własnym elektoratem. Ja oczekuję Partii Lewicowej, ona potrzebna koniecznie w Polsce, ale by ona mogła zaistnieć najpierw powinni ludzie aspirujący do tej lewicy dyskutować nad programem. A Tu Cisza. By ta nowa potrzebna nam lewica mogła odnieść sukces w najbliższych wyborach, musiałaby już powstawać, już ogłaszać program i problemy z którymi będzie się brać za bary, a jest z czym. Nie chciałbym by to była modernizacja LID-u czy SLD. Oni już pokazali co potrafią. Im dziękuję. Józef Brzozowski Żory.
'Pawdziwość lewicy' to to samo co 'lewica w pełni', dla mnie wymienne stosowane. Jesli ktos ostentacyjnie mówi o sobie "lewica" to niech to udowodni, a nie działa tylko w sferze obyczajowej czy antyklerykalnej ( które notabene także należą do dziedzin liberalizmu)
Prawdziwa lewica działa we wszelkich dziedzinach, a lewica zakłamana tylko w częsciach albo faktycznie w rzadnych.
"UPR miało zabawne agrumenty" no tak, bo wybory, działalnosc polityczna to przedewszystkim szafowanie zabawnymi chasłami.....
Takie podejście zakłada, że pojęcie lewicy jest jedno, niezmienne- zdefiniowane raz na zawsze. A tak przecież (całe szczęście) nie jest i na lewicy również trwa dyskusja, tworzą się odłamy. To jest wymuszone przez samo życie, bo gospodarka nie śpi, nauka w miejscu nie stoi. Wystarczy liznąć trochę ekonomii by się zorientować, że nie ma jednego dobrego rozwiązania każdej sytuacji.
Mnie są bliskie poglądy Dworkina i program gospodarczy Socialdemokraterny. Oczywiście nie uważam się za radykała ;)
''"UPR miało zabawne agrumenty" no tak, bo wybory, działalnosc polityczna to przedewszystkim szafowanie zabawnymi chasłami.....''
Być może panowie z UPR tak myślą. Póki nie przekroczą progu wyborczego to nie mój problem. Ale konsekwencji i uporu im odmówić nie można, bo pamiętam ich jeszcze z początku lat dziewięćdziesiątych i głosili wtedy to samo co teraz. Nie można tego powiedzieć o wielu politykach zasiadających aktualnie w sejmie.
Zatem niech sobie każdy zostanie przy swoim. Nie chce mi sie prowadzić jałowych sporów miedzy nieprzekonanymi. Tym bardziej, że mam leprze rzeczy do roboty ;)
Co do NDecji to prawda. NDecja była bardzo przywiązana do prawa własności dlatego nie poparła reformy rolnej. Własność to przecież jeden z głównych postulatów PO i neoliberalizmu, który wedle części krytyków jest kontynuacją faszyzmu. Spychanie określonych grup nie przez ustawy pańśtwowe a przez prawa rynku, które zastępują państwo. Oczywiście wygrywa najsilniejsza grupa interesu, która marginalizuje pozostałe itp. Dlatego partia liberalna, któa w cale tak bardzo się od NDcji nie dystansuje, zreszta czytałem wywiad z Rokita w ktorym sie z sympatia wypowiadla o tradycjach NDckich. Mysle Bury ze twoja odpowiedz jest bez snesu. Odpowiadam tylko zeby pokazac ci jak sie nawiazuje merytoryczna dyskusje. Apropo Bury to od posła? Idol? Krewny?
Polak wszystko potrafi !!!
I z liberała zrobi lewicowca.
Drogi jegomosciu u nas od 60 lat nie było lewicy. Nawet za komuny, kiedy panowały tu czerwone ksiażęta.
A dziś to jak pyta się LID-owca o to, co to znaczy być lewicą.
No właśnie !
To on nam mówi, że czegoś takiego nie ma !!!
Oj biedaki
To nareszcie koniec z wami.