Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

List koalicji "POLSKA WOLNA OD GMO" do ministra rolnictwa

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Najśmieszniejsze, że nikt nie udowodnił szkodliwości GMO

za to szkodliwość np. środków owadobójczych i chwastobójczych jest znana, natomiast nikt przeciwko ich stosowaniu nie protestuje... Ot taka moda po prostu- być przeciwko GMO jest trendy (co zresztą wpisuje się w kapitalistyczną kulturę)...

autor: Luke, data nadania: 2008-01-20 17:35:25, suma postów tego autora: 1782

...

Póki co, Luke, nikt też nie udowodnił nieszkodliwości GMO, a kilka przypadków szkodliwości jest udowodnionych i znanych nauce.

No i gdybyś znał temat choć trochę poważnie, to wiedziałbyś, że GMO akurat nie zmniejszyły, lecz zwiększyły zużycie pestycydów i nawozów sztucznych.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-20 18:23:07, suma postów tego autora: 3848

Pilaster, gdzieś tam zobaczył organizacje lewicowe?

Oprócz znanych "apolitycznych" oszołomów w rodzaju Greenpeace wymienione organizacje kojarzą się raczej z okolicami kruchty.

autor: west, data nadania: 2008-01-20 18:46:49, suma postów tego autora: 6717

Durango,

gdzie masz te dowody szkodliwości GMO? Nie bądź gołosłowny i podaj jakiś link... Myślę że strach przed GMO jest porównywalny ze strachem przed koleją szynową, a ostatnio- przed in vitro...

Natomiast czy GMO zwiększa stosowanie środków ochrony roślin? Śmiem wątpić, a na pewno nie w każdym przypadku, bo właśnie wiele modyfikacji genetycznych ma na celu właśnie zmniejszenie podatności na szkodniki i chwasty...

autor: Luke, data nadania: 2008-01-20 19:05:53, suma postów tego autora: 1782

Luke,

wymyśliłeś niezły komunikator internetowy, to bez trudu nauczysz się obsługi Google. Potrzebne informacje znajdziesz w 10 minut, w dowolnym języku, także po polsku. Dla chcącego nic trudnego - a ja wychodzę z założenia, że gdy ktoś zabiera głos na jakiś temat, to powinien albo go znać, albo chociaż chcieć poznać. Intelektualnego lenistwa nie cierpię.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-20 20:41:24, suma postów tego autora: 3848

Durango,

ty powołujesz się na jakieś badania- to ja mam prawo prosić o źródła. Inaczej uznam to za gołosłowie. W internecie można owszem znaleźć dużo informacji, ale niewiele z nich jest wartościowych, dlatego ja nie będę za Ciebie szukał tych materiałów, tylko proszę o wskazanie źródła. Sobie pozostawię natomiast ocenę wiarygodności tego źródła, metodologii badań itp... A więc nie lenistwo intelektualne, tylko reguły dyskusji się kłaniają... Argument "mam rację, sam sobie to potwierdź w internecie", jest bezwartościowy...

autor: Luke, data nadania: 2008-01-20 21:00:00, suma postów tego autora: 1782

Szkodliwośc GMO

Przeciez to, ze GMO jest szkodliwe jest oczywiste. Soworzyli go krwiożerczy kapitalisci w celu wyzyskiwania człowieka pracy :) A poza tym tak twierdzi Greenpeace, zatem to prawda. :)

autor: pilaster, data nadania: 2008-01-20 21:17:07, suma postów tego autora: 147

Luke,

równie bezwartościowe i gołosłowne są twoje wywody, że nikt nie dowiódł szkodliwości GMO (bo tak twierdzi wielki znawca problemu, Wirtualny Profesor Luke). Tak się składa, że GMO interesuję się już ładnych kilka lat i zarówno linków, jak tytułów książek czy nazw instytucji mogę ci od ręki podać kilkadziesiąt bez większego wysiłku. Ale twoja postawa wskazuje, że nie masz ochoty niczego się w tym temacie na serio dowiedzieć, wolisz powtarzanie zasłyszanych bzdur. No to na zdrowie, ja na intelektualnych leni nie lubię tracić czasu. A korepetycji udzielam za dobre wynagrodzenie.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-20 21:55:48, suma postów tego autora: 3848

Szybkie użycie google'a dało np.

list prezesa Polskiego Tow. Genetycznego do premiera w/s zapędów do zakazu GMO. Cytat: "Pragniemy podkreślić z całą stanowczością, że dotychczasowe rezultaty licznych badań naukowych, prowadzonych w wielu ośrodkach na całym świecie, nie dają żadnych podstaw do twierdzenia o szkodliwości GMO dla zdrowia ludzi i zwierząt a także o ich szkodliwości dla środowiska większej niż ze strony naturalnie występujących organizmów oraz powstałych w wyniku hodowli prowadzonych tradycyjnymi metodami."

autor: west, data nadania: 2008-01-20 22:11:17, suma postów tego autora: 6717

Durango,

na tej samej zasadzie ja mogę powiedzieć, że znam tony opracowań dowodzących, że GMO nie jest w ogóle szkodliwe. Ale linków i tytułów oczywiście nie podam, przyjmując Twoją konwencję dyskusji.

autor: Luke, data nadania: 2008-01-20 22:12:47, suma postów tego autora: 1782

west,

bo widocznie źle szukałeś, trzeba było zadać w google pytanie "niepodważalne dowody naukowe na szkodliwość GMO" i na pewno byś wtedy uzyskał tysiące linków :)

autor: Luke, data nadania: 2008-01-20 22:14:28, suma postów tego autora: 1782

West,

proponuję żebyś przytoczył jeszcze np. komunikat Polskiego Towarzystwa Atomistyki w sprawie nieszkodliwości energetyki atomowej, Polskiej Rady Naftowej ws. nieszkodliwości spalin samochodowych, Polskiego Lobby Producentów Wieprzowiny ws. nieszkodliwości obżerania się wieprzowiną. I tak dalej. Myślę, że w wyborach chętnie oddawałbyś swój głos - gdyby było to możliwe - na każdego kandydata, bo każdy z nich twierdzi, że jest najlepszy i uczciwy. Życzę powodzenia w rozwoju intelektualnym.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-20 22:41:16, suma postów tego autora: 3848

Tak jest - Durango - fachowcy są bardziej kompetentni

niż amatorzy! I dlatego w kwestiach genetyki bardziej ufam genetykom, a nie aktywistom zwiąku zawodowego "Solidarni", tak samo jak z bólem zęba pójdę do dentysty, a nie do znachora.
Oczywiście, istnieją interesy które uprawa GMO narusza (tak jak nowoczesny handel narusza interesy właścicieli osiedlowych blaszaków, którzy już nie mogą sprzedawać towaru ze złodziejską marżą). W tym sensie GMO są rzeczywiście szkodliwe. Chwała Bogu!

autor: west, data nadania: 2008-01-20 23:00:59, suma postów tego autora: 6717

West,

masz rację, fachowcy są uczciwi i bezstronni, zwłaszcza gdy ze swojego procederu czerpią ogromne zyski.Jeśli dentysta będzie chciał na tobie zarobić i zacznie ci wmawiać, że zdrowe zęby należy ci wyrwać i wstawić w to miejsce implanty, to podziękuj mu za dobrą radę i wywal kupę forsę na jego usługi. Powodzenia.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-20 23:20:42, suma postów tego autora: 3848

Luke

Twoje podejście jest nienaukowe - nie ma czegoś takiego, jak "dowody na nieszkodliwość GMO". Można jedynie powiedzieć, że konkretne badania nie wykazały, by dana odmiana modyfikowana genetycznie w czasie trwania eksperymentu powodowała określone negatywne skutki. Tymczasem większość odmian modyfikowanych, stosowanych np. w paszach, nie przeszła żadnych długoterminowych testów, których wyniki byłyby jawne, a więc i podlegające weryfikacji środowiska naukowego - wiadomo, tajemnica handlowa.

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 00:45:15, suma postów tego autora: 51

Luke -> szkodliwość GMO

jeśli chodzi o konkrety, to polecam http://www.gmwatch.org oraz książkę "Nasiona Kłamstwa" (ukazała się także po polsku).

w obu tych źródłach można znaleźć sporo głosów szanowanych naukowców, których zaniepokoiły ich wyniki badań nad GMO lub przynajmniej - co równie istotne - wskazują, że procedury badawcze instytucji kontrolnych, czy to unijnych (EFSA), czy amerykańskich (FDA) są tak skonstruowane, że ew. problemy mają małe szanse ujrzenia światła dziennego (i nie chodzi tutaj wyłącznie o rzekomy spisek korporacji, ale i o powody natury obiektywnej). Ale to temat na baaardzo długą rozmowę. Możemy się ew. kiedyś umowić na GG ;-)

P.S. ciekawe badania krytyczne wobec GMO publikowano m.in. w prestiżowym "Lancet", ale niestety nie mam pod ręką linków :-(

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 01:06:26, suma postów tego autora: 51

west

serio uważasz, że można stawiać znak równości między możliwościami hipotetycznego lobby właścicieli "blaszaków" i tzw. nowoczesnym handlem (przypomnę, że takie np. Tesco ma większy budżet niż Bangladesz)? Analogicznie jest ze sporem wobec GMO, dlatego rozsądek zalecałby odrobinę krytycyzmu wobec tego, co na temat korzyści płynących z tej technologii mówią "wszyscy rozsądni ludzie", "środowisko naukowe" (zwróć uwagę, że biolodzy molekularni to grupa nie tylko w dużej mierze żyjąca z grantów od firm biotechnologicznych, ale także raczej dość ślepa na ew. społeczne skutki tzw. rozwoju)

p.s. Tak na marginesie: co do wspomnianej marży, to kwestia życiowych priorytetów - ja wolę dawać się "okradać" właścicielom małych sklepów, niż samemu okradać polskich producentów żywności, budżet państwa, pracowników sieci wielkich sklepów itp.

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 01:11:37, suma postów tego autora: 51

m_sobczyk,

trochę wiedzy w zakresie genetyki,biologii i GMO mam, i na mój rozum, GMO nie może być szkodliwe- modyfikacje genetyczne polegają tu na mieszaniu genów różnych roślin, jest to więc nic innego niż inna wersja krzyżówki, czegoś co jest w rolnictwie znane od setek co najmniej lat, w ten sposób powstały na przykład uprawiane obecnie zboża czy też różne odmiany zwierząt hodowlanych (np. mięsne rasy bydła). Przypominam też, że człowiek trawi białka złożone na proste i aminokwasy, a wtedy już w ogóle nie ma znaczenia jak zmodyfikowane genetycznie są rośliny, które spożywa- o ile zmiany dotyczą budowy białek, a nie np. produkcji szkodliwych związków organicznych, jakiś toksyn itp..., ale to można łatwo sprawdzić- jest to też niemożliwe jeśli modyfikujące geny pobiera się z nieszkodliwej rośliny.

autor: Luke, data nadania: 2008-01-21 09:15:35, suma postów tego autora: 1782

....

Cóz, od razu wiedziałem, że merytoryczna dyskusja z ludźmi typu Luke nie ma żadnego sensu, bo "on swój rozum ma", a na fakty jest odporny.

Luke, twoja wie3dza o GMO jest na poziomie zerowym, sądząc z tego co piszesz, bo GMO to m.in. krzyżowanie genów, których krzyżowka w naturze nigdy by nie zaszła - nie jest to bowiem krzyżowanie np. dwóch gatunków zbóż, lecz np. krzyżówka genów pomidora i szczura. Jeśli uważasz, że coś takiego jest stosowane od kilkuset lat, to o genetyce masz pojęcie mniejsze niż przedszkolak.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-21 12:34:20, suma postów tego autora: 3848

"Obywatel" też nie rośnie na drzewach

tylko jest drukowany w drukarni, mimo to nie widzę specjalnego powodu do bicia na alarm, że coś takiego "nigdy by w przyrodzie nie powstało". Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że przeciwnicy GMO usiłują (czego dowodem i list, i posty Durango) emocjami zastąpić brak argumentów na rzecz zakazu.

autor: west, data nadania: 2008-01-21 14:15:28, suma postów tego autora: 6717

M_sobczyk, argumenty o "spisku środowiska naukowego", które

nie chce ujawnić prawdy, bo ze stanu faktycznego ma kokosy, niepokojąco przypominają argumenty ufologów, wynalazców perpetuum mobile itp. Z całym szacunkiem, biologia to nie filozofia, tu wątpliwości rozstrzygnąć można doświadczalnie.

autor: west, data nadania: 2008-01-21 14:19:30, suma postów tego autora: 6717

Luke i inni ;-)

też tak kiedyś myślałem. Okazuje się jednak, że nie jest to takie proste.

Nie chcę tutaj przynudzać technicznymi szczegółami, więc w kilku słowach: problem sprowadza się głównie do tego, że inżynieria genetyczna jest jeszcze w powijakach, a metody dodawania nowych genów - na tyle prymitywne (np. niemożliwe jest precyzyjne zaplanowanie miejsca insercji konstruktu), że po prostu nie jest możliwe zbadanie, na ile modyfikacja zmieni metabolizm modyfikowanej rośliny. Osobiście sądzę, że może to być bariera nie do przeskoczenia, w świetle coraz to nowych odkryć, np. dotyczących roli tzw. śmieciowego DNA, złożonych interakcji pomiędzy poszczególnymi genami (często bowiem dany gen nie tylko koduje dane białko, ale także wpływa na ekspresję innych genów itp.). Dodajmy do tego, że wstawiane geny nie są „w stanie czystym”, ale mają dołączane różnego rodzaju „techniczne” fragmenty (np. pochodzące do wirusów) – to kolejna różnica z klasyczną hodowlą nowych odmian.

Nie wiem dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy niektórzy ludzie spoza agrobiznesu bronią GMO. To tak, jakby w Europie było za mało jedzenia albo problemy Afryki wynikały z przyczyn „biologicznych”, a nie przede wszystkim – strukturalnych. DYSKUSJA O DOMNIEMANEJ SZKODLIWOŚCI GMO MA ZNACZENIE DRUGOPLANOWE – czy ktoś może podać jakiekolwiek korzyści SPOŁECZNE, z rozwijania tej technologii? Bo potencjalnych zagrożeń jest cała masa (np. te związane z prawami patentowymi czy zwiększaniem monopoli największych podmiotów działających w branży agrochemicznej czy nasienniczej).

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 14:24:34, suma postów tego autora: 51

TE "problemy" które podnosi m_sobczyk,

mają projektanci w każdej dziedzinie, nie tylko genetycy. No niestety, nie da się na etapie projektu czy tworzenia prototypu wyeliminować wszystkich niespodzianek. Gdyby serio potraktować tego typu obawy, nie tylko GMO, ale zwykłego widelca byśmy nie mieli, bo przecież może pęknąć, a odłamek stali ugodzić konsumenta w oko.
Co do drugiej części postu. To już jakaś kompletna aberracja. Zakazywać stosowanie nowych, wydajniejszych technologii z powodów społecznych? Gdzie będzie gospodarka kraju po paru latach takiego gospodarowania?

autor: west, data nadania: 2008-01-21 14:49:17, suma postów tego autora: 6717

west

ktoś mówił o spisku? tak Cię dziwi, że kiedy Polskie Towarzystwo Biotechnologiczne mówi, że należy rozwijać biotechnologiczne rolnictwo, zalecam sprawdzić, co mówią inni naukowcy, np. ci w pełni niezależni w swojej egzystencji od środków od biznesu? To chyba powinno być ABC postawy krytycznej. A może dziwi Cię banalna w sumie konstatacja, że wielkim firmom łatwiej lansować swoją wizję problemów (i ubierać ją przekonująco brzmiące argumenty), niż np. rolniczym związkom zawodowym?

napisałem zresztą, że problemy z weryfikowaniem ew. zagrożeń ze strony GMO są dużo głębsze i domniemamy "spisek" nie ma tu nic do rzeczy.

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 14:50:45, suma postów tego autora: 51

o tym, co mnie irytuje

jeśli kogoś to interesuje, to co najmniej dwie rzeczy :

1. wiele osób, w tym dyskutanci na tym forum, popiera nieograniczone wprowadzanie GMO (lub przynajmniej nie widzi problemów, by mu się sprzeciwiać), które - jakby nie patrzeć - będzie ogromną rewolucją w szeroko rozumianym sektorze rolnym. Odłóżmy na bok już zgłaszane wątpliwości, co do skutków negatywnych (załóżmy, że na razie nie ma podstaw sądzić, że jakiekolwiek wystąpią) - czekam na przekonujący spis argumentów na rzecz ryzykowania takiej zmiany. Jakie mają być społeczne korzyści z GMO, bo o tym nie mówicie?

2. denerwujące jest to "żądanie dowodów", kiedy uczciwym postawieniem sprawy byłoby po prostu przyjąć do wiadomości, że nie znacie dobrze całego spektrum poważnych krytycznych głosów m.in. naukowych w tej sprawie (żaden wstyd, nie każdy musi się znać na wszystkim) - nietrudno je znaleźć choćby w internecie. Jeśli byście je znali, to chętnie wysłucham ich krytyki (i gotów jestem przyznać się do błędu) A tak, jak mawiał Klasyk: "nie czytałem, więc wiem lepiej".

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 14:59:32, suma postów tego autora: 51

i jeszcze raz ja

o tym, jakie mogą być społeczne skutki wprowadzania GMO, poczytać sobie można np. tutaj:

http://www.pracownia.org.pl/dz/index.php?d=archiwalne&e=artykuly&rok=2007&nr=184&id=1421

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-21 15:01:35, suma postów tego autora: 51

West,

od dawna wiadomo, że jesteś zwykłym ultraliberałem, nie musisz tego co chwila podkreślać. Nawet fani Korwina Mikke mogliby się od ciebie uczyć lekceważenia względów społecznych i peanów na cześć najwyższego bóstwa - rozwoju gospodarki. Dla mnie ważniejsze niż interesy koncernów biotechnologicznych są interesy zwykłych ludzi i związana z nimi ostrożność wobec pomysłów wielkiego biznesu. To jest lewicowośc, z którą ty nie masz nic wspólnego.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-21 15:02:58, suma postów tego autora: 3848

Durango i m_sobczyk mają po tysiąckroć rację!!!

Nie ma żadnych badań na LUDZIACH! Bo nie może być, za krótki przedział czasowy. Skutki będą widoczne w którymś dopiero pokoleniu. I jestem pewna, że będzie podobnie jak ze spalinami, pyłami, efektem cieplarnianym...
Jałowa dyskusja szanowni Luke i west, nie przekonacie mnie. Precz z modyfikowanym genetycznie żarciem!!!

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-01-21 15:15:51, suma postów tego autora: 5956

Durango 95,

a czy wiesz jak wiele człowiek ma wspólnych genów ze szczurami, różnymi roślinami, itp? Ale przyznam że o krzyżówce jakiegoś gatunku zboża ze szczurem nie słyszałem :)

autor: Luke, data nadania: 2008-01-21 22:55:59, suma postów tego autora: 1782

m_sobczyk,

ale przecież ani DNA rośliny, ani nawet białka, nie dostają się do krwiobiegu, a tym bardziej do komórek, a tym bardziej do jądra komórkowego gdzie jest zgromadzone DNA- gdyż są trawione w przewodzie pokarmowym!

autor: Luke, data nadania: 2008-01-21 23:03:29, suma postów tego autora: 1782

Sekta

W samej nazwie "Polska WOLNA OD GMO" jest zawarta agresja słowna. Weźmy takie sformułowanie "Szkoła wolna od homoseksualizmu" albo "Społeczeństwo wolne od Żydów". Brzydko zapachniało? Więc dlaczego obrońcy środowiska chwytają się tej samej sztuczki?

Dalej - żądanie dowodu nieszkodliwości ("...zy ktokolwiek w Polsce przeprowadził badania udawadniające, że pasze zawierające GMO nie posiadają negatywnego wpływu na końcową jakość produktu"). To tak, jakbyśmy domagali się dowodu nieistnienia. Czy ktokolwiek przeprowadził badania udowadniające nieszkodliwość kabaretu Olgi Lipińskiej? No to dawaj zakazać!!!

Koalicja "Polska wolna od..." prezentuje sposób myślenia typowy dla sekty. Mnie tym nie przekonają.

autor: Andrzej_B, data nadania: 2008-01-22 00:28:40, suma postów tego autora: 145

Wrogośc do nauki

No coż, nie od dziś lewica jest fanatycznym wrogiem nauki i postępu naukowego. Kiedyś niszczyli maszyny, potem skazywali za głoszenie teorii Wielkiego Wybuchu na 5 lat lagru, potem walczyli z elektrowniami, a teraz atakują postęp w rolnictwie :(

autor: pilaster, data nadania: 2008-01-20 17:33:09, suma postów tego autora: 147

Andrzej_B, brawo

otóż to- ksenofobia i nietolerancja po prostu... A może ktoś chce spożywać produkty GMO, zwłaszcza że są one oznakowane?

autor: Luke, data nadania: 2008-01-22 12:40:11, suma postów tego autora: 1782

argumenty naukowe

co do argumentu Luka'a, to można by długo wyjaśniać, jednak niestety nie jest możliwe, żebym szczegółowo odnosił się tutaj do wszystkich kwestii czysto biologicznych (odpowiem na tą, znajdzie się inna) - nie jest to ani stosowne miejsce, ani ja nie czuje się zobowiązany do szczegółowego referowania współczesnego stanu nauk biologicznych. Po prostu trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że dotychczasowy obraz niektórych procesów okazuje się mocno uproszczony, ciągle odkrywane są nowe "odstępstwa od reguł" i pojawiają się inne przesłanki dużej ostrożności wobec GMO (odsyłam choćby do pisma "Nature Biotechnology" z lutego 2004).

Powtórzę jednak to, co mówiłem wcześniej, i co uważam za znacznie ważniejsze: jakie macie argumenty za nieskrępowanym rozwojem technologii, która z samej swojej natury zwiększa nierównowagę sił na korzyść wielkiego kapitału? Nie powinno się jej organiczać w imię czego - "wolności gospodarczej"? Czy to jest lewicowe podejście?

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-22 16:08:50, suma postów tego autora: 51

Luke

gdybyś choć elementarnie znał temat (przy całym ogromnym szacunku dla Twoich rozległych zainteresowań i wiedzy - szczerze!), to byś wiedział, że konsumenci nie mają prawa wyboru, czy chcą spożywać produkty z GMO, czy całkowicie od nich wolne - gdyby tak było, nie byłoby sensu podnosić połowy argumentów przeciwko tej technologii. Powodów jest multum i wiele jest nie do przeskoczenia, począwszy od takich jak zjawisko tzw. zanieczyszczenia genetycznego (na co są mocne dowody; nota bene w wielu krajach jest ono przyczyna kłopotów rolników ekologicznych, którzy tracą prawo do certyfikatów), brak fizycznej możliwości kontrolowania prawdziwości deklaracji producentów itp.

różne rzeczy można powiedzieć o GMO, także dobre, ale na pewno nie to, że zwiększają prawo wyboru.

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-22 16:34:13, suma postów tego autora: 51

m_sobczyk,

popieranie GMO jest lewicowe, bo dzięki GMO można produkować taniej tę samą ilość żywności, bo po to właśnie to GMO zostało wymyślone! Gdyby zastosowanie GMO nie dawało oszczędności, gdyby takie produkty nie były tańsze- nikt by ich nie kupował, to proste!

autor: Luke, data nadania: 2008-01-22 20:34:55, suma postów tego autora: 1782

Foltynowskie pojęcie lewicowości

"popieranie GMO jest lewicowe, bo dzięki GMO można produkować taniej tę samą ilość żywności"

W takim razie wszelki wyzysk pracwoników jest wybitnie lewicowy bo wybitnie obniża koszty pracy w cenie produktu.

autor: Felix, data nadania: 2008-01-22 21:18:40, suma postów tego autora: 58

...

Mnie też się ta "definicja" lewicowości podoba. Potwierdza ona tylko to, że Luke z lewicowością nie ma nic wspólnego, nic z niej nie rozumie i w sumie szkoda, że nie dostał się do sejmu, pasowałby tam nie tylko ignorancją, ale także poglądami do koalicjantów z PO.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-22 22:50:25, suma postów tego autora: 3848

Felix,

Czy ja pisałem o niskich kosztach robocizny, czy wysokiej wydajności upraw- przy tych samych kosztach i nakładach robocizny wyższe plony?

rozumiem że lewicowe jest popieranie prymitywnego rolnictwa, może takiego które wymaga zaanagażowania w rolnictwie całego społeczeństwa, i tym samym rezygnację przemysłu- bo wszyscy będą zaangażowani w rolnictwo, a wszystkie zarobione pieniądze starcza tylko na kupno żywności?

Bez GMO zarabiać będą właściciele ziemi, bo niższe plony to wyższe ceny, widocznie o to Wam chodzi... Co ciekawe, teraz coraz więcej ziemi należy do korporacji, którym nie na rękę jest GMO...

autor: Luke, data nadania: 2008-01-23 20:13:09, suma postów tego autora: 1782

Popieram?

Mam pewne obawy, kiedy środowiska lewicowe popierają "w ciemno" Zielonych, Greenpeace i podobne ruchy "ekologiczne". Mam wielkie obawy kiedy lewica popiera coś w ciemno. Siłą naszej formacji zawsze był racjonalizm, postawa naukowego sceptycyzmu. Obecnie niemal odruchowo lewica ustawia się po stronie przeciwników inżynierii genetycznej czy energetyki jądrowej. Zaczyna funkcjonować schemat: lewica = zieloni, technokraci = neokonserwa.
Boję się, że ten schemat może lewicy mocno zaszkodzić, tak jak szkodliwe jest każde bezmyślne podążanie za modą.
Boję się, że zaczniemy jak Orwelowskie barany beczeć "cztery nogi dobre - dwie nogi złe" i nie zauważymy jak nam podrzucą "cztery nogi dobre, dwie nogi lepsze!".
Pomyślmy o tym zakładając ekologiczny T-shirt z amerykańskiej bawełny, wyhodowanej z genetycznie zmodyfikowanej rośliny na polu naszpikowanym pestycydami w największym stężeniu.

autor: Andrzej_B, data nadania: 2008-01-23 22:36:36, suma postów tego autora: 145

Luke,

w rolnictwie Europy Zachodniej pracuje 3-4% społeczeństwa, mimo braku GMO. Więc nie histeryzuj o całym społeczeństwie, które rzekomo bez wprowadzenia GMO ma pracować w rolnictwie, bo to demagogia na poziomie przedszkolaka.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-01-23 23:28:45, suma postów tego autora: 3848

Luke, masz dwóch małych synów i chociażby tylko z tego powodu powinieneś

zainteresować się GMO. Bo to, czym karmisz dzieci jest bardzo ważne. W przypadku modyfikowanego żarcia powinna obowiązywać zasada ograniczonego zaufania i wszystkie wątpliwości powinny być tłumaczone na jego niekorzyść. WSZYSTKIE. Na razie sprowadzają pasze, potem płody rolne, żywność przetworzoną... Przemyśl to, co napisał Durango, on naprawdę ma RACJĘ. Powertuj mądre "księgi", pofruwaj po internecie...

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-01-24 14:22:23, suma postów tego autora: 5956

Andrzeju Be,

z ust mi to wyjąłeś. Właśnie, czy takie hasło nie jest pośrednio antysemickie??? That's the question!

A co będzie, jeśli komuś skojarzy się np. z "judenfreie Stadt" (dla westa: miasto wolne od, no aż nomem omen "Strach" mówić kogo).

autor: Bury, data nadania: 2008-01-24 15:41:12, suma postów tego autora: 5751

tja...

do Luke: rowniez Nature Biotechnology tom 25 z 2007.

autor: niewazne, data nadania: 2008-01-24 15:48:01, suma postów tego autora: 127

tja...

wycinek:

Q: Briefly describe the main findings from
your study.
I.E. Our data demonstrate a high level of
mortality in pups born to mothers receiving
RR GM soy–supplemented diets during the
3 weeks following birth compared with pups
from control groups over the same period.
Many (more than one-third) of the surviving
pups born to mothers receiving GM soy had
a stunted size and low weight compared with
pups born to mothers from controls. A similar
number of pups were born to mothers receiving
GM soy, traditional soy and control groups
(10–11 pups per female) but fewer pups were
born to rats receiving soy protein isolate (8 pups
per female). Behavioral studies indicated a high
level of anxiety and aggression in males, females
and young pups fed on the different groups fed
GM material. Morphological analysis of internal
organs indicated marked pathological changes
in the blood supply to testes and vacuolization
in the livers of male rats fed GM soy seeds. We
also failed to breed second-generation (F2) pups
from matings of first-generation (F1) females
and males fed material based on GM soy.

autor: niewazne, data nadania: 2008-01-24 15:53:39, suma postów tego autora: 127

nieważne,

wyniki tych badań były podważane... W tym samym zresztą czasopiśmie.

autor: Luke, data nadania: 2008-01-24 20:10:46, suma postów tego autora: 1782

wyniki badań

mających potwierdzać nieszkodliwość poszczególnych GMO też bywały kwestionowane, w bardzo przekonujący sposób. Czy chodzi o przerzucanie sie pojedynczymi przykładami? Te znajdą się do każdej tezy.

myślę, że dalsza dyskusja w tym gronie jest bezcelowa, gdyż każdy ma swoją sposób interpetowania faktów. Przykładowo, ja uważam, że skoro całkiem pokaźna liczba badań sugeruje, że GMO mogą mieć negatywne skutki, powinno się stosować zasadę ostrożności. Inni - że dopóki brak twardych dowodów na zagrożenia związane z jakąś technologią, należy ją wprowadzać. I tak dalej.

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-25 03:09:11, suma postów tego autora: 51

m_sobczyk,

problem w tym że nie ma ustalonego standardu takich badań, więc można je dowolnie zaprojektować tak, żeby uzyskać założony wynik. Podam przykład badań nad lekami- wiele leków we wczesnej fazie testów wydaje się być skuteczna, ale wynika to tylko i wyłacznie z tego, że badana jest zbyt mała grupa osób... Tu problem jest podobny jak ze statystykami, jak z tą średnią płacą, która niby mówi że wszyscy zarabiają więcej...

autor: Luke, data nadania: 2008-01-25 10:00:10, suma postów tego autora: 1782

tja..

wszystkie badania pokazujace mozliwy szkodliwy wplyw GMO na organizmy zywe beda kwestionowane. Temat jest zarowno zbyt sensytywny i zbyt duzo szmalu jest w to wlozone. Zauwaz jak wielu naukowcow poparlo autorke artykulu.

Wiem ze to walenie bobem o sciane, ale co tam ...

autor: niewazne, data nadania: 2008-01-25 16:17:54, suma postów tego autora: 127

Luke,

trafiłeś w sedno! dla mnie, poza różnymi możliwymi skutkami ekonomicznymi i społecznymi, argumentem przeciwko wprowadzaniu GMO do środowiska jest nie fakt, że wyniki części badań można uznać za niepokojące, ale raczej to, że brakuje naprawdę przekonujących, bezstronnych, długoterminowych i kompleksowych badań na ten temat, przeprowadzonych zgodnie z metodyką, wokół której byłby szeroki consensus. Takich badań nie ma i firmy biotechnologiczne ich nie chcą, nawet przy założeniu, że ich publikacja w żaden sposób nie naruszała tajemnicy handlowej. Zgodnie z zasadą: "nie szukajcie, a na pewno nie znajdziecie" ;-)

Odpowiedzialność i standardy polityki zdrowotnej i ekologicznej ("regula przezorności" etc.) zalecają w takich przypadkach daleko idącą powściągliwość

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-26 12:36:14, suma postów tego autora: 51

rzecz jasna,

chodziło mi nie tylko o wprowadzanie do środowiska, ale i skutki zdrowotne dla człowieka.

Zapomniałem też dodać, że moim prywatnym zdaniem, przy jako-takim zorientowaniu w ABC genetyki odruchem zdrowego rozsądku powinien być sceptycyzm wobec bezpieczeństwa modyfikacji genetycznych, przynajmniej na ich obecnym stanie rozwoju (strzelba genowa, wektory, markery itp. itd.) - vide nowe informacje o roli "śmieciowego DNA", czy fakt istnienia efektów takich jak epistaza etc.

żaden rozsądny biolog nie powie, że nasza wiedza o genetyce jest duża - przeciwnie, jest znikoma, żadna wręcz, pomimo ogromnego postępu.


i znów odchodzimy od właściwego tematu: twierdzę, że GMO byłyby "aspołeczne" niezależnie od ich wpływu na środowisko i zdrowie człowieka!!!

autor: m_sobczyk, data nadania: 2008-01-26 12:43:44, suma postów tego autora: 51

Dodaj komentarz