za przekonania lewicowe dostają wyroki, inni - diety konferencyjne.
Co kto woli.
Osobiście uważam tylko, że niestety wyrok w zawieszeniu wrażenia na nim nie zrobi. Lepsze byłoby choćby 15 dni faktycznego więzienia. A jeszcze lepiej - prace społecznie użyteczne. Nasz lewicowiec miałby szansę zetknąć się z prawdziwą pracą.
W PRL i ZSRR karano często opozycjonistów za rzekome pobicie policjanta. Wystarczy przyjrzeć się ujawnionym archiwom resortów siłowych z tamtych czasów, aby stwierdzić, ile te zarzuty były warte.
Podobnie jest i w przypadku Ikonowicza.
że Ikonowicz obecnie pracuje glównie jako tłumacz materiałów UE.
Czy to nie jest "prawdziwa praca"?
No chyba, że ktoś jest zwolennikiem populistycznej "lewicowości" wyrażającej się w sfrustrowanej niechęci do ludzi, którzy w swoim czasie ciężko pracowali, aby poznać języki obce, a teraz mogą na tym trochę zarobić.
Nie za pobicie, tylko za obronę eksmitowanej kobiety i jej dzieci. Fizyczną pracę Ikon owszem zna - już w latach 80. zatrudniał się przy rozładowaniu węgla. "Faktyczne więzienie" i to znacznie dłuższe niż 15-dniowe Ikonowicz miał w PRL-u, w tym Białołękę w stanie wojennym (swoją drogą, ryzykował też kiedy indziej życiem podczas bombardowania belgradzkiego parlamentu). Wiem, że jaruzelszczyzna i Blida ze swoim (bez)prawem to Twoje (nomen omen) ikony, ale może tak nie afiszować się tutaj ze swym zamordyzmem (bo Twój neoliberalizm jest już na tym forum aż za dobrze widoczny), co?
a jaki to paragraf KK przewiduje za to sankcje towarzyszu???
zależy mi natomiast, aby próby zastąpienia prawa stanowionego - prawem pięści nie uchodziły w moim kraju bezkarnie.
Co do "pobić opozycjonistów" - na pewno tacy byli, jak i byli tacy którzy udawali że ich pobito, jak np. Rulewski w Bydgoszczy.
Nawiasem mówiąc, mogę wybaczyć uderzenie policjanta nastoletniemu aktywiście podczas demonstracji, ale to samo w wydaniu posła, chronionego immunitetem, uważam za odrażające.
Gadzinówki podały, że pies spędził na zwolnieniu osiem dni po "uderzeniu" przez Ikona. azaliż taka wątła jest stołeczna polucja? A może Piotr ma strzał jak Gołota?
18.36.40, west stwierdził, że Ikonowicz miałby szansę zetknąć się z prawdziwą pracą, gdyby na jej świadczenie został skazany przez sąd.
Kiedy wytknięto mu, że mija się z prawdą, ucieka od tematu.
Czy uczciwość nie nakazywałaby przyznać się do błędu?
policji politycznej
o styuację konfliktową, będącą przedmiotem rozprawy sądowej, to problem polega na tym, że winni dojścia do niej uniknęli odpowiedzialności. Są nimi - imiennie - eksminister B.Blida oraz - pośrednio - partie, których głosami uchwalono barbarzyńską ustawę o eksmisji na bruk.
B. Blidzie udało się, niestety, uciec przed sprawiedliwością.
Ale jej ugrupowanie jeszcze istnieje. Mogłoby np. wypłacić jakieś symboliczne odszkodowania ofiarom "lex Blida". Albo i policjantom, zmuszonym do egzekwowania tego ustawowego bezprawia.
może i bardzo wiele, ale odrobina pracy fizycznej też nie zaszkodzi, zwłaszcza jak się ma pełną buzię frazesów o robotnikach. Ale to naprawdę na marginesie. Gorzej, że takimi wyrokami nasze państwo przyznaje się do bezsilności wobec ludzi, dla których prawo jest warte mniej niż papier na którym było spisane.
Jej własnego? To może trzeba jej było udzielić pomocy prawnej (mimo że Ikonowicz dorabia sobie chałturami, to przecież jest prawnikiem z zawodu) albo i finansowej na pokrycie ewentualnych długów?
A jeżeli z cudzego - no to przykro mi. Eksmisja jest zawsze ostatecznością, ale nieraz konieczną.
że państwo nasze przyznaje się do bezsilności przede wszystkim tym, że wypłaca 9 tys. emerytury Kiszczakowi. Za co? Za pilnowanie bezpieczeństwa wokół komisariatu na stołecznej ulicy Jezuickiej? Terror wobec homoseksualistów?
Najpierw rozliczmy grube ryby tj. osoby odpowiedzialne za morderstwa polityczne i poważne afery korupcyjne. Potem przyjdzie czas na drobne przypadki ewentualnego naruszania prawa.
Ci sami "lewicowcy", ktorzy płaczą jak bobry nad Blidą oraz innymi męczennikami "policyjnego państwa PiS-u", zawsze powiedzą, że eksmisja dzieci na bruk jest "konieczną ostatecznością".
a dodam że rozmaite drobne, w Twoim mniemaniu, przypadki naruszenia prawa są o tyle istotne, że dotykają na codzień wielu obywateli.
Co do Kiszczaka - nie wiem czy dostaje 9 tys., jako zwolennik egalitaryzmu społecznego uważam że to za dużo jak na emeryturę z funduszu ubezpieczeń społecznych, ale też nie widzę powodu aby Kiszczak dostawał mniej niż będzie dostawał na emeryturze np. Pawlak.
Co do eksmitowanych dzieci - wybacz, ale to czysta demagogia. Dziecko nie może być najemcą lokalu. Jeżeli rodzic nie jest w stanie zapewnić dziecku godziwych warunków utrzymania, to albo trzeba wspomóc rodzica, albo - jeżeli nie rokuje to nadziei na poprawę sytuacji - odebrać dziecko rodzicom.
...gdy czytam tu enuncjacje westa, składane - jak rozumiem - również w imieniu jego politycznych komiltonów. A szlag by trafił taką "lewicę"!
Za przekonania lewicowe skazano również Andreasa Baadera i Ulrike Meinhof. Radziłbym Ci nie przesadzać z czołobitnością względem posła in spe Ikonowicza.
zastanowiłeś się co napisałeś? Twoja niechęć do lewicy jest oczywista, ale porównywać terrorystów do ideowego lewicowca, który stara się robić coś dobrego i, jak sądze, porządnego człowieka, Ikonowicza to już mocna przesada. Tu akurat ABCD ma rację.
członków RAF-u skazano nie za przekonania lewicowe a za działalność terrorystyczną,jak porwania,zabójstwa,napady na banki.Idola z Ikonowicza nie należy robić,ale akcja przeciw eksmisjom były jedną z niewielu pożytecznych działań które podjął.A sądy w Polsce są po prostu głupawe,delikatnie mówiąc,całe to towarzystwo należałoby rozpędzić wraz z innymi korporacjami prawniczymi.
Swoim postem nawiązałem do (jak zwykle pierwszego) posta ABCD, który sugerował jakoby Ikonowicza skazano za poglądy lewicowe. Otóż nie: Ikonowicza skazano za naruszenie nietykalności cielesnej funcjonariuszy publicznych i nie należy do tego dorabiać ideologii. Baader i Meinhof też mieli poglądy lewicowe, które wcielali w życie - zatem na poziomie zaproponowanym przez ABCD można z czystym sumieniem powiedzieć, że skazano ich za te poglądy.
czy Baader i Meinhof byli winni - w dodatku, zarzucanego bez wiarygodnych dowodów - zadrapania policjanta?
teraz może za III RP,to tak jak Pużak prześladowany za cara,sanacji,nazistów,,stalinowców taki los ideowego socjalisty.Ikon zawsze był uczciwy w swoich poglądach w czasach gdy młodzi teczkarze z SLD mieli za idola Sekułe
za pewną niedemokratyczność poniższych wynurzeń, ale w mym odczuciu jest czymś haniebnym, że dla sądu ważniejsze są słowa jakiegoś policjanta, mówiąc wprost - z reguły tępego kmiota, niż kogoś takiego jak Ikonowicz. Jakkolwiek by bowiem nie oceniać i Ikonowicza samego, i jego działalności politycznej, to policjant, a bardzo często i niejeden sędzia, to przy Ikonowiczu po prostu zera.
Oczywiście, że nie, oboje byli niewinni a skazano ich wyłącznie za poglądy. Proponuję byś jako temat swej habilitacji wybrał: "Charakterystyka humanizmu i pacyfizmu w wydaniu lewicowym na przykładzie wybranych zamachów terrorystycznych RAF i Czerwonych Brygad".
w socjaliźmie zeznania robotnika czy milicjanta są na równi z zeznaniami wysokiego funkcjonariusza partyjnego...
to znaczy że nie uderzył policjanta? A więc nie zareagował siłą przeciwko sile? Tak źle i tak niedobrze... Jeżeli już być skazanym, to chociaż chodzić w aurze tego, który wystąpił siłą przeciwko niesprawiedliwości...
Zwłaszcza, że na poczet orzeczonej grzywny Ikonowi zostało zaliczone 10 dni odsiadki. W newsie nie ma żadnej wzmianki o wysokości grzywny, zatem należy się domyślać, że została już "odsiedziana".
Zacytuje już klasyka: "stoicie tam gdzie stało ZOMO".
"Lewica" pałkarzy, cyników i karierowiczów w obronie burzuazyjnego państwa prawa. West jak ci nie wstyd.
chodziło mi o coś w rodzaju przepaści intelektualnej, nie zaś o tzw. pozycję społeczną.
"Charakterystyka chrześcijańskiego miłosierdzia,w wydaniu katolickiej prawicy na przykładzie działalności Inkwizycji,DINA,OAS,NSZ" może o tym napiszesz SN
10 dni odsiadki to dokładnie 1/10 zasądzonej grzywny. A to, że niektóre pomietła (boć przecież nie rzetelni dyskutanci) sugerują, że Ikon przez tę odsiadkę jakby zyskał, czy zarobił - cały ten żałosny kociokwik - świadczy jedynie o stanie umysłu owych dyskutantów. Opłakanym. Bo o czymże więcej? O podłości? Ależ to wręcz signum BLiD-u.
Nikt nie pisał o tym, że Ikonowicz "zarobił" na odsiadce. W "rzetelnie" zredagowanym newsie nie ma ani słowa o tym ile grzywny pozostało do zapłacenia, więc należało się domyślać że 10 dni załatwiło sprawę.
http://pl.youtube.com/watch?v=JGxIVXXPer4
Sumienie, ty z kolei pijaj mniej bromu, a będziesz mniej niedorzeczny. Życzę zdrowia (bez nadużywania wspomnianego bromu).
Tradycyjnie pytam, gdyż określają oni siebie kwiatem lewicy.
Jak to jest więc możliwe, że prawicowe sądy zamykają czeronego Ikonowicza , a oni ani słowem o tym skandalu w Sejmie oraz mediach?!
Widzicie towarzysze! Właśnie na tym kuriozum najlepiej jest widać , że tylko salony was interesują.
Ale tak było przecież od zawsze, że czerona burżuazja brzydziła się zwyczajnych ludzi pracy.
że na blokadach eksmisji powinni pojawiać się ludzie lewicy. może nawet to (obok stosunku do homo ;) powinien być wyznacznik lewicowości? i piszę to całkiem poważnie. hmm, a czy Blida to przypadkiem coś z tym prawem exmisyjnym wspólnego nie miała?
to nie jest "konieczność"-to barbarzyństwo.
pod postem o likwidacji skłotu Rozbrat napisałeś, że terenem może zarządzać tylko ten, kto go posiada. a czy nie jest tak, Twoim zdaniem, z mieszkaniami? Czy idąc tym samym tropem, właściciel mieszkań nie może wywalać na zbity pysk kogo mu się podoba? a już tym bardziej, jeśli ten ktoś nie ma na czynsz itp. ?