"Słowacki wielkim poetą był"...
Zachęcam do obejrzenia:
http://video.google.com/videoplay?docid=-1887591866262119830
causa finita
nie przesadza z konsekwencją
Kiedyś Ziętek w kampanii parlamentarnej uznał armię zawodową za postulat oczywisty, godny poparcia przez lewicę. Później Ostrowska w TR napisała coś zupełnie odwrotnego, a sam Ziętek udał się do Wrocławia, by wielbić Che, który jakoś nigdy zwolennikiem armii zawodowej nie był.
Teraz tak samo - najpierw Ziętek przyłącza się do antyzwiązkowego chóru, składając własne propozycje - odcięcia związków od możliwości zarabiania pieniędzy, zablokowania związkowcom awansu zawodowego w zakładzie i zasiadania w radach nadzorczych.
Propozycje te są (były?)co najmniej dziwne. Oczywiście rozumiem zamiar i kontekst antykorupcyjny. Bez przesady jednak. Zablokowanie możliwości awansu zawodowego oznaczać może w efekcie dalszą oligarchizację zz, co od wielu lat ze zgrozą opisują badacze, choćby Gardawski.Ograniczenie możliwości zasiadania w radach nadzorczych przez związkowców idzie w poprzek tendencjom europejskim i jest antyzwiązkowym pomysłem na ograniczenie roli zz. Poza tym można chyba sobie pomarzyć o tym, że dożyjemy kiedyś czasów, gdy odrodzi się autentyczny sport pracowników rozmaitych branż.I co wtedy, działaczami nie będą związkowcy tylko jacyś ludzie z castingu?
Dziwi też to, że PPP z taką pewnością siebie mówi o finansowaniu związków zawodowych tuż po strajku w Budryku, który obnażył finansową słabość Sierpnia. Na jazdy KPioRP było, na pomoc Białemu Miasteczku też, a już na strajku trzeba było ogłosić zbiórkę pieniędzy. A związki zawodowe powstawały kiedyś na bazie funduszu strajkowego.
Teraz PPP raptem dostrzegł inny kontekst i chyba już wie, że ten Sejm może uchwalić tylko wyjątkowo antyzwiązkowe ustawodawstwo. Trudno docenić refleks, trudno też cenić nieumiejętność jasnego przyznania się do błędu.
polega chyba na tym, że retoryczne oświadczenia nie zastąpią programu, którego ta partia nie ma.
taka postawa nazywa sie postawa gietkiego kregoslupa lub marionetki.
We wtorki, czwartki i soboty - ZA
W poniedzialki, srody i piatki - PRZECIW
Niedziela - dzien na obmyslanie strategi na tydzien przyszly i pisanie oswiadczen.
Problem z PPP polega nie na tym czy dane oświdaczenie tej 'partii' jest słuszne czy nie. Ale polega na braku wiarygodności. Gdy gensek tego ugrupowania łaczy w sobie podejście do demokracji i wiarygodność późnego Gomułki - no cóż.. to odrzuca.
sądzę, że ten młodzian przecudnej urody zbyt wiele na swych wątłych barkach dźwiga i rzeczywistość go niekiedy przerasta i przygniata. A doradców obok ni ma, a jak są to tyż jacyś tacy nieskoordynowani, rozkojarzeni, by nie rzec dosadniej niedouczeni...
Zaczyna być gorąco, a tu takie lawirowanie, kluczenie i nieskładne posunięcia, jak słusznie altstettiner zauważył...
Mieli chyba inne? Jakiś drapieżny ptok na tle zarombistego błękitu? Dobrze pamiętam?
To logo jest naprawdę niezłe. Gratulacje dla grafika (można jeszcze "dopieścić", ale bez "przesadyzmu")...