Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Hordejuk, Głowacki: Ukryte sprzeczności globalizacji

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Zabawne

Bardzo mi się zawsze podobają teksty że rozwiązania wolnorynkowe "nie gwarantują trwałego rozwoju danego regionu". Zaiste prawdziwe. Autor nie powiedział jednak że brak rozwiązań wolnrynkowych daje gwarancję, tyle że na biedę :)

Dopóty w biednych krajach nie było zagranicznych koncernów, alterglobalistów nie było (z definicji). Czy jednak sytuacja tamtych ludzi była wtedy lepsza? Oczywiście że nie, inaczej nikt by tam w tych koncernach nie chciał pracować. Czyli co definiuje alterglobalistę? Reklamy Nike i McDonalds w telewizji? :) No co by oni zatroskani zrobili gdyby nie było dobrze znanych marek?

Autor martwi się "co potem?", co gdy nie będzie już taniej siły roboczej? No to już można naprawdę się pośmiać, oto socjalista martwi się że płace biednych pójdą znacznie w górę!!! Genialne!!!

Oczywiście nie mogło zabraknąć połajanki konsumpcjonizmu. Jak wszyscy dobrze wiemy, lewica krytykuje że jest za mało konsumpcjonizmu tylko po to by niedługo potem albo wcześniej krytykować za jego... niedobór, proponując masowe wydatki państwa aby go podwyższyć!!! Genialne!!!

Innymi słowy, jak by nie patrzeć, kapitalizm upadnie. Jest jednocześnie za mało i za dużo konsumpcjonizmu. Ludzie w biednych krajach zarabiają za mało, ale socjalista z przerażeniem oczekuje momentu gdy będą zarabiać za dużo!!!

Jak ja was za te bzdury kocham!!!

autor: jliber, data nadania: 2008-03-03 16:16:22, suma postów tego autora: 4329

Ja

mam T-shirty na każdy dzień tygodnia.
Z Zizkiem, czyli Zizim,
Z Althusserem - Altim
Z Foucault - Fukim
Z Lukacsem - Lukim
Z Leninem - Lenim
Z Karolem M. - Karlim
I Heglem - Heglim.

autor: ABCD, data nadania: 2008-03-03 19:50:02, suma postów tego autora: 20871

Recykling idei

jest uważany za pismo specjalizujące się w tematyce globalizacji.
Co na tym tle sądzić o wnikliwości tej recenzji?

autor: ABCD, data nadania: 2008-03-04 09:31:40, suma postów tego autora: 20871

ja mam koszulkę z bobem marleyem;)

Dzięki tej koszulce kiedyś w Niemczech udało mi sie zalapac na autostop;).
Jakiś hippis około 40 lat uciekający od rodziny widząc mnie taszczącego olbrzymi bagaż i w koszulce z bobem podrzucił mnie na uniwerek w Getyndze:)

Cały czas pil piwo, palił skręty, gadaliśmy sobie o Bushu i o P... Systemie:) ( w łamanym angielskim;))
Na podłodze starego opla otwieranego na palec walały się puszki piwa, koleś spowodował nawet jedną niegroźną kolizję ze słupkiem drogowym:)
Ogólnie fajna przygoda, lubię ludzi którzy starają się życ po swojemu:)

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-03-04 10:28:12, suma postów tego autora: 568

Tomek Sosnowski

To fajnie że lubisz skręty, ale zalegalizują je dopiero za za libertarian.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-04 12:02:28, suma postów tego autora: 4329

ehhh chcialem dac przykład

międzynarodowej solidarności buntowników;)

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-03-05 12:07:54, suma postów tego autora: 568

Zauważcie że dzisiaj autostop upada....

Ludzie wychowani na jiberowych liberalnych wartościach nie myślą nikogo podrzucac.... Chyba że za zwrotem kosztów benzyny....
Znam ludzi którzy własnym rodzicom każą zwracac za benzynę, gdy ci muszą podjechac np do lekarza

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-03-05 19:20:21, suma postów tego autora: 568

Tomek Sosnowski

Chciałbym Ci łaskawie przypomnieć że to właśnie socjaliści do tego stopnia nie wierzą w chęc ludzi do pomocy innym że postanowili wymuszać te pieniądze aparatem przemocy państwa. Prawie wszystkie największe organizacje charytatywne świata powstały w XIX wieku, a nie XX. Ludzie pomagają obecnie innym mniej niż w świecie libertariańskim, bo przecież państwo zabrało już ich 80% dochodów poprzez różnorakie podatki więc oczekują że biednym pomagać już nie trzeba.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-06 14:14:00, suma postów tego autora: 4329

Jliber,

przeczytałem właśnie kawał o libertarianach. "Sprzedam" ci go: Do liberała przychodzi diabeł i kusi go: "Osiągniesz sukces, zrobisz karierę, będziesz miał pieniędzy ile zechcesz, będziesz się pławił we wszelkich luksusach. Musisz tylko zgodzić się na to, że porwę twoją żonę i dzieci do piekła, gdzie będą się smażyć do końca świata". Liberał milczy, milczy i w końcu mówi: "No dobra, ale gdzie tkwi haczyk?".

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-03-06 15:13:16, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu

I co jeszcze mi opowiesz? Alegorię gdzie liberał jest wilkiem a robotnik czerwonym kapturkiem? Albo jesteś religijny, albo naoglądałaś się zbyt wielu bajek w dzieciństwie, albo za dużo StarWars w młodości.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-06 17:21:42, suma postów tego autora: 4329

Ależ jliber,

przecież liberał z kawału postępuje w zgodzie z libertariańską etyką. Z tego co wiem (popraw mnie, jeśli w którymś punkcie popełniam błąd), to zakłada ona, że: 1) jedynym realnym podmiotem są jednostki, 2) te jednostki zachowują się racjonalnie, 3) celem jednostki jest osiągnięcie materialnego dobrobytu. A ów liberał postępuje wedle tych zasad świętego egoizmu.
PS.
Poza tym oczywiście masz rację: jestem religijny, w młodości oglądałem "Gwiezdne wojny" a w dzieciństwie kochający rodzice opowiadali mi dużo bajek. Czyżby twoje dzieciństwo było inne? To tłumaczyłoby twoją, wyrażającą się w libertarianizmie, emocjonalną oziębłość wobec innych. Chciałbyś o tym porozmawiać?

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-03-06 17:42:34, suma postów tego autora: 3102

Ja tam uważam że Wilhelm Reich miał rację;)

Prawicowcy są przeważnie w dzieciństwie bici przez rodziców, co kształtuje u nich charakter analno- represyjny, nastawiony na posiadanie i używanie przemocy...
Oni nie kochają, za to posiadają wspaniałe partnerki, nie rozwijają się , ale robią z siebie wspaniałe świetnie sprzedające się na rynku pracy towary

Liberalizm to egoizm i emocjonalna oziębłośc przebrana w ideologiczne szaty

Liberał jest jak człowiek niewidomy, który domaga się by pozostałym wyłupic oczy...

Przy czym prawdziwy liberał nigdy nie przeżyłby gdyby musiał się opierac wyłącznie na swoich umięjętnościach...

Opiera się na koneksjach rodzinnych i towarzyskich z takimi jak on egoistami

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-03-06 22:22:28, suma postów tego autora: 568

Angka Leu

Liberalizm z którym walczysz to jedynie słomiany ludzik socjalistów. Co do tego że jedynym realnym podmiotem są jednostki, zgadza się. Co do ich "racjonalności" oraz osiągania materialnego dobrobytu, to atakujesz jedynie równania matematyczne współczesnego ekonomicznego mainstreamu, poczęte przez Adama Smitha i Ricardo, a wypowiedziane jawnie przez JS Milla. Na ich "dziełach" budowali zarówno liberałowie jak i socjaliści. Innymi słowy, ich wartość jest zerowa.

Ekonomiści dobrze wiedzą że człowiek nie jest "racjonalny", ani że materialny dobrobyt nie jest ich jedynym celem. Jednak aby móc napisać ładne równania, muszą zrobić takie założenia. Dlaczego chcą pisać ładne równania? Bo inaczej nie mieliby nic innego do roboty poza nauczaniem w szkołach tego co już dawno wymyślili Say, Turgot, Cantillon, Karl Menger, Bohm Bewerk czy Ludwig von Mises. Ich teorie nie opierają się na założeniach które atakujesz. Człowiek z każdego działania odnosi po prostu korzyść psychiczną, niekoniecznie materialną. Innymi słowy, altruista poświęca się dla innych bo mu to po prostu sprawia przyjemność. I jedynie z takich założeń można wyprowadzić prawdziwą ekonomię wolnorynkową (tzw. szkoła austriacka), a nie jej mainstreamową namiastkę. Szkołą austriacką jednak socjaliści się nie zajmują, bo ją nie jest tak łatwo obalić jak mainstreamowych pseudoliberałów. Choć niektórzy próbują, jak np Mike Huben (http://world.std.com/~mhuben/libindex.html), i chwała mu za to. Moim marzeniem jest aby zarówno mainstream jak i socjaliści wzięli się porządnie za obalanie podstaw ekonomicznych libertariańskiej szkoły austriackiej, zamiast bezowocnie spędzać czas na obalaniu własnych błędnych teorii.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-07 09:55:47, suma postów tego autora: 4329

Jilber

"Co do tego że jedynym realnym podmiotem są jednostki, zgadza się".

Dlatego też libertarianizm/radykalny liberalizm to prostu stek bzdur z punktu widzenia ponad stuletnich wniosków takich nauk, jak socjologia, antropologia kulturowa czy etnologia, o naukach przyrodniczych nie wspominając.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-03-09 18:16:34, suma postów tego autora: 3848

Durango 95

Nie zapomninaj też o metafizyce czy religii. Naprawdę wam zazdroszczę tych codziennych rozmów z duchem historii Hegla ;)

A co do przykładów które podałeś, czy np. prędkośc lub temperatura może istnieć jako osobny realny podmiot? Oczywiście że nie, bo jedynym realnym podmiotem jest materia. Tak samo kultura, naród czy państwo są jedynie formami interakcji jednostek, ale ich definiowanie nie ma sensu poza nimi.
Dlatego nie pytaj się co możemy zrobić dla dobra państwa, narodu czy kultury, ale co możemy zrobic dla dobra jednostek.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-09 19:08:47, suma postów tego autora: 4329

jliber

Nauki przyrodnicze to także np. botanika, zoologia czy np. genetyka - przyrodnicy zajmujący się organizmami żywymi jak najbardziej zajmują się POPULACJAMI.

"naród czy państwo są jedynie formami interakcji jednostek, ale ich definiowanie nie ma sensu poza nimi.
Dlatego nie pytaj się co możemy zrobić dla dobra państwa, narodu czy kultury, ale co możemy zrobic dla dobra jednostek."

To się nie trzyma sensu: nawet "interakcja" np. wody z ziarenkami kawy i cukrem wywołuje sytuację zupełnie nową (tj. na ogół powstanie substancji zupełnie innej od substratów tej reakcji - słodkiej kawy). Tym bardziej "wiązanie" ze sobą w większe i bardziej trwałe "interakcje" zbiorowości ludzkich (np. pasażerów metra w ścisku godzin szczytu czy obywateli danego państwa poddanych jego przepisom).

autor: _Michal_, data nadania: 2008-03-10 17:15:02, suma postów tego autora: 4409

_Michal_

Tak, w wyniku interakcji ludzi powstają ciągle nowe "sytuacje". Nie bardzo widzę co to zmienia względem faktu że jedynym realnym podmiotem są jednostki. Tłok w metrze to nie jest osobny realny podmiot. To nie państwa tak naprawdę wywołują wojny, to przywódcy tych państw je wywołują. To nie państwo opodatkowuje obywateli, ale konkretne elity biurokratyczne + lobby biznesu + lobby związków zawodowych i inne takie świństw obywateli w ten sposób wyzyskują.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-10 19:47:52, suma postów tego autora: 4329

Bzdura, jliber.

"To nie państwa tak naprawdę wywołują wojny, to przywódcy tych państw je wywołują." Gdyby państwo nie istniało to jednostka (przywódca) nie miałaby ani możliwości ani potrzeby wywołania wojny. Grupa społeczna nie jest sumą jednostek tak jak las nie jest sumą drzew. Popytaj pierwszego lepszego pscyhologa (jeśli nie potrafisz tego sam zaobserwować) a wyjaśni ci, że te same jednostki zupełnie inaczej zachowują się w pojedynkę a inaczej w grupie. Ale rozumiem, to może dla ciebie być za trudne. Ty widzisz drzewa a nie las. Bez odbioru.

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-03-11 15:57:00, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu

Oboje widzimy las, tylko ty uważasz że dobrze jest czasem poświęcić drzewo dla dobra reszty lasu, a ja uważam że to przynosi więcej szkód niż korzyści.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-11 21:05:16, suma postów tego autora: 4329

Jiber

Wy liberałowie poświęciliście tyle ludzi w imię postępu gospodarczego że nie masz moralnego prawa tak pisac

Pracownicy PGR-ów
Emigranci
Mniejszości narodowe
Kobiety
Bezrobotni
Ludzie którzy zgineli w I wojnie światowej w imie ekspansji kapitału
Ludzie którzy giną w iraku w imię tych samych celów....

Poświęcacie ciągle całe grupy społeczne na ołtarzu waszego bożka Mamony

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-03-24 23:14:29, suma postów tego autora: 568

Tomek Sosnowski

Chcesz mi powiedzieć że ideałem lewicy jest aby dalej było 99% procent ludzi zatrudnionych w rolnictwie jak 200 lat temu? Jeżeli chcesz powiedzieć że to "przez" kapitalizm zawód rolnika jest obecnie zawodem marginalnym, to się zgodzę, tyle że nie bardzo widzę czemu niby miałoby służyć zamrażanie społeczeństwa na przedpotopowym poziomie rozwoju.

Emigranci jak na razie to walą oknami i drzwiami właśnie do stosunkowo najbardziej liberalnego kraju świata, i w dodatku tylko tam się asymilują, bo w welfare state europy po prostu żyją na zasiłkach od czasu do czasu podpalając samochody.

Mniejszości narodowe w socjaliźmie? Nie rozśmieszaj mnie. Patrz emigranci.

To że zabronisz pracodawcom zwalniać kobiety w ciąży tylko sprawia że trudniej im znaleźć pracę. Wszelkie wasze cudaczne prawa aby im pomagać tylko pogarszają ich sytuację na rynku pracy.

Bezrobotni? A kto wprowadził płace minimalne tak aby utrudnić im zdobycie pracy i stworzyć stałe bezrobocie?

Wojny? To imperializm, a nie kapitalizm. Poczytaj sobie historię państw socjalistycznych, imperializm to zaraza niezależna od ustroju gospodarczego.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-25 09:34:48, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz