Tom, ze ruchy faszystowskie w naszym kraju "nasilaja sie" czytalem juz 15 lat temu. Czekam i czekam, a one "nasilaja sie", "nasilaja sie" i nic z tego nie wynika, a taki NOP jak dostawal 0,00001, tak dostaje 0,00001 w wyborach.
Wojtas, masz rację, zaczekajmy, aż ruchy takie jak ONR urosną w siłą na wzór niemieckiego NPD. Tylko obawiam sie, ze wtedy będzie już za późno na jakąkolwiek reakcję. Poza tym, czy naprawdę uważasz, ze powinniśmy tolerować takie zachowania i pozwalać na publiczne hajlowanie?
Nawet nie tyle nie rozwijają się, co się zwijają. NOP dostaje coraz mniejszy promil głosów i wystawia listy w coraz mniejszej liczbie okręgów. Poza kilkoma miastami w ogóle ich nie ma. Leszek Bubel to coraz lepszy komik, pomimo że cały czas jest śmiertelnie poważny. ONR to banda kilkudziesięciu matołów, którzy nie znaczą już nic, nawet na prawicy. Nie przesadzałbym więc z tym faszystowskim zagrożeniem. Dobrze przygotowana grupka antify jest w stanie całe to towarzystwo rozgonić bez większego problemu. Droga delegalizacji tylko promuje wszystkie te naziolskie sekty.