to kolejny przyczynek do opisu postępującego zjawiska "zamiany elektoratów": lewica w coraz większym stopniu staje się partią wykształconych i zamożnych, podczas gdy bastionem prawicy stają uboższe warstwy społeczeństwa.
Boje sie ze nigdy. Politycy w Polsce na widok koloratki lub sutanny dostaja jakiegos orgazmu. Dziwne ze wyzwolic sie z tego nie moga.
czyżby w Europie szykowała się rotacja, jak swego czasu zmiana ról demokratów i republikanów w USA? To chyba sygnał, że lewica powinna wrócić na ziemię... Ale żarty na bok, ciekawi mnie fragment o "przestrzeganiu hiszpański zwyczajów" przez imigrantów. Cóż to takiego ma oznaczać? Nakaz chodzenia na corridy? Może w Polsce też wprowadzą prawo, w oparciu o które Wietnamczycy mieli by obowiązek spożywać schabowego z kapustą, a śledząc w TV tragiczne wiadomości zza granicy z nadzieją oczekiwać na informację "wśród ofiar nie było Polaków"
zagadka: jaka partia w Polsce nakłada na swych członków statutowy obowiązek zachowywania się w sposób "godny Polaka"?
to moim zdaniem obalić w sobotę pół litra ze szwagrem, pójść do kościoła w niedzielę, w tygodniu dać w mordę żonie, by jej wątroba nie gniła, podprowadzić w firmie wiaderko cementu... Ta patria, Al-facet, powinna być przewodnią siłą narodu.
ale chce być.
nie mam pojÄcia - wal!
a co jest zlego w obaleniu pol litra ze szwagrem albo pojsciu do kosciola?
pokazuje tylko jak niewiele lewica europejska ma do zaoferowania swojej naturalnej, wydawaloby sie, bazie spolecznej. To nie jest przypadek ze coraz czesciej robotnicze dzielnice np. we Francji glosuja na Le Pena, czy Sarkozego. Bo to oni, a nie lewicowi intelektualisci sa narazeni np. na zniszczenie mienia w razie zamieszek, to czlowiek pracy zostakl bestialsko zamordowany w czasie zamieszek we Francji. Lewica ciagle ignoruje problem, nie jest nic konkretnego w stanie powiedziec w tej wkestii.
PPP
PPP - podejrzana socjaldemokracja nacjonalistycznego chowu.W końcu sam Ziętek deklaruje się jako polski patriota.
Zadko zdarza mi sie bronic PPP. Ale nie wiem czy swiadomie nickiem nawiazujesz do niejaiego Jacquesa Roux, bo jest tak, to wiedz ze ow lewicowiec okreslal sie jako PATRIOTA w odroznieniu od np. monrachow wiernych dynastii, a nie narodowi.
Podczas Wielkiej Burżazyjnej Rewolucji Francuskiej burżazja była klasą postępową, a słowo "patriota" było synonimem "rewolucjonisty".
ale z mojej strony nie był żart. Porównaj sobie elektoraty Frontu Narodowego i Zielonych (albo i socjalistów) we Francji. Właśnie przeczytałem też w "Wyborczej", że motorem liberalnych reform jest obecnie komisja kierowana przez socjalistę Attalego a to konserwatysta Sarkozy waha się przed ich wprowadzeniem.
mam rozumieć, że swoim pseudonimem identyfikujesz się z patriotyczną burżuazją :)?
o jakieś zbrodnie:)
tylko co dziesiąta rodzina wynajmuje mieszkanie, podczas gdy 90% ma już własne, co sprawiło, że nastąpiło groźne dla gospodarki załamanie w sektorze budownictwa mieszkaniowego. "Idą trudniejsze czasy"
kapitalizm: jest zle nawet wtedy (a moze zwlaszcza wtedy), jak jest zajebiscie...
masakra