Szli też dość dobrze widoczni anarchiści, których w relacji na lewica.pl pominięto.
Relacja na CIA:
http://cia.bzzz.net/manifa_w_warszawie
Było tak fajnie majnstrimowo i liberalnie;) W stylu Kofta Szwaja i Ania Mucha;)
ilu było tych anarchistów?
Dzień kobiet
Znowu kwiatki
na dzien kobiet,
na dzień matki.
Wódka w bramie,
niech się szczęści
drogiej mamie.
Goździkami
wasze usta
zatykamy.
Miejscie siłę
i odwagę
być niemiłe,
rzucić kuchnię,
niech feminizm
w was wybuchnie.
Rzućcie z kłami
się po swoje
drogie panie.
Nie zabawa.
Niech WAM żyją
równe prawa.
Edynburg 7/03/2008
no właśnie tego się obawiam- spod władzy kościoła, pod władzę kapitału... Kobieta zamiast być wyzyskiwana przez męża i kościół- będzie wyzyskiwana przez pracodawcę... Na szczęście kilka świadomych lewicowych feministek na pewno tam było, ale to oczywiście za mało żeby przełamać hegemonię liberalną...
.
Kobiety są dyskryminowane ekonomicznie. Trzeba zwrócić uwagę na segregację płacową płci w kapitalizmie która jeszcze utrwala wizerunek mężczyzny jako kogoś dominującego nad kobietą. Doprowadza to do waśni często w obrębie tej samej klasy społecznej. Stan skłócenia między kobietami a mężczyznami wewnątrz świata pracy jest solą w oku klasy kapitalistycznej.
Kobiety postrzegane przez kapitał jako mniej wydajne i nie tak konkurencyjne w służeniu interesom "panów" właścicieli i "pań" właściciele zazwyczaj wegetują na bezrobociu.
Stan skłócenia między kobietami a mężczyznami jest solą w oku w ramach świata pracy co dla klasy kapitalistycznej jest nieodzowne.
stawia uczestniczki Manify w jednym szeregu z kaczystowskimi siepaczami. Na następnej Manifie panie powinny wystąpić w moherowych beretach, by nie wprowadzać w błąd postronnych obserwatorów.