Liderzy strajku w kopalni Budryk "złamali wszystkie kanony prawne".
Liderzy strajku w "Budryku" "złamali wszystkie kanony prawne" według szefa ogólnopolskiej "Kadry", niejakiego Tczcionki. Tyle. Nikt mu przecież nie broni gadać co mu ślina na język przyniesie.
Decyzja władz "Kadry" była do przewidzenia. Związek ten rzadko prowadzi jakieś protesty i od początku krytycznie patrzył na swoich kolegów z "Budryka". Na miejscu Bednarskiego dawno bym sobie dał spokój z przynależności do takiego związku, całkowicie ugodowego i niesolidarnego z własnymi działaczami.
Być może przewodniczący centrali związkowej okazał się najzwyczajniej głupi rezygnując z odpisów pieniężnych jednej ze swych organizacji.
Być może Trzcionka skalkulował swoje krytyczne wystąpienie, gdyż obiecano mu znaczniejsze finansowanie z innych źródeł.
Wtedy odszczekam.
Kiedy okaże się być reprezentantem innych sił dla niepoznaki tylko używającym nazwy związku zawodowego.
To jest przecież niemożliwe;) Władze "Kadry" są "zawsze wierne" artykułowanym przez swoich członków postulatom.
wiesz tak dobrze? Nalezales kiedys do Kadry?
Sprawą nie od dziś znaną jest to że wyższy szczebel władz kierowniczych Kadry, zachował się bardzo ugodowo względem ale włodarzom JSW. Wy do jakiego zz należycie wojtasie, może do platformy radykalnej...NSZZ Solidarność?
naleze bo w moim zakladzie pracy nie ma zwiazkow zawodowych. Dlatego tez sie nie wypowiadam o kadrze i nie pisze zadnych pierdol tak jak ty, ktory zna wszystkie, nawet wielomilionowe zwiazki na wylot.
Również pracuję w małym zakładzie pracy i między innymi dlatego nie należę do związku zawodowego.
To nie znaczy że nie będąc związany z żadnym zz nie mogę nie interesować się tą problematyką.
Nie posiadam wiedzy na wylot o zz. To już jest wasz wymysł.
Natomiast Kadra krajowa zachowała się w sposób mało koleżeński wobec przynależących do niej górników z Budryka.