Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Czarkowski: Kto miesza w reformach

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Progi podatkowe

Jeżeli progi podatkowe będą tak wysokie jak np. w Irlandii (tam pierwszy próg jest 3 razy wyższy niż w Polsce), czyli będzie się dało zarobić sensowne pieniądze bez oddawania większości urzędasom, to jasne że na tyle skoczy produktywność gospodarki że państwo będzie stać aby wyrzucać pieniądze w błoto jak w scenariuszu który przytacza autor. Najpierw ktoś na te domki dla bezrobotnych musi zapracować.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-25 09:49:40, suma postów tego autora: 4329

Tak i chcemy

byś to ty na nie zapracował, a my będziemy się obijali i głosili komunistyczne hasła:)

Taki jest tajny plan

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-03-25 23:21:09, suma postów tego autora: 568

o tak

trzy razy wyższą kwotę wolną od podatku, wyższe progi podatkowe. I niech się bogaci na to złożą :)
Vivat jliber!

autor: zig_zac, data nadania: 2008-03-26 00:10:08, suma postów tego autora: 49

Tomek Sosnowski

To nie jest żaden tajny plan, to sama natura, od poziomu równowagi między pasożytem a gospodarzem zależy pomyślność organizmu. Liberalizm to swego rodzaju nowa forma zwalczania pasożytnictwa.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-26 08:02:06, suma postów tego autora: 4329

jliber,

No, no... jaki jest wasz tajny plan, panowie liberałowie spencerowskoiego chowu, zwalczania paso-Żytów?
Może Najwyższy Czas szczerze ujawnić ten plan, a nie chować go za słowami takimi jak wolność, sprawiedliwość, prawa naturalne...



autor: As, data nadania: 2008-03-26 13:02:28, suma postów tego autora: 95

As

Teorie spiskowe pozostawię wam. Oczywiście że nigdy mógł nie zaistnieć liberalizm, do tej pory żylibyśmy tak jak 200 lat temu, nie byłoby rewolucji industrialnej. Oczywiście że nigdy mógł nie zaistnieć człowiek, do tej pory żylibyśmy tak jak 2 miliony lat temu. Wszystko to ewolucja. Gatunek może miliony lat pozostawać na tym samym poziomie rozwoju, ale nie idzie do tyłu. Pojedyńcze osobniki lub kraje, jak np. Kambodża, owszem, mogą się porządnie zdziesiątkować socjalizmem, cofając się w rozwoju o setki lat, ale na skalę globalną socjalizm będzie coraz słabszy, i do tego nie potrzeba żadnego spisku, wystarczy selekcja naturalna.

autor: jliber, data nadania: 2008-03-26 16:04:12, suma postów tego autora: 4329

jest problem

z tym niecofaniem się w rozwoju. W końcu obserwujemy nieprzerwany wzrost udziału państwa w ogólnym PKB. Czesto te pieniądze idą na bogatych, na przykład na dotacje dla przedsiębiorstw, ale jest ich coraz więcej. A z perspektywy Jlibera więcej państwa w gospodarce to więcej socjalizmu, koniec, kropka.
Czyli co? świat się cofa w rozwoju? Czy może jednak idzie naprzód? :)

autor: zig_zac, data nadania: 2008-03-26 18:29:12, suma postów tego autora: 49

zig_zac

Pamiętaj że ludzie muszą jeść aby żyć. 200 lat temu wprowadzenie współczesnego udziału państwa w ogólnym PKB spowodowałoby całkowite wyniszczenie społeczeństwa. Pasożyt socjalizmu oczywiście nie popuszcza z własnej woli, ale jak już popuści (dzięki ideom liberalnym) to potem ma więcej do pasożytowania. Paradoksalnie więc, jest możliwe że im więcej liberalizmu tym więcej... socjalizmu. To znany fakt z historii nowożytnej, socjaliści zawsze dochodzą do władzy po liberałach aby "przejeść" zgromadzone bogactwo. W pewnym sensie oboje mamy rację :)

autor: jliber, data nadania: 2008-03-26 19:34:01, suma postów tego autora: 4329

jliber,

nie zasłaniaj się historyjkami na temat rozwoju, ale odpowiedz na zadane pytanie. Nie tak dawno temu był osobnik który zaprzęg darwinizm społecznym do rozwoju ludzkości, Adolf mu na imię było, rozumiem że jest on dla ciebie godnym wzorem do naśladowania. O przepraszam neo-liberałowie dokonuję innej segregacji, nie według kryteriów narodowych, ale wedle poziomu agresywności jednostki, agresywna jednostka ma prawo zagarnąć wszystkie składniki potrzebne do życia, a słaba niech umiera z niedostatku, a najlepiej jakby sam się zlikwidowała jako jednostka odpowiedzialna za los gatunku, słaby nie powinien zabierać ograniczonych zasobów jednostką silnym. Cóż to za cudowny Nowy Wspaniały Świat szykują liberałowie-dobrodzieje. Taki Adolf H. i jego wesoła kompania, musiała budować obozy koncentracyjne i podbijać inne narody do rozwiązania ostatecznej kwestii... Ile musieli się namęczyć... A panopki liberały chowu specerowskiego, marzą o samo regulacji i liczą ile to zaoszczędzą na budowie... o właśnie w telewizorni powiedzieli że szykują reformę służby zdrowia, ma być dla tych których na to stać, a nie reszty słabeuszy którzy nie potrafią zapłacić. Tych co nie stać niech żyje w strachu o niepewność jutra, a najlepiej niech się sami leczą albo zabiorą się do porządnej roboty i zarobią na leczenie...

Hip Hip Hura! Hip Hip Hura! Hip Hip Hura!
Niech nam żyje po wsze czasy, barbarzyński neoliberalizm
jak 1000 letnia III Rzesza!!!

autor: As, data nadania: 2008-03-26 19:48:28, suma postów tego autora: 95

jliberze

na czym polega to ciagle wyniszczanie spoleczenstwa?

autor: wojtas, data nadania: 2008-03-27 20:13:07, suma postów tego autora: 4863

jliber

państwo może zużytkować swój udziału w PKB na wiele sposobów. Między innymi może go zredystrybuować. Jeśli przesunięcie nastąpi od bogatych do biednych, to właśnie ludzie głodować nie będą. Teraz ty będziesz mówił, że przez redystrybucję bogaci będą mieli mniej środków na inwestycje, bez inwestycji nie będzie rozwoju w przyszłości. Prawda. Tylko, że taka redystrybucja podnosi popyt i daje sygnał do inwestycji. Bez niej te inwestycje albo nie nastąpią, albo się załamią w przyszłości.
Moim zdaniem austriacka teoria cyklu koniunkturalnego dobrze opisuje przypadek, w którym boomowi inwestycyjnemu towarzyszy nieproporcjonalnie niski wzrost płac.

Państwo przeznacza też swój udział w PKB na utrzymanie aparatu urzędniczego. Przy czym trzeba zaznaczyć, że koszty tego aparatu nie zależą od udziału państwa w PKB, a tylko od ilości procedur, które trzeba obsłużyć. Więc nie ma tak, że im większe podatki, tym więcej ich przepada. Właśnie przepada ich proporcjonalnie coraz mniejsza część.

Wreszcie państwo może i powinno dostarczać dóbr publicznych. Wzrost udziału państwa w gospodarce wiąże się częściowo z tym, że dobra publiczne są dla nas ważniejsze teraz, niż wtedy, kiedy mieliśmy co jeść. Ale i odwrotnie - dostarczanie dóbr publicznych, np. infrastruktury, bardzo obniża koszty działalności gospodarczej i wspomaga wzrost. Więc i w tym wypadku udział państwa w PKB może stać się czynnikiem wzrostu.

Nie zawsze jest tak pięknie, bo władza polityczna jest przedmiotem ciągłej walki, i nie tylko efektywność się liczy, ale i interesy poszczególnych grup. Ale chciałem zaznaczyć, że uważam socjalizm za prorozwojowy, a nie tylko za lepszy pod względem moralnym. i że to często liberałowie własnie zostawiają spaloną ziemię (tu by trzeba o indywidualnych przypadkach rozmawiać)

autor: zig_zac, data nadania: 2008-03-28 15:10:11, suma postów tego autora: 49

Też nie jestem za zmianami w K.p.

Nie jestem za zminami w kodekksei pracy, bo zawsze w ostanich kilkunastu latach oznaczały one odbieranie uprawnień pracowniczych. Największy jednak problem nie do tego się sprwadza. Jest nim nie przstrzeganie prawa pracy. Nie są zawierane umowy o pracę a już nagminnie naruszny jest czas pracy. Z zasady nie są wyplacane dodatki za prace w godzinach nadliczbowych. Ani inspekcja pracy ani związki sprawami tymi się nie zajmują. Po co więc zmieniać Kodeks pracy, skoro wystarczy go nie przestrzegać, z czego nagminnie korzystają pracodawcy. Energię należałoby zatem skierować nie tyle przeciw zmianom co bardziej za przestrzeganiem przez pracodawców tych przpisów, które jeszcze obowiązują.

autor: steff, data nadania: 2008-03-29 12:50:32, suma postów tego autora: 6626

Dodaj komentarz