robi uniki.
chodzi tu raczej o to, że Sierpień 80 wypadł z gry negocjacyjnej.
wypadłeś z alfabetu
A jak analfabeta (poglądowy)
B jak bajkopisarz
C jak co każą to napisze
D jak Dyzio marzyciel
brakuje S jak Solidarność albo Sprzedawczyki
milusi deszyfratorze, co Sierpień 80 załatwił konkretnego pracownikom Tesco? Bo Solidarność załatwiła im podwyżki po 300 zł na osobę. Więc niech związkowcy-gawędziarze z Sierpnia 80 się nie ekscytują, bo nie mają czym.
a rzeczone "podwyżki" wiązały się z podwyższeniem płacy minimalnejo 266 zł brutto. Nota bene, podwyżki te (od 2004 roku) zostały zjedzone przez inflację w tej grupie dochodowej (średnia płaca 1200 zł brutto)
Solidarność przynajmniej osiągnęla jakieś wymierne rezultaty, za które możesz ją tendencyjnie krytykować.
Ile natomiast dla pracowników Tesco warta jest słoma frazesów, młócona na kilkunastosobowych pikietach Sierpnia 80? Ile warte dla nich są peany na cześć nieomylnego Wielkiego Sternika partii i związku, ogłaszane w "robotniczym" pisemku bez czytelników?
zapomniałeś tylko dodać, że całe struktury Sierpnia 80 w Tesco przechodzą do Solidarności :-)
to co ci panowie z S wyprawiają to obrzydliwa kolaboracja z pracodawcami. czy Tesko czy Budryk. gdzie nie popatrzeć S to zdrajcy. a Sierpień '80 walczy o ludzi pracy i wie po której jest stronie. istotna różnica.
Zapomniano dopisać, że przez kilka lat Solidarność w cięzkim boju wywalczyła zniżki na zakupy dla swoich członków i podwyżkę dla praconików po 20 zł... Gdy tylko pojawił się Sierpień 80 i zaczeły się sypać struktury Solidarności związek wynegocjował 30 % podwyżki (bez udziału wszystkich !!! innych central związkowych). Jak b y wystapili razem wywalczyli by pewnie więcej, ale Solidarnośc boji się konkurencji.
skoro 90% uzwiazkowionych pracownikow najemnych nic innego nie robi, tylko kolaboruje z pracodawcami to lewicy nie pozostalo nic innego, jak wyniesc sie do jakiegos innego kraju. Pa pa!
a co to takiego, w zyciu nie strajkowalem, jezeli nie podoba mi sie placa to szlus, czy w obecnej polsce strajki nie powinny byc traktowane jak zabor cudzego mienia ?, a tym samym strajkujacy potraktowani jak pospolici przestepcy, mamy teraz prywatne firmy ochroniarskie ktore strajkujacych moga usunac w pare godzin, policja moze juz tylko czuwac, czy wszystko odbywa sie zgodnie z panujacym prawem ;), czy to nie piekne i sprawiedliwe.
tylko dla kogo? Dla kapitalistów. A dla ludzi pracy już niekoniecznie. I tu dochodzimy do sedna sprawy czyli konfliktu interesu między tymi klasami. Jak wiadomo konflikt prowadzi do walki, a strajk jest jej formą. Ty mówisz, że piękne i sprawiedliwe jest pacyfikowanie przemocą pracowników. A ja za piękne i sprawiedliwe uważam wywiezienie kapitalistów na taczkach. Czyż położenie klasowe nie decyduje o poczuciu piękna i spraiwdliwości?
I znów pytam.
Dlaczego tam nie polechał do tej pory wodzuś Olewniczak i Napierdsalalaski?
No albo chociaż pan mecenas Kalisz ?
Dlaczego ciągle to salonowe warszwskie towarzystwo siedzi na swych tłustych dupach i nic nie robi?