Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Wrocław: Rozbita demonstracja neofaszystów

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

nop

widziałem zdjecia ale jeden naziol dostał hoho

autor: socjal, data nadania: 2008-04-12 21:35:30, suma postów tego autora: 50

Antyfaszysci?

lewackie brudasy chowajace sie za policja. żenada!

autor: Wujek Włodek, data nadania: 2008-04-12 20:38:10, suma postów tego autora: 141

może się nauczy

żeby ludzi nie zaczepiać. Inna sprawa, że udzielający mu lekcji mogli się zamaskować, a tak fotografie mogą być dowodem jak NOPki pobiegną do sądu.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-04-12 22:12:37, suma postów tego autora: 2083

Ta ulotka jest niesmaczna dosyc

Jeśli jak przypuszczam to ulotka anarchistów to są na dosyc niskim poziomie

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-04-12 22:21:50, suma postów tego autora: 568

Dlaczego

mielibyśmy przekazywać pieniądze na obronę koleżków, którzy naruszają prawo i zasady współżycia społecznego, bijąc się na ulicach z ziomalami z innej subkultury?

autor: ABCD, data nadania: 2008-04-12 22:37:24, suma postów tego autora: 20871

kto tu jest faszystą?

uaktualniona wersja pewnego wierszyka:
Maja to do siebie
Niektorzy lewacy
Kazdy jest wyjatkowy
Lepszy od reszty masy
Wyjatkowy zas chce
(Wlasciwie chyba musi?)
Swoj etos i kulture
Zaniesc temu co gorszy
Szykujmy bracia kamienie i prety!!
Te lekcje Tolerancji zachowaja w pamieci...

autor: Prowokator, data nadania: 2008-04-12 23:02:25, suma postów tego autora: 44

Jest nadzieja na normalność!

Nareszcie lewica zaczęła się kłócić.
SLD rozstało się z PD. Tzw. "Nowa Lewica" krytykuje jednych i drugich. Zawsze życzyłem lewicy 100 partii.
A teraz jeszcze jedna ciekawostka. Lewica internacjonalistyczna leje się z lewicą nacjonalistyczną. Fantastycznie! Nigdy więcej paktów Ripentropp-Mołotow!

autor: marcin, data nadania: 2008-04-13 00:23:54, suma postów tego autora: 193

abcd

mój drogi filozofie, ależ nikt nie wymaga od ciebie, żebyś wsparł choćby złotóweczką młodych antyfaszystów. nikt na tym forum cię o to nie podejrzewa, jako, że nikt tu nie wierzy w ludzi, którzy publikują swoje teksty w piśmie, które udziela swoich stron neonazistom i antysemitom (casus horsta mahlera i jego publikacji w "obywatelu")... antysemitom jak ci, którzy dziś we wrocławiu w hitlerowskim geście wzajemnie się pozdrawiali, i którzy wykrzykiwali faszystowskie hasła...

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-13 01:13:02, suma postów tego autora: 1805

Czterech na jednego

Kopanie leżącego i bezbronnego naziola chwały nie przynosi... A swoją drogą- po raz kolejny po pamiętnej akcji na Grabiszyńskiej łysi zostali we Wrocławiu spacyfikowani!Zapraszamy wrocławską policję i antyfaszystów do Krakowa- tu jest co robić!

autor: tato, data nadania: 2008-04-13 08:33:12, suma postów tego autora: 4

"naruszają porządek społeczny" "zasady wspóżycia społecznego" - ABCD - to drobnomieszczański palant

Myślałem, że na lewicy.pl nie będzie "obrońców porządku społecznego", a raczej zwolennicy rozwalenia istniejącego "ładu". A tu cóż. Oburzenie na anrchistycznych antyfaszystów niczym na łamach "Gazety Wyborczej" czy "Dziennika". Czy antyfaszyści powinni nastawić po chrześcijańsku drugi policzek bandytom z NOP-u? Na szczęście nie byli chrześcijanami i zamiast liczyć na policję wzieli sprawy w swoje ręce. I bardzo dobrze. Fakt, że powinni być zamaskowani.

autor: marcos, data nadania: 2008-04-13 09:11:52, suma postów tego autora: 59

Warto myśleć o samoobronie własnych demonstracji

Tak na marginesie. Warto, aby - tak jak to miało miejsce na początku lat 90-tych - środowiska lewicowe myślały zawsze o samoobronie własnych akcji. 20-30 sprawne osoby, najlepiej zamaskowane powinni zawsze zapewnić spokój w trakcie demo. Gdyby doszło do walk z policją lub faszystami zawsze są w stanie przyjąć na siebie pierwszy atak. Zapewnia to również poczucie bezpieczeństwa uczestnikom demonstracji - zwłaszcza tym młodym i niedoświadczonym. W każdym większym mieście powinna być taka ekipa. Szykują się gorące czasy - więc już teraz warto o tym pomyśleć.

autor: marcos, data nadania: 2008-04-13 09:17:14, suma postów tego autora: 59

no pasaran!

Zadnej litosci dla sk...wieli! Inaczej obudzimy sie z reka w nocniku, jak w dzisiejszych Niemczech,Danii czy Rosji.

autor: Mao Tan Wen, data nadania: 2008-04-13 10:12:39, suma postów tego autora: 368

rote_fahne,

Śmiechu warte. Skrajna lewica domaga się, żeby policja chroniła jej demonstracje. Jeśli tak, to powinna chyba liczyć się z obowiązującym prawem, które zabrania wymierzania sobie samemu sprawiedliwości?
Jeszcze raz. Albo ignorujemy prawo - i wtedy nie liczymy, że będzie nas ono chronić. Albo uciekamy się pod ochronę prawa - ale, w takim wypadku, wymagającv przestrzegania go również od siebie, nie bijemy ludzi (nawet domniemanych skrajnych prawicowców) na ulicach.

autor: ABCD, data nadania: 2008-04-13 10:41:43, suma postów tego autora: 20871

Towarzysze Marcos i Mao,

Co byście krzyczeli, gdyby złowiło was kilku "faszystów": "No pasaran!" czy "Policja! Ratunku"?

autor: ABCD, data nadania: 2008-04-13 10:49:49, suma postów tego autora: 20871

akcja pod galerią

akcja po galerią wyglądała tak- przez przejście przechodzi ok-30-40 nop/onrowców, przy wejściu antifa w sile ok. 20 osób ich atakuje. po chwili zostaje ok 5 nazioli, których butuje antifa, z tego 2 ciężko, w tym 1 już widzę osławiony bohater. PYTANIE- czy honorowo jest zostawiać 5 "braci" gdy się ma prawie dwukrotną przewagę??? A walka uliczna szzególnie przy takich okazjach to nie ring ani ustawka. Tu się liczy utylitaryzm. NO PASARAN

kolesiowi nic poważnego się nie stało, zemdlał ze strachy to jedno, a druga sprawa to gdy by nie ta akcja to ludzie by dostali wpierdol tylko ze nasi, bo niema co się oszukiwać ONR/NOP zebrał większa ekipe i wydaje mi się ze lepiej zorganizowaną

a po akcji pod galerią narodowcy wymiękli przestraszyli się bo dotarły do nich ciekawe informacji

autor: ślusarz, data nadania: 2008-04-13 10:54:18, suma postów tego autora: 1

Zastanawiam sie czy jest jakas roznica

miedzy jednymi a drugimi. Oczywiscie jedni walcza w imie szlachetnej idei i gotowi pobic kazdego kto niepolak, a inni w imie rownie szlachetnej ideologi bija kazdego kto nietolerancyjny.

Zenujace jedni i drudzy.

autor: Lalek, data nadania: 2008-04-13 11:57:47, suma postów tego autora: 223

Policja się spisała dobrze

Policja rozbiła demonstracje i dobrze, od tego jest policja. Byłem troche oburzony, że antyfaszyści biją faszystów. Bo rozumiem, że wojna akuszerką postępu ale to zniżenie się do ich poziomu - napierdalanie się. I wpędzanie do takiej niszy w jakiej oni siedzą, bo kto zagłosuje na ludzi, którzy bija i to nie ważne z jakiej przyczyny i tu nie ma znaczenia cel ale metoda.

autor: Dylan, data nadania: 2008-04-13 15:02:13, suma postów tego autora: 91

hahaha antifa!!!!

tylko kopanie lezacego typa??? na zdjeciach z gw (przynajmniej raz sie przydala) widac frajerskie (bo inaczej tego nie mozna nazwac i nie intersuje mnie czy "ofiara" byla naziolem,scjentologiem czy patriota )- typowe dla antify zachowania - 4 na jednego i jescze potrzebuja sprzetu - kastety i palki jak psy :/ zenujace!!!!
na koncercie w lodzi to samo było(kilku gowniarzy dostalo becki,a opis na cia co sie pojawil jak z super expresu,chyba na innej imprezie bylam) - tu czarno na bialym widac palki,ktorych sie zawsze wypieracie ,gazu jescze nie widzialam,ale pewnie tez byl wczesniej w akcji ,psiarskie metody , na gole rece i solo nie potraficie? 0 honoru!!!!

autor: pannaTulipanna, data nadania: 2008-04-13 17:15:47, suma postów tego autora: 2

Honorowo

Walczy się z honorowym przeciwnikiem. Mam nadzieję że ten jełop będzie miał nauczkę na długi czas. Na jakiś czas o jednego mniej (a może nawet kilku, bo NOPki odwagą nie grzeszą i może kilku się solidnie wystraszyło)

autor: Cisza_, data nadania: 2008-04-13 17:54:41, suma postów tego autora: 2083

tja...

@ Cisza_: gadasz bzdury. Okladanie czlowieka gumowa pala i bicie go w czterech to nie jest nic innego jak bandytyzm skurwialych umyslowo idiotow. I chociaz nie palam sympatia do narodowcow i skrajnej prawicy, to jak zobaczylem te zdjecia to sobie pomyslalem, ze policja powinna skuc tych bandytow i przygniesc kolanem do bruku. Mam nadzieje, ze ktos zlozy doniesienie na tych bandytow i zostana ukarani.

autor: niewazne, data nadania: 2008-04-13 18:05:58, suma postów tego autora: 127

Do biadolących

Do biadolących nad "bezbronnymi" naziolami polecam te fotki:
http://cia.bzzz.net/foto_z_manify_onr

Czy tak wyglądają biedne, bezbronne i zastraszone istoty? Widzę tu masę internetowych napinaczy, którzy nie byli tego dnia i nie widzieli jak te brunatne matoły terroryzowały miasto. Gdyby nie antifa to byłoby naprawdę ciężko.

A zdjęcia z GW pokazują samą końcówkę zdarzenia - to było starcie grup, a tego kolesia zostawili jego honorowi kumple żeby się wykrwawiał na chodniku.

autor: XaViER, data nadania: 2008-04-13 18:56:19, suma postów tego autora: 352

NIE dla przemocy

Dobrze, ze Xawier urodzil sie teraz a nie sto lat temu, bylby prawa reka Jagody albo Stalina. Nie ma uzasadnienia dla przemocy. Kazdy kto jest skopany odnosi moralne zwyciestwo, zadaniem lewicy jest ujmowac sie za tymi skopanymi, a nie kopac samemu. Kiedy lewica o tym zapomniala zamieniala sie w jakis okropny eklektyczny reżim. Zreszta czemu potepiamy narodowcow bo bija prawda? Mi nie przeszkadza ze ktos nie lubi czarnych czy czerwonych nie mozna mu tego zabronic i jest ok poki dyskutuje tlumaczy czemu. JEdnak jak zaczyna bić to choćby był mi najbliższy ideowo uważam go za kogoś spalonego moralnie, bo przemoc pojawia się wtedy kiedy kończą się argumenty i w tym sensie można powiedzieć że bity wygrywa.

autor: Dylan, data nadania: 2008-04-13 19:21:49, suma postów tego autora: 91

Dylan

Gdybym urodził się sto lat temu, to za takie słowa wyzwałbym cię na pojedynek.

Nie wiem czy jesteś z lewicy z jakiej organizacji, ale ciekaw jestem co powiesz, jak ci wpadnie banda takich "głosicieli swojej prawdy" i rozwali ci biuro organizacji (vide lokal OZZIP w Szczecinie w tamtym roku, albo zagazowanie lokalu PPP we Wrocławiu w tym roku). Przez takich idealistów jak ty Hitler doszedł do władzy. Gdyby nie antifa to wczoraj leciałyby wióry z ludzi i taka jest prawda którą przyznają ludzie którzy byli na tej demonstracji, a nie ci którzy piszą farmazony w internecie. Ale jak widać niektórzy czują się bezpiecznie za monitorem. Ciekaw jestem jak zareagują, gdy NOP zorganizuje swoją groźbę: "Wstąp do NOP, albo NOP wstąpi do ciebie".

autor: XaViER, data nadania: 2008-04-13 19:47:53, suma postów tego autora: 352

..

weź ty ciszewski nie rożsmieszaj.....ty lepiej pomyśl jak parę kg zrzucić

autor: Ramones, data nadania: 2008-04-13 20:44:37, suma postów tego autora: 595

Różnica między nimi?

Prawie żadna - jedni i drudzy socjaliści, tylko że jedni narodowi drudzy internacjonalistyczni...

I ci i ci są przeciw wolności...

autor: yogi_liberal, data nadania: 2008-04-13 20:45:59, suma postów tego autora: 48

Ale oszolomstwo...

"Tak to jest normalne, ze sie brzydze przemoca, zarowno ta mala pod mym blokiem noca jak i wielka w imie pseudoszczytnych racji..."

Widze, ze niektorzy poki co przemoc jeszcze mala, ale pseudoszczytne racje juz sa.

I pamietajcie. Nielubicie przemocy? Skrytykowaliscie uzywanie jej niezaleznie kto to robi? No to przez takich jak wy Hitler doszedl do wladzy.

Ciekaw jestem czy jak pan Ciszewski broni ludzi przed eksmisjami to sprawdza czy sa "honorowi".

Potem po kolejnych wyborach mozna przeczytac biadolenie, ze "prawdziwa" lewica znowu w cieniu SLD... A tu przeciez tacy swiatli mlodzi ludzie co to pobija kazdego nopowca...

PS. Czekamy na odpowiedz nop, potem na wasza odpowiedz i potem na ich itd...

autor: Lalek, data nadania: 2008-04-13 21:42:05, suma postów tego autora: 223

Gwoli ścisłości:

1. "Kilkudziesięciu działaczy Narodowego Odrodzenia Polski, Obozu Narodowo Radykalnego i innych grup neofaszystowskich z całej Polski zebrało się dziś we Wrocławiu."
Podobno policja zatrzymała 204 nacjonalistów.
2. "Kilku działaczy NOP, którzy zaczepiali przechodniów o "niewłaściwym wyglądzie" zostało pobitych przez antyfaszystów."
" akcja po galerią wyglądała tak- przez przejście przechodzi ok-30-40 nop/onrowców, przy wejściu antifa w sile ok. 20 osób ich atakuje. po chwili zostaje ok 5 nazioli, których butuje antifa, z tego 2 ciężko"
To w końcu jak to było?
3. " Demonstracja neofaszystów została zdelegalizowana wkrótce po tym jak jej uczestnicy zaczęli wznosić rasistowskie okrzyki. Policja nie pozwoliła im przejść w kierunku rynku starego miasta. Część demonstrantów została zatrzymana."
To w końcu kto obronił miasto przed "brunatną zarazą"? Policja czy antifa?

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-04-13 22:06:22, suma postów tego autora: 3102

Lalek

A gdzie ja pisałem, że brzydzę się wszelką przemocą? Gdy pracownicy z Ożarowa atakowali ochroniarzy i łamistrajków mołotowami w pełni popierałem takie działanie. Gdy w szczecinie pobito złodzieja z Odry, nie wypłacającego pensji też uważałem to za właściwe. W pewnych ekstremalnych sytuacjach trzeba stosować przemoc, bo żadne inne rozwiązania nie skutkują.
Tradycja pacyfistyczno hipisiarska nie jest tradycją lewicy, ale postmodernistycznego mieszczaństwa.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-04-13 22:22:06, suma postów tego autora: 2083

Ramones

biedny ten faszysta, co jakby bylby z dziesiecioma kumplami to bez zmruzenia oka zrobilby kazdemu cos o wiele gorszego niz jemu sie stalo, nie? Oj biedaczek, szkoda, ze byl sam, bo zwykle jak nie jest ich dziesieciu to juz tacy odwazni nie sa i nie dra tak mord jak maja w zwyczaju.
A wypominanie komus, ze jest za gruby/chudy/brzydki itd. jest zalosne. Co ty? W przedszkolu jestes?
Zreszta ciekawe co faszysci napisza na swojej stronie. Beda sie uzalac i ronic lzy, ze im kumpla pobili? Jakby to oni kogos pobili to strasznie by sie tym szczycili.

autor: Getzz, data nadania: 2008-04-13 22:34:09, suma postów tego autora: 3554

Tulipanna

ales odwazna:))))

autor: Getzz, data nadania: 2008-04-13 22:37:14, suma postów tego autora: 3554

Cisza

Ten fragment to akurat kawelek piosenki. Nie watpie, ze sie nie brzydzisz przemoca (oczywiscie w slusznej sprawie).

Do Ciebie byl kierowany fragment o tym czy lokatorow sprawdzasz pod wzgledem "honoru".

W sumie to tylko co niektorym z tych postow pogratulowac pogladow. Fragment, ze przez takich ludzi co sie brzydza przemoca doszedl do wladzy Hitler jest kwintesencja tego. W sumie to czemu by ich nie bic? Moze wtedy zmienia poglady i nowy Hitler nie dojdze do wladzy. Cel uswieca srodki...

Dziekuje za uswiadomienie. Mi sie zawsze wydawalo, ze ktos kto brzydzi sie faszyzmem brzydzi sie tez przemoca. Brzydzi sie biciem w pieciu jednej osoby. Nawet jesli jest to maksymalny kretyn.

autor: Lalek, data nadania: 2008-04-13 23:10:13, suma postów tego autora: 223

angka leu, gwoli ścisłości

to może wykonaj jeden, dwa telefony do byłych kolegów z sojuszu, i dowiedz się z "pierwszej ręki" (wyciągniętej w rzymskim geście zamawiacza piwa;)

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-13 23:17:02, suma postów tego autora: 1805

Xavier,

ilu działaczy twojej organizacji brało udział w demonstracji antyfaszystowskiej?

autor: ABCD, data nadania: 2008-04-13 23:40:02, suma postów tego autora: 20871

gettz

? nie rozumiem gdzie ma odwaga? :)

autor: pannaTulipanna, data nadania: 2008-04-14 07:25:58, suma postów tego autora: 2

Nie czyniłbym

bohaterów z owych antyfaszystów. Bicie w czwórkę jednego chłopaka, i to przy pomocy gumowej pałki, do nieprzytomności chwały nie przynosi. Nawet jeśli ten chłopak jest głupi, a jest. Szczęśliwie mamy dziś bardziej cywilizowane metody rozwiązywania takich problemów, niż urządzanie bójek między młodzieżowymi subkulturami.

Poza tym biorąc pod uwagę łatwość z jaką przychodzi antyfaszystom przypinanie innym łatek faszystów, obawiam się, że często mamy do czynienia z pretekstem do tego, aby komuś przyłożyć. Fizycznie lub werbalnie.

autor: bilbay, data nadania: 2008-04-14 09:29:36, suma postów tego autora: 154

bilbay

wow! bilbay, coś mi się wydaje, że jesteś filozofem! brawo!

szkoda tylko, że filozofem mieszczańskim, któremu niestety nie udało się jeszcze pokonać antynomii tego myślenia. ot, wnioskuje po prostu po ty twoim modelu argumentacji (zdjęcie=prawda).

a wiesz, co było 10 sekund przed tą batalistyczną sceną na fotce i 10 sekund po tej scenie?

a wiesz, co było 1 minutę przed tą bitwą ze zdjęciach i minutę po tej bitwie?

...gdybyś wiedział wydanie sądu mogłoby być ciut trudniejsze...i wtedy "bandyci", mogliby się okazać jednak "antyfaszystami", a ten "jeden", okazać by się mógł "faszystą", który dosłownie minutę wcześniej polował razem z kumplami patriotami na dziwnie wyglądających "pedałów" wychodzących z galerii dominikańskiej, realizując w ten sposób swój plan wprowadzania "czystości rasowej", baaa, kulturowej także.

no, ale nie wiedziałeś, co i jak i gdzie, bo bazujesz na wyborczej - choć to i tak bez znaczenia, jak sądzę.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-14 10:20:14, suma postów tego autora: 1805

osoby bijące ludzi za poglądy polityczne.

Z relacji na portalach wynika, że pobicie narodowców było możliwe tylko i wyłącznie z tego powodu, że policja nie pozwoliła narodowcom przejść z dworca na miejsce zbiórki w większych grupach tylko kazała im się rozproszyć pod pretekstem, że grupa więcej niż 15 osób stanowi nielegalna manifestację.
Wykorzystali to ORMOwcy (którym policja nie kazała się rozproszyć) napadając na mniejsze grupy lub pojedyńcze osoby i skatowali kilka osób do nieprzytomności bijąc w kilku pałami, kastetami i łańcuchami.
W związku z tym mam pytanie do ORMO-wców: współpracujecie z policją za pieniądze czy dla przyjemności?

autor: kler70, data nadania: 2008-04-14 11:14:40, suma postów tego autora: 1

Rote,

żaden ze mnie filozof, nawet mieszczański.

Przyznaję, że nie wiem, co było na 10 sekund przed tym wydarzeniem i co wydarzyło się 10 sekund po tym wydarzeniu. Poza tym, że widziałem zdjęcia, czytałem komentarz użytkownika, który pisze, że "antifa zaatakowała nopowców". Zresztą mniejsza o szczegóły. Chodziło mi o kwestię bardziej ogólną.

Jestem sceptycznie nastawiony do arbitralnie przyznawanego sobie prawa do stosowania przemocy. W normalnych warunkach, a w takich żyjemy, monopol na użycie przemocy ma demokratyczne państwo nie zaś jego poszczególni obywatele, nawet jeśli robią to w imię szczytnych ideałów. To jedna sprawa. Druga rzecz, która mnie martwi to fakt, że owe "szczytne ideały" to jedynie pretekst do zadymy czy niszczenia innych.

autor: bilbay, data nadania: 2008-04-14 11:40:11, suma postów tego autora: 154

bilbay

w takim razie zapytam, skąd te ogólne sądy o wydarzeniu, skoro nie masz zielonego pojęcia co się stało? schowaj do kapelusza wymądrzanie się, bo nie wiesz, co tam się stało. tak się składa, że jeden komentarz+relacja z wyborczej to troszkę za mało. uwierz, mój drogi, gdyby 30 sekund wcześniej ta spora, moim zdaniem licząca dobre 40 osób grupa nazistów (a właściwie 2 grupy po ok. 20 osób...)nie została przegoniona spod galerii dominikańskiej, to grupka młodzieży w wieku 15-18 lat z czerwonymi flagami, członkowie KPH w różowych ciuchach (pozdro dla antyfaceta!!!), kilkanaście dziewczyn, kobiet, zostałoby mówiąc wprost: wykończonych na oczach świata...yhy.uwierz i zaufaj. cieszę się, że ktoś jednak złamał monopol na przemoc państwa i uratował nam tyłki! tyle w temacie.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-14 12:51:48, suma postów tego autora: 1805

Szczerze,

to znam jednego bylego wszechpolaka, rok starszego ode mnie. Bardzo sie ciesze, ze poki byl wszechpolakiem, nikt mu nie wpieprzyl, bo pewnie wolniej by mu przeszlo. A tak, to chlopak wyrosl i nie musial snuc mysli o zemscie.

Nie mialam ochoty wczoraj wychodzic z domu. Ja bym se mogla pokojowo demonstrowac, ale jeszcze by kto zaczal palowac jakiegos lezacego gnojka, zeby mnie bronic... Choc, oczywiscie, w szlachetnych intencjach.

Z pewnoscia przyczyna dojscia Hitlera do wladzy byla zbyt mala liczebnosc frustratow chcacych sie ponapieprzac. Oraz silna wiara w dzialanie bez przemocy, wszechobecna w spoleczenstwie niemieckim. A swoja droga, pomiedzy NSDAP i lewicowymi organizacjami ponoc byl spory przeplyw czlonkow.

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-14 14:00:34, suma postów tego autora: 626

mam takie staroświeckie przekonanie,

że czynne przeciwstawienie się naziolom jest rzeczą zdrową i szlachetną

autor: altstettiner, data nadania: 2008-04-14 15:40:55, suma postów tego autora: 1511

froncie

w końcu konkretny argument: faktycznie po tym jak naziści wykończyli przywódców niemieckiej lewicy, reszta pokornie wstąpiła do nsdap. [nop to nie są głupole, coś jest na rzeczy z tym ich hasłem: "wstąp do nop, albo nop wstąpi do ciebie", skądś je wzieli...może z historii?].

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-14 17:00:07, suma postów tego autora: 1805

froncie

doprecyzuję, masz świadomość, że przepływ członków między lewicą a nsdap, odbywał się w jedną stronę?

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-14 17:02:42, suma postów tego autora: 1805

Froncie

Teraz to możesz być odważna za monitorem i pisać że ci ochrona "frustratów" nie potrzebna. Inaczej byś gadała, jakbyś stanęła oko w oko z tymi typami z ONR. Ciekawostka: Gdy staliśmy na Piasku, wyszła zakonnica i mówiła że w razie gdyby ONR nas zaatakował możemy się schować u nich. Taka była atmosfera terroru w mieście, że szybko się porządkowało kto po której stronie stoi.

Ciekawe po której ty byś stała stronie i czy byś dała się obić w imię swojego pacyfizmu. Czasem trzeba jednak odwagi cywilnej żeby wyjść i powiedzieć stop. Niestety takich była garstka, reszta ze strachu lub ignorancji pozostała w domach. Chyba że już ci zobojętniało to i bliżej ci do kolegi w garniturze z MW, niż do antyfaszystów, którzy obronili ludzi przed ONRowcami którzy czatowali na nich przy galerii. Jeśli komuś tej odwagi brakło, to nie powinien sądzić innych jak się zachowali i jakich środków byli zmuszeniu użyć, żeby siebie i swoje otoczenie przed tą bandą obronić.

autor: XaViER, data nadania: 2008-04-14 17:17:48, suma postów tego autora: 352

Sal,

odpowiadam ci tutaj a nie pod Hassem, bo Front słusznie wytknęła, że pod nekrologiem nie wypada prowadzić pyskówek (zresztą nawet ty to zauważyłeś).
Pytasz: "co to jest"? Najlepiej jak zapytasz rotego. On wie. TO JEST FASZYZM. :). Sam rozumiesz: sojusz ekstremów i te sprawy ;).
A teraz trochę poważniej... To jest tekst z 1995 r. Gdybyś chciał wiedzieć coś więcej to odsyłam do "Ulicy Wszystkich Świętych" nr 4, w której został opatrzony wstępem. Starałem się pisać go prostym, przystępnym językiem ale nie twierdzę, że się udało. Dla ciebie spróbuję uprzystępnić jeszcze bardziej :).
Pierwszy zacytowany przez ciebie fragment oznacza, że należy szanować zdanie większości nawet jak się z nim nie zgadzamy bo większe jest prawdopodobieństwo, że większa grupa ludzi ma rację.
Drugiego fragmentu nie potrafię niestety uprościć, zacytuję więc tylko najistotniejsze zdanie: "Nie istnieją więc żadne wartości, które należałoby narzucać innym, [...]". Po prostu faszyzm :). A właściwie: faszystowska degrengolada.
Jeszcze coś ci wyjaśnić?
Ale w sumie dziękuję ci za odświeżenie tego tekstu :).

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-04-14 16:15:10, suma postów tego autora: 3102

Xavier,

Nie wiem, jak Ty, ale nieśmiało sądzę, że zdarzyło mi się więcej niż parę razy w życiu swoją odwagę udowodnić i nie potrzebuję na to certyfikatu. Zdaję sobie natomiast sprawę, że uprawianie przez Ciebie kultu boginii Eirene to coś, co chcesz wymazać ze świadomości:)

To nie chodzi o to, "po której jestem stronie". Demonstrując pokojowo, dałabym dowód hipokryzji oczekując/zgadzając się na to, że kto inny się napieprza w ramach tej samej demonstracji. Nawet jeśli napieprza się odważnie i w szlachetnym celu:)

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-14 17:44:33, suma postów tego autora: 626

froncie

to bardzo ciekawe co piszesz w związku z tą postawą pacyfistyczną i z tymi bójkami, ale coś jakby ci powolutku, po cichutku uciekła sama materia problemu, albo i postawy...nie wiem, być może ciężko to sobie wyobrazić, ale są pewne rzeczy, które trzeba oprotestować/zwalczać... nawet za cenę tego, że się na tym ucierpi lub wpakuje w nieciekawą sytuację... wiesz np. dla mnie doświadczenie "obozu pracy" moich dziadków było kiedyś, i jest dzisiaj, tak namacalne jak to, że piszę teraz na klawiaturze i wylewam swoje antyfaszystowskie frustracje - to w konsekwencji mój być może mało estetyczny i intelektualnie porywający bezwarunkowy sprzeciw wobec takich gówien jak nop, czy onr... i nie jest to nic fajnego. to taka "po prostu" nienawiść do faszyzmu. coś jak u ciebie z miłością do bliźniego, tylko że w drugą stronę (od pacyfizmu w lewo i dalej).

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-14 18:55:19, suma postów tego autora: 1805

Xavier,

nadal nie wiem, ilu działaczy ZSP wzięło udział w demonstracji antyfaszystowskiej.
Dziwię się też wytrawnemu działaczowi, który przestraszył się marginalnej grupki, jaką jest ONR.
Czy wreszcie ideologia anarchosyndykalistyczna pozwala na taktyczne chociażby układy z zakonnicami? Co by na to powiedział Durrutti?

autor: ABCD, data nadania: 2008-04-14 19:17:25, suma postów tego autora: 20871

Rote,

Kilka rzeczy:
- Ależ ja się sprzeciwiam faszyzmowi. Tylko nie przepadam takoż za faszyzmem we własnym wnętrzu i za faszyzmem antyfaszystowskim.
- Generalnie mój pacyfizm jest dość nieortodoksyjny. Np. używam przemocy słownej. I dopuszczam przemoc fizyczną w obronie własnej, choć nie chciałabym jej stosować.
- Nikomu nie każę być pacyfistą.
- Nikomu nie daję prawa do "bronienia mnie" w ten sposób, że będzie kopał leżącego. Nawet jeżeli będę się trząść ze strachu.
- Pokojowe (a zwłaszcza pacyfistyczne) demonstrowanie pod ochroną bojówki (a zwłaszcza bojówki chętnej do zaczepek) jest DLA MNIE hipokryzją, nic nie poradzę.
- Jest takie (ździebko demagogiczne, wiem) pojęcie, jak odróżnianie zjawiska i człowieka. Znaczy faszysty i faszyzmu. Prywatnie stosuję. Nikomu nie każę, ale pomaga.
- Jest też takie coś, jak odróżnianie odczuć (nienawidzę faszyzmu) od chęci (chcę dojebać faszyście) od myśli (to nic nie da) i od czynów.
- Powiedz: z kogo łatwiej zrobić faszystę: z kogoś, kto wierzy w działanie bez przemocy, czy z kogoś, kto przemoc chce zwalczać przemocą? To dlatego pisałam o tych chcących komuś dojebać frustratach, dzięki którym Hitler doszedł do władzy.

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-14 21:50:26, suma postów tego autora: 626

froncie,

możesz mi podać przykład "faszyzmu antyfaszystowskiego", bo się zagubiłem w tych twoich uwagach? [nie myślę metafizycznie - to moja słaba strona]

rozumiem, że np. piętnowanie kogoś za kontakty z faszystami i publikowanie nazistowskich ideologów zaklasyfikowałabyś (dopuszczasz taką możliwość) już jako "antyfaszystowski faszyzm" (podstawa klasyfikacji: "piętnowanie")?

...chyba, że mówisz o tym wypadku pod galerią, albo dajmy na to o rozbijaniu przez antifę imprez w stylu "urodziny adolfa hitlera", tak? (podstawa klasyfikacji: przemoc, którą potępiasz 'w pewien sposób i w pewnym sensie'. to już "faszystowski antyfaszyzm", czy jeszcze nie?).

co do reszty, to oczywiście masz prawo do swojego sądu - nie będę cię wcale przekonywać, że z faszyzmem walka "pacyfistyczna" (cokolwiek to jest? nie potrafię sobie tego wyobrazić) to logiczna sprzeczność, a w kontekście doświadczeń historycznych, to zwykła głupota (żeby nie powiedzieć, postawa nieetyczna...).

zapytałbym tylko w jaki sposób można protestować przeciwko "faszyzmowi w sobie" (i co to takiego faszyzm w sobie? nie wiem, np. nagle zaczynasz czuć pociąg do teorii rasowych i sama siebie karzesz? odkrywasz nienawiść do gejów i mówisz precz "faszyzmie we mnie" i pomaga.)?

no, i nie mogę zapytać o twoje formy antyfaszystowskiego sprzeciwu poza twoim wnętrzem - wyobraźnia podpowiada mi, że być może jednak jest to jakaś forma brania faszystowskiego "grzechu na siebie" (bez urazy, jeżeli nie trafiłem).

na ostatnie pytanie, iście metafizyczne, nie odpowiem i nawet nie próbuję. metafizykę po auschwitz uprawiać trzeba z wielką rozwagą (jeżeli po auschwitz jeszcze wypada...)

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-14 23:04:44, suma postów tego autora: 1805

A. L.

Cóż, jak na kogoś, kto bierze sobie wiadomego nicka z Kambodży, to się nie popisałeś. Te fragmenty są przede wszystkim nielogiczne, fałszywe kategorialnie, następnie - skrajnie nieprzemyślane i paskudne szczerze mówiąc. Zwłaszcza pierwsze - pachnie to jakimś zwyrodniałym liberalizmem a la Bentham, choć pewnie Bentham to przy tym szczyt humanizmu. To jest chyba gorsze niż faszyzm, choć w jakimś mglistym sensie bliskie faszyzmowi.

autor: sal paradise, data nadania: 2008-04-14 23:24:40, suma postów tego autora: 1199

Errata

To o faszyzmie odnosi się do drugiego fragmentu tylko w kontekście pierwszego

autor: sal paradise, data nadania: 2008-04-14 23:29:35, suma postów tego autora: 1199

salu,

Warto wiedzieć, że logika jest nauką oceniającą formalną poprawność myślenia. Żeby stawiać pewnemu tekstowi zarzut nielogiczności, musiałbyś wskazać, jakie formalne reguły artykułowania twierdzeń i wyciągania wniosków zostały w nim naruszone. Albo też wypadałoby zarzut wycofać.
W jakim znaczeniu twierdzisz, że dana wypowiedź jest fałszywa kategorialnie? Zazwyczaj mówi się o "błędzie kategorialnym", czyli np. połączeniu podmiotu z dopełnieniem? Czy o taki błąd ci chodzi? A jeśli taki, gdzie go zauważyłeś?

autor: ABCD, data nadania: 2008-04-15 02:22:51, suma postów tego autora: 20871

Salu,

"w jakimś mglistym sensie" to absolutnie wszystko jest pokrewne faszyzmowi :). Ale dziękuję za ten "zwyrodniały liberalizm gorszy od faszyzmu". Kolekcjonuję takie cytaty :).

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-04-15 07:03:12, suma postów tego autora: 3102

Czy brunatni oprawcy dostali przynajmniej dozór Policji?

4 na 1? Bohaterska Antifa :)))

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2008-04-15 09:20:38, suma postów tego autora: 6195

Widzę, sal,

że cię rozczarowałem :). Ty miałeś nadzieję, że to będzie coś zgodnego z moim nickiem: tak twardo, zdecydowanie, totalitarnie. A tu tylko "zgniły liberalizm" :(. Przepraszam.
PS. Dotąd faszyzm kojarzył mi się nie tyle z egalitaryzmem i demokracją bezpośrednią co raczej z dyktaturą wszechwiedzącej elity. Widać myliłem się. Mógłbyś mnie pouczyć, jak brzmi nowoczesna lewicowa definicja faszyzmu?

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-04-15 09:20:59, suma postów tego autora: 3102

Obrazek

Może kogoś to otrzeźwi z kim ma do czynienia:
http://www.wroclaw.nop.org.pl/info/faszyzm.jpg

autor: XaViER, data nadania: 2008-04-15 09:31:21, suma postów tego autora: 352

Chyba nikt sie z nikim nie dogada.

My tu mowimy o uzywaniu przemocy i biciu kogos kto jest juz nieszkodliwy. O tym, ze nie powinno sie tego robic kiedy juz przeciwnik jest nieszkodliwy.

Krotki wyciag z postow "Marcosa" oba dotyczace Wroclawia. Pamietacie sprawe kiedy to pijany mezczyzna zaczepial zone posla PiS i probowal jej wyrwac 5 letnie dziecko? odepchniety zmarl:

"Nie widzicie, że arogancki buc z PiS-u i jego drobnomieszczańska paniusia zabili człowieka? Jedyną jego winą był to że był pijany i nadział się na paniusię, która myśli że jest hrabianką. PiS-ior zatrzymał autobus, zaczął machać legitymacją poselską, zadzwonił na policję i kazał kierowcy nie ruszać się z przystanku autobusem. Kiedy podpity facet chciał wyjść z autobusu Jackiewicz rzucił go na ziemię i po prostu zabił."

a obecnie mozna przeczytac w poscie Marcosa:

"Czy antyfaszyści powinni nastawić po chrześcijańsku drugi policzek bandytom z NOP-u? Na szczęście nie byli chrześcijanami i zamiast liczyć na policję wzieli sprawy w swoje ręce. I bardzo dobrze."

To jak to jest z braniem spraw w swoje rece?

autor: Lalek, data nadania: 2008-04-15 11:18:44, suma postów tego autora: 223

Xavier

a jeszcze gorsza od NOPowcow byla ta zakonnica. Nie zapominaj jak bylo w Hiszpanii!!!

autor: wojtas, data nadania: 2008-04-15 11:50:37, suma postów tego autora: 4863

Nacjonalista ze Słupska dementuje jakoby został "skatowany"

Na jednym z forów nacjonalistycznych pojawiło się takie oto oświadczenie osoby ze środowiska narodowych radykałów ze Słupska:

Nie prawdą jest jakobym ja Pan B. - jak to sie mówiło w relacjach z soboty - wylądowałem w szpitalu w ciężkim stanie!!!
Nie ja wylądowałem w szpitalu i nie ja zostałem skatowany! Prawdą jest natomiast to, że miałem niegroźne starcie z ANTIFĄ - skończyło się na kilku kopniakach i to wszystko / po całym zajściu wstałem i odszedłem z miejsca zdarzenia niepokojony przez nikogo.

Dzięki Wam Narodowcom, którzy rozpowiadali po całej Polsce że to jawylądowałem w szpitalu w ciężkim stanie - mam problemy w swoim mieście / prawdopodobnie nie znajdę już tu pracy. Doszły mnie słuchy, że policja interesuje sie całym zdarzeniem. Dziekuję wam wszystkim

autor: XaViER, data nadania: 2008-04-15 12:20:23, suma postów tego autora: 352

Rote,

Nasuwaja mi sie na mysl obszerne i przejrzyste cytaty, ale z pamieci nie wydole. Z Mertona (zreszta nie pacyfisty). Pisane w samym srodku zimnej wojny. Sorki, ze sie pogubiles. Niestety metafizycy nie naleza do specjalnie klarownych w czytaniu (poza moze swieta Teresa z Avili).

No to tak:
Moja forma sprzeciwu wobec faszyzmu polega na takim indywidualnym zachowaniu, ktore ma zapobiegac upowszechnianiu sie pogladow faszystowskich tudziez postaw sprzyjajacych upowszechnianiu sie tegoz, lub na promocji tego rodzaju zachowan, na miare wlasnego, dosc slabego i niekonsekwentnego charakteru.

Moim zdaniem jedna z takich postaw (sprzyjajacych upowszechnianiu sie faszyzmu) jest wiara w skutecznosc rozwiazan silowych i negowanie skutecznosci rozwiazan nie opartych na przemocy. Z drugiej strony, przemoc stosowana wzgledem faszystow w wielu/wiekszosci przypadkow nie jest, moim zdaniem, skutecznym sposobem zmiany pogladow tychze.

Z faszyzmem kojarzy mi sie takie chocby cos jak "osobowosc autorytarna" i jej fragmenty u kazdego obecne, albo np. bicie ludzi za ich poglady polityczne, a takze rozne inne zjawiska, np. wyostrzanie podzialow "my-oni". To sa takie rzeczy, ktorych nie lubie u innych i u siebie tez nie. Rzecz jasna, nie sa to jedyne cechy i nie sa charakterystyczne tylko dla faszyzmu/faszystow.

To w sumie troche zaskakujace, ze uwazasz "pacyfistyczna walke" za sprzecznosc sama w sobie. Co do doswiadczen historycznych... ja bym powiedziala, ze doswiadczenia historyczne raczej pokazuja krotkie nogi rozwiazan opartych na przemocy. Ale przekonywac Cie nie bede.

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-15 12:20:38, suma postów tego autora: 626

Dość już tego biadolenia o akcji antyfaszystów!!

Jak czytam komentarze na CIA i lewica.pl po ostatnich wydarzeniach we Wrocławiu, to zaczynam się już po woli irytować, bo mam wrażenie jakbym czytał komentarze w Wyborzczej, Dzienniku lub innym oficjalnym szmatławcu. Po kolei:

1) Oburzenia na przemoc antyfaszystów. Czy państwo nie stosuje na co dzień przemocy? Przymus prawa, przemoc policji, presja ekonomiczna w miejscu pracy - to jest czasem gorsze niż przemoc fizyczna. Czy ktokolwiek z tych którzy krytykują przemoc antyfaszystów wierzy, że uda mu się zmienić ład polityczny w Polsce bez starcia z systemem? Czy naprawdę są tak naiwni, że wierzą iż elity władzy bez przemocy oddadzą swoje miejsce. Jeśli tylko doszłoby do masowych demonstracji w kraju elity i władze nie zawachają się ani przez chwilę aby użyć przemocy. I co wtedy zrobią przeciwnicy przemocy? Schowają się i uciekną, czy nadstawią drugi policzek i pozwolą się upokorzyć? A więc albo wiara w bajeczki o moralnej samoodnowie systemu albo świadomość, że czasem trzeba użyć przemocy do obrony własnego zdania i pozycji.

2) Mam mieszane uczucia do starcia fizycznego z narodowcami z zupełnie innego powodu. Większość tych "łysych patriotów" to byli ludzie z głębokiej, biednej prowincji. Kolesie w dużej części z biednych rodzin i niższej klasy. Wiem, że to nie oni są moim głównym przeciwnikiem. Mają fałszywą świadomość i są manipulowani, ale jednocześnie tak samo są ofiarami systemu. Jedyne racjonalne działanie w takich sytuacjach, to przemoc ograniczona do samoobrony oraz zdecydowanie podkreślewnie na akcjach antyfaszystowskich, że prawdziwe podziały są między "górą" i "dołem", między społeczeństwem a klasą panującą, a nie między narodami czy rasami. Wrzucanie całej aktywności środowiska na tematy antyfaszyzmu jest bez sensu - to tylko cieszy władzę. Ponieważ cała energia jest skanalizowana w jednym temacie. A kwestie naprawdę istotne (podziały społeczne, wyzysk ekonomiczny, niesprawiedliwość systemu politycznego) w tym momencie schodzą na dalszy plan.

3) Oficjalne media i drobnomieszczańska, konserwatywna część wrocławian będzie chciała wykorzystać ostatnie zdarzenia do przykręcenia śruby środowiskom antysystemowym (wolnościowa lewica, anarchiści, radykalne związki zawodowe). Można się tym nie przejmować. I być może jest to dobra okazja, aby zastanowić się nad zaprzestaniem legalizacji jakichkolwiek własnych demonsrtacji i akcji. Nie ma sensu pytać się władzy czy pozwala nam protestować. Trzeba budować niezależne społeczeństwo równiez poprzez sposób własnego działania.

4) Warto na pewno jednak pomyśleć o stworzeniu w każdym większym mieście grup samoobrony, które chronią wszystkie większe demonstracje. Wystarczy 20-30 sprawnych ludzi, którzy potrafią przyjąć na siebie pierwszy atak policji lub faszystów, chroniąc resztę uczestników protestu. Po ostatnich wydarzeniach we Wroclawiu organizowanie jakiejkolwiek lewicowej demontracji bez własnej ochrony jest nieodpowiedzialne wobec osób, których chcemy zaprosić do udziału w proteście.(to nie jest nic nowego - wszystkie duże demonstracje w latach 90 -tych tak były organizowane).

5) Jeżeli chłopaki z Antify dostaną zarzuty, trzeba im pomóc i koniec. Wątpliwości jakie wiążą się z tym zdarzeniem treba odusnąć na bok. Tego wymaga zwykła przyzwoitość środowisk lewicowych. Bez wzajemnej solidarności jakakolwiek działalność na rzecz zmiany istniejącego ładu jest skazana na porażkę.

autor: marcos, data nadania: 2008-04-15 14:22:52, suma postów tego autora: 59

A ja myslalem...

... ze tylko Michael Jackson zyje w swojej "Nibylandii"...

Ciekawe czy mozna uzyskac takie efekty bez jarania czegokolwiek...

autor: Lalek, data nadania: 2008-04-15 15:41:47, suma postów tego autora: 223

marcos

Oprawcom z Antify będziesz pomagał wysyłając im paczki do pudła. Pamiętaj: żadnych ostrych przedmiotów, urządzeń elektronicznych, głównie jedzenie i środki czystości. Tylko w swej głupocie nie wysyłaj im wazeliny!

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2008-04-15 15:45:35, suma postów tego autora: 6195

Angka Leu

Brzmi ona: "ostatni człowiek".

autor: sal paradise, data nadania: 2008-04-15 17:39:29, suma postów tego autora: 1199

froncie,

wiesz, teresa z avili kojarzy mi się nie z metafizyką, ale poważnymi problemami psychicznymi. o ile pamiętam, to zygmunt freud podawał ją jako "klasyczny" przykład histeryczki i tak właśnie klasyfikował jej mistyczne halo (patronka histeryczek- jakoś tak o niej pisze). jeżeli to jakaś wybitna postać metafizyki, to sorki za ignorancję.

bardzo żałuję, że mnie nie chcesz przekonywać do "pokojowej walki" z faszyzmem, bo mogłoby być śmiesznie. [fajny retoryczny myczek, ja pisałem o "pokojowej" walce z faszyzmem o której wspominałaś, a ty już piszesz o walce w ogóle za pomocą pokojowych metod i coś mi tam imputujesz...]

co do twojego bardzooo ogólnego definiowania, co to jest faszyzm, to mogę powiedzieć tylko tyle, że jest tak ogólne właśnie, że aż sam faszyzm z niego znika. może powinnaś zamienić termin "faszyzm" na np. "zło", albo "polityka" (ta w końcu polega na jasnym przeciwstawianiu "nas" - "im"; inaczej się jakieś postmodernistyczne cuda zaczynają dziać i inne neoliberalizmy...).

i w końcu, jeżeli chodzi o twoje metody walki z faszyzmem, to po raz kolejny sorki, ale trąci to zwykłym pustosłowiem.

ale, oki.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-15 18:02:00, suma postów tego autora: 1805

Acha!

:)

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-04-15 18:25:52, suma postów tego autora: 3102

Rote,

nie wygłaszałem ogólnych uwag o tym wydarzeniu, tylko po prostu ogólne uwagi o roszczeniu sobie prawa do używania przemocy.

To szlachetne, że antyfaszyści stanęli w obronie dzieci, kobiet i gejów, ale nie przesadzajmy. Czytając niektóre z komentarzy, mam wrażenie, że walka z faszyzmem toczy się na każdej ulicy, w każdym mieście. Tymczasem wyszedłem dziś na ulicę, jechałem tramwajem i nie widziałem ani jednej brunatnej koszuli. Krótko mówiąc, zagrożenie faszyzmem jest po prostu wyimaginowane.

Nie twierdzę, że nie istnieje zagrożenie dla naszej wolności, ale nie jesteśmy na ulicach w latach 20. i 30. XX wieku, gdzie walka z faszyzmem rzeczywiście toczyła się na ulicach. Mamy XXI wiek i wolałbym usłyszeć jakąś diagnozę współczesności, a nie mieć do czynienia z próbą tworzenia mitologii "walki z faszyzmem".

autor: bilbay, data nadania: 2008-04-15 21:02:06, suma postów tego autora: 154

To nie żarty !

Od zawsze twierdzę, że jeśli lewica dba o interesy bogaczy, to takim głupim zachowaniem pomaga faszystom.

No bo sami powiedzcie?
Do kogo ma się zwrócić zgnojony robotnik?
DO SLD,albo LID?
Czy też raczej do LPR, PiS i właśnie takich ludzi.

Przecież on po prostu nie ma wyboru!

I to jest właśnie najniebezpieczniejsze w głupocie polskiej pseudo lewicy.

To jest dzieło właśnie takich idiotów.

autor: dzeus, data nadania: 2008-04-16 00:17:44, suma postów tego autora: 1046

Rote,

Teresa z Avili miala w mojej wypowiedzi wymiar prowokacyjny, jako postac z bardzo dalece odleglej bajki:) Reszta wypowiedzi nie.

Moze nie zrozumialam, o co ci chodzilo z ta walka.
Nie wiem, co dla Ciebie jest pustoslowie, ale taki pan jak Adorno powinien Cie przekonywac, z ta osobowoscia autorytarna...

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-16 10:15:51, suma postów tego autora: 626

froncie,

adorno mnie bardzo przekonuje/przekonywał w kwestii antyfaszyzmu, gdzieś tak do momentu, gdy przeczytałem jego korespondencję z marcusem, z 68 (67?) roku zamieszczoną w new left review. nieciekawy się obraz mistrza adorna wyłania z tych listów: coś jak połączenie wolniewicza z schaffem i późnym kołakowskim (to tak gdybym miał wkroczyć na nasze polskie podwórko...)

pustosłowie zapewne znaczy dla mnie to samo, co dla ciebie.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-16 13:36:39, suma postów tego autora: 1805

marcos

Twoja wypowiedź jest tak naiwna, że mógłbyś w komedii zagrać dyspute polityczną, np. z Korwinem-Mikke. "Mają fałszywą świadomość", "elity użyją przemocy żeby rozbić masowe strajki" etc. Jesteś typowym przykładem porąbania z poplątaniem medialno-społeczno-politycznym, które dziś niestety króluje...

autor: Dylan, data nadania: 2008-04-16 14:11:10, suma postów tego autora: 91

Rote,

zlituj się nad moją ignorancją filozoficzną na poziomie gugla i Tatarkiewicza i nie używaj takich porównań:)Schaffa to ja czytałam (z trudem) ćwierć książki, i to o stereotypach w dodatku, bo nikt się na to nie połaszczył i akurat była w bibliotece, jak pisałam magisterkę. Wolniewicza zaledwie z nazwiska kojarzę. A korespondencji Adorno nawet mi w głowie nie powstało szukać.

Więc jak z tą osobowością autorytarną? Bo na wikipedii piszą, że taka osobowość bardzo lubi dzielić na my i oni... A polityka mi się kojarzy w niektórych mistycznych uniesieniach z działaniem dla dobra wspólnego...

I co z tym pustosłowiem? Chodzi Ci o nieskuteczność postulowanych przeze mnie działań, czy o pustą deklaratywność nie pokrywającą się z faktycznym działaniem?

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-17 15:04:14, suma postów tego autora: 626

froncie (... pustosłowie)

to pierwsze i to drugie. z naciskiem na to pierwsze.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-17 15:51:35, suma postów tego autora: 1805

hahahahaha !!!

jedyni słuszni (z "Obywatela" oczywiście) znów zabierają głos. Oj Ciszewski, napisz do redakcji, a na pewno dostaniesz dietę (bynajmniej nie poselską).

Faktycznie, biedaczki z tych przypakowanych półgłówków. Biją ich, a oni przecież patrioci i to katolicy, chcą dobrze i w ogóle peace!

Proszę nie bić chłopców-narodowców, to takie dobre chłopaki, nikomu krzywdy nie zrobią.

autor: moskwa, data nadania: 2008-04-17 20:35:58, suma postów tego autora: 605

Gdyby cenzura "wolnosciowej" lewicy przepuscila...

... napisalbym ze katowanie innych ludzi "w imię tolerancji" za "niewlasciwe" poglady brzmi groteskowo. Podobnie jak radosc wyrazana z rozbicia demonstracji "tych innych" przez osoby ktore poniekad narzekaja czesto na zle traktowanie "przez system" (np relacja z demonstracji przeciw tarczy)

autor: Prowokator, data nadania: 2008-04-18 11:35:32, suma postów tego autora: 44

Pustosłowie

Z "tym pierwszym" rozumieniem - rzecz jasna, pokojowe przeciwstawianie się przemocy ma tę samą wadę, co różne inne "pokojowe", "miękkie" i długofalowe metody działania. Znaczy, nigdy nie wiadomo, kiedy podziała. I zajmuje duużo czasu. I jest nużące. I mało efektowne.

Tak samo, np. z tzw. niehierarchicznym działaniem - jak kogoś weźmiesz za mordę, to zrobi to, co chcesz. A w innym wypadku - albo zrobi, albo nie. Co gorsza, może przekonać ciebie, żebyś zrobił to, czego ten ktoś chce... Albo może przejąć zamordystycznie władzę...

A tak - jak kogoś walniesz w mordę, to przynajmniej wiesz, że zabolało... I podziała przynajmniej na krótką metę...

Z "tym drugim" - no cóż, duch ochoczy, ale ciało mdłe:)

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-18 13:01:46, suma postów tego autora: 626

froncie,

to piękne co piszesz.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-04-18 15:13:43, suma postów tego autora: 1805

Rote,

I nawzajem, to naprawdę budujące Cię czytać...

autor: front_ludowy, data nadania: 2008-04-18 21:06:25, suma postów tego autora: 626

Dodaj komentarz