Pamiętam te pochody na Placu Czerwonym. Oglądało się w telewizji wieczorem, bo rano zmuszali do pochodu w szkole. Ech, aż się wierzyć nie chce że taki postęp się dokonał w tak krótkim czasie.
Od kilkunastu lat 1 maja świętowałem PRACUJĄC z kosiarką, piłą łańcuchową, glebogryzarką albo innymi głośnymi sprzętami przed domem. Normalnie zakładam ochraniacze do takiej pracy, ale nie w ten szczególny dzień. To wszystko z dedykacją dla mojego sąsiada - emerytowanego oficera UB. Od wypitego morza wódki facet ma twarz czerwoną jak ta czerwona flaga, którą komuniści wieszali obok polskiej przez lata. A gdy widzi mnie 1 maja z kosiarką, staje się jeszcze bardziej czerwony. Do tego wrzeszczy o jakimś szacunku dla bandy terrorystów, których ktoś tam kiedyś zastrzelił gdy terroryzowali Nowy Jork (słowo "terror" było wtedy mało znane, oni używali słowa "strike").
a sam był ..... ... ......((
Szkoda, że w tym oświadczeniu nie napisano, ile mniej więcej osób ma pojawić się na pochodzie.
To OPZZ, a nie SLD organizuje największy w Polsce pochód pierwszomajowy.
Czy jeśli jestem trockistą, ale przyszedłbym na pochód organizowany przez LA z czerwoną flagą z sierpem i młotem, odwołującą się - przypomnijmy - do tradycji walk o prawa robotników, to zostałbym wywalony?
Trzeba być idiotą, aby być liberałem.
A na pochód aktywu biur opzz brales/bierzesz flage z sierpem i mlotem ?
Na spotkaniu przy ulicy Górskiego, środowiska anarchistyczne, współorganizujące razemz z LA pochód zadecydowały, że flaga z sierpem i młotem jest symbolem totalitaryzmu. Oprócz pochodu anarchistów i pochodu OPZZ w Warszawie odbędzie się CZERWONY pochód, czerwonej radykalnej lewicy, wyruszający, jak zwykle, z Ronda de Gaulle'a. W najbliższym czasie pokaże się informacja na temat tego pochodu i imprezy towarzyszącej.
W Babimoście pierwszomajowy parademarsz przeniesiono na 3 maja. Ci co nosili onegdaj czerwone sztandary i śpiewali pieśni rewolucyjne - pomarli, lub wyjechali do DDR. Autochtoni i Zabugole świętują tak jak przed wojną w sąsiednich Chobienicach, Kopanicy i całej NORMALNEJ POLSCE.
Zdaje się, że rozxwiązałeś problem, który stawiasz. Pójdziesz na pochód OPZZ. Organizacja ta słynie, jak wiadomo, z bojowego bolszewizmu :)))))
na pochód anarchistów. Z portretem Michnika. Będzie mi towarzyszyło kilkoro krewnych i znajomych m.in. z portretami Balcerowicza, Reagana, Thatcher i Pinocheta.
Rozumiem, że będziemy mile widziani na tym pochodzie, skoro wśród przyniesionych przez nas symboli nie będzie flagi z sierpem i młotem?
Przyjrzyjcie się dyskretnemu urokowi załączonej grafiki. Z wierzchu czarno czerwona, w tle czarna (żałobna?) a w środku tego "sandwicha" schowana jest flaga czerwona. To takie warunkowe zaproszenie dla nas czerwonych, przyjdźcie, ale nie się nie wychylajcie. Ta schowana czerwona flaga jest jak "czerwony kolektyw", który LA zgubiła , mam nadzieję, że nie wraz z częścią ideałów.
Ogólnie żle się stalo ,ze będa dwa pochody altenatywne wobec OPZZ - SLD . Obawiam sie czerwony pochÓd radykalnej lewicy nie zbierze więcej niz kilkadziesiąt osob , poza tym pochód NL nie zostal jeszce zaresjestrowany w UM Warszawy .Do 1 maja jest troche czasu więc można sie jeszcze dogadać bo na tych podziałach skorzysta tylko pseudolewica z SLD i biurokraci z OPZZ .
a nie masz służacych od takich zadań? czy niechcesz niepotrzebnie wydawać na nich pieniędzy bo mniej będziesz konsumował?
PS Nie Nowy York tylko Chicago
Z tym brakiem rejestracji pochodu NL to pomylka jest na stronie UM Warszawa.
Z tego co słyszałem Piotr Ciszewski jest znawca rewolucji hiszpańskiej. Wie on pewnie jaką symboliką posługiwało się POUM - główny sojusznik CNT i FAI - oraz pod jakim słuzył w milicji Eric Arthur Blair, który wydawnictwa POUM (oznaczone tym symbolem) mimo swojego krytycyzmu wobec ZSRR i stalinizmu zachował do końca zycia...
Na jednym pochodzie jest wystarczająco miejsca by obok srających kotów pojawiły sierpy i młoty...
bo Kuligowski i inni już masę razy tłumaczyli, po co idą na pochód OPZZ. A ty jak ta katarynka, w kółko to samo. Szkoda słów.
a wiesz, skąd pochodzi majątek OPZZ?
na pochód anarchistów przyjdzie 5 osób. Za to TVN będzie go pokazywać przez 5 minut.
Po kiego grzyba pracującym w domu "prawa pracownicze"??
Poza tym:
Sama nazwa mówi - oni chcą po prostu pracować przez jakiś czas. Większość z nich ma gdzieś te Wasze "prawa pracownicze", oni chcą po prostu trochę zarobić.
w Warszawie odbędą się: jeden pochód lewicy (ten, o którym pisze A.N.) oraz dwa pochody "michnicy" (wersja postkomunistyczna i anarchistyczna).
Bardzo proszę o umieszczanie na tym forum wszystkich tras pochodów pierwszomajowych w większych miastach. Czasu jest niewiele, a pracy dużo...
Sprawa jest niezwykle ważna, chodzi o grubą kasę. Razem ze znajomymi, którzy są właścicielami biura podróży organizujemy wyprawy na prawdziwy pochód dla turystów z USA, Indii i Japonii.
I jeszcze proszę o adresy/telefony firm gdzie można zamówić t-shirty z Leninem, Castro, Stalinem, Guevarą (czy jak mu tam), czerwone flagi (najlepiej te z sierpem i młotem), transparenty (najlepiej po angielsku i rosyjsku) i inne gadżety pierwszomajowe.
Poszukuję również grupy osób, którzy zechcą uczestniczyć w:
- inscenizowanej nacjonalizacji fabryki,
- planujemy imprezę w stylu "wyzwolenie wioski przez Armię Czerwoną" - w roli wieśniaczek najlepiej sprawdzą się bezpruderyjne panie.
Więcej szczegółów wkrótce.
Jeśli interes się uda, będę przez cały rok prowadził skup pamiątek po komunizmie. Sądzę że w cenie będą:
- legitymacje PZPR i związków zawodowych,
- odznaczenia a'la "budowniczy PRL" i inne takie (na wagę),
- fotografie przywódców nowej i starej lewicy.
z tymi turystami to trafiłeś kulą w płot. Tam akurat 1 maja jest o wiele ważniejszym świętem niż u nas. To raczej my moglibyśmy zobaczyć u nich jak taka demonstracja wygląda.
PS. Zdradzę ci wielką tajemnicę (w TV się nie dowiesz): święto 1 maja nie wymyślił Jaruzelski!
LA i OZZIP bliżej do Michnika niż do lewicy?
Ach, czasami jesteś po prostu żałosny...
Z tego co wiem, nie mają wtedy żadnego święta. Ot, zwykły dzień. Ja w Święto Pracy zawsze pracuję - dużo i głośno. No, chyba że wypadnie w niedzielę.
Sarkazm, humor jest w porządku, ale co za dużo... to i świnia nie zje. Po pierwsze jakbyś znał jakiegoś SBeka to byś wiedział że wielu z nich to ludzie którzy równie dobrze pracowali by w CIA, FSB czy Mossadzie a w Polsce pokazali m.in składem WSI więc Ci ludzie nie tyle nie znają dziś tradycji 1-o majowej co mają upamiętnianie tego dnia w czterech literach ( i nie chodzi mi tu o użytkownika forum).
Co do drugiego "kabaretu" to tak się składa że w zeszłym roku w USA wyszło na ulicę w kilka miastach milionowe demonstracje imigrantów i związków zawodowych. W Japonii natomiast 1 maja na ulicach mogł byś pewnie zobaczyć więcej sierpów i młotów niż całe życie w Polsce ponieważ w Japonii działa Japońska Partia Komunistyczna która ma pół miliona członków i kilkunastu deputowanych. Więc, NIE coś się tam dzieje.
A w tym Twoim kabarecie to na razie najśmieszniejszy sam jesteś a zwłaszcza Twój gówniarski prześmiewczy ton, i jezuicka forma głoszenia skrajnych poglądów która jest w połączeniu z kabotyństwem naprawdę porażająca.
Młody człowieku z pod znaku mocherów, Jak mogłeś tak grzeszyś w św. Józefa, pracując dobrowolnie przy koszeniu trawników Papa Rydzyk ci tego nie odpuści, nie lepiej było iść i protestowąć by pracodawcy odczepili się od kodeksu pracy , bo możesz czasami jej bezskutecznie szukać.
Po pierwsze symbol sierpa i młota nie jest wyłącznie zarezerwowany dla ZSRR. Jest to symbol rewolucyjnego ruchu robotniczego. Używany on jest przez różne organizacje robotnicze i komunistycznie na całym świecie, w krajach gdzie stopień represyjności wynikający z praktyk stalinizmu był o wiele większy niż w PRL-u.
Ja 1 maja zakładam czarną koszulkę z napisem: NIE PŁAKAŁEM PO KURONIU i zamierzam zająć się wyłącznie przekładaniem karkówki na grillu i konsumowaniem bursztynowego Staropramena. Dziwne, że lewicowe oszołomstwo, tak wrażliwe na prawa mniejszości, nie zauważyło, iż obchodzenie święta pracy jest dyskryminacją bezrobotnych ...
Ja mam w ......nosie wszystkie niedziele, Boże Narodzenia i inne Ramadany. Ale w tych dniach nie przybijam Jezusa zbyt głośno, bo może uraziłbym sąsiada (może nawet Ciebie). Wiem, to głupie, ale tak mnie wychowali. Już wiesz, kim jesteś?
Najpierw wspólczucie. Więc musisz czekać cały rok, żeby dokuczyć sąsiadowi pracą głosnymi narzędziami w dniu Pierwszego Maja. Zatem niewiele masz radochy wżyciu, skoro tylko raz w roku masz okazję poirytować sąsiada, co bardzo - jak sam przyznajesz - lubisz. A tak na marginesie. Nalane, czerwone twarze, mają niektórzy biskupi.Czy to znaczy, iż są pijakami? Nie sądzę. Wiecej, jestem o tym przekonany. A po zatym muszę ci się przyznać, że lubiałem uczestniczyć w pochodach pierwszomajowcy. Było tyle w nich młodzieczej radości i oklasków gapiów zgomadzonych na poboczach ulic. Lubiałem też ogladać sprawozdania z powchdów w Polsce i w innych krajach, także z Moskwy. Były imponujące. Inne były pochody w Polsce międzywojennej. Te znam z opowiadań uczestników. Wrażały przygotowanie do walki. Dlatego dominowało w nich napięcie, determinacja i obawa przed interwencją policji, która je szczelnie obstawiała. Niestety wróciły te same czasy. Wymagają takich samych pochodów, czyli znów moblizacji do walki o przesteganie praw pracowniczych, które są nagminnie przez pracodwców łamane. Wiem, że na moją opinię nie raczysz nawet splunąć. I wcale cię o to nie proszę. Mimo to trzymaj się zdrowo.
Jedno co mnie cieszy to wypowiedzi tutaj prawaków.Takiej zbieraniny oszołomów,prymitywizmu myślowego warto się przysłuchiwać to utwierdza w lewicowości.Myślę wiec jestem......lewicowcem!!!!
Racja! To dowodzi jeszcze czegoś - nic tak nie szkodzi lewicy, jak ona sama sobie (a raczej część działaczy ją reprezentujących).
My ponosimy także społeczne koszty pokoju - powiedział kiedyś Leszek Miller, wysyłając nasze wojska do Babilonu. Jest w naszym życiu nadal bardzo dużo nieprawidłowości. Do Komitetu Centralnego SLD dociera szereg negatywnych przykładów świadczących o szerzącym się złu. Potwierdza je przeprowadzane postępowanie wyjaśniające. Trzeba będzie więc niejednokrotnie stosować kary partyjne, administracyjne i
przewidziane prawem. Nowe władze partyjne pod wodzą nowych baronów Janika i Olejniczaka zadbają o to. Na Nowym Zjeździe Prawdziwej Lewicy będzie autentyczna walka wyborcza i polityczna, którą prawdziwy lewicowy nurt
Partii wygra.
że te żenujące wypowiedzi prawicowych oszołomów są nudne. Są prymitywne i nudne. Co mnie to obchodzi, że ktoś się Wprost naczytał i naoglądał TV, no i skutkiem tego mózg ma już całkiem wyprany? Jak bym chciała to włączyłabym propagandę 24. Nie chcę, więc wchodzę na lewica.pl, a tutaj co? Ciekawe czy jak otworzę konserwę to też będzie Marcin?
Myślę, że genezy tego zwrotu w działaniach SLD należy upatrywać w ostatnich sądażach. Cimoszewicz podciągnął je swoją dwuznaczną obietnicą powrotu do SLD o kilka punktów. Pytanie czy to nie jest chwilowe i czy Sojuszsię nie przeliczy? Za kilka tygodni sądaże mogą wrócić do poprzedniego stanu i SLD będzie znówszukać paru punktów u maluczkich. Tylko że wtedy plankton możę powiedzieć O nie ! Mamy dość waszych manier osadzonych w realiach partii władzy. My do parlamentu nie wejdziemy. Ale za to miło będzie popatrzeć na Wasze 4,98%
Proponuję mały przerywnik - kto chce się pośmiać, niech zajrzy tutaj http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=view&id=209&Itemid=46
:D :D
Dokonałeś niecnego zamachu na moje życie. Omal nie zadławiłem się ze śmiechu kolacją :))) Wciąż nie mogę dojść do siebie, to lepsze niż mowy Iwo :)))
Iwo naprawdę nikt nie przebije:)
Bomst, co ty z tym SLD? 95% komentatorów na tym portalu nieznosi tej partii.
Nazwałbym to skrajną łobuzerią, ale tu nie chodzi tylko o łobuzerię, to taki rodzaj skrajnego cynizmu, prowadzenie takiej debaty publicznej przez Napierniczaka i Olejarskiego, że można używać wszystkich chwytów. To sposób walki politycznej najbardziej niegodziwy z możliwych. To są metody walki rodem z PRL-u. Niedługo będzie wyciąganie, kto miał dziadka z KPP, kto miał pradziadka W SDKPiL, teściową - córkę byłego członka PPS, póżniej Marszałka Polski -
pogromcę Sowietów w 1920, kto z jakiej grupy lewackiej pochodzi , wyciąganie wszystkich brudów, byle tylko ludzi ideowych w tym unurzać a samemu spokojnie biegać z Tuskiem za piłką.
Super, że anarchiści i środowiska anarchosyndykalistyczne robią pochód o 13.00. Mój pies, kiedy mam wolne biega w sforze kampinosie o 10.00, a więc dla mnie super, bo będe mógł aktywnie uczestniczyć w pochodzie pierwszomajowym. Mam nadzieję,że ten pochód nie będzie pierwszym i ostatnim i wpiszę się w tradycję warszawskich pochodów. Tak trzymać.
Gdy poprawil mnie LO (oczywiscie ze chodzilo o Chicago), ale okazuje sie, ze lewica znow przemilcza istotny fakt. Okazuje sie ze ofiarami byli policjanci (1 zginal na miejscu, 7 zmarlo w szpitalu, jeden zmarl wskutek obrazen po roku), a napastnikami lewicowi terrorysci.
Policjanci doczekali sie pomnika (co im z tego), terrorysci stryczka, a moralni potomkowie tych terrorystow organizuja sobie z tej okazji jakies swieta...
Zamordowani policjanci sa nawet wymienieni wsrod innych chicagowskich policjantow, ktorzy zgineli na sluzbie. Oto ten, ktory zginal na miejscu:
http://www.odmp.org/officer.php?oid=3972
Środowiska lewicy wolnościowej rozpoczynają pochód spod Min. Gospodarki, tj. z pl. Trzech Krzyży o 12:00.
W samo południe :-)
masz coś z głową czy po prostu dyżur dzisiaj?
PS. nowa maskotka, ale dresiarza nie przebijesz.
Zmieniło się, pewnie po wczorajszych negocjacjach. Fajnie, że jest treść pochodu związana z elastycznymi formami zatrudnienia. Wreszcie jakiś pochód bez bananowej młodzieży wychwalającej Lenina i dziadków z orderami. Gitara!
no ba, tam będziesz miał za to bananową młodzież, która myśli, że zrobienie sobie dredów i wstawienie kilku kolcy w twarz automatycznie stawia ich w pierwszym szeregu walki z systemem.
kiedy to Zieloni awansowali do "lewicy wolnosciowej"?
Po cholerę organizować trasę pochodu wzdłuż kolejnych budynków związanych z decyzjami dot. gospodarki, skoro wiadomo, że w dniu wolnym od pracy nikogo nie będzie tam w środku?
Poza tym szkoda, że akurat teraz, kiedy kompradorzy się koncentrują, rozbija się niezależne (od pezetpeerii) grupy lewicowe. Widzieliście/słyszeliście może dzisiejszy spicz Tuszcza dla "ludzi polskiej nauki"? Platfusy punkt po punkcie demontują i dezintegrują wszystko, co jeszcze nam zostało potencjalnie wartościowego ("otwarcie na konkurencję", czyli wycięcie w pień młodych naukowców a potem ich drenaż na Zachód), Olej i aparatczycy im sekundują, Kaczki leją wodę, a tu się wszyscy zajmują jakimiś międzyorganizacyjnymi czy międzyśrodowiskowymi przepychankami. Smutne.
Tuszcza nie wolno się za bardzo czepiać, bo w każdej chwili może wrocić prawicowy populizm. Podejrzewam, że popadłeś w dziecięcą chorobę optymizmu, odkąd udało się nam obalić policyjne państwo PiS. Ale pamiętasz chyba, co myślał Rieux, kiedy dżuma ustąpiła z Oranu: przyjdzie znów czas, kiedy natura znowu przebudzi szczury, by wysłać je do szczęśliwego miasta...
INTELEKTUALISTA LEWOSKRĘTNY
PLATFORMĘ TRZEBA ZATOPIĆ!