Uwierzę w ten związek patriarchatu z kapitalzmem dopiero gdy zobaczę socjalizm z dyktatorem-kobietą na czele.
jaki piękny schemat nam się tu urodził! Kobiety to najgorzej opłacana siła robocza, mężczyźni to ich nadzorcy. Męska klasa robotnicza zupełnie nam znika. Jak rozumię w hutach i kopalniach też pracują same kobiety (a może mężczyźni zatrudnieni w przemyśle nie są wyzyskiwani?). A co z businesswomen? Zresztą nie tak dawno jedna z dyskutantek na tym portalu - Anastazja - zwracała uwagę, że kobiety lepiej sobie radzą na rynku bo chętniej podnoszą swoje kwalifikacje.
A może by tak napisać coś o związkach matriarchatu z kapitalizmem? O feminizmie zapewniającym przedsiębiorcom nowe zasoby siły roboczej, dotąd bezproduktywnie tkwiącej w domach.
Pewna młoda feministka, która popiera dzielenie się pracami domowymi między kobietą a mężczyzną, zapytana przeze mnie, czy w takim razie byłaby gotowa naprawiać samochód, remontować mieszkanie czy wykonywać jakąś ciężką i brudną pracę fizyczną, wykonywaną obecnie głównie przez mężczyzn, stwierdziła, że absolutnie nie. No tak, bo jak chodzi o gary, to facet musi pomagać, ale jak trzeba trochę pomęczyć się fizycznie, to od tego są mężczyźni. Też mi równouprawnienie...
że te pytania w kwestionariuszach to układają idioci
Kto by sie przyznał że chętnie wdaje sie w bójki
Tak samo przy wjeżdzie do USA zadają pytanie
Czy wjęzdzasz na terytorium USA z zamiarem uprawiania działalności wywrotowej lub terrorystycznej?
Ciekawe czy ktoś odpowiedział ,,tak'' i co się z nim stało
A artykuł mi się podoba:)
Ciekawe dlaczego socjologowie i socjolozki są tak często lewicowi/e :)
z tego artykulu, ze skoro patriarchat powiazany jest z kapitalizmem, to jak kapitalizmu nie bylo, to np. w feudalizmie pozycja kobiet byla o niebo lepsza. Niech i wam tak bedzie, feministki ;-)
w języku polskim zapisane przez Kadłubka wypowiedział Boguchwał do swojej żony
Daj ac ja pobruczę, a ty poczywaj
To znaczy Daj, teraz ja zboże zmielę a ty sobie odpocznij:)
Tak to było w XIII wieku;)
To w realnym socjalizmie patriarchatu nie było, kierownicze stanowiska kobiety obejmowały na równi z mężczyznami, mężczyźni chętnie przebywali na urlopie wychowawczym, w debacie publicznej patriarchalny dyskurs prawie nie występował, a goździkowe święto 8 Marca nie było jednym z najbardziej pretensjonalnych świąt w roku?
Wszystko natomiast zmieniło się wraz z nadejściem kapitalizmu...
Taki Giddens np. ubolewa, ze powojenne welfare state z samego zalozenia opieralo sie na nierownosci plci i bgylo mozliwe tylko wtedy, kiedy mezczyzna dobrze zarabial, ale w zamian kobieta siedziala w domu. Na szczescie, jak dodaje, upadek welfare state umozliwil wreszcie stosowanie "polityki genderowej".
W kolejnym rozdziale Marcos opisał, jak teorie, które powstają w wielkich metropoliach nie sprawdzają się w zderzeniu z rzeczywistością prowincji. Jako przykład podał próby wprowadzenia teorii wielkomiejskiego feminizmu na obszarach peryferyjnych, bez zastanowienia się jak wiele zostało tam już poczynione w tym kierunku.
"Daj ać, ja pobruszę, a ty poczywaj"... (*_*)
Dlaczego ów mąż bruszył to zboże, miast onej niewiasty?
Co by pobruszyć potem ową białogłowę,.. kiedy ona już od rzeszota odejdzie, i dziecku cyca da, i statki pomyje, i...
To było XIII wieku (*_*)