ciekawym jak polskie media przyjmą komunistyczno-socjaldemokratyczno-komunistyczną koalicję?
@ tyvodar legocki: jak? Milczeniem.
Dygresja/pytanie: Dlaczego nie ma na lewica.pl nic o wizycie Cartera na Bliskim Wschodzie?
wyborow. Na razie niemozliwe jeszcze tutaj, ale moze sie zdarzy ze zwyciezca wyborow parlamentarnych zostanie PPP, a drugim najliczniejszym klubem w sejmie bylaby Racja. Chyba niestety nierealne mrzonki. SLD mimo wszystko prezezyje i ...znowu zamydli oczy, ma kase i ludzi na to.
obawiam sie tylko, ze tamtejsi radykalowie pojda droga woronina i moldawskich "komunistow", a w najlepszym razie droga prodiego i oliwnego krzaczka - ot, taki moj wrodzony defetyzm..
chyba, ze papcio chavez sypnie petrodolarami;-)
Nareszcie trzeźwa i słuszna uwaga tutejszej lewicy. Doświadczenia niemożliwych do policznia kompartii z Zachodu i Trzeciego Świata dobitnie wykazały, że bez moskiewskiej kasy, kurek do której zakręcił upadek Ojczyzny Proletariatu nie sposób prowadzić nie tylko że diałalności rewolucyjnej, ale w ogóle funkcjonować. A tak a propos słonia, to w Newsweek z April 21/April 28, 2008, mamy ucieszny materiał nt. praktycznych konsekwencji ograniczeń dewizowych (za PRL'u ograniczenia takie obejmowało Prawo dewizowe i wydane na podstawie ww. ustawy akty wykonawcze) obowiązujących w Venezueli - Escape from Caracas, by Joseph Contreas. Z artykułu wynika, że nowy, tłusty i na czerwono odziany Bolivar w 2003 dopuścił roczny wywóz waluty za granicę w maksymalnej kwocie $ 5.000 na karcie kredytowej plus $ 500 w cash'u na rewolucyjną głowę. W związku z szalejacą w V. inflacją obywatele rzucili się wyjeżdżać za granicę coby hotelować i kupować. Popularnym miejscem wycieczek jest Florida, US. Kupuje się mnóstwo luksusowych towarów. Mają miejsce, jak i w PRL'u niezliczone walutowe oszustwa i przestępstwa. Generalnie Chavez zrobił dobrze swoim najzawziętszejszym wrogom - klasie średniej i bogaczom. Biedota składająca się na jego zwolenników nie ma szans na uzyskanie kart kredytowych, to i nie wyjedzie za granicę i nic tam nie kupi.