Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
w kraju ktory niby sie kieruje katolicką nauką społeczną, wielu ludzi marzy by zjeśc kawałek żółtego sera czy parówkę, albo jak opisał Ikonowicz jest wywlekanych z domów.
Natomiast katoliccy apologeci kapitalizmu jak proboszcz z Korytowa na Pomorzu, gdzie jest ponad 30% bezrobocia twierdzą że biednych nie należy rozpieszczac pomocą...
To wszystko jest tak smutne i obrzydliwe że płakac sie chce
Precz z czynszami!!! Niech wszystko będzie za darmo, niech nam państwo da!!! Po co pracować! Yeah! Socjalizm jest cool!!!
Ciekawy jestemn co byś zrobił gdybyś np z powodu podeszłego wieku( po 50 tce) stracił pracę.
I wszędzie słyszał ,,Pan jest za stary''
Albo jakby cię dopadła jakaś choroba i nie mogłbyś pracowac...
Postaw się w sytuacji ludzi pozbawionych miejsca zamieszkania
Trochę empatii (sprawdź w słowniku co znaczy ten wyraz)...
I jak na razie to nie socjalizm ale liberalizm jest cool...
Nawet nie można używac słowa kapitalizm, bo wiadomo że mamy wolny rynek:)
Haha, i kto tu mówi o empatii, Ty? Osoba która chce przystawić innym pistolet do głowy, wymusić od nich kasę, aby pomogli potrzebującym zamiast sama im pomóc? Hahahahaha.
Nowi wojskowi wychowani w duchu usługodawców kapitału to tłumaczą koniecznością przekształcenia wojska w pełni zawodowe. Elita mundurowych przecież musi mieć zapewnione lokale które teraz są "bezprawnie wykorzystywane" przez "lumpów" lub "chorowitych".
Będzie troszkę nie na temat, ale od dłuższego czasu noszę się z przekazaniem następującego wniosku, a jeden z wcześniejszych wpisów mocno mnie w tym utwierdził:
Bardzo proszę rozważyć wprowadzenie na naszym forum mechanizmu stosowanego np na "imdb.com". Tam każdy z uczestników forum może w swoim profilu oznaczyć, czyich komentarzy NIE ŻYCZY sobie oglądać. Po prostu umieszczam kolegę XY na mojej osobistej "czarnej liście" i od tego momentu nie muszę już czytać tych [--- autocenzura!].
Aktywni uczestnicy forum otrzymują na własny użytek informację o tym, ile osób ich banuje. Jest to swoisty motyw na zastanowienie.
Jednocześnie proszę pozostałych uczestników o poparcie tego wniosku, bądź skrytykowanie. Jeśli znajdę się w mniejszości to wezmę na wstrzymanie.
Jeszcze raz proszę o zapoznanie się z rozwiązaniem z imdb.com. Obiecuję pomoc w realizacji, w miarę moich umiejętności.
pistoletu do głowy, nie znasz mnie więc się nie wypowiadaj:)
Operujesz takimi stereotypami, że aż szkoda pisac...
I jeśli chcesz wiedziec, to biedni ponoszą większosc obciążeń podatkowych i pozapodatkowych w tym kraju.
Kupując w supermarkecie i korzystając z taniej siły roboczej tam zatrudnionej wspierasz redystrybucję na twoją rzecz...
Ale wątpię by do ciebie dotarło
Herbert Gans napisał kiedyś że biedni będą istniec zawsze bo inaczej konserwatyści ( czyli na nasze liberałowie) nie mieli by nad kim wykazywac swojej wyższości i kogo pouczac i moralizowac...
Jesteś dowodem tego, jak prymitywnie poprawiac sobie samopoczucie kosztem innych
Jestem za.
Popisy - jak wyżej - pewnego trzepniętego libermenscha od dawien dawna nic nie wnoszą, poza trollowaniem. Nie reaguje na to Redakcja, jakże wrażliwa na inne subtelności. Stąd pomysł Andrzeja_B wydaje mi się jedynym wyjściem. Niech sobie troll pisze sam dla siebie i dla Redakcji - nadto liberalnej względem gonitwy myśli ludzi, który zaprzedali nawet zdrowy rozsądek (biznes to biznes), choć to doprawdy już najniższa forma intelektu.
się ten pomysł nie podoba - to takie niebezpośrednie zamykanie ust czyichś krytyków.
Biedni są potrzebni lewicy. Bo to przecież naturalnym elektoratem lewicy są biedni. Gdyby oni nie istnieli nie istniałaby lewica. Stąd wniosek, że lewica musi robić wszystko aby elektoratu jej nie brakło, czy musi podejmować działania zwiększającą ilość biednych. I tak też czyni. W sferze werbalnej lewica głosi potrzebę poprawy losu biednych. Jednak kiedy dorwie się do władzy, liczba biednych powiększa się niemiłosiernie.
Kiedyś prowadziłem dyskusję z jednym z przeciwników eksmisji. Zaproponowałem mu żeby, jeśli jest tak za biednymi, zameldował u siebie eksmitowanych. Jeśli każdy lewak, zamiast gadać, zameldował u siebie jednego bezdomnego, problem ten by zniknął. Dlaczego tego nie chcecie zrobić?
Warto przypomnieć jak kilka lat temu Lewactwo ostro protestowało przeciwko eksmisji (był już wyrok sądowy) jednego faceta. Mężczyzna ten został eksmitowany, bo znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i dziećmi. Lewactwo miało to gdzieś - walczyło oto aby ten człowiek mógł dalej mieszkać i znęcać się nad rodziną.
Elektoratem lewicy nie są biedni, bieda ma zawsze charakter relatywny
Elektoratem lewicy są klasy niższe
Ale jest chyba róznica czy ktoś zajmujący najniższą pozycję w społeczeństwie będzie zarabiał 30 czy 60% średniej krajowej
Lewica zdając sobie sprawę że klasy niższe zawsze będą istniały, powinna dązyc do poprawy warunków ich życia i aktywnego udziału tych klas w życiu politycznym
Niestety zawsze ktoś bedzie zajmował niskie pozycje społeczne, chodzi o to by z tego powodu nie musiał cierpiec głodu, nie musiał byc pozbawiony mieszkania, ani poddany skrajnemu upokorzeniu
Niestety dla prawicy takie sytuacje jak bezdomnośc i glód mają stanowic dla ,,leniwych zdemoralizowanych ( z definicji) biednych przestrogę zmuszającą ją do posłuszeństwa normom społecznym...
Inaczej mówiac prawica nie wierzy że ktokolwiek może miec zinternalizowane zasady, posługuje się jedynie zakamuflowanym pojęciem interesu materialnego
Tomku piszesz: "Lewica zdając sobie sprawę że klasy niższe zawsze będą istniały, powinna dążyć do poprawy warunków ich życia i aktywnego udziału tych klas w życiu politycznym". Skoro sam przyznajesz, że istnienie takich klas jest sprawą naturalną (bo faktycznie jest), to dążenie do poprawy ich losu jest bezsensowne i skazane na porażkę. Lewica jednak cynicznie wykorzystuje te klasy, aby zdobyć władzę.
Zawsze ktoś będzie biedniejszy ,a ktoś bogatszy... Chodzi o to by ten biedniejszy zamiast powiedzmy zarabiac 1500 zeta w stosunku do 10 tysięcznych zarobków menadżera , zarabiał 1700 złotych, a menadżer 9800. Jest to zgodne z ekonomiczną zasadą krańcowej użyteczności dóbr. Przyrost 200 złotych dla biedniejszego oznacza dla niego relatywnie większe poczucie szczęścia i bezpieczeństwa niż przyrost 200 złotych dla człowieka który zarabia 10000 zl.
Dla niektórych biednych wystarczało by 300- 400 złotych więcej na rodzinę by wydostac się ze spirali zadłużenia np związanego z czynszem...
komorni kewidentnie przegiął pałe i za to mam nadzieje los go okrutnie pokarze....nie jestem zwolennikiem "rozpieszczania" itd ale w tym konkretnym przypadku komuś zabrakło ludzkich odruchów
Fakt,prawie każdy komornik to kawał zwykłego sk...syna.
A swoja drogą to dlaczego Piotr Ikonowicz nie założy ośrodka dla ludzi pokrzywdzonych przez państwo, gdzie będzie udostępniał pomieszczenia socjalne dla niesłusznie eksmitowanych? Dostałby nawet dotacje z UE. A może już coś takiego stworzył bo narazie to tylko dużo krzyczy.
Ano właśnie. Jeśli komuś aby żyć na akceptowalnym poziomie brakuje np. 100 zł, to powinien coś zrobić, aby te 100 złoty zdobyć. Ale nie w taki sposób jak Wy proponujecie - zabrać innym. W ten sposób jednych okradacie, a innych uzależniacie od siebie. Ale na tym to wam (socjalistom zależy). Chcecie uzależnić obywateli od siebie, chcecie spowodować, aby całe swe życie oddali w wasze ręce. Wtedy można bezproblemowo ludźmi manipulować. Nie chcecie aby ludzie byli wolni i mieli okazję sami o siebie zadbać.
>>Nigdy nie przystawialem nikomu pistoletu do głowy
To że sie wysługujesz bandytami z aparatu przemocy państwa to nie umniejsza twojej odpowiedzialności za zniszczone podatkami życia innych ludzi których wespół z tymi bandytami ograbiłeś.
>>biedni ponoszą większosc obciążeń podatkowych
>>i pozapodatkowych
Haha, a myslisz że dla kogo jest welfare state stworzone przecież przez elitę? Dla biednych? Naiwniak. Nie martw się, bogaci sobie krzywdy nie zrobią.
>>Kupując w supermarkecie i korzystając z taniej siły
>>roboczej tam zatrudnionej wspierasz redystrybucję na
>>twoją rzecz
Może i tak, tylko jak nie będę kupował w supermarkecie to ta tania sila robocza stanie się jeszcze tańsza, być może nawet zemrze z głodu.
>>konserwatyści ( czyli na nasze liberałowie)
Konserwatyści to nie liberałowie. Konserwatyści to socjaliści narodowi, wydatki państwa są podobne co u socjalistów marksistowskich tylko na inne cele (wojny zamiast dotacji dla rolnictwa i tak dalej, choć nie ma reguly). Jedyne różnice to kosmetyczne typu krzyż na ścianie zamiast sierpa i młota itp.
że pokrywasz się z bredniami przygłupów "lewicowych" którzy każdą prawicę (a zwłaszcza konserwatywną) uważają za "nazioli" "faszystów" i "brunatnych". Ot się stykają Ci co mają na lewo ścianę i Ci co mają na prawo ścianę.
A niech mu bedzie. Wszyscy oprocz libertarian to socjalisci, wiec nie pozostanie mu nic innego jak dalej plakac do poduszki ;-(
Konkretnie z których środków można dostać dotacje na stworzenie lokali socjalnych? Powtarzam nie jeszcze jednego ośrodka, których jest już trochę i ludzie mają tam wszy odzieżowe i inne przyjemności z meldowaniem się jak na koloni dla dzieci o określonej godzinie,itp., tylko lokali socjalnych. Ja myślałam, że budownictwo komunalne i socjalne to zadanie gminy. Np. program rewitalizacji nie pozwala na umieszczanie w kosztach niczego co dotyczy prywatnych mieszkań. Wychodzi na to, że możesz stworzyć np. dom kultury dla ludzi, którzy muszą pozostać bezdomni, bo nie możesz im wybudować mieszkania.
środki na rewitalizację budynków na mieszkania socjalne pozyskiwano z Unii. Wiem o dwóch ostatnio przerobionych i przystosowanych na lokale mieszkalne inwestycjach - dawna przychodnia i familok. Teraz nie interesuję się problemem, ale wiem, że lokali socjalnych jest sporo, nawet w kamienicach komunalnych...
To samo dot. także Urzędu Pracy, który za unijne pieniądze kształci bezrobotnych.
Sprawny gospodarz miasta dysponujący rozgarniętym zapleczem urzędniczym powinien bez trudu ogarnąć problem i wydusić z Unii co się da. Widać w Warszawie brakuje wszystkiego...
mamy rozmawiac w tym stylu, to ty sie wyslugujesz Haliburtonowi, wiadomo że liberalowie wywołali wojnę w Iraku, by nakręcac gospodarkę i szerzyc wolny rynek, więc proszę , nie irytuj mnie:)
W warszawie jest teraz program rewitalizacji. Sprawdzałam kryteria jakie muszą spełnić tzw. koszty kwalifikowane i to jest wszytko to co wiąże się z rewitalizacją budynków mających służyć lokalnej społeczności ale właśnie oprócz budynków, które miałyby służyć jako mieszkania. Może to wina miasta a nie UE?
Wow, niezłe. Nie słyszałem jeszcze nigdy o liberale który by popierał jakąkolwiek agresywną wojnę. Daj przykład. To że większość konserwatystów jest z grubsza wolnorynkowcami to jeszcze nie robi z nich liberałów, tak samo jak wolności osobiste nie czynią z socjalistów liberałów.
To oczywiście wymaga dwóch wymiarów tak naprawdę:
www.theadvocates.org/quiz.html
Jakoś nie zaskakują nas zapędy cenzorskie Andrzeja B. i niejakiego krika. Nowa radykalna lewica ma już na tym polu spore osiągnięcia - włącznie z wygaszaniem własnych for dyskusyjnych (okresowym - lewica.pl i dozgonnym - Nowa Lewica i NLR). Wydawało się nam, że szczytem tej twórczości było sprowadzeniem portalu Lewicy Bez Cenzury do skrajnych form ręcznego sterowania i w konsekwencji gloryfikacji wszechobecnej cenzury. Tym razem jednak przeszliście samych siebie, proponując... równoległe światy.
Dick Cheney, przyjaciel Miltona Friedmana:)
Dick Cheney to konserwatysta a nie liberał. Liberał (w ameryce libertarianin) to osoba która przeciwstawia się _jakimkolwiek_ wydatkom państwa, więc jest także przeciwnikiem wojen.
Nie orientuję się w temacie dokładnie. Jeden z moich znajomych (bezrobotny) pracował w ramach tzw. prac interwencyjnych przy adaptacji tej przychodni i "familoka" na przełomie 2006-2007. Płacił Urząd miasta Siemianowice Śl. i na pewno miał na to środki z Unii. Nie wiem, czy całość, czy część.
Zastanawiałam się nad tym problemem... Być może miasto lub region musi spełniać jakieś szczególne kryteria, np. duże bezrobocie albo zniszczona zabudowa miejska - na Śląsku są to te nieszczęsne stuletnie "familoki" bez WC i łazienek. Poza tym dzielnice tych familoków w Europie uznawane są za zabytek. Ale przychodnia pochodzi z lat "gierkowskich"... Nie wiem, naprawdę...
A Warszawę lubię... (*_*)
Ale mnie ocenzurowano! Może teraz przejdzie...