Czyli lewica wiedziała co robi głośno popierając hipoteki subprime, które zresztą są w pełni są zgodne z keynesowskim drukowaniem ton pustych pieniędzy, poprzez zaniżone stopy procentowe tworzące podatek inflacyjny kosztem oszczędzających na korzyść kredytobiorców. Wiedziała że ta polityka niezmiennie musi prowadzić do kryzysu finansowego, pęknięcia bańki, tak jak wiele razy w przeszłości. Wiedziała że "lud" za kryzys obwini rzekomy "dziki kapitalizm" a nie politykę FED. Sprytne. A Bush mógłby na koniec krzyknąć, "wszyscy jesteśmy keynesistami".
Reagan keynesistą? Czytaj uwaznie - kredyty subprimie miały zlikwidowac swiadomosc klasową, więc jak lewica je popierała? jaka lewica? "Lewica reaganowska"? :)
Tego artykuł oczywiście nie mówi - najgłośniejsze w poparciu dla łatwych kredytów były właśnie ośrodki lewicowe w USA. Dlaczego? Ponieważ nagle ich uzyskanie stało się bardzo łatwe dla najbiedniejszych, w tym np. czarnych. Lewica z entuzjazmem rozwodziła się o zakończeniu "dyskryminacji kredytowej", czyli sytuacji gdzie na dom mogli sobie pozwolić w większości biali jako lepiej zarabiający.
Teraz oczywiście z perspektywy czasu Naomi próbuje stworzyć wrażenie jakby lewica zawsze te łatwe kredyty krytykowała, i że kryzys jest rezultatem rzekomo "dzikiego kapitalizmu". Niektórzy naiwni dadzą się nabrać.
czy ta kobieta tak serio? wykup mieszkań w UK spowodował wzrost czynszów? jak ktoś wykupiłswoje mieszkanie na własnośc to by je wynająć to powinien mieć jeszcze drugie mieszkanie....
generalnie to z tego tekstu wynika iż posiadanie domu/mieszkanai na własność to coś negatywnego:))))
Bush. Schwarzenegger, Cheney, są komunistami. Tylko jeden jedyny Pat Buchanan jest godny zaufania
Z czytania ze zrozumieniem znowu dwoja! Wzrost czynszow spowodowany byl nie wykupem samych mieszkan przez najemcow, tylko domow przez spekulantow.
Maja taki sam "interes" jak ich szefowie? ( he he he )
A skad sie wzielo to tlumaczenie skrotu NASDAQ to za cholere sie nie moge domyslic. "Firm nowych technologii"???? Litosci!
mao czyli nie wolno ułatwiać kupna na własność domu bo spekulanci wykupią?:) no ale jak się nie ułatwi to tym bardziej kapitaliści wykupią i dowalą wysokie czynsze bo szaraków nie będize stać na kupno a jedynie na wynajem....ta kobieta ewidentnie bredzi
Żebyś wiedział. Podczas rządów Busha na przykład, wydatki państwowe wzrosły dużo szybciej niż podczas rządów Clintona. Konswerwatysci to dzisiaj wieksi socjalisci niz tradycyjna lewica zwiazkow zawodowych, podobnie jest u nas z PiSem przy ktorym SLD wychodzi na partię wolnorynkową. Co sie porobilo???
W sytuacji braku skutecznych regulacji przeciwko spekulantom, lepszym rozwiazaniem jest utrzymanie komunalnej wlasnosci mieszkan.
"W sytuacji braku skutecznych regulacji przeciwko spekulantom, lepszym rozwiazaniem jest utrzymanie komunalnej wlasnosci mieszkan."
A w przypadku braku skutecznych regulacji przeciwko przemocy w rodzinie lepszym rozwiązaniem jest likwidacja rodzin i życie w komunie?
Absurd twojego stwierdzenia wynika jeszcze z tego że spekulanci w przeciwieństwie do damskich bokserów pełnią na rynku rolę POZYTYWNĄ - zwiększają po prostu płynność. Poza tym czy zdajesz sobię sprawę że do wzrostu cen niezbędny jest wzrost podaży pieniądza? Tylko co mają z tym wspólnego spekulanci? Spekulanci są na rynku i podczas wzrostu cen i podczas spadku a o wzroście podaży pieniądza decydują instytucje PAŃSTWOWE. Po to zaprojektowano system z rezerwą cząstkową i BC żeby robić takie rzeczy.
Utrzymanie własności komunalnej. Ojej jakie to szczytne. Nie będzie handlu dobrami kapitałowymi (genialne!) to i ceny nie będą rosły...Tylko czy zdajesz sobie sprawę że nowy pieniądz przedostałby się od razu na inny rynek np dóbr konsumpcyjnych i tam wywołał wzrost cen? I co bys wtedy zrobił? znacjonalizował byś go? Wprowadził ceny administracyjne?
Wybacz, ale to co napisales sie zupelnie kupy nie trzyma. "Do wzrostu cen niezbędny jest wzrost podaży pieniądza" ???
Tak czy owak nie o dobro rynku, tylko o sytuacje lokatorow tutaj chodzi.
"Wybacz, ale to co napisales sie zupelnie kupy nie trzyma. "Do wzrostu cen niezbędny jest wzrost podaży pieniądza" ???"
Jakieś kłopoty z wyobrażnią? jeśli na rynku masz 100 produktów które zostają sprzedane a całkowita podaż pieniądza wynosi 1000 jednostek a w następnym okresie masz również 100 produktów ale podaż pieniądza 2000 jednostek to jak myślisz co się stanie z cenami?
"Tak czy owak nie o dobro rynku, tylko o sytuacje lokatorow tutaj chodzi."
Taa ty tylko niesiesz pomoc i jako rezultat zawsze ci wychodzi że trzeba wprowadzić gospodarkę kolektywną?
Gdyby podaż pieniądza był w miarę stały, to przy stałym popycie na pieniądz wzrost cen jednego produktu musialby wywołać spadek innego, bo suma iloczynów liczby sprzedanych produktów przez ich ceny musiałaby pozostać stała. Jako że przez system rezerw częściowych obecny system bankowy kreuje ciągle nowe pieniądze z powietrza, mamy z reguły stały wzrost cen, rekompensowany wzrostem produktywności i ilości sprzedawanych odmiennych produktów który powoduje wzrost popytu na pieniądz. W praktyce w ostatnich dekadach, przy wzroście podaży pieniądza o 5-10% rocznie mamy jedynie połowę tego inflacji dzięki rozwojowi gospodarczemu i towarzyszącemu mu wzrostowi popytu na pieniądz. Oczywiście cykle biznesowe są tworzone przez bank centralny zaniżający stopy procentowe, co powoduje szybszy niż zwykle wzrost podazy pieniądza i towarzyszące temu misalokacje kapitału (przykładowo, bańka na rynku nieruchomości, itp).
ktora lewica poperiała branie domu pod zastaw hipoteczny???
Przeciez wyraźnie pisze, ze byla to polityka Reaganowska i Thatcher, by zlikwidować świadomosc klasową (n szczęście sie nie udało)...!!! Weź nie twórz bajek, gy wolny rynek szwankuje.
Dziwne że zapomniałeś, ale tanie kredyty, zaniżanie stóp procentowych i inflacja pustym pieniądzem to kamienie węgielne keynesizmu.