Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Charkiewicz: Matki do sterylizacji. Neoliberalny rasizm w Polsce cz. II

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

..

zero logiki w tekscie. Jesli to prawda, ze jak pisze autorka, kosciol i teologia wzmaga indywidualizm miedzy ludzmi, to najbardziej zindywidualizowanym okresem historycznym byloby sredniowiecze. Kosciol musialby domagac sie takze zniszczenia jakichkolwiek struktur posredniczacych typu rodzina, cech, zwiazek zawodowy, czy samorzad po to, aby, jak sugeruje tekst, roztopic wszystkich w masie wiernych. Czy Kosciol tak robi? To chyba pytanie retoryczne.

autor: wojtas, data nadania: 2008-05-11 11:54:35, suma postów tego autora: 4863

??

Indywidualizm propagowany przez religię katolicką?! Od kiedy? To, że sporo katolików to cholerni indywidualiści świadczy o ich obłudzie i wybiórczej religijności, a nie o tym, że Kościół kat. pochwala indywidualizm. Proponuję, by Charkiewicz nie pisała nt. wiary, o której nie ma zielonego pojęcia, a zamiast na udowodnienie swojej tezy cytować wydumane teorie Foucaulta poczyta encykliki, biblię czy prasę katolicką.

autor: RRRadykał, data nadania: 2008-05-11 12:37:57, suma postów tego autora: 1084

brawo-

wreszcie ktoś zdemaskował nie tylko konserwatywnych liberałow, ale i tzw. nową lewicę kulturowo-obyczajową i w ogóle nową lewicę, która tak naprawdę gra w tym samym obozie, co konserwatywni liberałowie... Są takimi użytecznymi idiotami, którzy nie atakują zjawizk u ich źródła, tylko walczą ze skutkami... Ja już wiele razy o tym pisałem- o feministkach, które walczą o prawo do aborcji, ale już o prawo do opiekuńczości państwa wtedy kiedy wychowują dzieci, na rzecz państwa i społeczeństwa przecież, o to już feministyki-liberałki nie walczą...

autor: Luke, data nadania: 2008-05-11 14:29:03, suma postów tego autora: 1782

oba texty

ogólnie bardzo słuszne. Niepotrzebnie jednak i zupełnie błędnie autorka miesza w to Kościół katolicki. Bo po pierwsze - co ma piernik do wiatraka, a po drugie - nawet jeśli zachodziłaby tu jakaś korelacja - to Kościół katolicki w miarę swych możliwości raczej zwalcza liberalizm niźli go wspiera (choć istotnie, lokalnie w Polsce może to czasami wyglądać inaczej). Sądzę, że jeśli świat nie zejdzie z obłąkańczej liberalnej drogi, to za jakiś czas Kościół katolicki - o ile oczywiście wcześniej nie zostanie przez demoliberałów odpowiednio przeorientowany od środka - może stać się ostatnią twierdzą obrony przed neoliberalnym złem.

autor: Bury, data nadania: 2008-05-11 14:30:38, suma postów tego autora: 5751

Luke

Przyjmując twoja logikę należałoby przyjąć, że realizacja każdej ludzkiej potrzeby jest z korzyścią dla państwa i społeczeństwa. Tak więc, gdybym miał w garażu mercedesa i mógł wyjeżdżać co roku na wakacje na Bali to będę pracował jeszcze lepiej i wydajniej. W interesie społeczeństwa jest więc mi zapewnić samochód i wakacje. Myślę, że każdy obywatel jest w stanie wymienić warunki, po spełnieniu których będzie pracował lepiej dla państwa i społeczeństwa. Wg ciebie, kobiety rodzą dzieci dla społeczeństwa i to społeczeństwo powinno wychować i łożyć te dzieci. A czy piekarz nie produkuje bułek dla społeczeństwa? I czy w związku z tym państwo (reszta obywateli) powinna zapewnić mu utrzymanie? A co się stanie gdy dziecko będzie mordercą i będzie zabijało obywateli, którzy łożyli na jego rozwój?

autor: kwak, data nadania: 2008-05-11 17:11:35, suma postów tego autora: 1207

Bury, ależ Kościół (katolicki) sprzyja liberalizmowi!

i to na dwa sposoby- po pierwsze, nie negując źródeł niesprawiedliwości, tylko ew. łagodząc (i to nie samemu- tylko apelując do innych) jego skutki. Po drugie zaś- religia chrześcijańska w ogóle nie wprowadza sztywnych norm moralnych, w tym zasady sprawiedliwości- w końcu ze wszystkiego można się wyspowiadać, albo "skompensować" dobrymi uczynkami- i tak wyzyskiwacz kapitalista wyspowiada się tudzież da na Kościół i może być uznany za przykładnego chrześcijanina...

Dlatego nie dziwi, że liberałowie zwykle są katolickimi konserwatystami, a pisma katolickie (nawet Radiom Maryja!) pełne sa propagandy neoliberalnej... Mnie kiedyś na demonstracji pielęgniarek zaatakowały babcie z Radia Maryja, twierdząc że przecież jak da im się podwyżki, to obniży się wzrost gospodarczy! Ale i w samym radiu kiedyś na chwile włączyłem i sączono neoliberalną propagandę, m.in. że "nie ma alternatywy dla wolnego rynku i prywatyzacji"

autor: Luke, data nadania: 2008-05-11 19:14:23, suma postów tego autora: 1782

Jedna uwaga

Te wypowiedzi internautów są oburzające. Lewica popierając wybory przez internet kręci pętle na własną szyję

autor: Tomek Sosnowski, data nadania: 2008-05-11 19:43:58, suma postów tego autora: 568

Luke

a czy Kosciol Katolicki to partia polityczna, ze koniecznie jego zadaniem ma byc doglebna krytyka liberalizmu ekonomicznego? To troche inne dzialki, a w moim przekonaniu Kosciol i tak zrobil wystarczajaco wiele aby obalic pewne tezy liberalizmu (jak np. dominujace w XIX wieku przekonanie, ze praca ludzka powinna byc traktowana jak kazdy inny towar) - wystarczy poczytac encykliki spoleczne. Gdybym byl zlosliwy to bym sie spytal co zrobila Gadu Gadu s.a. zeby zanegowac zrodla spolecznej niesprawiedliwosci? Ja doskonale wiem, ze to nie jest zadanie dla przedsiebiorstwa i dlatego nie wymagaj tego od zwiazku wyznaniowego.
Z tymi sztywnymi normami moralnymi to chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz - sztywna norma moralna jest na przyklad OBOWIAZEK dzielenia sie duzym majatkiem, jesli tego nie robisz - popelniasz grzech i to powazny. Czy moze byc norma sztywniejsza? Co innego Kosciol moze zrobic poza apelowaniem i proszeniem? Jak inaczej kogokowleik moze do czegos zmusic? Moglby na przyklad silowo narzucic dziesiecine i przekazywac ja automatycznie na pomoc spoleczna, ale wtedy darlbys sie ze to panstwo teokratyczne. Poza tym, gdybys cokolwiek wiedzial o doktrynie rzymskokatoilickiej to bys wiedzial, ze grzechy sa odpuszczone nie wtedy kiedy pojdziesz do ksiedza i mu cos pomamroczesz ale wtedy jak wykazesz ZAL ZA GRZECHY i popelnisz POKUTE. Czego jeszcze wymagasz? Patrzac logicznie kapitalista wyzyskiwacz ktory w ogole chce sie wyspowiadac powinien tym samym zaprzestac swojej niecnej dzialalnosci - inaczej spowiedz jest niewazna.
I wez prosze Cie - daj sobie spokoj z ta "neoliberalna propaganda" w RM. Owszem - byla tam jedna postac - niejaki Michalkiewicz, ktory jest neoliberalem, ale jego audycje niemal w 100% poswiecone sa politycznej poprawnosci, albo roszczeniom zydowskim, a nie gospodarce. Natoimiast MNOSTWO jest w RM przekazow prospolecznych. Wiem o czym mowie bo dlugo RM sluchalem na potrzeby naukowego projektu o sluchaczach RM. Pelno pozytywnych relacji o roznych strajkach i proetstach spolecznych, duzo wrzutow na podatek liniowy, czy prywatyzacje. Znajdz mi drugie takie medium w Polsce. Sorry za zlosliwosc, ale rozumiem ze w Gadu Gadu w kolko leci - "Niech zyje socjalizm, wolny rynek ejst do bani" itp itd. W odroznieniu od roznych super-mega rewolucjonistow nie mam do Ciebie zadnych pretensji o to, ze mialem dobry pomysl, go zrealizowales i osiagnales sukces. To bardzo dobrze. Ale troche glupio miec tego typu zarzuty zwiazkowi wyznaniowemu dla ktorego polityka to raczej nie jest priorytet.

autor: wojtas, data nadania: 2008-05-11 19:49:38, suma postów tego autora: 4863

Luke

Nie wiem czy wiesz, ale warunkiem odpuszczenia grzechów jest postanowienie poprawy. W socjalizmie natomiast nie ma rzeczy dobrych na zawsze i złych na zawsze. W socjalizmie czy coś jest dobre zależne jest od sytuacji, podobnie ze złem. Jeśli biedny ukradnie to wszystko jest o.k. Jeśli bogaty ukradnie to jest złym człowiekiem i biedny ma prawo go zabić. I wtedy takie zabójstwo jest czynem dobry. To przecież socjalizm słynie z relatywizmu moralnego. To w socjalizmie nigdy nie wiadomo czy jakiś czyn jest czynem złym, czy czynem dobrym.

autor: kwak, data nadania: 2008-05-11 19:56:15, suma postów tego autora: 1207

Luke,

z całym szacunkiem, aleś chyba zbaraniał. W "Naszym Dzienniku", czyli jednym z mediów wspomnianej przez ciebie opcji, spotkać można w dziale "Myśl jest bronią" artykuły nie zostawiające na neoliberalizmie suchej nitki! Choć z drugiej strony oczywiście w Polsce nie trudno jest znaleźć przedstawicieli Kościoła katolickiego skłaniających się ku tym "wartościom".

Co do wypowiedzi w RM. Sądzę, że wyrwałeś to z kontekstu. Pamiętam, jak jakiś rok temu J. Kaczyński ironicznie powiedział gdzieś (zdaje się na spotkaniu w Kielcach) cytując Michnika "Kiszczak - ten człowiek honoru". Po czym w naszych przekaziorach można było usłyszeć: "Kaczyński nazwał Kiszczaka człowiekiem honoru".

autor: Bury, data nadania: 2008-05-11 20:14:36, suma postów tego autora: 5751

wojtas,

"sztywna norma moralna jest na przyklad OBOWIAZEK dzielenia sie duzym majatkiem, jesli tego nie robisz - popelniasz grzech i to powazny."- ale mnie rozśmieszyłeś... Z tego co piszesz Papież (i cały kler) "popełnia grzech i to poważny", bowiem Kościół ma ogromny majątkiem z któym nie dzieli się z biednymi...

A co do odpuszczenia win- no tak, żal wyrażasz w czasie spowiedzi poprzez 3-krotne wypowiedzenie "żałuję" a pokuta to jakieś zdrowaśki, i masz konto czyste! Zresztą, nie słyszałem żeby których katolik spowiadał się z tego, że jest bogaty (i nie dzieli się z biednymi- bo wtedy nie byłby bogaty, to jasne), nie słyszałem też żeby do tego namawiali księża...

autor: Luke, data nadania: 2008-05-11 20:37:15, suma postów tego autora: 1782

kwak,

dla socjalisty moralność jest jednoznaczna- bogaty, który dorobił się na krzywdzie innych (np. swoich pracowników) musi oddać, czyli zwrócić to co zagrabił. To chrześcijanie mają zachwiane i płynne normy- niby nie można czynić zła, ale można się wyspowiadać; niby nie można czynić zła, ale jak ci ktoś czyni zło- to nadstaw drugi policzek, czyli nie broń się; niby bogaty nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego- ale to bogaci są uwielbiani przez Kościół i kler, sam Kościół też jest niezwykle majętny...

autor: Luke, data nadania: 2008-05-11 20:59:16, suma postów tego autora: 1782

No jasne,

wiedziałem, że taka będzie konkluzja: cokolwiek złego by się nie wydarzyło - kradzież portfela na targu czy susza w Pakistanie - winny jest Kościół. Trzeba być absolutnie zaślepionym by nie dostrzec, że te socjorasistowskie (czy klasistowskie) wypowiedzi internautów są JASKRAWO SPRZECZNE z nauczaniem Kościoła. Co wspólnego z JAKIMKOLWIEK (nie tylko społecznym) chrześcijaństwem ma pogarda dla ciężarnych (choćby postulat ich wysterylizowania)? Jak już to chyba więcej ma wspólnego z podwórkowym antyklerykalizmem wyznającym etyką typu "skrobanka i po problemie". Czy to przypadkiem nie premier Miller u szczytu swej popularności mówił, że rodziny wielodzietne to patologia? To, że nawet ciąża i macierzyństwo nie stanowią dziś ochrony dla kobiety jest efektem ubocznym długotrwałej kampanii feministek przeciwko macierzyństwu. Macie coście chciały.
Inną sprawą jest nastawienie współczesnego polskiego Kościoła. To smutny dla mnie fakt, że zarówno wśród kleru jak i laikatu przeważają poglądy neoliberalne (typu R. Kluski, "Gościa Niedzielnego", absp. Życimskiego). Niestety nawet w środowisku RM, które długo (mimo całej swej niesympatycznej ksenofobii) było bastionem tradycyjnego katolicyzmu społecznego coraz silniejsze stają się tendencje prokapitalistyczne. Ale trudno się dziwić: jeśli lewica systematycznie atakuje Kościół, religię, wierzących to spycha ich tym samym w objęcia prawicy. Na własną szkodę.

autor: Angka Leu, data nadania: 2008-05-11 20:57:26, suma postów tego autora: 3102

..

Luke: Czy Ty zartujesz sobie czy jak? Naprawde uwazasz, ze wg. Kosciola Katolickiego SZCZERY zal za grzechy to trzy razy "zaluje"? Katechizm Kosciola Katolickiego mowi o "bólu duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości". Nie jestem pewien, ale chyba widzisz SUBTELNA roznice? A poza tym co lepszego proponujesz? Jak sie powinno rozliczac grzesznikow?

Luke a co do majatku kosciola katolickiego - to znasz takie moze pewne slowa na temat belki i zdzbla w oku? WIec prosze Cie - daruj sobie.
A skoro jestes ateista i antyklerykalem to gdzie niby miales slyszec co mowia ksieza? Ja bardzo czesto (choc do kosciola chodze, wlasciwie tylko w swieta i to tez nie zawsze) slyszalem tego typou nawolywania. A po drugie - przypominam kolejny raz, ze Kosciol to nie jest rewolucyjna partia proletariatu, ale zwiazek wyznaniowy i nie nalezy do jego zadan budowa socjalizmu w naszym kraju.
--------------

Jeszcze co do bzdurnych twierdzen autorki tekstu co do tego, ze kosciol wspiera liberalizm i skrajny indywidualizm: art 1879 katechizmu:" Osoba ludzka potrzebuje życia społecznego. Nie jest ono dla niej czymś dodanym, lecz jest wymaganiem jej natury. Przez wymianę z innymi, wzajemną służbę i dialog z braćmi człowiek rozwija swoje możliwości; w ten sposób odpowiada na swoje powołanie"

autor: wojtas, data nadania: 2008-05-11 21:08:23, suma postów tego autora: 4863

wojtas,

to rzeczywiście ciekawa kwestia- na ile kościół i chrześcijaństwo jest indywidualistyczne, a na ile- społeczne. Z pewnością jednym z ważnych przesłań Jezusa było przesłanie społeczne- miłość bliźniego, a więc poprzez miłość bliźniego realizuje się miłość do Boga, a nie bezpośrednio... Praktyka jednak i słowo głoszone w polskich kościele mocno od tego odbiegają... Choćby spowiedź która bynajmniej nie jest społeczna, ale indywidualistyczna... W ogóle w Polsce katolicyzm mierzy się nie tym, jak człowiek funkcjonuje w społeczeństwie- ale tym, jak wypełnia obowiązki wobec Boga i Kościoła, a więc np. z tego jak uczestniczy w obrzędach religijnych, które przecież są hołdem złożonym Bogu, a nie społeczności...

autor: Luke, data nadania: 2008-05-11 22:45:18, suma postów tego autora: 1782

Luke

jestes goloslowny, nie podales nic na podparcie swoich tez. A moze jest wlasnie odwrotnie? Moze wlasnie rozlicza sie ludzi pod wzgledem tego jak sluza innym ludziom?
Na pewno katolicyzm jest bardziej kolektywny niz protestantyzm. Porownyaj chociaz koncepcje zbawienia - kolektywna w katolicyzmie i indywidualna w protestantyzmie. Protestant caly czas sam sobie rozmawia z Bogiem i nikogo wiecej do zbawienia nie potrzebuje. Z katolikiem jest odwrotnie.
I ponawiam swoja podstaowwa watpliwosc - zdecyduj sie czy atakujesz katolicyzm w ogole jako taki, czy tylko jego praktyke odbiegajaca czesto od KNS. Bo to sa juz dwie zupelnie inne sprawy. Swoja droga akurat srodowiska nazywane przez ciebie konserwatywno-katolickim akurat jest stosunkowo najblizej tradycyjnego KNS niz jakis Zycinski i jemu podobni.

autor: wojtas, data nadania: 2008-05-12 07:24:03, suma postów tego autora: 4863

BRAWO!

Autorce należą się wielkie słowa uznania i brawa za pokazanie szerokiej perspektywy dyskusji a raczej perswazji politycznej, która ma cechy religijne i w istocie jest nową religią, ze swym zestawem niepodważalnych dogmatów i niekwestionowanych celów uświęconych przez kapłanów ekonomicznego kościoła.

autor: kaktus, data nadania: 2008-05-13 12:19:32, suma postów tego autora: 24

Dodaj komentarz