Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
ta jest. strajkować i to do skutku, a nie że strajk i koniec, bo to nic nie da. Rząd oleje taka akcje. Musi wiedzieć, że to nie akcja jednodniowa.
że we wtorek (strajk) synek będzie miał zapewnioną opiekę. Popieram strajk!
Jedność!
po pierwsze co do mobilizacji nauczycieli, jśli będzie zbliżona do 60% to Hall ogłosi sukces.
po drugie, jeśli nawet będzie większa to co dalej, sukces ogłosi ZNP a rzad i tak to oleje. Wtedy nauczyciele nie bardzo będą wiedzieli, co zrobić z tym sukcesem.
Rzucone przez Broniarza sugestie co do nierozpoczynania nowego roku szkolnego to dść rudna zagrywka, wakacje raczej nie sprzyjają nauczycielskiej mobilizacji.
starszy synek chodzi do przedszkola Sióstr Prezentek...
(*_*)
że nauczycielom nie wolno będzie udzielać korepetycji. A już zwłaszcza uczniom z własnej szkoly. Nie ma chyba większego konfliktu interesów w państowych insytucjach jak udzielanie korepetycji przez nauczycieli. Potem są takie cyrki że pani nauczycielka nie przerabia na lekcji połowy lektur na mature, a nauka jezyka angielskeigo bez korepetycji praktycznie w polskiej szkole nie istnieje.
I niech sie skonczy przymykanie oczu na branie przez nauczycieli w łape od wydawców podręczników. Wielce mądra pani nauczycielka żąda do swojego przedmiotu trzech podreczników i zeszytu ćwiczeń, a potem dwa z nich pozostaja nwet nie otwarte, a w zeszycie ćwiczeń są zrobione dwa rozdziały z dwunastu. A dzieciak wszystkio to dźwiga na plecach. O rozprowadzaniu na prowizji "ciekawych książek" w klasie juz nie wspomne.
Mój syn fedruje tam gdzie akcje stoją po 106 zł. i mo taka chalupa jak prezes Broniarz.
"a nauka jezyka angielskiego"
A niemieckiego, francuskiego, rosyjskiego???
Co do drugiego akapitu - toż to jest właśnie kapitalizm. Układ, układ i jeszcze raz układ.
Oby się z tego strajku w ostatniej chwili nie wycofali...Z mojego doświadczenia na SGGW wynika,że o ile NSZZ Solidarniość broni pracowników przed szefami,o tyle ZNP broni szfów przed pracownikami,co jest w sumie logiczne.ZNP jest przecież częścia OPZZ będącej przybudówką burżuazyjnej partii SLD...
Kapitaliści powiedzą że podwyższą a tak naprawdę nie podwyższą i oto walczą nauczyciele o dobre słowo
A zamiast Liści na drzewach będą wisieć kapitaliści
Twój nick to oksymoron, ale nie o tym chciałem.Skąd taką wiedzę czerpiesz?Ja uczę od lat angielskiego.W życiu nie udzielałem korepetycji uczniom szkoły, w której pracowałem, a już tym bardziej swoim.Jedyne profity jakie dostawałem od wydaców podręczników to darmowy zestaw z książką dla nauczyciela i ew.słowniki, gramatyki itp.za to, że wiele grup kupiło dany podręcznik, dzięki czemu nie musiałem wydawać połowy nędznej pensji na pomoce naukowe.Kopiowanie materiałów dodatkowych przez nauczycieli na wlasnym papierze do w wielu szkolach standard.
Umożliwić nauczanie w mniejszych grupach,to będzie ono efektywniejsze i nikt nie będzie potrzebował korepetycji.Ew.dać nauczycielom regularne godziny konsultacji płatne tak jak zwykłe godziny lekcyjne i niech przychodzą uczniowie, którzy potrzebują oby im coś jeszcze indywidualnie wytłumaczyć.Dać nauczycielom godziwę stawkę za podstawowe pensum,zwolnic od przymusu nad godzin, i przymusu ekonomicznego dorabiania poza głównym miejscem pracy,to zyska na tym jakość naucznia.
może dorobić sobie na korepetycjach. w lepszej sytuacji są belfry uczące języków (szczególnie ang.), ale np. na korki z biologii czy geografii chodzi mało kto (a wiem, bo nie tak dawno skończyłem szkołę).
Rozumiem,że wyrażasz swój stosunek emocjonalny do kapitalistów. Myślę jednak,że rzucanie takich ultra-radykalnych tekstów, z których nic nie wynika naraża krytyków kapitalizmu na śmieszność.Trzeba głośno mówić o konkretnych przejawach wyzysku,niesprawiedliwości, ale darować sobie takie grożby bez pokrycia.A jak determinacja klas wyzyskiwanych osiągnie poziom generujący sytuację rewolucyną,to nie trzeba będzie przecież nikogo wieszać.Wystarczy strajk powszechny, masowe akty obywatelskiego nieposłuszeństwa itp.Burżujów wystarczy wywłaszczyć i pozbawić wszelkiej władzy.Nie trzeba ich koniecznie fizycznie likwidować...
A po za tym jak można przeczytać w Trybunie Ludu piszą że Nauczyciele są Zastraszani tak więc gdzie tu sprawiedliwość już nawet strajku zrobić nie można dlatego jestem taki wściekły
nie wiem jak z rosyjskim czy niemieckim- malo znam osób które pisały maturę z tych języków, więc sie nie wypowiadam.
Natomiast nie bardzo widze w jaki sposob korupcja w państwowej instytucji jest "kapitalizmem"?
@ Cyklista
Skąd czerpię wiedzę? Ano z obserwacji- z tego jak wyglądała kiedyś moja szkoła i szkoły znajomych, i jak wygląda szkoła teraz- znam z opowiadań znajomych którzy dorobili się pociech, a także z realcji znajomych nauczycieli. To miło że Ty podchodzisz do pracy uczciwie, ale znam tyle przypadków takich jak opisałem, że jestem skłonny uznac to za normę.
Ale jestem tego samego zdania co Ty- jak już dać nauczycielom podwyżkę, to jednocześnie zabronić pracy na boku.
że niby Solidarność reprezentuje nauczycieli? Dobre sobie! Prawie ich nie widać, ani słychać. Nie ma ich. ZNP chociaż coś robi. Z błędami, ale działa.
Przydałby się w nauczycielstwie taki związek jak Sierpień 80, który pokazał, że można z burżujami powalczyć tylko nie można się cackać, bo inaczej oleją cię i tyle z tego będzie.
Nauczycielom brakuje bojowego związku zawodowego, bo napewno wywalczyliby podwyżki.
dla nauczycieli - tak!
Reanimacja ZNP: korporacji jaruzelsko-kiszczakowskich politruków od zaciemnienia (przeciwienstwo do oświecenia) publicznego - nie!
Nauczycielom trzeba powiedzieć jasno, że dopóki pozwalają reprezentować swoje interesy relikrom politycznym z ZNP i chcą utrzymania karty absurdalnych przywilejów branżowych (zwaną Kartą Nauczyciela), nie mogą liczyć na wzrost pensji.
ech, do czego doszlo... musze sie zgodzic z Dobrodziejem ;P
niestety w szkolach faktycznie roznie bywa - tu sytuacja jest analogiczna z podwyzkami plac lekarzy. Niech im bedzie, ok, ale jak lekarz nie ma czasu dla pacjentow na panstwowym dyzurze i w dodatku na tymze dyzurze przyjmuje poza kolejnoscia prywatnych - czyli bogatszych - pacjentow, to powinni go wyrzucic i tyle, jak dla mnie np. z czasowym zakazem wykonywania zawodu...
Przyklad: moja dziewczyna- lekarz mowi jej, ze najblizszy wolny termin ma za miesiac, a ona jest chora teraz, a nie za miesiac... Ale moze przyjsc jak chce, do PANSTWOWEGO szpitala, na jego DYZUR i o ile zaplaci- wpusci ja poza kolejka... Nic tylko strzelac...
Tez bylem kiedys swiadkiem sytuacji, gdy nauczyciel dorabial na korkach z przedmiotu, ktory sam danemu uczniowi prowadzil. To patologia i powinno sie ja zwalczac- bo jakkolwiek ma moze za malo godzin i za malo platnych, to jest przeciez jego obowiazek, by uczen korepetycji nie potrzebowal...
Inna sprawa, ze 50% podwyzki to jakis absurd- jest to zadanie na dzisiejszy dzien nierealne, ale ufam, ze to tylko zagrywka taktyczna i na 20-25% poprzestana :)
No i nie widze wsrod postulatow praw ucznia, checi zwiekszenia ilosci etatow zamiast horendalnych podwyzek - zeby mozna bylo zwiekszych ilosc nauczycieli i zmniejszyc ilosc uczniow w klasach, a tym samym podwyzszyc poziom nauki i pomoc tym, ktorzy maja problemy z jej przyswajaniem. Litujecie sie nad zwiazkiem, ktory patrzy tylko na czubek swojego nosa- tak przynajmniej wynika z wysuwanych na pierwszy plan postulatow:(
a może te dziesiątki (jeśli nie setki) wydawnictw korumpujących nauczycieli są państwowe? Nb. kiedyś do każdego przedmiotu był podręcznik jeden, ale porządny. Teraz jest rozmaitość, różnorodność, pluralizm, możliwość wyboru, lecz wśród samego chłamu. Żałuję, że powyrzucałem podręczniki z mych lat szkolnych - przy obecnych to arcydzieła.
czyli jednak w skrajnie zdegenerowanym, proburżuazyjnym i proeseldowskim ZNP są jacyś pracownicy? Kto by pomyślał... I jeszcze strajkować im się zachciało?! Nie no, na pewno to wszystko wynika z ich hipokryzji... prawda?
Do korupcji trzeba dwóch stron, a nauczycielom nikt pistoletu do głowy nie przykłada, żeby "brali".
Będę wdzięczny za uwolnienie mnie od ekonomicznego przymusu dorabiania poza głównym miejscem pracy a także od konieczność(presja plus ekonomiczny przymus)wypracowywania nadgodzin.Zyska na tym i mój stan psychofizyczny i jakość mojej pracy.Niskie zarobki są dla mnie dużo mniejszym problemem niż przepracowanie i świadomość że na ilości wypracowywanych jednostek dydaktycznych wyrażnie cierpi ich jakość.Nauczyciel musi być w stanie żyć godnie ze swego podstawowego pensum.Co zaś do zakazu korepetycji, to jak sobie to wyobażasz,jak chcesz to wyegzekwować? Będzie tak jak z zakazem dokonywania aborcji,praktycznie niemożliwym do wyegzekwowania w prywatnych gabinetach.Jeżeli zakazana jest jakaś usługa,na którą istnieje spore zapotrzebowanie,to efekt jest głównie taki,że staje się ona droższa...
Zgadzam się w pełni,że przydałby się nauczycielom radykalniejszy związek, taki jak Sierpień 80 albo Inicjatywa Pracownicza albo jak CNT we Francji...Może jednak lepiej radykalizować któryś z istniejących już związków niż zakładać kolejny?Ja się zapisałem do Solidarności i , przynajmniej w skali SGGW, okazało się to dobrym wyborem,bo ZNP jest u nas po przeciwnej stronie,kompromitacja, po prostu szkoda gadać...
Jak chcę wyegzekwować? No cóż, liczyłem na wysoki poziom moralny nauczycieli, zwłaszcza tych zreszonych w związkach. Ale skoro mowicei że tak sie nie da...
więc trudno się dziwić, że muszą sobie dorabiać.
Co tu ma do rzeczy "poziom moralny"?
czy Wy macie problemy z rozumieniem tekstu czytanego? Problem wyegzekwowania zakazu udzielania korepetycji dotyczył hipotetycznej sytuacji kiedy nauczycielom podniesiono pensje i jednocześnie zakazano "korków". Także w omawianej sytuacji nie zarabiaja juz śmiesznych "pieniędzy" i wasze pytanie jest bez sensu.
A tak z innej beczki- zdajecie sobie sprawe że od "korkow" nauczyciele nie odprowadzają podatków ani składek? A stawki dochodzą do 60zł za godzine pracy (a pewnie i więcej), więc jest z czego. Bezczelnie ograbiają w ten sposób najbiedniejszych współobywateli, a wy bronicie ich aspołecznego zachowania.
Owszem ZNP sklada sie z pracownikow, podobnie jak nauczycielska Solidarnosc. Dlaczgeo jednak popierasz tylko pierwszy z tych dwoch związków zawodowych?