Kobiety i klasy tzw. niższe zawsze zaczynają byc potrzebne dopiero w sytuacjach wojny i zagrożenia życia...
HPG jest związane z PKK organizacją lewicową opowiadającą się za równością kobiet i mężczyzn. Kurdyjki nie chodzą w czadorach, mają prawo do edukacji, pracy itp. Kobiety od dawna walczą też w wojskach HPG
w iranie kobiety chodza w czadorach i tez maja prawo do edukacji.
toż to prawdziwy feministyczny raj na ziemi musi być!
ale jak rewolucja się skończy wrócą do garów i dzieciaków, hehe...
do garów i dzieci gdyby mężczyźni-myślę tu konkrenie o dr(e)s'ie- wiedzieli jak ugotować choćby kartofle i wytrzeć dziecku nos. Z miłości do dzieci wrócą więc do garów.
Kurdyjki nie muszą nosić czadorów w przeciwieństwie do tych żyjących w "cywilizowanej", lojalnej wobec USA Arabii Saudyjskiej, gdzie kobiety nie mają żadnych praw, a za wyznawanie innej wiary niż islam grozi kara śmierci.
Super, jesli to prawda do akcja jak za dobrych czasów Raula Castro i Cienfuegosa na Kubie
I poszukaj tam kobiety noszącej czador.
W mieście, poza meczetem, trudno spotkać kobietę w chuście, a cóż dopiero w czadorze. W administracji publicznej, szkołach, uczelniach i wielu firmach prywatnych noszenie chust (zasłaniających tylko trochę włosów i szyi) przez pracowników jest zabronione. Czador??? Nie do pomyślenia.
A gdy już będziesz wyczerpany bezowocnymi poszukiwaniami, przejdź się na uniwersytet. Pierwszą niespodzianką będzie prześwietlenie bagażu przy wejściu (muszą się chronić przed lewackimi terrorystami), a potem będziesz przecierał oczy widząc że większość studiujących to kobiety - chyba że trafisz na jakąś informatykę :)
Ech, lewicowcy, lepiej już opowiadajcie bajki o Ameryce Południowej. Tam nie da się w 2 dni dojechać samochodem, więc łatwiej wciskać historie o wenezuelskim raju.
Nikt z lewicy nie twierdzi, że w Turcji kobiety noszą czadory. Te, które próbują to czynić, są wręcz represjonowane!! Dlatego nie wciskaj nikomu w usta czegoś, czego nie powiedział.
Z tymi czadorami to chodzi o to, że w przeciwieństwie do wielu innych narodów arabskich, w tym tych uległych wobec USA (Arabia Saudyjska), Kurdowie przestrzegają w miarę zasady równouprawnienia.
to o co chodziło? Równie dobrze jakaś grupka terrorystów w Polsce mogłaby zacząć strzelać do naszych żołnierzy i podkreślać na lewicowych portalach że w odróżnieniu od kobiet gdzieś-tam, ich kobiety nie noszą czadorów, a mężczyźni długich bród.
Koniec tego tematu.
Jak wspomniałem - lewicowcy - piszcie lepiej o Wenezueli. I zastanówcie się zawczasu jak uzasadnić inwazję Chaveza na Kolumbię ;)
a od kiedy to Kurdowie są narodem arabskim? bój się boga!
Wybaczcie :)))