Pan Broniarz klamie!!!
Wczoraj w radiowej jedynce slyszalem jak wiceminister oswiaty mowila, ze rozmowy ze srodowiskiem nauczycielskim tocza sie bez przerwy i ze z poczatkiem tego roku kalendarzowego nauczyciele otrzymali srednio 200 zlotych podwyzki.
Chyba ze ...
200 złotych to jest nic! Młody nauczyciel w gimnazjum zarabia netto 900 złotych. Nauczyciel dyplomowany (!) w polskim gimnazjum po dwudziestu latach pracy zarabia netto 2055 złotych.
chyba ze pani wiceminister klamie. Ale to mi nie chcialo przez klawiature przejsc. Taki sarkazm domyslny to byl :-)
jak się nauczycielowi dyplomowanemu w polskim gimnazjum po dwudziestu latach pracy nie podoba zarabiać netto 2055 złotych (!!!), to niech się umówi z innym kapitalistą na większą płacę, albo niech se za oszczędności (!!!) założy własną szkołę...
Albo niech weźmie wypłatę i zaiwania na Tajwan, gdzie nieletnia tajska gimnazjalistka zrobi mu masaż jąder zgrabnym namydlonym tyłeczkiem... (_*_)
.
pracownik fizyczny, bez kwalifikacji "od ręki".
Takie płace powodują selekcję negatywną do zawodu nauczyciela.