Trzeba myśleć o kolejnych wyborach. A takie światopoglądowe rzeczy dokonają się same, Europa laicyzuje się stopniowo bez pomocy ustaw.
Ważniejsze są kwestie społeczne, nie ma co rozdrabniać poparcia ludzi na symbole.
"stronnik klerykałów" jest niestosowna. Zapatero postąpił słusznie. Dla wielu, nie tylko w Hioszpanii, krucyfiks, ma wciąż jakieś znaczenia. Może mniejsze niż u nas. Ale jadnak. Zasługiwałby na tą "łatkę", gdyby nakazywał dokonywać każde otwarcie właśnie w ten sposób, jak to u nas bywa, nawet bez ustaw czy wbrew nim.
to naprawdę nie jest dobre miejsce na krucyfiksy czy inne symbole religijne. Taka symbolika tworzy wrażenie, że są "równi i równiejsi", że w państwie niechrześcijanie są niejako "gośćmi" czy kimś tak naprawdę nie na miejscu. Choć nie wiem czy konieczna jest ustawa, żeby coś takiego uregulować. Nie możnaby po prostu nie stawiać krzyży gdzie popadnie?:) Tak czy owak dziwię się decyzji PSOE. Może to miał być taki "pojednawczy gest" w stronę kościoła? A może to tylko część jakiejś parlamentarnej gierki?
Zapatero przestał już być idolem postępaków?
jest mądrzejszy niż myślałem.
Zawsze powtarzalem ze to kwestia czasu, kiedy Zapatero zbuduje w Hiszpanii panstwo wyznaniowe!
Zapatero antyklerykalny - źle. Zapaterowi (tak sie chyba to odmienia) nie odbija ideologicznie - też źle.
psem łańcuchowym klerykalizmu! Wydało się...
A kto powiedzial, ze w tym drugim przypadku to zle? Bardzo dobrze! Nabijalem sie po proestu z tytulu newsa.