>>Pozbawia natomiast tego prawa władzę nominalnie
>>ustawodawczą, jaką powinien być Parlament Europejski
To OBECNIE inicjatywę ustawodawczą ma wyłącznie KE. Traktat Lizboński więc nie "pozbawia" PE tego prawa, a dodatkowo wprowadza możliwość inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, czyli milion podpisów obywateli UE.
Co za głupawa manipulacja. Jako libertarianin także mogę "nie lubić" UE, wyciąłbym z UE wszystko poza wolnym rynkiem, ale to nie znaczy że taki cel uświęca KŁAMSTWO.
Także jeszcze parlamenty krajowe uzyskają prawo inicjatywy ustawodawczej.
>>>Także jeszcze parlamenty krajowe uzyskają prawo >>>inicjatywy ustawodawczej.
Taa...wypada jeszcze wskazać źródło tych rewelacji.
Bo dotychczas myślałem, że parlamenty krajowe dostaną tylko prawo do kontroli prawidłowości stosowania zasady pomocniczości.
Wracając do artykułu...od strony merytorycznej wypada bardzo słabo. Liczyłem na konstruktywną krytykę, wypunktowanie błędnych rozwiązań, a dostałem trochę oklepanych frazesów. Podobny artykuł tego autora czytałem już w TR jakis czas temu...w jakim celu tworzyć kolejne? Chyba lepszym pomysłem byłaby analiza jakiegoś konkretnego zagadnienia związanego z traktatem, a nie takie pisanie o wszystkim i o niczym.
A czy Bolesław K. Jaszczuk podaje źródła SWOICH rewelacji?
Nie udawaj upośledzonego, wpisz w google "traktat lizboński inicjatywa ustawodawcza" i dostaniesz mnóstwo źródeł. No chyba że jedynym autorytatywnym źródłem dla ciebie jest lewica.pl.
A to Google to jest jakies zrodlo prawdy objawionej? Szczerze mowiac liczylem na wskazanie konkretnego przepisu traktatu.
Znaczy rzeczywiście jesteś upośledzony? Oto wyniki szukania przy użyciu czegoś co nazywa się "wyszukiwarka internetowa" (zapisz się na kurs jakiś może, to nie musi być google), czyli tekst traktatu lizbońskiego:
http://www.consilium.europa.eu/uedocs/cmsUpload/cg00014.pl07.pdf
Artykuł 8b punkt 4, artykuł 249a punkt 4 np.
Zupełnie nie rozumiem zarzutów dotyczących prób stworzenia jednolitych procedur wojskowych i obronnych w ramach unii. To przeciez jedyna szansa wyrwania sie spoza NATO. DLatego tez nie tak glupia byla propozycja Kaczora odnosnie armii europejskiej.
Działa strona internetowa dotycząca irlandzkiego referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego: http://www.irish-friends-vote-no-for-me.org/ Na tej stronie znajduje się petycja - list skierowany do Irlandczyków.
Ciekawy i dobry tekst, z którym trudno się nie zgodzić. Jednak mimo wszystko myślę, że traktat powinien zostać przyjęty gdyż będzie to kolejny krok w kierunku zatarcia sztucznych granic pomiędzy narodami. Marginalizacja lokalnych parlamentów nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie. Złe jest umocnienie brukselskiej biurokracji, aczkolwiek myślę, że kolejnym krokiem za ileś tam lat będzie upomnienie się Europejczyków o swoje prawa - o pełnię demokracji. Mam na myśli Europejczyków w kontekście ponadnarodowym czyli ideałem byłaby sytuacja w której tożsamość europejska byłaby silniejsza od tożsamości narodowej.
Daruj sobie te wycieczki osobiste. Zamiast się tak puszyć, przeczytaj to co wkleiłeś.
Art. 8b ust. 4 mówi o pośredniej inicjatywie ustawodawczej obywateli.
Art. 249a ust. 4 mówi o grupie Państw Członkowskich, o ile Traktat zezwala na taką inicjatywę.
O roli parlamentów krajowych możesz sobie poczytać w "Protokole w sprawie roli parlamentów narodowych w unii europejskiej". Tak jak już napisałem, parlament krajowy może co najwyżej zaopiniować akt prawny w zakresie zgodności z zasadą pomocniczości (co i tak jest postępem w stosunku do obecnych uregulowań).
Polecam zapoznac się z opracowaniem ATTAC:
http://janiszewska.blog.onet.pl/2,ID302279168,index.html