Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

SIPRI: Rosną światowe wydatki na zbrojenia

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Paranoja...

Coraz wiecej na zbrojenia i coraz mniej na wytwarzanie żywności. Zbrojenia kwitną dzięki interwencjonozmowi pństwowemu, żywność więdnie dzięki liberalizmowi gospodarczemu. Czy doktrynerzy wszelkiej maści zdołaja to wytłumaczyć i racjonalnie usprawiedlić? Nie, bo musieliby na dywaniku postawić tych, którzy dobrze żyją właśnie z producji broni. A ci mają kapitał. Czy jest sens dalej to ciągnąć? Chyba po to, by wskazać na umierające zgłodu dzieci. Ale oni o tym wiedzą i tłumaczą, że wszystko dzieje się tak dlatego, że jest za mało liberalizmu. I tak w kółko, i tak w kółko. I wciąż stoimy w miejscu, a nawet pod wzgledem sprawiedliwości podziału dóbr, które daje nam ziemia, jako jej mieszkańcom, cofamy się. Może Obama, jako przywódca największego producnta broni, to zmieni. Nie można przecież żyć bez nadzieii...

autor: steff, data nadania: 2008-06-10 11:35:20, suma postów tego autora: 6626

pytanko

Czy Bates Gill i Bill Gates to lustrzane odbicia?

autor: Lexxx, data nadania: 2008-06-10 11:41:03, suma postów tego autora: 157

Towarzyszu steff,

w jaki konkretnie sposób żywnośc "więdnie" dzięki liberalizmowi? I w jaki sposób produkcja broni w USA odpowiada za umierające z głodu dzieci?

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2008-06-10 14:12:51, suma postów tego autora: 2714

steff, jak rzucisz okiem w historię to zobaczysz, że to nic nowego

przedtem ulepszali scyzoryki, teraz broń atomową. Krew jak się lała tak się leje i nieważne, co spowodowało ranę. Wydawało by się,że spirala przemocy osiągnęła już dawno swoje apogeum,ale tak nie jest.

Gonienie za dobrami materialnymi i zaniedbywanie spraw duchowych (nie kościelnych!!!) jest tego przyczyną. Człowiek zredukowany do roli przetwórcy martwej materii nie widzi głębszego sensu życia, często nie ma czasu by tego sensu poszukać.
Kiedyś się jadło,by mieć siłę do pracy. Teraz je się by nie przytyć- czyż to nie jest paranoja? Zamiast zużytkować dostarczoną energię do pracy chodzi się na siłownie i bezsensownie biega po taśmie albo dźwiga ciężary. Jeżeli człowiek nawet mając pieniądze boi się zwyczajnie najeść,by nie przytyć, ponieważ nie ma to rzekomo akceptacji społecznej, to wypada zapytać, co te niby wolne media zrobiły z ludźmi i w jakim celu ?

Inna sprawa to seks: w każdym filmie, choć rzecz jasna głównie amerykańskim, dziwy chodzą z dekoltami po kolana a mini kończy im się przy pępku. Ani to wygodne,ani ładne, nie mówiąc o tym,że absolutnie niehigieniczne (jak usiąść w tramwaju, restauracji itp? a do tego jeszcze stringi!). Aktorzy nie pokazują,że między ludźmi powinna istnieć jakaś więź, nic z tych rzeczy. Seksistowsko pokazują szczytującą babę w całości przepaltając obraz dupska i biustu twarzą w ekstazie (?), natomiast z faceta to widać głównie co prawda zgrabne ale jednak tylko półdupki- i może na szczęście. To jest przeważająca część "kultury" docierająca do naszych domów. Więc na podstawie czego ma się kształtować "lepszy człowiek"? -zjeść mu nie wolno a sprawdzać się musi jako mężczyzna nieustannie a jako kobieta ma być stale chętna. Uczuć wyższych więc w "kulturze" nie znajdziesz.
To jest z grubsza życie tych, co nie muszą liczyć każdego grosza.

Natomiast większa część populacji na świecie zajęta jest jak niegdyś człowiek pierwotny poszukiwaniem i zdobywaniem żywności. Obce jej są puste kalorie, bo wolą pełne. Co się pokochają to już nowa gęba do wyżywienia i koło się zamyka.Czasu ani możliwości na politykowanie nie ma i nie ma wpływu na cokolwiek.

A niewielki ułamek ludności świata nie muszący ani szukać jedzenia ani nie podlegający "modom" bo to oni dyktują trendy-może kupić wszystko gdy na koncie za skromną cyferką stoi odpowiednia ilość zer- nie mając nic innego do roboty ani ochoty na rozwój duchowy zabawia się w wojenki prawdziwymi ludźmi jak niegdyś bawiono się żołnierzykami z cyny.
Problemem nie jest więc głód i wojny na świecie , problemem jest żonglowanie głodem dla zdobywania mamonki przez ten ułamek bogaczy, choć i tego,co teraz już mają nie przeżrą i nie przehulają oni do swojej śmierci.

Gdyby więc było możliwe pozbycie się tego wrzodu na ludzkości, wiele problemów rozwiązało by się samych.

Z tym,że parszywy charakter człowieka chciwego spowoduje,że wrzód ten natychmiast będzie odrastać i to w tej samej formie.
Dlatego niezmiernie istotna jest emancypacja gatunku ludzkiego, poszerzenie świadomości każdego człowieka, by jeżeli już nie chce czynić dobra, to przynajmniej nie czynił zła.

autor: nana, data nadania: 2008-06-10 14:31:57, suma postów tego autora: 4653

hahahaha, tradycyjnie- temat tematem, a nana a to o filmach, a to o diecie

a to po raz kolejny zlości sie że nie wszyscy myślą tak jak ona. Swoją drogą ciekawe, taka lewicowa, a poglądy iście skrajnie prawicowe- kto nie zachowuje sie jak my albo nie myśli jak my JEST ZŁY! no cóż, śmieszne to ale niektórzy tak mają. Mi na ten przykład wisi czy ktos chodzi na siłownie czy ktoś opycha sie przed tv narzekając na słaby film. Ale ja ponoć jestem paskudnym liberałem.

Trzeba dbać o wartości duchowe, ale w żadnym wypadku nie religijne? hahaha, co za bzdura. A jak własciwie odróżnia sie wartości duchowe religijne i niereligijne?

To bogate kraje "bawia sie w wojny"? chyba żartujesz. Ile wojen było ostatnio między "bogatymi" krajami, a ile konfliktów, międzynarodowych i "wewnętrznych", jest w biednej Afryce? tam ludzie nie mają czasu na wojenki i politykowanie? w jakim ty świecie żyjesz? pomijam już że połowe tych wojenek sponsorował śp. Związek Radziecki, także zwalanie całej winy na mitycznych bogaczy jest co najmniej uproszczeniem. A siłowe próby "emancypacji ludzkości" i "uswiadamiania" podejmowane przez ten kraj doprowadziły swego czasu do niejednej wojny i śmierci niczemu niewinnych ludzi.
Ale niektórzy wolą miec prosty obraz świata- po co myslec, skoro zawsze wiadomo że wrogiem są jedynie "bogacze" i kułacy, co nie?


"to jest przeważająca część "kultury" docierająca do naszych domów. Więc na podstawie czego ma się kształtować "lepszy człowiek"?"

Łał, według ciebie czlowiek ma sie bezmyślnie ksztaltować na kiespkich filmach? Według ciebie każdy jest idiotą, czy jak? Nie wiam jak ty, ale ja potrafię przełączyć kanał żeby nie oglądać filmu klasy B. Ba, potrafie wyłączyć tv i np: przeczytac książkę, a bynajmniej nie jestem "molem ksiażkowym". Mam wrażenie ze większość moich znajomych także posiada tę umiejętność, według ciebie niespotykana. Ale socjaliści już coś takiego maja, ze uważają siebie za szczyt inteligencji a "czerń" za idiotów ktorymi trzeba pokierować by sobie nie zrobili kuku.

A jesli kogoś na serio "kształtuje" oglądanie głupiego filmu, to nic nie pomogłoby mu nawet gdyby w tv cięgiem leciała na przemian opera i programy edukacyjne.

I mała rada- musisz zacząc oglądać lepsze filmy, bo z tego co piszesz wynika że znasz jedynie totalny szajs. Zapewniam że filmy to nie jedynie to co puszczą na tvn7 późnym wieczorem.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2008-06-10 18:33:53, suma postów tego autora: 2714

Dodaj komentarz