Gdyby w warszawce nagle, bez kilkutygodniowego wyprzedzenia zwołano pikietę w obronie pracownika wywalonego z zakładu, przyszłoby nie 200, lecz 20 osób.
nie wolno oddzielać od praw reprodukcyjnych.
Zeby w obronie lublinianki protestowala warszawska lewica...
A lubelska milczy (listu otwartego Zawrotniaka do abp Zycinskiego nie licze, bo uwazam, ze jest haniebny). Szymonie! Czy lubelskie PPP cos zamierza w tej sprawie robic? Chetnie wezme udzial.
wolnmo, wolno. Trzeba! Trzeba!
abcd - te dwie sprawy sie ze soba lacza, w koncu reprodukuje sie glownie pracownikow. Ja dalej jednak zapytuje co na to sama zainteresowana? Dlaczego jej nie zaproszono do mikrofonu?
A co to? Konkurs piękności albo deklamacji???
jej nie odmowiono prawa do aborcji, to lekarz ostatecznie podejmuje decyzje, dostala tylko pozowolenie na legalne wykonanie aborcji, lekarz moze odmowic, nie bylo zadnego gwaltu.
Restrykcyjne prawo antyaborcyjne było w III Rzeszy i ZSRR czasów Stalina. "Mówi wam to coś" jak mawiał tow. Jasiński z serialu "Dom". A najciekawsze jak to aborcję nazywają "obrońcy życia" faszyzmem, stalinizmem itd. Ja się pytam: po co walczyć o "obronę życia poczętego". Żeby potem niewinne istoty, które się na ten jebany świat nie prosiły były głodne bite i gwałcone. I tak już zbyt wielu ludzi żałuje że się urodziło.
Milosc nie jest czynem zabronionym :). Oni sie kochali, a to jest owoc ich milosci, moze niechciany, ale kiedy to robili doskonale zdawali sobie z tego sprawe, bocian dzieci nie przynosi, prawda feministki ?
Kawał filozofa z ciebie. Może przyniesiesz Polsce chwałę a feministka kłopot? Masz taka nadzieję?
dzieki za komplement, faktow nie zmienia :)
Miłość nie, ale seks z 14latką tak.
a z 14 latka zabronione, z 14 latkiem nie jest zabronione?, oboje swiadomie zrobili cos zabronionego, ale w koncu nic zlego, lepiej jak sie kochaja niz maja sie zabijac.
jestes wolny i nieodpowiedzialny to mozesz teraz na sobie dokonac aborcji sprawdzonym sposobem, dziwie sie, ze taki komentarz przeszedl przez cenzurke, a moj nie. Dlaczego piszesz w cudzyslowie, czyzbys uwazal poczecie nie za poczatek nowego zycia, moze uwazasz jak nana dla ktorej to tylko dna z jej paznokcia ?. Jak pisal Frank Herbert, najtrwalszymi zasadami wszechswiata sa przypadek i blad, gdyby nie to zycie nigdy nie mogloby powstac. Masz tu klasyczny przypadek i blad, efekt, nowe zycie :), chcesz je zabic, bo w Twoim pojmowaniu swiata takie zycie to blad, chcesz postawic sie w randze wyzszej od stworcy, jakbys wiedzial lepiej co bedzie ?. Ma pozowolenie na aborcje, ale dokonujac aborcji niszczy nowe zycie, mysli tylko o sobie. 14 latka i 14 latek doskonale wiedza z skad biora sie dzieci, jedno zaprosili na ten swiat, a teraz jedno z nich wespol z nadopiekunczym rodzicem - matka, dokonaja czegos czego w naturze nie doswiadczysz.
Mnie niewiele obchodzi co chciał stwórca i niczego nie rozstrzygam tylko pytam. A skoro wszystkim rządzi bład i przypadek to cała nasza cywilizacja jest żałosna i bez sensu, jako, że ma wyeliminować przypadkowość i zalezność o zrzadzeń losu, natury czy stwórcy. Cudzysłów oznacza tyle, że okreslenie "obroncy życia" absolutyzuje niezasłużenie tych którzy się nim mienią. Jednocześnie ci sami ludzie często są za karą śmierci, przemocą wobec dzieci.
jeszcze jedno pytanie: czy uzasadnienie zakazu aborcji jest w końcu biologiczne czy religijne? Bo argumentacja jest mieszana i to jest nieuczciwe. Przeciwnicy aborcji dowodzą początku człowieczeństwa na podstawie rozwoju zmysłów, organów itd. To mnie śmieszy. Szanuję takich którzy mówią: Bóg zakazuje usuwania ciąży i to mnie przekonuje. Ja jako materialista widzę człowieka jako istotę społecznąi kogos więcej niz organizm żywy i przerywanie ciąży mnie nie przeraża. Cała dyskusja o tym jest jałowa bo nie dogadamy się. Jest to kwestia wyboru moralnego.