że i tyle egzemplarzy naszej lewicowej Gazety sprzedaje się w kraju, w którym panuje hegemoniczny dyskurs prawicy.
nad sensem podawania tego typu informacji...co tydzireń czy dwa tow. red. informuje, że temu wzrosło o 1000, a tamtemu spadło o 500...
ktoś się tym podnieca???
Co z "Trybuną"? W górę, czy spadła?
14 700 egzemplarzy w maju.
kiedyś "Trybuna" miała nakłady po półtora miliona. Czy to poziom sie obniżył tak obniżył i czytelnicy uciekli, czy te kosmiczne nakłady brały sie tylko z potrzeb propagandowych? Czyżby te połacie lasu przedrukowywano codziennie na makulaturę wyłącznie dla potrzeby zaspokojenia politycznej próżności?
Trybuna nigdy nie miała nakładu 1,5 mln. Nie wiem skąd ta liczba. W czasach swojej największej świetności sprzedawała maksymalnie 70 tys. egzemplarzy przy nakładzie 160-180 tys. Od wielu lat sprzedaż systematycznie, co miesiąc maleje o 300-600 egzemplarzy. Stąd wynik 14 700 egzemplarzy obecnie. A będzie jeszcze gorzej, ponieważ gazeta nie zdobywa nowych czytelników, a dotychczasowi po prostu wymierają. Trudno zresztą zdobyć jakichkolwiek czytelników, jeśli nie ma się dziennikarzy. W ostatnich miesiącach z Trybuny odeszli praktycznie wszyscy, którzy cokolwiek w tej gazecie znaczyli i potrafili pisać. Na Miedzianej pozostali emeryci i prawicowcy (tak, właśnie tak! Dziennikarze o lewicowych poglądach w Trybunie zawsze stanowili mniejszość. Dominowali zwolennicy UW, PO, a nawet PiS-u). Co widać na łamach.
miała milionowy nakład w czasach PRL przecież!!!
ja się nie dziwię, że sprzedaż spada, to jest chude,drogie i mało interesujące. Wolę np. sobotnią Wyborczą ze Świąteczną i Obcasami.