Teraz katoterroryści, ci w kitlach i ci bez, powinni odpowiedzieć za KAŻDY paragraf, jaki złamali szczując, strasząc i szantażując tę dziewczynę. Państwo prawa bowiem jest nim albo w 100% albo nie jest nim wcale i należy rozstrzygnąć każdy aspekt związany z tą sprawą.
Triumf prawa i normalnosci nad talibansko-katolickim ekstremizmem. Zyczmy tej dziewczynie jak najszybszego powrotu do normalnosci i swietego spokoju.
tej nagonki przez organy państwowe wreszcie prawo/kulawe/ zwyciężyło
i bezsilności
i tak jest dobrze.
trauma, którą przeżyła ta dziewczyna może ją jeszcze czas jakiś prześladować, poza tym cała afera pokazuje tylko, jak chorą mamy sytuację w kraju...
A wiec jednak abort.
nie ma więc mowy o życiu ludzkim- analogicznie śmierć stwierdza się w momencie śmierci mózgu. "Życie poczęte" to taki chwyt retoryczny Kościoła Katolickiego, równie dobrze możnaby mówić o "Życiu Zaplanowanym" (mam na myśli zamiar poczęcia) i je także chronić... Para, która by zrezygnowała jednak z poczęcia- byłaby uznana za morderców życia zaplanowanego... W pewnym sensie tak jest- bo Kościół jest przeciwny środkom antykoncepcyjnym, uważając że to zamach na życie ludzkie właśnie...
Śmierć mózgu to śmierć CZŁOWIEKA, czyli kogoś kto się urodził. ŻYCIE LUDZKIE rozpoczyna się trochę wcześniej niż powstanie mózgu. Tak więc aborcja w każdym stadium rozwoju płodu JEST DECYDOWANIEM o LUDZKIM ŻYCIU.
więc Luke ma rację. Zresztą cały cywilizowany świat tak to interpretuje. Tylko Polacy jak zwykle robią z siebie idiotów.
Życie CZŁOWIEKA to życie kogoś kto się urodził. Jeśli nie pozwalasz się komuś urodzić to decydujesz o jego życiu. No chyba, że udowodnisz mi, że gdyby dokonano na Tobie aborcji w 11 tygodniu to dalej byś żył i pisał na lewica.pl.
luke mózg kształtuje sie w 6-7 tygodniu....
Od wieków prawo przewidywało, że człowiekiem jest to, co się urodzi, co przyjdzie na świat, wszystko co wcześniej było płodem. Dopiero funkcjonariusze koścoła katolickiego przekształcają płód w człowieka ze wszystkimi tego konsewencjami. Dlaczego? Sądzę, że sami tego dobrze nie wiedzą. Ale nie to jest ważne. Ważne jest to, że Pani Minister Zdrowia wykonała prawo, że przywróciła nam wiarę w zalety i skuteczność państwa prawnego, że nie tryumfuje w nim obskurantyzm i hipokryzja. I choć zrobiła to, co należy do jej podstawowych obowiązków, to ze względu na warunki, w jakich to uczyniała, zasłużyła na słowa dużego uznania. I głownie na to chciałem zwróciż uwagę.
chciał jej zasponsorować wycieczkę do innego kraju...
Z kosciolem nalezy nie zgadzac sie co do antykoncepcji, ale jezeli chodzi o ochrone zycia tego poczetgo to nie jest takie oczywiste.