Dlaczego wogóle ta eksmisja?Dlaczego niezapowiedziana?
Jakie argumenty miały władze powiatu o przeniesieniu?A niby dlaczego po wyprowadzeniu pacjentów powinno sie pościelić łóżka?Dla ścisłości i niewtajemniczoych:ZOL to tak zwane inaczej hospicja=zakłady opieki długoterminowej(do końca)=potocznie nazywane umieralniami(niby godnymi)I co tu komentować,gdy się nie wie prawie nic kolego Bolku?
dwa miesiące temu PiSowskie władze powiatu kłodzkiego podjęły decyzje o likwidacji ZOLu w Dusznikach oraz przeniesienia pacjentów do Kłodzka i Nowej Rudy. W mieście podniósł się protest, zebrano tysiąc podpisów - argumenty duszniczan podniosła opozycja w Radzie Powiatu. Najbliższa sesja jest w środę i na niej miała zostać podjęta decyzja o wstrzymaniu eksmisji. Jeszcze dzień przed eksmisja władze zapowiadały, że w weekend na pewno do niej nie dojdzie. Okazało się, że w obawie przed protestami władze w Kłodzku podjęły decyzję o eksmisji bez informowania kogokolwiek - nawet rodzin i pracowników. Ok. godziny 9.00 przyjechały karetki i zaczęły wywozic ludzi. Wielkie było zaskoczenie rodzin gdy przyszły w odwiedziny a tutaj szpital... pusty. Cała eksmisja odbyła się z pogwałceniem prawa i godności ludzkiej.
Całą sprawę jeszcze przed eksmisją opisałem tutaj:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1518,wid,9990544,wiadomosc.html
w zameczku chce się zasiedlić jakieś bractwo czy też inni krewni królika,więc skoro chorzy i tak umierają,to władze jak widać wykoncypowały,że powinno być chorym wszystko jedno, gdzie wyzioną ducha. Normalnie bardzo rzadko klnę, ale tu inne słowo niż jawne skurwysyństwo nie da się zastosować. Ponieważ czyny przez nas popełnione wracają ponoć do nas ze zdwojoną siłą, to nawet nie muszę się nadto mitrężyć, by życzyć "decydentom i wykonawcom" tego haniebnego postępku, na co właśnie sobie zapracowali. Niezależnie od tego, nie będzie mi smutno ani z powodu ich chorób, ani z powodu ich nieszczęść,ani z tego powodu, że ich ktoś okradnie czy da im po mordzie. Ani nie będzie mi żal, gdy ich cwańsi od nich wysadzą z siodła i po sądach włóczyć będą. Cieszyć się z tego nie będę, bo nie będzie z czego, ale na pewno nie będzie mi ich żal.
ZOLe to najbardziej "dochodowe" oddziały przy szpitalach.Wg.obecnie obowiązujących zasad każdy chcący godnie umrzeć(lub chce tego jego rodzina)zobowiązany jest oddawać stały wysoki! procent emerytury lub renty!Oczywiście im wyższa tym lepiej dla szpitala.Ubeckie,zagraniczne,kombatanckie-mile widziane.Bez renty,bez emerytury pozostaje umierać mniej godnie-w domu przy rodzinie odwiedzanym co dwa dni przez konowała lub siostre środowiskową,którzy podadzą morfinę i zmienią opatrunki.Są jeszcze bardziej dochodowe zakłady od ZOLi,które działają na terenie szpitali lub jego opłotkach ino one nazywają się pogrzebowe.Ale to już całkiem inna historia.Ostatnia.Amen.
ostatnio jakieś ostre akcje się dzieją w tych dusznikach. kolejny sygnał, że coś tam ewidentnie jest nie tak.
http://www.sprawiedliwoscspoleczna.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=60&catid=35&Itemid=57
Rote, polecam Ci artykuł, który pojawił się w NIE pt. "Uchowaj Boże przed Jezuskiem" - tam bardzo ładnie wyłożyły się władze powiatu otwarcie mówiąc dlaczego zwalczają Duszniki - po prostu wg. panów ze starostwa "Duszniki to czerwone miasto". Taki p. Szpak z zarządu powiatu brzydzi się ludźmi, którzy go po wyborach zaczęli rozliczać. Mieszkańcy i władze Dusznik maja dosyć zarządu powiatu a te w nienawistny sposób mszczą się na najsłabszych i niewinnych ludziach.
"Okazało się, że w obawie przed protestami władze w Kłodzku podjęły decyzję o eksmisji bez informowania kogokolwiek"
Właśnie to miałem mówić. Tu chyba tkwi najważniejsze z tego newsa - wrogowi nigdy nie należy wierzyć.
...to może, wybaczcie słowo, trzeba w nich konkretnie przyjebać, a nie bawić się w polemiki na łamach lokalnej prasy, która i tak z nimi sympatyzuje; skoro się rozpanoszyli i mają mieszkańców za nic, to chyba nie ma innego wyjścia, co?
Wczoraj cały dzień sytuację relacjonowało Radio Wrocław - zainteresowane są także inne media. Lokalna prasa - poza "Polska the Times Gazetą Wrocławską" nie sympatyzuje z PiSuarami z powiatu, bo o nich trudno jest powiedzieć cokolwiek dobrego (vide www.gazetagmin.pl). Mieszkańcy nienawidzą władz powiatu do tego stopnia, że w ciągu zaledwie trzech dni zebraliśmy prawie 1000 podpisów pod listem w obronie ZOLu. Gnojki ze starostwa postąpiły w ten sposób gdyż bały się protestów społecznych - oni nie znają pojęcia dialogu z mieszkańcami.