Prawdopodobnie dlatego, że podsłuchiwać adwokatów nie nakazali Castro, Łukaszenko Chawez, Putin i ktoś jeszcze do nich zbliżony. Tak to już jest z tym naszym wolnym światem.
W przeciwieństwie do takiej, dajmy na to, Cuby, USA to wielki kraj, praktycznie kontynent. Od oceanu do Oceanu sięga. A nawet dalej. Wiele tam się bezustannie dzieje, o czym media wszelakie bezustannie donoszą. Na tym bogatym, informacyjnym tle informacja o podsłuchach gdzieś się tam zawieruszyła i przeoczona została. Ot, takaja żiźn. Po co zaraz te spiskowe teorie, układów jakowych szukanie? A nie lepiej wierzyć w człowieka, w tym przypadku amerykańsko-federalno-rządowego?