jest nie tyle "prawicowy dyskurs", co brak elektoratu.
Michał powinien zostać przewodniczącym nie tylko w interesie SDPL, ale i całej lewicy. Oby tylko nie spękał przed "dziadkami" i wystartował...
ten sam Syska, który nie tak dawno na łamach Trybuny bronił koncepcji centrolewu, czyli bratania się z jawnymi liberałami - pogrobowcami z Unii Wolności?
móglby już pomóc tylko ten, który wskrzesił Łazarza.
a w tle Bojan chyba z socjalozm.org pozdro!
I który ma spóźnione wyczucie polityczne - najpierw podpina się pod Celińskiego, później czaruje Borowskiego, później zostaje fanem Olejniczaka, a kiedy oni wszyscy padają mówi o swej nowej latarni "mój przyjaciel Sierak". Za każdym razem jest spóźniony - i kiedy wygłasza mowy pochwalne na cześć swoich idoli i promotorów , oni już właśnie schodzą ze sceny i nic nie mogą już załatwić Sysce... Ma facet pecha...
Nie ma to jak rewolucyjny socjalista na trybunie dla aparatczyków.
tak jak się można było spodziewać, zaczął się popis zakompleksionych internetowych działaczy, których największym sukcesem w życiu jest napisanie obraźliwego posta pod czyimś adresem...
chętnie posłuchamy, jakie to dokonania mają SdPl i SMS.
Dodajmy - rewolucjonista ze zwolennikiem Planu Balcerowicza Jackiem Kuroniem na koszulce.
toczy się walka o władzę między starym pokoleniem cwaniaków bezideowych a nową generacją cwaniaków pseudoideowych
Tak kończą się entrystowskie manewry postrewolucyjnych Napoleonów Klubonaparte
Michale! Do boju! Jesteś jedyną szansą i jedyną nadzieją - masz moje pełne poparcie! To jedyna szansa dla SDPL-u.
A propos tego co napisałeś - właśnie zauważyłem, że Syska ma na sobie (poza ową koszulką z Kuroniem) bluzę z kapturem, a na tym... marynarkę. Symboliczne: elitaryzm i salonowość ubrane w rewolucyjny sos. :))
ten sos nie ma szansy zasmakować zbyt wielu wyborcom.
Pozbierał z szafy wszystkie najlepsze ciuchy, założył "na cebulkę", przez ramię przewiesił torbę podróżną (w niej pewnie szczoteczka, "golidła" i suchy prowiant) i hajda - robić rewolucję z weteranami "lewicowości" w tle...
"Młodości, ty nad poziomy wylatuj" (?)...
.
niby lepszy syska, niż borowski...ale czy ta kosmetyczna zmiana na stanowisku szefa zmieniłaby kierunek żeglugi tej (tonącej) łajby, to szczerze wątpię...?
Chociaż uważam, że SDPL powinien się rozwiązać to kibicuję Michałowi i wierzę, że będzie godnymn likwidatorem tej partii. Czas rozwiązać całe to towarzystwo i z SLD, SDPL, UP i kto tam jeszcze będzie chciał, stworzyć jedną, wielonurtową partię socjaldemokratyczną. A skrajna lewica niech też robi swoje i może doczekamy dwóch zjednoczonych formacji na lewicy. Tylko jedność!
Chciałoby się zawołać "Nosiciele teczek i grantowcy wszystkich krajów - łączcie się! [w kluby dyskusyjne]"
Niebardzo...
jesteście naprawdę świetni.Szczególnie ten z 3xR na początku, który nie mógł się przyczepić do Syski w sposób merytoryczny, więc zaatakował za ubranie. A co! Za t-shirt i marynarkę też można dołożyć i to nawet nie raz! Oczywiście przez resztę malkontentów został ten trop podchwycony.
Mam propozycje - zamiast zaśmiecać net swoimi wynurzeniami, weźcie spotkajcie się na ławeczce pod blokiem, otwórzcie piwko i sobie od serca pogadajcie. Może Wam napięcie trochę zejdzie i ciśnienie spadnie, kto wie.
Marynarka na bluzę z kapturem to podstawa clubbingu. Ja mam sztruksową marynarę z dopinanym kapturem, Syska najwyraźniej jest zmarźluchem.
Inna sprawa, że nosi t-shirt, który juz dawno jest passe. Ja mam taki z napisem "NIE PŁAKALEM PO KURONIU". Jest ich niewiele i zawsze wzbudzają zainteresowanie, polecam :)
Z tym ubraniem to chodziło tylko o symbolikę - mianowicie elitaryzm i noszenie teczek za "działaczami" pseudo-lewicy z dodatkiem lewicowej retoryki.
A merytorycznymi argumentami jest bronienie swego czasu przez Syskę koalicji z ex-Unią Wolności i jego nadzwyczajne uwielbienie zwolennika Planu Balcerowicza.
No też prawda, chociaż rzeczywiście to już passe:)
Przyjrzałam się - marynarka jest po dziadku - pewnie rewolucjoniście. Może Michał założył ją przez sentyment? No, to inna para kaloszy. Aaaa... do tego "stroju" pasowałyby gumofilce...
Kubuś, chciałabym Cię w tej marynarze z kapturem, nałożonej na t-shirt, który jest passe, zobaczyć. I jak tak odstrzelony wchodzisz do wiadomego gmachu... Wtedy mogę spokojnie wykitować ze śmiechu...
(*_*)
Playboya, to nie wie jak się ma ubrać.
Hehe ubrany "jak na internowanie" , dobre. "cebulka" :D
To kto to jest ten Syska i dlaczego będzie lepszy od zgredów?
Bo to może barykada. Ost. w "Młodzież kontra" sympatyk PPP pochwalił się, że on wrócił z barykady (jakiś protest był dzień wcześniej) i zarzucił eseldowskiemu gościowi brak ideowości. czy czegoś tam...
Czy kobitki też mogą nosić marynaty z kapucami? Chciałabym być passe...
.
Zresztą tutaj się nie łazi non stop w ancugu z westą i pod bindrem. A i szczewiki sportowe są na porządku dziennym. Raz w tygodniu oczywiście ancug jest używany :)
"Nie chciało się nosić teczki trzeba dźwigać woreczki"
Nie mówię o szkole.
Już zrobiłam przegląd w szrankach. Po synkach mam kilka bluz z kapucami (wersje podobne do syskowych), mam też dwa przecudne szakiety ze kostiumów, t-shirtów nie noszę, ale mam bluzki z dekoltem do pępka...
Jak się zrobi trochę chłodniej, odstrzelę się modnie (może być zielona "miniówa" ze sztruksu do zielonego szakieta i szczewiki na wysokim abzacu, Kubusiu? czy muszą być koniecznie galoty?) i wystartuję "Pod Orzech". Po ćmoku się tam udam, co by klachule nie miały ubawu. I "Pod Orzechem" będę uprawiać modny clubbing, przy "Dębowym" rzecz jasna...
A na razie będę szukać marynary z kapucą. Ale to muszę chyba do Katowic jechać, bo w mojej dziurze na pewno nic interesującego nie znajdę. A chciałabym być passe, i trendy, i na topie...
Pozdrawiam! (*_*)
spod Orzecha. Poza tym miniówa to powinna być funkel nówka, model 2008 r., ale co tam. Wypij i kistę za mnie, bo ja niestety przymusowy abstynent jestem przez jakiś czas :(
P.S. co do gmachów to najwyraźniej się nie zrozumieliśmy - do tego, o którym piszesz chodzę przecież tylko na śluby. A i wtedy szczewiki na słoninie zakładam, bo poświęcona ziemia lekko parzy ...
sie ta marynara ze kapucom kupia, to najpierw klawiatura wymienia, bo mi się knefle zlepiają, tako już zafajdano... KUBUSIU - miało być! Kubusiu roztomiły...
muszą być jakieś srogie kronfleki, albo inksze wielgie abzace!!!
Jak byda spod "Orzecha" sie kulać, to moga szczewiki we rynce niyść, co by fleków niy scharatać... A może jednak w galotach pójda? Do nich nawet trampki pasują. A miniowa mom gynał model 2008 r. i jak z niej niy "wyrosna", to mi długo posłuży, bo z dobrego sztruksu jest...
Na kista niy licz, Kubusiu, bo kista to jo przez tydzień obalom. Jak bych łoroz kista walnyła, to by mnie spod "Orzecha" na noszach i na sygnale wywiyźli. Rozłoża Ci ta kista na kilka clubbingów...
Faktycznie, ino na śluby tam wstępujesz, teraz mi się przypomniało... Wobec tego w ancugu i pod bindrym do wiadomego gmachu na nasiadówy chodzisz, bo przeca na zolyty chyba we marynarze z kapucą i w t-shircie łazisz, no niy?
(*_*)
Przeca nie beda kapucy dla każdej nosił.
niy kożdo frela zasługuje na kapuca! A już ino ta jedna, jedyno zasługuje na to, by Ci ta kapuca odpiońć, a rano frisztik do łóżka przyniyść...
.