Japonczycy, ciekawe czemu tak rzadko protestują? Bycie gospodarka nr 2 wystarcza?
innymi słowy domagają się by reszta społeczeństwa składała sie na ich działalnośc. Do tego działalność która mocno niszczy środowisko naturalne i nie wpływa na rozwój społeczeństwa.
Odetchną wieloryby i rekiny, często li tylko dla płetw mordowane. A Japończycy niech jedzą więcej ryżu, też zdrowy.